bunia3

Witam się i ja. Dziś miałam wolny dzionek. Spędziliśmy go głównie na spacerach i zakupach:) Kupiłam sobie cudowne buciki, sweterek i bluzkę, a maluchowi buciki na jesień i dresik. Okazuje się, że będę miała 3 imprezy z okazji roczku:) Na pierwszą przyjeżdża Chrzestna (od środy do soboty), druga- właściwa, w domku nad jeziorkiem w sobotę, a trzecia tydzień później (chyba nad morzem) dla Teściowej i szwagierki:) Muszę pomyśleć nad organizacją... Czy Wasze dzieci też próbują zjadać kamienie? Zapomniałam o tym wspomnieć- zaczęło się na wczasach- za takie duże się zabierał...Teraz w weekend nad jeziorkiem, z dróżki zbierał i konsumował, oddać nie chciał:) Piaskownica- myślałam o tym, maluch byłby zachwycony, gdyby był w niej piasek i kamienie:)

Dołączam się do klubu wcześnie wstających- 4:30:) Poza tym nocka koszmarna, bo mały ma mega katar i oddychać nie mógł. W ciągu dnia jest super, bo dużo kicha i fridą nie trzeba ściągać, ale w nocy-targedia:( mamulkakubulka -bardzo dziękuję za wiadomość. Nam dermatolog zapisała płyn SolphaDermol i jest rewelacyjny! Już po 1 użyciu było widać ogromne efekty, krostki powysychały i ładnie schodzą:) Thelly

Ja chciałam się tylko przywitać, bo mam ogrom pracy. Dziś Norbert ma mega katar:( Cały czas mu z noska cieknie, mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie... Mąż wczoraj wrócił z koszykówki z potwornie rozwalonymi ustami, chciałam go wysłać na pogotowie do zszycia, ale się nie zgodził i teraz się męczy, ciekawe czy mu się to zrośnie... Hanio-najlepsze życzenia z okazji rocznicy ślubu i oczywiście dla Roczniaczków gorące buziaki i życzenia

Seiene-witaj:) Myślałam o Was ostatnio. Najlepsze życzenia dla Solenizantów!!!! Dziś byliśmy z Norbertem u dermatologa ( z tymi krostkami, które ma od ponad 2 tygodni) i okazało się , że to zakaźna choroba skóry- mięczak (wirus z grupy ospy, najczęściej zakaża się na basenie)- czyli wychodzi, że na urlopie zachorował:( My się nie zaraziliśmy, ale to chyba przez niższą odporność malucha, bo wirus atakuje głównie dzieci do 5 lat. Bynajmniej,poza wysypką nie ma innych objawów. Dostaliśmy płyn do smarowania i powinno zejść. Co do rannego wstawania, to chyba jednak wysoka temperatura- na naszym poddaszu jest ukrop, dzisiejsza noc była dużo chłodniejsza i spał prawie do 7!!!Oczywiscie obudził się o 4:30, pokręcił, ale zasnął, co ostatnio było niemożliwe. W weekend siedzieliśmy nad jeziorkiem oraz byliśmy na 18-tce kuzynki. Zdjęcia na poczcie pooglądam później.

Chciałam również złożyć Julce najserdeczniejsze życzenia urodzinkowe:) Tatonka- dziękuję za informację.Na pewno zmienię lekarza i zobaczę jak będzie. Zapomniałam Wam napisać, że po urlopie jakiś czas Norbert wspaniale spał, do 6:30, czasami do 7. Byliśmy z mężem wyspani:) Miałam nadzieję, że tak zostanie, a od tygodnia pobudka 4:30-5:00-tragedia, dziś znowu 4:50:( Nie wiem od czego to zależy, nie ma znaczenia czy kładę go wcześniej czy później... Dobra, szykuję się na 18-tkę, jak maluch się obudzi z pierwszej drzemki-wyjeżdżamy. Miłego weekendu:)

hihihihi, mężowie mogliby się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć:) Mój mąż czasami pyta, czy ja na jakieś "prywatne" tematy też tu piszę- jednak co do niego, to jestem pewna, że w życiu tu nie wejdzie.

Ach- zapomniałam powitać męża Agaty:) no tak, a ja tu taki elaborat wymalowałam na temat moich doświadczeń cytologicznych...

Witajcie:) Dziś miałam wolny dzień. Nadiya- ja nie będę się już wypowiadać, bo moje zdanie znasz i życzę Ci jak najlepiej Dziś byłam na cytologii. czekałam w poczekalni (prywatny ginekolog) 1,5 godziny!!! Testowałam nową lekarkę i masakra... Najpierw wściekłam się tym czekaniem (mąż z Norbertem biegali pod kliniką też źli), potem samo badanie- nie pamiętam kiedy miałam tak potwornie bolesną cytologię!!!I mam pytanie: czy już po porodzie robiłyście? Ja nie wiem czy ten ból, to się pojawił po porodzie, czy lekarka (doświadczona) była tak niedelikatna.Wcześniej nie czułam nigdy żadnego bólu. Dodam, ze ból nie był w momencie pobrania materiału, tylko w czasie wkładania i rozszerzania wziernika- no tragedia jakaś- poród mi się przypomniał. Do tego baba powiedziała, że musi mi wymęczyć tą szyjkę i że widzi, że będzie ostra walka, ale mam się pocieszyć , że taki ból to tylko raz w roku! No tragedia jakaś, dlaczego nigdy mnie nie bolało?? Stosunek mnie nie boli, więc chyba wszystko powinno być ok?? Jestem pewna, ze zmienię lekarza... Jutro wyjeżdżam na 18-tkę kuzynki, ale impreza się zapowiada;) Choć wiadomo, że z Norbusiem nie zabawimy zbyt długo...

Karenina- to pewnie ząbki- mam nadzieję, że zmiany leku nie będzie, jeśli tak dobrze służy... Nadiya- ja Ci już dziś pisałam, że o wielu rzeczach tu nie wiedziałyśmy i na pewno takiego zachowania nie można tolerować, bo ani Ty ani dzieci nie będą szczęśliwe.Ściskam mocno!!!!

Ustronianka-ja Ciebie bardzo podziwiam; moja Babcia zawsze powtarza, że najgorsza w życiu jest samotność i coś w tym jest. Uważam jednak, ze jesteś młodą, piękną kobietą i wierzę, że będziesz jeszcze szczęśliwa!

Nadiya- też Ci coś wysłałam na maila;) Wykłady może uda mi się w ciągu dnia obejrzeć;) Ogromne życzonka dla dzisiejszych Solenizantów Mąż wynajął domek nad jeziorkiem i chyba tam zrobimy roczek za 2 tygodnie:) Zapisałam malucha do dermatologa w poniedziałek, bo ma takie dziwne krostki na ciele- dostał je jak miał gorączkę od ząbków 2 tygodnie temu (co myslałam, że to 3-dniówka), krostki są i są i jakby ich przybywało...Pediatra mowiła, że nie wie co to, tylko dermatolog pomoże... Karenina- udanych przygotowań, żeby wszystko się udało załatwić. Misiaczkowa- najważniejsze, że jesteście szczęśliwi:) Agatha- gratulacje!!!!!!!!

Ja też chciałabym złożyć najserdeczniejsze życzenia dla naszych Solenizantów!!!

Nadiya- ja nie jestem w temacie:( chyba nie nadrobiłam tego wątku, bo nie mam pojęcia o co chodzi, ale domyslam się, że z kimś korespondujesz? Spotykasz się? Ja jestem tak wściekła, że szok. Właśnie miałam klientkę w biurze, popier...na maxa!!! Podobno jestem ostoją spokoju, ale ta pani wyprowadziła mnie z równowagi i co najgorsze chce wrócić do nas do biura po wycieczkę! Mi się wydaje, ze jest chora psychicznie, jakieś wybuchy agresji zaprezentowała bez żadnej przyczyny- miałam różnych klientów, często trudnych, ale z czymś takim się nie spotkałam. Zastanawiam się czy następnym razem ją w ogóle obsługiwać... Normalnie cała się trzęsę z nerwów, a jutro chce przyjść!

Hanio- u nas to samo, schody to ulubione miejsce- poprostu uwielbia! W mieszkaniu szaleje, sam pięknie wchodzi i schodzi, a mamy ok.15 schodków, a na klatce schodowej to w ogóle szaleje, przy naszym 6 piętrze bez windy mozna się wykazać... Za chwilkę wyślę kilka zdjęć z weekendu. Zapomniałam Wam napisać, że byliśmy ostatnio na naszej ziemii, jest 9 działek obok siebie, w lesie, 10km od Torunia, 800 m do jeziorka i od 1,5 roku nikt się nie budował. Jeździliśmy średnio co miesiąc popatrzeć i cichuteńko. Pojechaliśmy w niedzielę i tu szok! Z resztą, co będę gadać, wyślę zaraz zdjęcia na maila. Nasza działka jest na wprost, odrobinkę w prawo...

ach, zapomniałam o jednym- Hanio- to rzeczywiście cuda!!! Wspaniale, że tak to się wszystko potoczyło

Oj dzisiaj tu cichuteńko... Ja robię porządki i zrobiłam malutką przerwę na kafeterię. Dobrej nocy:)

Z tego co wiem, to szczepionka jest obowiązkowa, ale tak jak wspomniałaś domiś można odmówić na własną odpowiedzialność (chyba podpisuje się oświadczenie). Oglądałam kiedyś chyba \\\"uwagę\\\" na ten temat, rozmawiałam sporo z lekarzami, którzy przekonują, że większe jest prawdopodobieństwo powikłań po tych chorobach, jeśli się nie zaszczepi niż powikłań po samym szczepieniu, które zdarzają się niezwykle rzadko. Ja w każdym razie będę szczepić. Dziś była u laryngologa- znowu:( Zaleca mi , zanim zrobię operację płukanie zatok, co nazwała też punkcją i mam pytanie- czy któraś z Was to miała? Oczywiście naczytałam się sporo w internecie, na forach i mam dość... Misiaczkowa- ja karmię jeszcze w nocy. Mały czasami budzi się 2 razy, ale jak jest przeziębiony, albo rosną zęby, to częściej... Ach i jeszcze pochwalę się z zakupowych łowów: kupiłam dziś w New Yorkerze prześliczne 2 pary majteczek od stroju kąpielowego (klasyczne, brąz z turkusem i czarno-zielone pół bokserki) kazde za 13,99 zł, ale nie upolowałam do nich staniczków:( Już wykupione. Ale co roku tak robię i potem kompletuję górę, w podobnych odcieniach, dorabiam ozdoby sama i fajne rzeczy z tego wychodzą... Shamanka- duuuużo zdrówka dla Tosiuni!!!! Oby to się już skończyło!!!! Agatha- trzymam mocno kciuki za Twoją obronę!!!!

Chciałam się przywitać. W pracy mam sajgon ogromny, więc tylko na chwilkę... Sylwiankaa, Pszczoolka- u nas z tymi atakami szału podobnie- próbuje, wygina się, rzuca na podłogę i uderza główką, jak nie trzymam, ale staramy się w miarę rozsądku to ignorować i widzę sporą poprawę. Ostatnio się taki przytulanka zrobił, chyba od naszego urlopu, buziaki rozdaje bez zastanowienia, a wcześniej trzeba było się naprosić. Nadiya- dokładnie, najważniejsze, zebyś Ty się dobrze czuła. Właśnie przyszedł mi do pracy rowerek/skuterek:) nie otwieram, bo to prezent...

ale bym piwko wypiła...ale dopóki karmię nie ma mowy:( Łyczka czasami od męża wezmę. Uciekam, bo mamy dziś romatyczny wieczór;)

Ale puściutko... Co do syropków i zamienników Eurespalu,to nam ostatnio lekarka zapisała Pulneo, ale Norbert tego za nic do ust nie weźmie, bo jest potwornie gorzki i zmienia smak wszystkiego (deserków, zupek itd :( Nawet mi ledwo przez gardło przeszło, bleeeeee Wczoraj miałam mieć wizytę u tej super Pani ginekolog w pięknej klinice. Poczekałam w poczekalni 20minut, po czym okazało się, że Pani dr poszła już do domu, bo myślała, że miała ostatnią pacjentkę!!! Zapisali mnie w komputerze, a nie w kalendarzu i przeoczyli, przepraszali strasznie i zapisali na przyszły piątek. Ale się wkurzyłam, bo odwołałam masaż, pojechałam taksówką tylko po to, żeby w poczekalni posiedzieć:( Poza tym dziś mieliśmy być na ślubie cywilnym mojej cioci, ale przez drzemkę małego spóźniliśmy się 10 minut i było już po wszystkim:( Jutro jedziemy na imprezę z tej okazji. miłej nocy:)

Pampusia- a rozmawiałaś spokojnie z mężem i mówiłaś co Ci nie odpowiada i że potrzebujesz czułości? Pewnie tak, ale wolę zapytać. Mam nadzieję, ze wszystko się ułoży. Przy okazji ogromnie się cieszę, że Julka tak szybciutko robi ogromne postępy. Mapeciak- ja byłam w połowie czerwca na Krecie. Za 7 dni, 4*, all inclusive, 2osoby dorosłe i maluch płaciłam łącznie 2860 zł. Ponieważ pracuję w biurze podróży, to obserwowałam codziennie oferty last minute i rezerwowałam dzień przed wylotem. Niestety na przełomie lipca/sierpnia będzie ciężko o tak dobre ceny, gdyż skończył się rok szkolny i wyjazdy sprzedają się świetnie... Po 18 miałam mieć masaż, ale okazało się, ze udało mi się umówić do świetnej Pani ginekolog, która jest rzadko w Toruniu, więc wolę do niej jechać. W końcu pierwszy raz od porodu trzeba cytologię zrobić...

Agnes-faktycznie możliwe, że to jest 4-ka, muszę się przyjrzec dokładniej, ale Norbert niebardzo pozwala się tam dotknąć...

Dziękuję Karenina za odpowiedź. A z tą informacją odnośnie minut, to przegięli...Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i będziesz miała korzystne warunki. A w umowie nie było to wpisane?

Ale jestem zadowolona -kupiłam skuterek:) od tego sprzedawcy Boboraj na allegro, pomarańczowy za 135 + 29 zł przesyłka. Super, że na urodzinki rowerek będzie (to prezent od mojej siostry).

Witaj Lars! Ostatnio też myślałam o Was;) Dziękuję dziewczyny! U nas to chyba jednak zęby! Zauważyłam wczoraj 3-kę przebijającą się góry, a te są ponoć najgorsze i najbardziej bolesne, dziąsła czerwone, opuchnięte. Wieczorem miał podniesioną temperaturę, 37,4, ale w nocy już normalnie, dziś normalnie, więc podarowalismy sobie badania i zobaczę jak dziś- ale jestem prawie pewna, że to ząbki (jakposmarowałam dentinoxem, to przestał się w nocy rzucać...) Kostiumy śliczne!!! Ja też muszę kupić, bo z mojego mi piersi uciekały na wczasach ( a kupiłam nowy) i majtki za duże:( Ale muszę przymierzyć, więc allegro nie wchodzi w grę. Karenina- jaki jest koszt przesyłki za skuterek? Bo nie mogę znaleźć na stronce. Mają też niebieskie...