Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bunia3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bunia3

  1. otwieram-zamykam dzień?? Siedzę sobie na worku sako i tak od ponad godziny karmię;jakieś 20 minut Norbert przysnął,po czym we śnie rzucił mi się na pierś niespodziewanie i na tyle niefortunnie, ze coś mi uszkodził w sutku i teraz skręcam się z bólu, ale dalej karmię, bo inaczej płacze...Chyba zapowiada się dłuuuuugie siedzenie, bo Norbert o spaniu ani myśli:( co do spacerków, to ja w deszcz tez chodzę z tych względów o których wspominałam wczesniej.Niestety wtedy tracę towarzystwo:( np.wczoraj wyszłam z siostrą, ale towarzyszyła mi 15 minut,bo zbyt wietrznie,zimno,mokro..)ale wtedy parasol w ruch, wczoraj nawet zakupiłam opaskę na głowę i rękawiczki,żeby jakoś to lepiej znosić:) Zastanawiam się jak to będzie zimą... no nic, a ja dalej siedzę i na sen się nie zapowiada:(
  2. ale cichuteńko... A ja chodzę na spacerki jak wcześniej...u nas jest o tyle problem, że o \"godzinie spacerowej\" Norbercik ma problem z zaśnięciem i dopiero jak wyjdę na dwór,to \"odjeżdża\". I jak tak maszeruję, to śpi 2-3 godzinki, co w domu się nie zdarza...Do tego jak np. wejdę do sklepu lub wrócę do domu w trakcie snu, to natychmiast się budzi, więc chodzę tak długo, aż się obudzi. Wczoraj sąsiedzi się ze mnie śmiali, bo w ten ziąb łaziłam 3 godziny:), dziś 2,5, ale zależy mi na tym , żeby maluch spał, a jest opatulony i jest mu cieplutko, więc zadowolony:) Ćwiczę, brzuszek czuję, zobaczymy jak będzie dalej:) dobrej nocy:)
  3. Nadiya-bardzo dziękuję za komplementy:)Norbercik to rzeczywiście spory śmieszek;) mam nadzieję, że przeslesz też troszkę Waszych zdjęć. Dokładnie mam ten sam \"kryzys\" z Norbercikiem co Wy częste jedzenie, ciekawość świata...choć on to ma od samego początku- położna ze szkoły rodzenia nam powiedziała, ze to taki typ- mało śpi, dużo je, jest wciąż aktywny, bo nie chce tracić czasu na sen, a teraz to już jest w ogóle jakiś szał, bo te \"objawy\" się nasiliły:( Ainom- jestem już po serii ćwiczeń, ciekawe jakie samopoczucie i ból mięsni będzie jutro:) dobrej nocy;)
  4. Ainom dziękuję za dodatkowe wskazówki,zaczynam po wieczornym karmieniu Norbercika. Wysłałam kilka aktualnych zdjęćna naszą pocztę, więc zapraszam.
  5. ja tez chcę,zeby Norbercik tak spał,ale nie mam pojęcia jak to zrobić.on zasypia tylko przy cycku, żadne leżaczki, wibracje...z moim pokarmem też jest wszystko w porządku, bo przybiera na wadze super, a je tylko to...więc co robić???
  6. podczytywaczka- u mnie po porodzie spadło wszystko, czyli 10kg, a potem przez karmienie jeszcze 3kg nadprogramowe. u nas ostatnio coś dziwnego się dzieje, nie wiem czy to ja popełniam jakiś błąd? Obojętnie o której Norbercik zasypia. budzi się coraz wcześniej i potem ma spory problem ze spaniem...Dziś wstał 23:50 i od tej pory do teraz drzemki po 15 minut, ja ledwie wyrabiam, praktycznie co chwlka na cycku, potem ulewanie i znów na cycku...Mąż to nieciekawie znosi, bo w sobotę zdaje na aplikacje radcowskie i musi się uczyć, a zasypia nad książkami. Do tego wczoraj grał w piłkę i naderwał coś w pachwinie i chodzić nie może. Codziennie bardzo mi pomaga przy małym, ale dzisiejszej nocy przez ten ból kazałam mu leżeć. Zaraz chyba idę na spoacer, bo Norbert zasypia i bączki go wybudzają, więc spać nie będzie...
  7. u nas też cena skojarzonej szczepionki , to ponad 140 zł. Norbercik płakał też może z minutę, a potem 2 dni aniołek:) Za to dziś w nocy nie byl aniołkiem:( nie wiem co się dzieje z tym jego snem.Obudził się o 24 i praktycznie do rana nie spał, tylko takie 15-minutowe drzemki:( Z mężem dziś cały dzień wyglądamy super:( Na szczęście w nocy nie płacze, tylko leży, rozgląda się, domaga towarzystwa i oczywiście cycusia:)Boję się dzisiejszej nocy:( Ewelinka -ja nie dokarmiam, ale też ostatnio boję się, ze Norbert się nie najada...Ssie krócej niż zwykle, ale piersi mam miękkie i on się przez to denerwuje, zdecydowanie wolał te z nawałem pokarmu... Poza tym od 3 dni je zdecydowanie częsciej. Myślę sobie, ze moze ma teraz okres intensywnego wzrostu? i przez to tak często je i jest takie wrazenie?Czy macie podobnie? Mam pytanie: czy zamrazacie swój pokarm? Ja zaczęłam robić \"zapasy\". Jeśli tak , to w czym mrozicie i gdzie kupujecie? Ja mam jeszcze parę woreczków do mrożenia z aventu i zastanawiam się co dalej...
  8. a u nas w klasztorze cos wymyslili:) nie mam pojęcia, ale kazali być razem z chrzestnymi:) a chrzest dopiero 26.10!!
  9. ja też zaznaczam obecność:) noc dziś była dziwna: Norbercik obudził się bardzo wcześnie, bo 00:30 i przez godzinę prawie jadł, bez wskazań, że zaraz zaśnie...tak więc wzięliśmy go do łóżka, czego robic nie chciałam, ale zmęczenie...no i chwilka karmienia na leżąco i sen...coprawda wybudzał się co chwilkę, ale jak zobaczył gdzie leży, to dalej spać...No i potem obudził się ok.3:30 , ale po karmieniu zasnął. Mam nadzieję, że się nie przyzwyczai do spania z nami:( na 11:30 idzidemy na nauczki przed chrztem:) a z tymi tabletkami to coś strasznego...moja znajoma brała Cerazette jak karmiła i miała ponad miesiąc krwawienie, lekarz kazał jej ostawic-super ochrona jak i tak seksu brak...
  10. Nadiya-bardzo dziękuję, mam wózek coneco v3 : http://www.allegro.pl/item430123722_coneco_v3_rozek_fisher_price_wys_0_zl_od_ss.html napisałam do producenta i odpisał mi, żeby kupić jakiś tam płyn w sprayu i oczyszczać, bo to pewnie piasek, a jeśli nie pomoze, to zostaje reklamacja:( co do pasa, to brzuch zszedł ładnie, ale została mała fałdka i mnie strasznie drażni, bo pod obcisłą bluzeczką widać, szczególnie jak wkładam biodrówki, albo sukienkę...Do tego ćwiczę, więc powinno pomóc, tylko ten ból...Pas chyba dobrałam dobrze, Pani w sklepie medycznym zmierzyła mi brzuch, (nie w pasie), wyszło 86, więc dała mi rozm. S (tam jest 80-90cm), więc powinno być ok. Dasia- Norbercik też dziś niespokojnie śpi, z resztą mam tak od paru dni, zasypia, wybudza się.... Mam jak zwykle pytania: czy orientujecie się do kiedy stosuje się zawijanie w kokon? i sprawa, którę poruszała Shamanka-kurzajki...Miałam chyba 2 razy w życiu, raz przed samą ciążą, no i parę dni temu zauwazyłam, ze zrobiła mi się malenka przy paznokciu i nie wiem czym ją usunąć, tzn, co mogę stosować. Ostatniej pozbyłam się za pomocą chyba preparatu Brodacid czy coś w tym stylu, ale tego chyba nie wolno stosować podczas karmienia piersią? Tatonka na pewno się orientuje:) z góry bardzo dziękuję
  11. april gratulacje!!!! Nie odzywałam się parę dni, bo 2 dni temu cięzka noc była:( Norbercik obudził się o 1:30 i koniec spania....Zasnął dopiero o 13 i to tylko na godzinkę...Wczoraj już było lepiej, mam nadzieję, że dziś w nocy też... W końcu nadrobiłam czytanie, troszkę nam się topik ruszył:) Mam do Was kilka pytań: kupilam pas poporodowy pani Teresa i założyłam (mam ten wciągany przez nogi). Ten ścisk udało mi się wytrzymać tylko 2 godziny:( Was też tak boli?? wózek coneco: jestem z niego super zadowolona, ale od tygodnia mam problem: skrzypi i piszczy podczas jazdy- myslałam, ze to koła, ale po nasmarowaniu, to samo. Dźwięk wydobywa się chyba z amortyzatorów. Doszło już do tego, że mały wybudza się przez to na spacerach,a przechodnie oglądają się i krzywią:( Oddanie do reklamacji wiąże się z utratą wózka na miesiąc:( Może któraś miała podobne doświadczenia, albo wie co może być przyczyną?? co do seksiku, to my już od 6 tygodnia, prawie codziennie. 1-szy raz był średni, ale teraz super...Poza tym jestem zdziwiona, bo lekarz mówił, ze będzie sucho, a u mnie nie ma z tym problemów;) Dziś załatwiliśmy chrzciny na 26 października. Hanio- mi te kanaliki świetnie \"odtyka\"właśnie laktator a co do wędzidełka, to dziś pediatra powiedziała, że absolutnie nic nie robimy, dopiero jeśli pojawi się problem z mową (a to jeszcze trochę...), to wtedy, a tak nie ma potrzeby... dobrej nocy;)
  12. marczewa- bardzo dziękuję za informacje o wędzidełku- brzmi to dość przerazająco:( co do teściowej, to rzeczywiście średnia sprawa, niby dobre chęci, ale efekt nieciekawy... mi wczoraj sąsiadka wyrywała Norbercika z rąk ( w foteliku samochodowym go niosłam), gdyż uznała, że to za krótko po porodzie i nie mogę tyle dzwigać, bo mi coś wyleci i umrę!!! I tak sobie małego wyrywałyśmy przez 5 minut, aż się wkurzyłam i powiedziałam, ze ma oddać i tyle...Ja rozumiem, żeby zakupy mi chciała pomóc nieść, ale dziecko z zaskoczenia wyrywać???? Powiedzcie mi jak możecie jak cenowo wyglądają pajacyki w tesco?? Takie z długimi rękawkami i nogawkami i zapinane na całej długości? Bo ja kupuję w sklepach dziecięcych za ok. 22 zł i chciałabym wiedzieć czy warto jechać do tesco, bo mam spory kawałek... Norbert wyrósł mi już z rozm.62 i z wielu rzeczy które mieliśmy,sporej części nigdy nie założył:( Uciekam, bo mąż tu mnie naciąga na jakieś amorki:))))
  13. Zdjęcia na poczcie super:) Nadiya-fryzurka śliczna!!! Ja też idę do fryzjera w sobotę:) co do herbatek, to od samego początku położna mi doradziła,żebym piła rumiankowo-koperkową Herbapolu dla dzieci (koszt ok.5 zł),bo malluch otrzyma jej składniki przez moje mleko. Piję tez Hippa uspokajającą... Nochaluspagus-witaj:)
  14. ja wczoraj miałam kiepski nastrój, bo Norbercik spał w ciągu dnia tylko 1,5 godziny!!! Dziś na szczęście trochę lepiej,bo 4 godzinki w dzień, teraz zasnął na noc. Pobudka pewnie 2-3, potem 2 godzinki aktywnosci i godzinka snu... Huśtawka super, sama się zastanawiam, bo może troszkę więcej by pospał?? Jak kładziecie maluchy na brzuszku??Ja kładę tylko do ćwiczeń na trochę, wtedy opiera się na przedramionach, macha główką i nóżkami, ale nie mam pojęcia jak go położyć, żeby np. tak spał, nie próbowałam nigdy...Rączki wzdłuż ciała??A główka na boczek? Co do wkładek Jonsona, dla mnie też są najlepsze-własnie dziś dokupiłam.Na początku uzywałam Penathen, ale są dużo droższe, a gorsze. słodkich snów;)
  15. my właśnie zastanawiamy się nad tymi rotawirusami...strasznie to drogie. A co ze szczepionką przeciw pneumokokom? Kupujecie? Nas ostatnio pediatra tak namawiała, ze chyba się zdecydujemy... Wieczorem mam gości, więc dużo sprzątania i gotowania. Mały zasnął przed 10 i myslałam, ze troszkę pośpi, to wszystko zrobię, z tu o 11 oczy szeroko otwarte, więc karmię, a potem aktywność,. Nie wiem jak się wyrobię... Co do szczepionek, to Norbercik zniósł dzielnie, a potem 2 dni był nie do poznania- aniołeczek. Miał drobny stan podgorączkowy:37,4, ale poza tym wszystko super:)
  16. bardzo dziękuję za informacje:) jestem trochę załamana tą długością karmienia-jak cała rodzina, która mi współczuje:) bo praktycznie cały dzień spędzam na karmieniu (malec je co 1,5godz.).Pediatra stwierdziła,ze taką ma potrzebę i muszę mu pozwolić.Przyczynę upatruje w ulewaniu- często ulewa i musi, to potem dojeść...Zauważyłam, ze powoli bąbel robi się pulchniejszy, bo do tej pory chudzinka straszna. Co do śmiechu, to Norbercik robi to świadomie od 3 tygodnia.wszyscy byli zszokowani i jest atrakcją każdej gościny, bo na zawołanie do każdego chichocze:) ja poprostu to uwielbiam, jak zaczął dodawać do tego odgłosy, to w ogóle jest super! Dziś dałam mu pierwszy raz zabawkę z dzwoneczkami, tzn.powiesiłam w łóżeczku-ale mu się podobało!Potem dodałam grzechotki i inne brzęczydełka- już wiem, ze spokojnie mogę je wprowadzac. Tatonka-un nas tez drzemki dzienne wyglądają podobnie:po 30 minut czasami troszkę dłuzej. Dasia-mam podobne obserwacje:obojętnie o której kładziemy malucha , budzi się w nocy o tej samej porze... Pierwszy sen wygląda nieźle=4-6 godz, ale następny, to zazwyczaj godzinka i potem juz aktywność:( Dziewczyny ale miałyscie dziś wrażeń z odprawieniem starszaków do przedszkola/szkoły...
  17. Shamanka-bardzo dziękuję za odpowiedź. Ja się z Tobą zgadzam, też nie pozwalam traktować Norbercikowi piersi jako smoczka i staram się wybudzać w trakcie karmienia i zabierać, jesli na dobre zaśnie. Mam jeszcze do Ciebie pytanko odnośnie "odbijania". Czy podczas nocnych karmień, też prowokujesz odbijanie kilka razy? Ja tak robiłam wcześniej, ale mały wtedy sen miał z głowy, bo go wybudzał ten sposób, a biorąc pod uwagę, ze mało śpi, to w nocy często mu tego oszczędzam:(
  18. No właśnie u nas z tym zasypianiem jest problem.Mały zasypia tylko przy piersi, albo w samochodzie- rzadziej w wózku ,na inne sposoby jest odporny-więc głaskanie po nosku, między brwiami, szyszanie, włączanie radia,suszarki, odkurzacza itp.niestety nie działa:( Na kokon też jest odporny, bo zawijamy codziennie na noc, choć w nim sypia i tak lepiej niż bez niego...Pierwszy sen po kąpieli jest najdłuższy 4-6 godzin, ale z następnym jest już gorzej, bo czasem, jak ostatniej nocy- już nie zasypia... Myślałam o chuście-gdyby rzeczywiście zasypiał i się uspokajał jak u pszczoolki, kupiłabym od razu. Najgorsze jest to, że nie mozna przetestować- bo obawiam się, że Norbercikowi by się to nie spodobało:( Mam do Was pytanie (głównie do mam karmiących piersią): czy Wasze dzieci przerywają karmienie same, czy je odsuwacie od piersi? Ja mam wrażenie, że nasz maluch się przejada, bo ulewa strasznie, ale je zawsze bardzo długo i rzadko sam przerywa. To co było wczoraj wieczorem, wystraszyło mnie potwornie: podczas karmienia (po 40 minutach) zwymiotował noskiem i ustami jednocześnie-chlusnęło jak z fontanny, a ja się przeraziłam. Potem strasznie płakał, bo też się wystraszył... Chciałabym coś zrobić, żeby jadł krócej, bo karmienia godzinne, czasami dłuższe, to chyba troszkę przesada/ Myślałam, ze coś nie tak z moim pokarmem, ale położna rozwiała moje wątpliwości, przysysa się i ssie bardzo dobrze,przybiera prawidłowo, więc wszystko ok. dobrej nocy:)
  19. Ainom to straszne, co musicie przechodzić...Mam nadzieję,że już będzie dobrze. Mój maluch dziś miał straszną noc-pobudka po 1 i od tej pory praktycznie nie śpi (no i my razem z nim)-tylko małe drzemki po 30 minutek, chyba się wykończę. Raczył nas uśmieszkami, a my mieliśmy nadzieję, że może zaśnie. Nie wiem czemu tak jest, wczoraj w dzień spał mało-ok.3,5h... Teraz tatuś go usypia, ale bezskutecznie, pewnie prędzej sam zaśnie...Idę znowu dać cycka, może zadziała w końcu:(
  20. Nadiya, na pewno nie masz powodu do zmartwień- Norbercik robi kupkę co 2-3 dni i pytałam o to położne i pediatrę-wszyscy powiedzieli, ze normą jest jesli dziecko robi 4 kupy na dzień, ale też, jeśli nie robi kupy do 7 dni. W mleku naturalnym nie ma za dużo składników do wydalania. Ja się tym też martwiłam, ale teraz jestem spokojna, Do tego maluch codziennie wielokrotnie puszcza takie bączki...nie jeden dorosły by mu pozazdrościł:)) Ja dziś od rana na zakupkach, mąż został z synkiem. Po spanku zabieramy malca na spacer, a potem w gościnę do siostry- ma przyjechać kuzynka z mężem...
  21. W końcu obejrzałam zdjęcia na poczcie-maluchy cudowne:) Marczewa-mam taki sam leżaczek fischera:) Zmobilizowałam się i wysłałam też kilka naszych zdjęć, więc można podejrzeć. U nas drugi spokojny dzień-Norberik bardzo grzeczny, śpi więcej, malutko płacze-poprostu aniołeczek, ale to pewnie po tej szczepionce...Do tego ma dziś stan podgorączkowy 37,4 (pediatra mówiła, ze to norma po szczepionce). Miłej nocy:)
  22. Ja dziś miałam kiepską noc, bo mały obudził się o 3 i koniec spania..On odespał na spacerku, a ja się męczę i padam na twarz... Mieliśmy dziś wizytę u pediatry i szczepienia, wzięliśmy te płatne, bo lekarka tak wychwalała a te bezpłatne skrytykowała potwornie- nie wiem ile w tym prawdy, ale kłucia mniej. Norbercik przez te szczepionki był cały dzień spokojny-jedzenie i spanie.Przybrał w normie, ale w dolnej granicy, więc karzą mi go tuczyć... Uciekam szykować kąpiel.
  23. Dziewczyny bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie informacje!!!! Pas zamówię na allegro, bo tam przynajmniiej nie chcą skieowania od lekarza...a Prenatal muszę dokupić, bo mi się kończy. Jutro idziemy na pierwsza wizytę do pediatry (w końcu przyszło listowne wezwanie) i szczepienia-ciekawe jak to będzie... Dziś Norbercik cały dzień niespokojny i marudny, najlepiej ciągle przy cycu, z przerwami na ulewanie. Myślę, że to przez to, że od 3 dni nie robi kupy, tylko tak po kropelce przy każdym prutnięciu od wczoraj (a pruta dużo). Teraz karmię, jak zaśnie, to biorę się za porządki, bo w mieszkaniu wygląda jak po wybuchu bomby...
  24. Shamanka-bardzo dziękuję za informacje o pasie:) Ewelinka- mój maluch też mało śpi, szczególnie w ciągu dnia woli być aktywny:)nawet na spacerach pośpi z 40 minut i potem płacz...Nocki miałam podobne-wstawanie po 3 razy, czasami pobudka o 1 i przez 3 godziny zabawianie, bo na sen się nie zapowiadało. Dziewczyny pisały o kokonach, u mnie w te upały się nie sprawdzało i odpuszczaliśmy, ale uznaliśmy w końcu, że trudno i zaczęliśmy zawijać w kocyk cieniutki -od tej pory widzę duże postępy. Zawijamy w kokon zaraz po kąpieli i odwijamy w nocy, żeby sprawdzić pieluszkę i przed karmieniem znów zawijamy, więc nockę przesypia w kokonie. Ten sposób jest rewelacyjny, bo małemu się mniej ulewa i nie rusza rączkami , które go zawsze wybudzały. Nam położna powiedziała, ze to najlepszy sposób na sen...Zmiany widać,bo maluch budzi się raz lub 2 w ciągu nocy i po każdym karmieniu natychmiast zasypia.
  25. ja juz po badaniu ginekologicznym- strasznie się bałam,ale nie było źle...Troszkę bolało, ale lekarz był bardzo delikatny. Za to po badaniu piekło strasznie... od dziś możemy uprawiać seks i mąż przeszczęśliwy:) Nie wzięłam recepty na tabletki, bo nie chcę już zażywać hormonów. Mam 3 pytania do Tatonki, choć może któraś z Was się orientuje: czy nadal brać Prenatal, który zażywałam w ciąży? czy do zakupu pasa poporodowego np. pani Teresa potrzebne jest zezwolenie lekarza? tego ode mnie zażądali... czy ten pas jest nieszkodliwy i skuteczny?? mi została niewielka \'\'fałdka\",ale chciałabym się jej pozbyć. Ostatnie pytanie:strasznie wypadają mi włosy,czy coś mogę zazywac w trakcie karmienia??? z góry dziękuję i życzę wszystkim miłej nocy:) P.S.w końcu wpłynął mi macierzyński:)
×