Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mania23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mania23

  1. hej, marta-- daj znac jak odbierzesz wyniki holtera (a miałaś taki monitorujący prace serca czy ciśnienie)? dobrze, ze poszłaś do psychologa, to na pewno nie zaszkodzi, a moze pomoze choc troche. aniatychy-- ciesze sie ze juz masz lepsze wyniki i ze czujesz sie ok, w sumie to dobrze, ze nie masz czasu o tym myslec co bylo zlego. MamaAniołkaNikosia-- napisz jak sie czujesz, jak Hania, mialas jeszcze usg powtarzane? i co lekarze mówią. jesteśmy z Wami!!! powiem Wam, że ja zaczynam sie troche bac... juz leci 9-ty tydz, nim sie nie obejrze bedzie połowa.. a wiadomo ze od 20tego tyg te choróbsko moze zaczać dać o sobie znac. Starałam sie o tym nie myslec ale to jest silniejsze :(
  2. Hej Marta, Czuje sie ok.. ale jestem nadal chora, mam kaszel okropny i katar caly czas. Meczynie to juz.. do tego mdlosci. Nie mam ochoty jesc bo raz mdlosci a dwa zapchany nos. W przyszlym tyg ide na wizyte do kliniki to zdam relacje. W tym tyg robilam badania. Morfologia dziwnie wyszla ale to pewnie przez infekcje. Musialam jednak zrobic bo na toxo itp troche sie czeka a wizyta juz za tydzien. Poza tym powiem Wam ze nie mysle jakos tak o tej ciazy.. martwi mnie to ze dziecko starsze ciagle chore i na tym sie skupiam. Moze to i dobrze bo tak to bym zaraz sie czyms zamartwiala marta a jak Ty sie czujesz, robilas ostatnio jakies badania?
  3. MamaAniołkaNikosia-- o kurcze, trzymaj sie tam! oby cisnienie juz nie skakało! a jak przepływy, masz białko w moczu. Powiem Ci ze jak jak lezałam z cisnieniem w szpitalu (w sumie 3 tyg z nim walczyli) to jak doszło białko to wszystko szybko poleciało.. tj obrzeki, byski przed oczami itp i zdecydowali o cc w oststniej chwili.. własciwie. Takze na bieząca informuj lekarzy o tym jak sie czujesz, czy cos boli itp. ja wierze ze bedzie dobrze. Jestes w 32 tc i wiele dzieciaczków sie rodzi w tym czasie i wszystko jest ok. Takze jak cos to Hania tez na pewno da rade. Margolcia- to swietnie ze udało sie sn :) choc ja Ci powiem ze taka panikara jestem ze licze chyba na kolene cc, bo mi z samych nerwów na wizycie cisnienie skacze wiec co by bylo jakbym miala rodzic :) Pozdrawiam Cie i zagladaj do nas!
  4. Hej wszystkim... Marta-- Ja tez dlugo szukalam jakiegos forum i tematu gdzie beda pisaly kobietki ktorych te choroby w ciazy dotknely. Nic nie znalazlam i sama postanowilam tu na kafe, bo jest tu spiry ruch, taki temat zalozyc. I teraz z ciekawosci spojrzalam to w sierpniu 2012 go zalozylam. I tyle czasu trwalo u mnie podejmowanie decyzji o ciazy... ze stachu wlasnie tak zwlekalam. MamaAniolkaNikosia--- ja na razie pracuje tj teraz i tak bylam w domu bo wszyscy chorzy bylismy. Zastanawiam sie kiedy o ciazy powiedziec PipiLena-- kiedy masz ta wizyte u gina teraz? Daj koniecznie znac po. Ja mam wizyte we wtorek, zapisalam sie na razie do przychodni tam gdzie rodzilam, kurcze nie wiem gdzie mam ta ciaze prowadzic Na razie czuje sie ok, cisnienie ok 110/70, z objawow piersi mnie bola znacznie.
  5. aniatychy-- witaj :) domysliłam się, że to Twoj wpis :) pozdrawiam Was serdecznie, cieszę sie ze Leoś tak świetnie daje sobie radę, wszystko sie uloży i bedzie dobrze :) Ty tez pomału dojdziesz do siebie. jak dasz radę to napisz czasem co tam u Was PipiLena-- wiem o co Ci chodzi z tym strachem.. ja przez to w sumie zwlekałam z podjęciem decyzji kilka lat! Niby cos ustalaliśmy ze wtedy i wtedy, a zawsze znalazlam wymówke ze teraz nie jest dobry moment. Rozmawiałam na poprzedniej wizycie z ta ginekolog u ktorej chce prowadzic ciąże to powiedziała mi, że czas działa tylko na moja niekorzyść, ze trudniej sie zdecytowac to raz, a dwa ze po prostu im młodszy organizm tym lepiej, a trzy ze zawsze bede sie bała. Oczywiscie to Twoja decyzja ale jesi gin da Wam zielone światło to jesli chcesz dziecko to nie zwlekajcie. Powiem Ci ze na razie jestem spokojna i nie mysle ze cos bedzie nie tak.. nie wybiegam w przyszlosc.. myśle raczej o tych najblizszych tyg i na tym sie skupiam. MamaAniołkaNikosia--- mam jeszcze pytanie do Ciebie, od kiedy jestes na zwonieniu?
  6. Hej Dziewczyny. Testowalam juz dzis i sa dwie kreski. Na razie to boje sie cieszyc bo wiecie ze roznie moze byc, zwlaszcza ze jestem chora i mam antybiotyk. No ale staram sie byc dobrej mysli. mamaaniolkanikosia--- ciesze sie ze wszystko dobrze u Ciebie. Mi tez dajesz nadzieje. Choc boje sie bardzo ale tak sobie mysle ze mam jeszcze troche czasu by zaczac sie bac ;) PipiLena--- mam nadzieje ze i Ty szybko dolaczysz do nas :) z tymi lekarzami to ja tez do konca nie wiem, kazdy co innego mowi.
  7. Ja testuje w weekend, takze moze sie okazac ze wroce na ten topik :)
  8. MamaAniolkaNikosia--- ciesze sie ze dzielnie sie trzymacie :) oby tak do rozwiazania w terminie. U nas staran cd. Zobaczymy czy tym razem sie udalo. Pozdrawiam
  9. MamaAniołkaNikosia-- co tam u Ciebie? jak po wizycie? melduj sie tu raz daw bo ja się martwię o Was :/ aniatychy-- jak sie czujecie? jak Leoś? pewnie nie masz czasu teraz pisac tutaj ale pozdrawiam Cię serdecznie :) pipilena-- jak tam u Ciebie, zaglądasz do nas? robiłaś jestes w trakcie badan juz? jak tam puls? uspokoiło sie marta-- Ciebie również serdecznie pozdrawiam, zaglądaj do nas
  10. hej dziewczyny :) przede wszystkim, życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) aby był dla Was szczęśliwy bez zmartwień i trosk oraz aby spełniły się wszystkie Wasze plany :) ja juz czekam na @ a raczej jej brak.. ale raczej mysle ze nic z tego bo staranka byly tylko 2x właściwie i to zaraz po @, potem jakos nie bylo jak, a poźniej to juz ostatnie dni blisko @.. no ale puki co czekam :)
  11. witam po świętach :) marta0310-- witaj na topiku, rzeczywiście mały jest ten świat. Przykro mi, ze spotkało Cię to wszystko :( Ale zapraszam do nas na topik, pomagamy sobie tu jakoś nawzajem. Nie wiele to zmienia, ale zawsze mozna sie wygadać. Twoja sytuacja tez jest niespotykana że tak powiem, bo z tego co piszesz pierwsza ciąża była ok.. a uważa się, że to właśnie w pierwszej jest najwieksze ryzyko takich powikłań. zaglądaj do nas aniatychy-- jesteście juz w domu?? jak Leoś sobie radzi z jedzeniem? i jak Ty sie czujesz/ PipiLena-- co w koncu wyszło z tymi badaniami co mialas miec robione? zrobią Ci je czy musisz na własną reke to załatwić? MamaAniołkaNIkosia-- co u Ciebie i Maluszka w brzuszku? jak sie czujecie?
  12. a teraz krótko co u mnie.. zaczelismy starania.. pomału i tak niepewnie troche ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. moze juz od choinkę dostaniemy dwie kreseczki na tescie ;) poza tym to synek cały czas choruje i nie miałam czasu w koncu załozyc tego holtera. takze szybko musze sie zapisac. Poza tym to mialam troche stresow bo nie dogaduje sie z moja mama i przezywam to bardzo. troche mi skakało cisnienie oststnio tak mialam 130/85-88 a moje standardowe to 110/70 i nie wiem co sie dzieje.. moze przezywam to wszystko za bardzo.. troche sie tym marwtei bo tu jeszcze w ciazy nie jestem a cos sie pieprzy :(
  13. aniatychy-- ok wszytko, jak sie czujesz, jak dzidzius?? pipilena, mamaaniolkanikosia--- co tam u Was
  14. trzymajcie się-- dzieki za dobre słowo. :) każde wsparcie jest cenne i ważne.
  15. PipiLena-- jeśli chodzi o badania to miałam ostatnio badane: układ krzepnięcia, d-dimery, próby wątrobowe, badanie moczu i standardowa morfologia. Miałam też zakładany holter RR i teraz mam mieć jeszcze raz zakładany. Cały czas zastanawiam się nad badaniami dotyczącymi krzepliwość.. chodzi mi przede wszystkim o badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. duzo o tym czytałam w publikacjach naukowych polskich i zagranicznych. Problem tylko w tym, że jak do tej pory żaden lekarz mi tego badania nie zalecił (a byłam u nie jednego). Miałam konsultacje u hematologa i pytałam o ewentualną nadkrzepliwość i wpływ na moje ciążowe problemy (pierwsza ciąża obumarła 10tc, druga ostry stan przedrzucawkowy). . Lekarka zasugerowała, ze samo badanie dotyczące tego zespołu nie wiele da i że trzeba byłoby ewentualnie zrobić szersze badania w kierunku trombofili także wrodzonych. W kazdym razie stanęło na tym, że nie mam wskazań (ukłąd krzepnięcia, d-dimery ok. Na koncie mam 1 poronienie a nie 3) i ze na fundusz badań nie zrobię. Myślałam by zrobić je na własną rekę ale nie wiem nawet dokladnie jakie i które powinnam, a że wiążą się ze znacznym kosztem nie chciałabym się pomylic i nie zbadac tego co trzeba. i jestem troche zawiedziona tą wizytą bo liczyłam, ze powie mi ta lekarka chociaż co mogę zbadać.. ale mam wrażnie, ze odebrała mnie za taką pacjentkę co sobie sama diagnozy stawia i szuka dziury w cały,.. Prawda jest jednak taka, że nawet jesli nie znamy przyczyny rzucawki, stanu przedrzucawkowego to nie znaczy że jej nie ma! i jesli coś (np nadkrzepliwość) może zwiększac to ryzyko to ja bym chciała byc pewna że np nie mam z nią problemu. Zreszta praktycznie każdy lekarz zaleca mi w kolejnej ciązy acard. tylko kazdy mói co innego. albo, ze mam brac juz teraz, albo że od testu pozytywnego takze sama nie wiem jak mam go stosować. Slyszałam tez o zastrzykach jako profilaktyce ale to podobno trzeba mieć potwierdzoną nadkrzepliwość by je dostać a bez tych badań wiadomo że jej ani nie potwierdzę ani nie wykluczę. w piątek mam wiztę u internisty, za dwa tyg idę do kardiologa. Zapytam wprost o te przeciwciała i tą nadkrzepliwość. zreszta ostatnio u mojego brata ciotecznego stwierdzono zakrzepicę żylną i ma badania w kierunku trombofili wrodzonej.. wiec już wiemy że po stronie mojego taty (bo to jego siostrzeniec) "krążą" geny które za to odpowiadają. powiem tez i o tym.
  16. do gościa z 16:33: to bardzo pozytywne co piszesz :) mamy nadzieje ze kolejne nasze ciaże tez będa bez takch akcji, pozdrawim :)
  17. Witam. PipiLena-- zaglądamy.. ale piszę tu właściwie w tej chwili tylko ja i aniatychy, wiec wpisy nie są codzinnie. Przykro mi, ze to Cię spotkało. Szkoda, że dzidziusiowi się nie udało :( Zaglądaj do nas. Razem jakoś lżej. Aniatychy jest juz w kolejnej ciąży i na razie wszystko jest dobrze. Ja jestem na dobrej drodze by w kolejną ciąże zajść ale mam teraz problemy ze zdrowiem męza. I musimy jeszcze z dwa miesiące się wstrzymac. Pisz i pytaj o co chcesz aniatychy-- endokrynolog powiedzial mezowi ze za poł roku kontola, ale ze powinno byc ok. takze jeszcze tylko sprawa tej krwi w moczu i wizyta u urologa. I mam nadzieje ze to się wyjasni i bedziemy sie starac. Jakoś jestem bardzo zmotywowana by mieć kolejne dziecko :)
  18. aniatychy-- hej, przepraszam, ze długo nie zaglądałam. Jak się czujesz?? wszytko ok u Ciebie?? fajnie, że dzidziuś tak szaleje :) U mnie dużo się działo, tata juz po operacji ii zobaczymy jak bedzie. Na razie za wcześnie by coś mówić o tym. Mąż odebrał wynik urografii i ok wyszło badanie. na wynik biopsji jeszcze czekamy. Krew w moczu nadal ma wiec teraz chyba tylko biopsja nerki zostaje.U (tak coś jeden lekarz wspominał nam). Zresztą nie wiem sama, ale dobrze ze usg i urografia ok. aniatychy, ja bardzo cieszę się, ze mogę z Toba o tym wszystkim pogadać, bo jeśli chodzi o tematy ciążowe to jestem jakoś z tym sama. Po prostu kto przez to nie przeszedl nie do końca to zrozumie. Większosc osób to uważa ze przesadzam, bo jak w XXI wieku może się coś złego w ciązy stać kobiecie. To, ze z dziećmi czasem jest nie tak coś to jakoś to dociera i jeśli jest obawa o to to zazwyczaj otoczenie rozumie. Natomiast jesli matka obawia się tez osiebie to jest to przesada i jak kiedys znajoma mi powiedziała.. wmawianie sobie ze coś bedzie źle. Moze i tak po częsci jesy ale nie mam na to wpływu czy boje sie czy nie. naprawde chciałabym się nie bać. i wiesz co naprawdę chciałabym zaliczyć wpadkę, bo te rozważania jaka decyzję podjąc wykańczają mnie psychicznie :( Nataniel bardzo ładne imię i nie takie oklepane. ja do tej pory znałam jednego chłopaka o tym imieniu :) u nas jeśli byłby synek to mamy wybrane imię Miłosz. dla dziewczynki nie mam pojęcia. Podoba mi się Marianna ale mąż nie chce słyszeć ;)
  19. aniatychy-- jesteś już po badaniach?? wszystko ok? daj znać bo myślę co tam u Ciebie
  20. aniatychy--- w przyszłym tygodniu ma biopsje tej torbieli i urografię. urografia to takie szczegółowe badanie układu moczowego. także zobaczymy co dalej po tych badaniach. denerwuję się cały czas tym wszystkim. :( najgorsze ze pod koniec września mój tata ma mieć operację kręgosłupa i też tym się martwie, także nałożyło mi się to wszystko. w ten poniedziałek co bedzie mam ta wizyte w klinice także moze się dowiem czegoś. Na razie nie mozemy się starać ale nie rezygnuję z tych wizyt. dobrze ze udało Ci się tak z dnia na dzień zapisać? a jakie to są badania, usg czy coś innego??
  21. aniatychy-- cieszę się że wszystko u Ciebie ok :) Mam nadzieje, że tak będzie do samego końca. Powiedz bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam.. tak czy inaczej prędzej czy później planują Cię położyć do szpitala?? Ja mam za dwa tygodnie wizytę w klinice gdzie zajmują się trudnymi ciążami, trochę się denerwuje bo juz mam dość tych lekarzy.. No ale skoro ginka tak kazała to się zapisałam :) Powiem Ci, ze chciałabym wpadkę zaliczyć.. boję się ze sama tej decyzji nie podejmę?? Przepraszam, ze o to zapytam, bo może nie powinnam. Może o tym nie myślisz a moje pytanie te myśli przywoła.. ale muszę zadać Ci to pytanie. Czy boisz się, że coś się zacznie dziać, czy myslisz o tym, że to sie powtórzy? czy raczej jesteś spokojna i odsuwasz te zle myśli od siebie? Pytam bo wiesz, ja to się boje że w tej ciąży to ze strachu zwariuje..
  22. hej dziewczyny :) co tam u Was słychać?? odzywajcie się :) aniatychy-- dobrze, że bedziesz pod opieką tej hematolog, w takich przypadkach to lekarze różnych specjalności powinni ze sobą wspólpracowac. Dobrze, że zajmują się Tobą lekarze, którzy znają Twój przypadek. Myślę, że teraz w porę wyłapią wszystkie nieprawidlowości jeśli oczywiście coś bedzie się dzialo nie tak. U mnie niestety nie ma szans bym trafiła na tamtych lekarzy i trochę czuję się jakbym błądziła po omacku. Mam niestety takie wrażenie, że każdy gin na którego trafiam ma podejscie w stylu.. ciąża u Pani.. fajnie, fajnie ale oby nie u mnie.. :( jedynie ta kardiolog tak rzeczowo podeszla do tematu mamaAniołkaNikosia-- jak tam staranka :0 daj znać co i jak :) ewuchak-- odezwij się :) jak tam okres, przyszedł i jak wygląda u Ciebie sprawa z lekami na cisnienie
  23. hej :) MamaAniołkaNikosia-- będę miała zakładany holter ponieważ na wizytach u lekarza mam wysokie cisnienie 150/100.. i po prostu kardiolog chce wykluczyć czy to jest tzw syndrom białego fartucha czy coś rzeczywiście sie dzieje. Najbardziej sytuacja ta nie podoba się ginekologom bo jak bede miała takie na wizytach to nie bedą wiedzili co ze mną zrobić.. dlatego musiałam wybrać się do kardiologa.. I w sumie dobrze się stalo bo trafiłam na super lekarkę. Powiedziała, że teraz koniecznie przed ciąża ten holter musimy założyc by wiedzieć na czym stoimy. Miałam co prawda rok temu zakładany i było ok ale ona kazała raz jeszcze. i powiedziała, że bede do niej przychodzic w ciąży na kontrole tak jak do gina co ok miesiąc, i w ciąży tez bede miała zakładane holtery pierwszy raz w 17 tc już. Poza tym podczas mierzenia ciśnienia (mierzyła mi na oby rekach) stwierdziła że mam róznicę w pomiarach i to taką znaczną bo ok 15, i teraz bede miała ten holter na prawej a wtedy mialam na lewej. poza tym potwierdzila, to co gin, że od testu ciążowego obowiązkowo mam brac Acard. aniatychy-- cieszę się ze wszytko ok u Ciebie, na kiedy masz termin porodu. Dobrze, że bedziesz też pod opieką hematologa. Jeśli chodzi o ryzyko to ja myśle, ze ono jest nieststy w naszych przypadkach ale przewaga jest to że wiemy cos się dzialo, lekarze wiedzą i mamy wiele konsultacji i badań. Napisz mi prosze dlaczego chodziłas po tamtej ciazy do hematologa?? i jakie teraz kazała robić Ci badania. zastanawiam się bo widze ze wiele dziewczyn po tego rodzaju problemach ma badania na zespol antyfosfolipidowy a mi do tej pory żaden lekarz nie wspomiał o tym by sie przebadać i dlaetgo jestem ciekawa. Może to tylko dotyczy HELLP'u a ja mialam stan przedrzucawkowy. pozdrawiam Was :)
  24. hej :) MamaAniołkaNikosia-- wakacje udane bardzo, bardzo :) szkoda bylo wracać. Byliśmy w Górach Stołowych. Codziennie organizowaliśmy sobie jakieś wycieczki, pogoda dopisywała, synek tez dawal rade :) co do starań to trzymam kciuki by szybciutko się udało :) i pisz na bieżąco co i jak :) jesli chodzi o mnie to nie staram się na razie, w piatek ide do gina.. robie cytologie i usg jeszcze i nie wiem czy Wam pisałam ale byłam u kardiologa i mam jeszcze miec raz holter założony cisnieniowy. także jak to ogarne to się do roboty bierzemy :0 MamaAniołka-- a jakie badania musiałaś oststecznie zrobić?? bierzesz coś poza kwasem foliowym??
×