Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mania23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mania23

  1. PipiLena, Mow --- jak czesto mierzyli Wam cisnienie w szpitalu? I jak teraz PipiLena sobie mierzysz czesto? Super ze juz tyle masz za soba. Oby ciebie to ominęło. Ja nadal w szpitalu jestem. Mam wpisane rozpoznanie nadcisnienie indukowane ciaza i oby na tym stanęło. Aby nie przeszlo w sran przedrzucawkowy itp. Ale jednek tu pewnie zostane do ciecia. Cisnienie mi sie wahają. Rano mialam 90/50 a po poludniu dzis mi znow skoczylo 150/90... Dobrze ze to dolne do 90.. W pon bedzie moj lekarz bo wczoraj i dzis go nie bylo to bede wiedziala co dalej. Dzis na obchodzie lekarka cos mi zasugerowala ze jak bedzie jak jest to 36/37 tc i ciąć beda. Wiec do 2- 2,5 tyg i mala bedzie z nami.
  2. MOW--- tak mialam badane dno oka wtedy. Nawet na karcir wypisu ze szpitala mi to zlecili abym pamietala. I wtedy wyszlo dobrze. Nie bylo zmin. Okulista powiedzial mi w piatek ze te wszystkie zmiany sa swieze. Ze to nie zrobilo sie kiedys tylko teraz niedawno. Dlatego wszyscy sa zaskoczeni. Dzis na kontroli wyszlo to samo co w piatek czyli nowych uszkodzen nie ma, ale nie wiem zupelnie co dalej. PipiLena--- a jak u Ciebie? Jak cisnienie?
  3. W szoku byli ze mam takie zminy na dnie oka. Dzis mam znow okuliste. Na razie cisnienie jest ok caly dzien. Ok 18-20 skacze ale juz nie po 160/110 tylko do 140/90. Biore 5 Dopegytow. 2 szt przed 18. Takze na razie nie jest zle. Czuje sie dobrze. Natopiast pytanie na ile to wystarczy.. Tydzien temu nie bralam jeszcze lekow a juz biore 5 tabl i mam retinopatie III stopnia. Moj lekarz na razie nic mi nie powiedzial co dalej. Mysle ze on sam nie wie. Na razie moje cisnienia sa ok, wiec pewnie zalezy wszystko co napisze okulista czy te zmiany postepuja czy na razie jest jak bylo. Jutro bedzie 34 tyg. I zaczynam 35tc. Wiec nie jest zle. Wiem ze dluzej jak 38 tyg w ciazy chodzic nie bede. Natomiast nie wiem czy te zmiany w oczach nie wplyna na decyzje o wczesniejszym porodzie nawet jak cisnienia beda dobre. Moze okulista cos mi dzis powie.
  4. Dziewczyny. Wczoraj bylo lepiej. Zobaczymy jak dzis. Ja z synkiem w 34 mialam cc wlasciwie tj byl 34 skonczony jak sie teraz dopatrzyli lekarze bo oni licza skonczone tyg. Teraz skonczone 33 tyg. Ale corka jest teraz mniejsza. Teraz pewnie 2 kilko z kawalkiem a syn az 2700 wazyl jak sie urodzil. MOW--- a jak u Ciebie bylo. Z waga dziecka itp? Ciekawr co mi powiedza dzis na obcjodzie czy badania powtorza. O tyle fajnie ze tu na obchodzie prawie codzinnie jest moj lekarz. Na razie to cisnienie najwyzsze mialam gorna 170 a dolne 115 ale nie w jednym poniarze tylko bylo 160/115 i 170/105. Bialka nie mam. To byly najwysze skoki. Nie mam boli glowy tylko jak idzie to cisnienie tak wysoko to te cholerne srebrne gwiazdki mi lataja.. I wczoraj mimo ze najwyzsze cisnienie mialam 140/90 to tez te blyski byly. One mnie jakos przerazaja.
  5. Dziewczyny mam nowe zmartwienie. Moj syn ma podejrzenie krztusca. Musimy zrobic badania w tym kierunku. Pisalam Wam ze wszyscy okropnie chorowalismy, ale w sumie to minęło tylko ze synowi zostal kaszel i wczoraj wrocila temp ponad 38 i lekarz kazal to sprawdzic glownie ze wzgledu na to ze jestem w ciazy. Bo jak cos wyjdzie nie tak to mamy sie przebadac wszyscy i leczyc. Bo dla noworodka to zabójstwo. I martwie sie tym teraz strasznie. Ze zawsze cos sie przyczepia. Ja niby juz nie kaszle ale maz tez jeszcze tak. Jest teraz u lekarza. PipiLena-- zakupy zaczynam dopiero :)
  6. Gosia witaj! W 34 tyg 1500 g to rzeczywiście niedużo. :/ przeplywy mialas slabe? Jesli chodzi o badania to te ktore wymienilas mialam badanie w ciazy tamtej ze stanem przedrzucawkowym plus jeszcze enzymy watrobowe. Teraz przed ciaza nie robilam ich bo po tamtej sytuacji kazali mi tak po pol roku zrobic je czy wszystkie wskazniki wrocily do normy i wyszly ok. Natomiast to co robilam to diagnostyka w kierunku trombofili i zespolu antyfosfolipidowego. Bo lekarz powiedzial ze jesli cos wyjdzie tu nie tak to poza acardem bede brala jeszcze zastrzyki przeciwzakrzepowe. Nie wyszlo nic niepokojącego i biore tylko acard. Jesli chodzi o te badania to powiedzial mi tez ze sa to istotne badnia jesli chodzi o obumarcia ciazy. Ja poza stanem przdrzucawkowym mialam 2x obumarcie w 10tc i lekarz powiedzial ze te badnia tez pod tym kierunkiem beda pomocne. Mam nadzije ze Ci cos doradzilam:) Zostan z nami na topiku:)
  7. Hej dziewczyny. W sobote w nocy trafilam do szpitala bo mialam cisnienie 150/100 bylo mi slabo i mialam blyski przed oczami. Wczoraj wyszlam. Zrobili mi badania i obserowalai. Cisnienia w szpitalu byly prawidlowe. Badania tez. Nie wiem czy to sie cos zaczyna czy to po prostu stres i to ze ja sie boje tych powiklan. Lekarze nic nie stwierdzili na razie. Nawet nadcisnienie. Moze to objaw nerwicy. Stany lękowe. Nie wiem juz sama. Boje sie ze bedzie mi teraz ciezko. Ze oszaleje sama z soba. I nie wiem juz czy cos sie dziej czy ja sobie cos sama wkrecam.
  8. https://www.topgenetics.pl/produkt/panel-poronienia-samoistne/ Teraz jest cena 399 zl Ja robilam rok temu w grudniu i byla promocja 199 zl.. Moze po prostu w okresie swiat nie robia duzo tych testow i dlatego obniżyli tak cene.
  9. MOW-- te mutacj***adalam w laboratorium invicta. Przez internet zamawia sie zestaw i do badania pobiera sie probke sliny. Placilam 199 zl wiec dosc tanio. PipiLena-- dobrze ze tsh nie rosnie. Daj znac co powie endo.
  10. Dzis cisnienie bylo dobre. I czuje sie tez ok. Mam nadzieje ze tak zostanie.
  11. Zastanawiam sie jak to bedzie u mnie teraz. Wczesniej problemy zaczely się jakos od 28 tc. Cc mialam w 34 tc. Teraz leci 22 tydz i na razie jest ok. Tylko ze kazdy lekarz tez mowi co innego. Jeden ze jak bedzie 150/90-95 to zacznieny sie martwic.. Inny ze juz 135/85 musze byc czujna.
  12. PipiLena-- sluchaj ja mam problem z tarczyca odkad pamietam i praktycznie od 15 rz jestem na roznych dawkach euthyroxu. Teraz tez mam badania i moze endo mi dawki zwiekszy. Bo wraz z rozwojem ciazy dawki sie zazwyczaj zwieksza. Chyba ze tsh jest na ladnym poziomie caly czas. Takze glowa do gory.. Tak samo z cukrem.. Moze faktycznie przed badaniem wieczorem sporo owocow zjadlas. Zobaczysz jak ten test obciazenia wyjdzie. Choc powiem Ci ze jesli chodzi o lęki to ja to rozumiem..zaczal mi sie juz 20 tc i jest to czas kiedy juz trzeba sie bacznie obserowac... I boje sie ze zaczne łapać jakas schize i sama sie nakrecac i wtedy bedzie mi ciezko oddzielić czy cos sie naprawde dzieje czy to moje fobie. Na pewno mocz co dwa tyg bede badac.. Nawet jesli lekarz nie zleci to i tak bede.. To z 15 zl kosztuje a bede spokojniejsza. A sluchaj a mialas to badanie czy łożysko sie dobrze zagniezdza? Jak wyszlo? Ja to w ogole czuje sie jakbym siedziala na bombie dosłownie.. Chcialabym by juz byl kwiecien i zebym byla juz blizej porodu.. Termin mam na maj.
  13. PipiLena-- jestem po wizycie. Ogolnie szyjka dluga i twarda. Mam na stale brac no spe i magnez 3x i dalej ta dopochwowa luteine. Poza tym to bylam dzis u innego gina bo do mojego nie udalo mi sie dostac i zdenerwowal mnie bo mierzyl mi cisnienie i mialam podwyzszone zreszta jak zawsze na wizycie. To tak meczyl mnie z tym cisnieniomierzem ze za kazdym razem mialam wyzsze.. Do tego denerwowal mnie swoja gadka. W domu przed wyjsciem mialam 110/70.. A co do witaminy D to biore wlasnie 2000 jedn i jeszcze 600 mg DHA. 9 stycznia mam usg polowkowe i mam tez miec cos sprawdzane jesli chodzi o ryzyko rozwoju nadciśnienia.. To nazywa sie zjawisko notch. W ogole to zle sie czuje psychicznie po tej wizycie. Nastraszyl mnie ten lekarz i nagadal tak ze teraz boje sie co bedzie dalej.. A bylam do tej pory dobrej mysli..
  14. MOW.. Nie wszyscy lekarze tak mowili.. Jedna lekarka jak pytalam o kolejna ciaze zapytala mnie tylko.. A musi Pani jeszcze rodzic? Natomiast ufam tej opinii o ktorej wczesniej napisalam., bo gin zrobil wywiad szczegolowy, obejrzal wyniki badan i wypisy ze szpitala..., zlecil dodatkowe badania. Moim zdaniem jesli masz sie jescze kiedys na ciaze zdecydowac to przyjdzie to samo w odpowiednim momencie. Ja przez pierwsze 2 lata nie chcialam o ciazy slyszecz przez kolejne cholernie sie balam. A potem stwierdzilam ze chce miec jeszcze dziecko. A w ktorym tygodniu u Ciebie wystapila rzucawka/ stan przedrzucawkowy. Podobno im pozniej tym wieksza szansa ze sie nie powtorzy w kolejnej ciazy.
  15. PipiLena-- nie dziwie sie Twojej rekacji zwlaszzca ze teraz jestes na swiezo po utracie ciazy :( napisz czy mozecie juz ponownie probowac, czy lekarz pozwolil?
  16. marta-- nie robilama witaminy D ale mam brac. na razie wszystko musialam.odstawic przez ten zolqdek. a bralam jeszcze acard i kwas foliowy ale 0,8 mg bo z badan wg lekarzy wyszlo ze nie musze brac wiecej bo nie mam mutacji genu MTHR czy jakos tak. tylko w sumoe tez noe wiem.. bo z synkiem bralam na recepte 5 mg do 16 tc i tej ciazy nie poronilam.. a pozostale.na.foliku tak.
  17. Dziewczyny planowalismy zaczac starania po feriach, ale mam pod gorke. Bolalo mnie oststnio nadbrzusze, tak pod rzebrami ale posrodku. Myslalam ze to.moze zoladek, ze moze w swieta za ciezko jadlam. bylam u lekarza i powiedziala ze mam wyczywalna watrobe.. nie wiem o co chodzi bo nic nie wyjasnila, kazala.zrobic usg i najlepiej jeszczcze gastroskopie Doatalam.leki na.30.dni, i prze ten czas starania.odpadaja bo przy nich nie wolno.. ( tak lekarka powiedziala bo wie ze planuje ciaze). poza tym.mam.kiepska morfologie, wszystko na dolnej granicy, wiec musze diete podreperowac
  18. PipiLena--- witaj :) ciesze sie ze odpisalas. Dobrze ze sie decydujesz. Bedziecie w programie refundowanym? Mam bliska znajoma, ktora miala in vitro to wszystko tj cala stymulacja, pobranie komorek i samo zaplodnienie trwalo ok 3 miesiace. Z tym ze ona jeszcze w tym miesiac brala tabletki anty bo jakas torbielka jej sie pojawila i czekali czy po anty sie wchlonie. A poza tym to robilas jeszzd jakies badania.. tzn chodzi mi w kierunku tych naszych problemow z rzucawka i cisnieniem. U mnie w sumie ok, choc coraz bardziej boli mnie strata tej ciazy :/ moze dlatego ze na poczatek pazdz mialam termin porodu i jakos to rozdrapuje swieze rany :( W nowej pracy juz sie zadomowilam, i jakos czas leci
  19. MamaAniolkaNikosia-- super ze Hania ladnie zjada i przybiera na wadze. Moze jak przekroczy 2500 g i bedzie ladnie jadla to szybciej ja wypisza. Szybko wracajcie do sil obie. Trzymam kciuki! Moje obawy sie sprawdzily i zostalam bez pracy tj nie dostalam wypowiedzenia ale umowa mi sie konczy pod koniec kwietnia i jestem na urlopie do tego czasuva.
  20. Witam Was wszystkie! MamaAniołkaNIkosia-- jak się czujecie Ty i Hania. Jesteś jeszcze w szpitalu, bo Hania to pewnie tak, bo pisałaś ze do 36 tc będą ja trzymac. Z jedzieniem sie poprawiło, lepiej ssie?? Napisz do nas w wolnej chwili. Marta-- kurcze to nie fajnie, że u Ciebie tez doszly problemy z pracą. :( to niesprawiedliwe, ze człowiek przezywa tragedie a do tego inne problemy dochodzą. Przytulam Cie choć wirtualnie :/ Odebrałaś juz wyniki Holtera? Z tymi wózkami na spacerach to zrozumiale ze nachodzą Cie smutne mysli.. Kurcze ja tez łapie sie na tym, ze jak gdzieś idę i jest taka piekna pogoda, to tak mysle sobie ze idzie wiosna, wszystko bedzie sie budzic do zycia.. i tak myśle sobie ze tej wiosny nowe życie rosło by tez we mnie.. miała byc wielka radość a jest smutek :( PipiLena-- co tam u Ciebie, marzec juz leci, kwiecień zbliza sie wielkimi krokami wiec chyba niedługo zaczniecie starania? jak sie czujesz? jak problemy z tętnem, coś sie wyjasnilo? Aniatychy--- pozdrowienia dla Leosia i Ciebie Margolcia--- Was tez serdecznie sciskam :)
  21. Hej dziewczyny. MamaAniolkaNikosia--- bardzo Ci gratuluje i ciesze sie ze wszystko dobrze sie skonczylo i jestescie z Hania cale i zdrowe :) dobrze ze za dlugo Cie nie trzymali z tym cisnieniem. Zobaczysz Hania bedzie rosla raz dwa jak na drozdzach i Ty tez dojdziesz do siebie. Co do cisnienienia to mi tez skakalo caly polog a potem bylo juz ok. A napisz czy mialas tym razem stan przedrzucawkowy? Czy pojawilo sie bialko w moczu. Poza tym to dziekuje Wam wszystkim za slowa wsparcia. Czuje sie roznie, na poczatku dawalam rade psychicznie, bylam nawet zaskoczona ze bardzo nie rozpaczam po stracie ciazy... ale jest coraz gorzej mi i ciezej i jakos sie rozklejam :( We wtorek przyjeli mnie do szpitala, na szczescie obylo sie bez lyzeczkowania ( poprzednio mialam zabieg). Teraz dostalam globulki i sama poronilam. W srode mnie wypisali. Martwie sie bo to juz druga taka sytuacja plus masa problemow w ciazy z synkiem. Moim zdaniem to nie przypadek i cos musi byc na rzeczy. W kwietniu mam kontrole to moze dowiem sie co dalej choc nie wiem czy mam sile na kolejna ciaze. Marta, PipiLena, aniatychy-- pozdrawiam Was takze. Bede pisac tu dalej
×