Mania23

agi--- mi juz dali fenoterol bo po nim ładnie mi sie na ktg wykres wyprostował. u mnie na szczescie na razie szyjka normalna i bez zmian zreszta zobacze dzis po usg bo po tych bolach to sie boje troche. moze kaza mi brac czesciel lek np co 3 godz ale po poł tabl, dawali tez cos innego nie wiem co ale to nie działało odezwe sie po usg, bo zaraz wychodze aha agi a ty lezysz noon stop, a jesli cos robisz to co i jak czesto masz teraz kontrole a słuchaj ja mysle ze to tez przez wyjazd, zmiane klimatu i jazde autkiem, choc to 4 dni po przyjezdzie sie zaczeło. lekarz na oststniej wizycie 2 dni przed wyjazdem pozwolił i nawet zalecał, ale ja juz wiem nigdy w ciazy nigdzie juz nie pojade

jeszcze ponad godzina do leku a mnie juz boli, az boje sie isc pod prysznic :( na tym usg powiem wszystko ginowi, wiem ze to nie zwykła wizyta ale cos mi chyba powie i ewentualnie powie bym na izbę przyjec sie przeszła, moze ktg mi zrobia skoro mam bóle mimo leków. powiem Wam ze wtedy w szpitalu tak mnie nie bolało tj wtedy było twardnienie i silne napiecie a terazjest poprostu ból, az juz 3 razy w toalecie byłam :( i nie wiem czy to sa skurcze czy nie, wkurzaja mnie Ci lekarze jak pytaja sie czy czuje skurcze, a skad ja mam cholera wiedziec lekarzem nie jestem nie wiem który bol co oznacza i który jest grozny. mam nadzieje ze na usg szyjka wyjdzie cała, no i ze mi wogole ja zbada, bo to tez róznie, zreszta na wstepie powiem mu co jest i ze mam dziwne bole i rozpoznanie zagrozenie porodem przedwczesnym

hej!!! u mnie noc mineła spokojnie ale jak o 6 rano wzięłam ten fenoterol to tak mi serducho waliło ze juz nici ze snu, dosłownie jabym z trzy mocne kawy wypiła, około 8 znów mnie ból złapał, na szczescie teraz przeszło czasem mam wrazenie ze te bóle maja chrakter skurczów bo nachodza tak falami, ale ocenic tego nie umiem całe szczescie ze dzis mam to usg to lekarz obejrzy szyjke dokładnie i moze cos mi poradzi mi sie po prostu wydaje ze przy tych lekach które biore nie powinnam miec żadnych dolegliwosci bolowych a jesli sa to nie jest dobrze, staram sie byc spokojna ale martwie sie strasznie dziewczyny moze juz Was tym tematem zanudzam ale nie mam komu sie tak naprawde z tego wyzalic :(

titku--- masz racje wziełam sie za gazetki to powoli przeszło, ale nie łatwo sie nie martwic niestety, na razie nie boli a do lekujeszcze 2h wiec super fisiu-- udanego wyjazdu lece kochane odezwe sie jutro po usg

a mnie znowu boli, sama nie wiem jaki to ból, czy to skurcze czy twardnienie czy co to, nie jest taki jak na miesiaczke, ale raz slniejszy a raz słabszy i tak w kółko dodatkowo cholernie sie martwie co robic, wczoraj byłam na ostrym dyzurze po powrocie tez mnie bolało, gin zbadał powiedział ze szyjka zamknieta i kazał lezec i leki brac. leze od rana tylko umyc sie byłam i do kibelka i z raz do kuchni i tyle bardzo sie boje

dziewuszki macie pozdrowienia i buziaki od KOUG, zamieniłam z nią kilka słów na GG u mnie troszke lepiej brzusio na razie nie boli, nawet pod prysznic poszłam ,bo wczesniej tak bolało ze bałam sie ruszyć z łózka, teraz jest lepiej i oby tak zostało. pozdrawiam

validosku--- ach Ci faceci, moj nawet walizki nie rozpakował i pralki nie właczył, nie mam zalu o to bo i tak nigdzie teraz nie wychodze , wiec na co mi tam ciuchy, tyle ze gdybym ja nie rozpakowała nas i nie po prała to juz by sie wsciekał, zobaczymy jak sie sprawdzi ten mój mąz, w szpitalu naprawde sie spisał i był ze mna wiecie co mnie najbardziej martwi ze ja sama nie umiem odróżnic bólu który moze byc niebezpieczny od rozciagania wizadeł. lekarze mowia ze jestem bardzo szczupła i te bóle które teraz mam moga byc własnie tym spowodowane tym bardziej ze brzuszek zaczął sie coraz bardziej sie uwydatniac zabronili jednak głaskania i dotykania brzucha nawet podczas mycia, zakazali masowania kremami, i kapieli tylko przysznic i to chłodny

wiem ze sie rozpisałam ale jeszcze jedno wam opowiem u mnie sprawa sie pokomplikowała i od srody wieczorem do dzis rano lezałam w Pucku w szpitalu. w srode tak mi brzuch stwardniał ze 4 godz mnie trzymało, pojechlismy, na ktg wyszły skórcze i musiałam zostac, na szczescie szyjka cała i zamknieta z kazdej strony. biore izoptin, fenoterol 4x dobe i nospe 3x2 tabl i mam nakaz lezenia. dzis po powrocie tez pojechałam na ostry dyżur bo mimo wszystko pobolewa mnie podbrzusze, nie twardnieje ale pobolewa i chciałam zobaczyc czy nic tam sie nie dzieje, lekarz powiedział ze nic złego sie nie dzieje ze po tym twardnieniu moze mnie teraz troche bolec i kazał brac leki i lezec ale ja i tak sie boje AGI!!!! wiem ze ty masz podobny problem, powiedz prosze po jakim czasie u Ciebie to sie wyciszyło i co ty bierzesz za lekarstwa ja dosłownie spanikowałam jak na wypisie przeczytałam zagrozenie porodem przedwczesnym, przeciez to dopiero 23 :( strasznie sie boje cały czas mnie boli :(

dziubas--- jestem za tym albumikiem :) jak tylko mezulek pozgrywa nasze focie z wakacji to wysle CI, a co z blogiem???

witam jestem już w domku, poczytałam Was troszke, by zaległości nadrobic dziubasku--- moja dzidzia w 12 tyg miała 6,5cm i juz powiedziano mi ze to najprawdopodobniej chłopak, kolejne usg w 19 tc tez to potwierdziło, w ten poniedziałek mam połówkowe wiec zobaczymy czy te oceny były trafne heheh agi--- moj dzidzius tez jest o tydzien staszy wg USG niz to wynika z daty OM słuchajcie co do źródeł zelaza w diecie to niestety buraczki i szpinak na wiele sie nie zdadza poniewaz biodostępnosc (czyli faktyczne wykorzystanie żelaza z produktu czyli to ile sie go wchłonie) żelaza z tych produktów jest bardzo mała ze wzgledu na to ze w produktach tych występują szczawiany któer to własnie powoduja, ponadato moga one jeszcze wiazac wapń z pozywienia. najlepszym żródłem żelazaa jest mieso np: wołowina cielecina, gdzie zelazo wystepuje w postaci hemowej łatwo przyswajalnej. ponadto by zwiekszyc iilości zelaza przyswojonego z produktów spozywczych, dobrze jest popijać posiłki sokiem pomaranczowym bogatym w witamine C, ona ułatwia wchłanianie żelaza, a na pewno nie herbata która dodatkowo ogranicza a co do szczepionek, to ja zamierzam zaszczepic swoje dziecko na cokolwiek jak skończy 3 miesiace (tak jak kiedys nas szczepiono i napewno nigdy nie szczepionkami skojarzonymi czyli typu 5w1). pracuje z dziecmi autustycznymi, duzo czytałam amerykańskich publikacji na ten temat i bede bronic dziecko przed tym. zerszta jak juz któras z was tu pisała w niektórych krajach wycofuje sie szczepionki skojarzone

hej dziekuje Wam za zyczonka z okazji rocznicy :) pozdrawiam wszystkie serdecznie u nas dzis pogoda taka sobie, ale wczoraj i przedwczoraj cieplutko było dzis i tak w łóżeczku musze troszke polezec bo wczioraj mnie brzusio pobolewał jakos, wiec dzis ogranicze spacery kurcze ogladam teraz tvn24- co sie dzieje na tym swiecie, az boje sie pomyslec co moze byc, grozby Rosji pod naszym adresem i wogole to co robia oni w tej Gruzji, w szoku jestem co sie dzieje dawno tv nie ogladałam

hej, zagladam do Was z urlopiku :) nie mam czasu za bardzo Was czytać, ale przesyłam serdeczne pozdrowienia dla was wszystkich :) widze ze o porodach cis gadacie?? nie straszcie mnie bo ja sie tez chyba powoli bac zaczne :) lece kochane, bo z mezulkiem na rybke sie wybieramy :) a tak wogole to dzis nasza pierwsza rocznica slubu :) jeszcze raz Was pozdrawiam i buziaki sle :)

jutro jedziemy nad morze, także przez najbliższy tydzien prawdopodobnie nie zajrze, moze na troszke bo mąz musi wziac kompa i necik, niestety. ale watpie ze da mi was odwiedzic :) pozdrawiam!!!

hej u mnie dzis pakowanko na wyjazd, jeszcze jedno pranko tylko nastawiłam, mam nadzieje ze mi wyschnie kurde no--- ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz i ze mała grzeczna :) a co do karmienia piersią to ja tez sie troche boje ze sobie z tym nie poradze choc jeszcze mam troche czasu. w szpitalu gdzie zamierzam rodzic jest tak ze kłada na to duzy nacisk, moja kolezanka ta rodziła i miała pokarm dopiero po 2 dobch to przez ten czas dziecko nie było na butelce tylko pipetka lub strzykawka połozne kazały karmic i zakaz smoka i potem jak pokarm sie pojawił to jej mała z dwa dni miała problem z cycem ale potem było spoko demulina--- ciesze sie ze Julianek ma sie dobrze, na pewno po tym szpitalu potzrebował Was bardziej dafi---kurde nie wchodze na ta skrzynke za czesto i pewnie duzo spamu mi sie zawaliło, wyczyszcze ja zatem aniu--- ja tez dzis porzadki przedwyjazdowe robie wiec miłego sprzątania :) miłego dnia!

a mnie naszło własnie na pierniczki, jak któras chetna i zajrzy tu to czestuje :) fisiu--- pytałas o to ile nam przybywa otóz mi przybyło 2 kg, ale jak bede tak pierniczki po nocach pałaszowac to kto wie ile na koniec bede wazyc heheh :)

ale pustki, wszystkie już weekendują :) karla ja tez bym chciała Twoja focie, moze byc po twoim powrocie, i fotki dafi tez nie mam

witam ja dzis ostatni dzien w pracy i od jutra urlop do 1 wrzesnia :) a w sobote smigam z męzulkiem nad może :) jutro pakowanko nas czeka cebulko--- tak zrobie, a jesli chodzio ten jod to teraz nad morze jade to troche go i tak dostarcze bo powietrze i rybki. albo tez jak mąz mi radzi wykupie i bede brała ale nie codziennie, dla dzidzi 3 tyg to duzo. demulina--- ja tezna kisiel mam ochote :) daj troche karla-- udanego weekendu :) do zobaczyska wieczorem

cebulko--- wyniki sa w normie ale na tej dawce leku, nie wiedomo co by było bez niego. a zwieksze dlatego bo wraz z rozwojem ciazy rosnie zapotrzebowanie, i zawsze mam tak ze mi zwieksza a jak po 6 tyg badam to jest na dolnej granicy wynik, wiec gdyby nie zwiekszyła to za mało by było dobranoc :) jutro zajrze

ale powiem ze jestem zła strasznie, nie lubie takich akcji i po co tu lekarz człowiekowi skoro samemu trzeba decydowac ehh najgorsze ze wszyscy bagatelizuja to ze nie wiem co robic i sie martwie, moja mama mowi ze ona brała tylko zelazo, maz ze bardziej te nerwy mi zaszkodza, a ja tylko im wyzalic sie chciałam

dopiero we wrzesniu :( mam nadzieje ze od 1-go, tymczasem nad morze jade wiec tego jodu i tak bede miec wiecej bo i rybki pojem i po oddycham tamtym powietrzem :)

przeciez skoro biore hormony tarczycy to maluszek tez z nich korzysta do rozwoju własnego układu newowego. jak poczytałam troche w necie to fakt były i takie osoby ktore oprócz eutyroxu brały jodid ale były i te na samym eutyroxie, wszystko od przypadku zalezy, a ona zna moj lepeij niz ten przypadkowy lekarz, a ja na niego 110 zł wydałam i nic mi to nie dało tylko metlik jak cholera!

dziewczyny ja mysle ze poczekam na ta moja doktor, mam do niej zaufanie, wyprowadziła mnie wtedy szybciutko z nadczynnosc a własciwei to z zatrucia wywołanego lekami podczas gdy inni lekarze na oddiał psychiatryczny mnie kłasc chcieli albo wmawiali mi zaawansowana nerwice

cebulko--- z tym że ja kiedys leczyłam sie na niedoczynność przez 5 lat, wiec u mnie sytuacja wyglada inaczej. przed tamta ciaza juz tylko kontrolowałam tsh, było ponad 3, leków nie brałam. po obumarciu gin na kontroli zrobił wywiad i jak powiedziałam ze sie kiedys leczyłam to kazał endo odwiedzic i ona wprowadziła mała dawke 25, i teraz ja zwiekszała. troche sie tez boje ten jodid brac bo jod moze nasilac niedoczynnosc tak mi moja mowiła i boje sie tez tych objawów, juz kiedys przez chormony tarczycy meczyłam sie z nadcisnieniem i stanami lekowymi wiec boje sie. ale boje sie tez bo ten dzis mi nagadał o niedorozwoju umysłowym dziecka itp i mnie nastraszył ze ten jod taki wazny i koniecznie brac, a ja nawet specjalni kupowałam witaminki bez jodu, juz sama nie wiem

urwało mi czesc tekstu :( cebulko--- jak jest u ciebie i czy ty tez cos bierzezs kiedys mpisałas ze chyba sie lecztsz tez na tarczyce ???

cebulko--- juz pisze Ci wszystko, przed ta ciaza tsh miałam ok 2,5 zaczełam brac euthyrox 25 i spadło do 1,8 juz w ciazy. potem miałam stopniowo zwiekszana dawke tak ze teraz biore euthyrox 50 a moje oststnie wyniki to FT3 2,64 (2,3-4,2) i FT4 1,07 (0,89-1,76) tsh miałam teraz nie badac. i myslałam ze ten endo mi troche znów zwiekszy eutjyrox a on mi dał jodid a jodu miałam nie brac?? a co Ty na ten temat wiesz