Mania23

agi ---- słonce rozumiem co czujesz, dużo leż i wypoczywaj. jeśli krwawienie nie będzie ustępować to pojedz jeszcze raz. i na pewno mysle ze przynajmniej przez najblizsze 2 tyg (to pewnie minimum) mozesz zapomniec o pracy i o wszelkim wysiłku. trzymaj sie słonaczko, jestesmy wszystkie z Tobą!!!

dziubasek --- ja w poprzednia ciaze zaszłam w pierwszym cyklu nie uwazania i kochania sie w dni płodne, tyle ze wtedy miałam nastawienie ze jak sie uda to sie uda i nie byłam sciśnieniowana, wiec od razu zaskoczyłam. w ta ciaze zaszłam w trzcim cyklu staran, nie uwazam ze to było jakos długo ale dłuzył mi sie ten czas, tym bardziej ze celowo kochalismy sie w odpowiednie dni.

ja juz lece spac, choc wyspałam sie w dzień :) staraczki zaciągac mężów i do dzieła :) a ciązóweczki do łózia pa lulu :)

nuczka --- nasza rocznica jest 18 sierpnia :) co do obony to sie nie boje bo to juz moja druga bedzie, po 3,5 roku braniłam prace inzynierska :) tylko leń mnie na pisanie wziął ehhh

kołderko --- Ty mi sie tu nie waż załamywać, głowa do góry, zobacz ile z nas Ci teraz fluidki przekaze

nuczka --- ja w sierpniu tego roku obchodzic bede pierwsza rocznice slubu :) z męzulkiem mija nam juz niedługo bo 15 maja 9 lat znajomości, znamy sie ze szkolnych czasów i czały czas razem sie trzymalismy i teraz jestesmy mężem i żoną :) koncze teraz studia i mam nadzieje ze w lipcu bede bronic prace mgr, najpierw musze ja napisac haha :) dziubasku --- trzymaj w zimnej wodzie, nie wiem jak mocno sie oblałas ale moga byc babelki i moze troche Cie bolec oj :0

robur --- mnie juz po pierwszym dniu lezenia i zwiekszenia duphastonu plamienia ustały, i mam nadzieje ze wiecej ich nie zobacze. w poprzedniej ciazy tez chodziłam z tydzien z plamieniami bo moj ówczesny gin stwierdził ze to z nadzerki mi sie leje bo była zaczerwieniona. w szpitalu potem okazało sie ze ciaza obumrł i zrobił sie krwiak i lekarze stwierdzili ze prawdopodobnie te plamienia były sygnałem obumarcia i moje lezenie czy ew hormony nic by nie zmieniały. Ty tez sie nie obwiniaj, ja juz staram nie rozpamietywac tamtej sytuacji, nie wiem moze cos zle zrobiłam ale to i tak juz nie ma znaczenia

cebulko --- ja jajca wczoraj jadłam i sledzie, zreszte te sledzie to juz trzeci dzien z rzedu zjadam, po kaszubsku mniam :) dzis mam na pomidorki ochote :) malwinka --- jedz jedz, ja tez mam apetyt i w ciązy i wogóle :)

dziewczynki, wiem ze leze dopiero trzeci dzien, ale jakos mam taki kryzys, wiem ze robie to dla dzidziusia a on jest dla mnie najwazniejszy na swiecie, ale jakos mnie to lezenie tak dobija. mężulak był cały dzien w pracy, teraz po zakupy pojechał i tak mi samotnie jakos. biore sie jutro ostro za pisanie pracki mgr to przynajmniej ten czas wykorzystam i nie bede Wam marudzic. ale wiecie baby maja to do siebie ze marudza, a kobiety w ciazy to juz wogóle humorzaste

mi meżulek teraz posiłki przygotowywuje hehe :) i zaraz leci po pomidorki, no cóż zonka musi sie zdrowo odzywiac :) jaka głodna jestem wrrr....

nuczka --- wiataj u nas :) z nami szybciutko sie zaciązysz! odwiedzaj nas , pisz z nami a ciążowe fluidki dotrą i do Ciebie :)

dziubasku --- jak tak bardzo chcesz to bierz sie teraz z mężulkiem do roboty, zobacz jakie tu fluidy ciazowe krażą, teraz najlepsza okazja na zaciazenie :)

dziewuszki ja wstałam dopiero :) taka popołudniowa drzemka mnie wzięła :) zresztą co mam robić, Aniu jakie tu nowiny czytam, normalnie az oczy przetarłam, jeszcze tak niesmiało napisłaś :) Suuuuuuuuuper sie ciesze, GRATULACJE!!!! na pewno musiałas widziec plusa :) skoro mowisz ze widziałaś. kurcze u nas totalne baby boom hahah :)

cebulko --- z badan robiłam tylko hormony tarczycy i usg, nic wiecej. nic mi lekarze nie zalecili i na własna reke tez nie chciałam, nie chciałam sie w tym zagrzebywac tylko isc do przodu :)

kurde no --- nie mysl o tej małpie wrednej, nie Tobie powinno byc głupio tylko jej ze Cie dreczyła, ale rozumiem Ci bo tez tak mam ze jak cos mnie wkurzy to bardzo to przezywam.... ....np bardzo mnie wkurzyła sytuacja w ta sobote, mielismy jechac na urodzinowego grila i nieststy sie przypałetały do mnie te plamienia. nie mowilismy nikomu o ciazy (chcielismy poczekac jak miną pierwsze 3 miesiace) i w sumie dziwnie wyszło ze tak godzine przed przybyciem odwołujemy sie. wszyscy bardzo sie zmartwili ze nas nie bedzie ale napisalismy po prostu ze nie mozemy i bardzo przepraszamy. jednak moja przyjaciolka bardzo to przezyła ze nie bede i sie martwiała i stwierdziłam ze napisze jej prawde bo i tak predzej czy pozniej powiem o ciazy. i powiem Wam Ze sie wkurzyłam bo ona ze swoim narzeczonym ( juz nie wnikam które z nich) powiedzieli wszystkim o tym co sie stało o mojej ciazy i o plamieniach itp. choc sms był skierowany do nich, i wiedzieli, bo mowiłam ze o nastepnej ciazy nikomu nie powiemy póki nie bedziemy miec pewnosci ze jest ok. tam było sporo osób nie wszyscy sa nam bliscy i po co maja wiedziec o naszych prywatnych sprawach. bardzo mi przykro bo wiedzieli oboje ze bardzo tamta sytuacje w poprzedniej ciazy przezyłam i nie spodziewałam sie ze moga tak postapic, gdybym wiedziała to wolałabym zeby sie martwili i w zyciu bym nie powiedziała. wczoraj przyszli do mnie wieczorem ale to mnie jeszcze bardziej wkurzyło nic nie skomentowałam, wystarczyło ze maz wczesniej im powiedział co o tym mysli

czesc validosku, ty nasza podróżniczko :) 14 h ładny kawałek drogi. fajnie ze odpoczełaś. teskniło sie za Toba :)

witam Was wszystkie moje kochane :) i witam nowa koleżanke pszczółke78 :) ja kolejny dzień spędzam w łóziu, takze leniuch teraz ze mnie na maksa. jak ma któras ma ochote na pogawedke to ja wiekszosc czasu jestem. a poczestowac Was tez mogę, mam do wyboru soczki porzeczkowy i pomaranczowy, wode mineralna, banany, ciasteczka, wiec do wyboru do koloru :) yenny--- nie przejmuj sie tymi testami, powiem Ci ze u mnie cykle po poronieniu tez były inne niz przed, jedne objawy znikały a inne sie pojawiały. i zgodze sie z fisia ze nóżki w góre po seksiku cuda działają :)

dziubasku --- ciesze sie ze spotkanko z validoskiem sie udało

agi --- ciesze sie ze ok u Ciebie :) ja tez juz widziałam bijące serduszko, z tym ze przyczepiały sie do mnie te plamienia, na szczescie były tylko wczoraj dzis juz ich nie ma i mam nadzieje ze juz nie wróca i ze dzidziulek w moim brzusiu dobrze sie ma.

czasem niektore kobiety maja plamienia w dniach kiedy była by @

zgadzam sie z robur, a jesli zobaczysz jakies plamienia to szybko do gina lub na ostry dużur do szpitala

a kołderko jeszcze jedno musisz wiecej pisac z nami to szybciutko sie zaciązysz :) a i słuchaj póki @ nie ma to zawsze mozna miec nadzieję :)

kołderko --- leże, leże cały czas, oby przetrwać ten pierwszy trymestr.

Dziewczynki u mnie sie troszke po komplikowało, wczoraj dostałam plamień, pojechalismy od razu do szpitala. na szczeście USG dobrze wyszło i widziałam bijące serduszko :) Lekarz powiedział ze nic bardzo groznego sie nie dzieje, troszke sie tam cos odkleiło i dlatego to lekkie plamienie. kazał leżec przynajmniej do nastepnego usg i zwiekszono mi dawke progesteronu. takze jestem pałna nadzieji choc boje sie troszke. najwazniejsze ze serduszko bije i ciąza jest zdrowa i prawidłowo dzidzia rosnie :)

dziubasek --- dodałas moje zdjatko na bloga??