Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mania23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mania23

  1. dziubasku ja dzis rano wstałam w ekstra humorze, ale niestety teraz mam doła, no bo jak tu nie miec... poszłam na zakupy gdzie spotkałam na bazarku kolezanke która w lipcu urodziła synka i nie widziałysmy sie z 4 miesiace, i ona zaraz z pytaniamy czy sie staramy i kiedy zamierzamy itp, potem pod domem kolega z 3 miesiacznym synkiem na spacer wybszedł i do mnie z tekstem pracujcie, pracujcie to sie razem bawic beda, potem na klatec sąsiad do mnie tak- a co u was nic nie widać jeszcze, juz poł roku od slubu, na co ja ze sie nie staramy i ze czas mamy (zeby sie odczepił) a potem do domu wchodze net włączam a kolezanka mi link na GG podsyła ze znajoma ze studiów urodziła i bym jej dzidzie obejrzała. no kurcze i jak nie miec doła!!!
  2. o kurcze :) ale naskrobałyscie z 20 mimut albo lepiej czyałam :) witam wszystkich!!!
  3. ja tez juz uciekam myju myju i palulu :) bo dzis pierwszy dzień @ wiec bez przytulanek... :(
  4. titowa: ja tez Ci powiem ze ta ciaza rozbudziła we mnie o niesamowite uczucie checi bycia matka, wczesniej miałam tak jak Ty ze jak ktos sie pytała o dzidziusia kiedy sie bedziemy decydować, to mowilismy ze jak sie trafi to sie trafi, a tak na maksa to za 2 lata sie po staramy, tyle ze to 2 lata, to było tak mowione, ze nie wazne kiedy ktos pytał to te 2 lata były, i tez mam tak ze teraz to najlepiej dzidzia jak najpredzej. pamiatam tez jak w tamtej ciazy byłam i np rozmaiałm z kolzankami np o kwestiach porodu to zawsze mowiłam ze boje sie starsznie ze nie wyobrazam sobie, a jakis miesiac temu rozmawiałam wieczorem z mezem i powiedziałam mu, ze nie wazny jest juz dla mnie bol przy porodzie, ze nie boje sie juz ze jestem gotowa zniesc wszystko dla naszego dziecka, ze zywcem moga mnie kroic
  5. koug: świete słowa, zreszta mysle ze jakby mój maz zobaczył mnie z termometrem to sam by mi go wyrzucił :) on cały czas mi powtarza ze jak sie nie wyluzuje to na dobre to nie wyjdzie
  6. mamaZuzi: powiem Ci ze ja tez mam tak, ze obsesyjnie mysle o dziecku, stało sie to moim priorytetem. i dodam tez ze boje sie troche, bo takie obsesyjne myslenie niczego nie ułatwia, wtedy jak tak niczego nie analizowałam to zaszłam w ciaze raz dwa, a teraz nie wiem jak bedzie, a tez chce zajsc bardzo szybko. kolezanki, w moim wieku ze studiow to analizuja co robic po studiach, gdzie do pracy itp, a ja mysle tylko o tym by byc matka. zreszta powiem ze jak byłam wtedy w ciazy i dosatłam ta prace gdzie teraz pracuje, to tak na wiele zeczy miałam ochote, chciałam tyle robic, zaczełaz czytac znów coraz wiecej ksiazek, artykułow nukowych zeby poszerzac horyzonty, tak pozytywnie i na maksa mnie to motywowało i nie myslałam ani przez chwile ze sobie nie poradzimy
  7. powiem Wam że z ta pierwszą ciażą to było tak ze powiedzielismy z mężem ze jak sie trafi dzidzius to bardzo sie cieszyc bedziemy, zaczynałam wtedy 5 rok studiów (dziennych), bylismy dopiero po slubie. po 2 miesiacach od slubu udało sie bez usilnych staranek, wyliczania dni płodnych itp :) :) :). pracowałam wtedy na weekendy, dorywczo w małym butiku w centrum handlowym. bardzo ucieszylismy sie z dzidzi i stwierdzilismy ze własciwie to dobry moment, na uczelni nie za duzo zajec, jak bede sie gorzej czuła to zawsze moge zostac w domu itp. w tej pracy nie miałam stałej umowy, ale stwierdzilismy ze z pensji meza poradzimy sobie, ze jak skoncze studia to akurat dzidzius sie urodzi, i po nowym roku 2009 poszukam pracy, teraz po stracie dziecka powiem Wam ze bardzo chcemy sie starac i to juz nie na zasadzie jak sie trafi to dobrze, tylkochcemy by jak najszybciej sie udało :) w miedzyczasie zaczełam prace w zawodzie, na razie nie mam wielu godzin, ale ze szkoła pogodzic moge, no i gdybym w ciaze zaszła to tez spoko by było, mysle ze tez gdybym juz dziecko urodziła to dałaym rade chodzic bo na ok 3 godz jezdze, poza tym pracuje z kolezanka i mozemy dowolnie wymieniac sie godzinami tj ktora kiedy idzie. tyle ze do marca mam umowe zlecenie i potem to zaobaczymy. na zlecenie moge do konca studiów pracowac bo mi sie opłaca lae potem to juz etat bym chciała, zreszta od marca mógłby byc etat :)
  8. Dziewczyny a Wy kontrolujecie temperaturki i co o tym myslicie??
  9. tak jak obiecałam wpadłam, wieczorkiem :) robur: mierzysz sobie codziennie temperaturke?? ja tez o tym mysle by zaczac, choc boje sie ze jak tak bede wszystko sprawdzac to tylko bedzie gorzej dla tych staranek, bo bede cały czas myslec o tym i o tamtym a najlepsze co mozna zrobic to wyluzowac, wiec w tym miesiacu to po prostu wezmiemy sie do roboty :) poza tym zastanawiam sie tez nad tym dlaczego mam teraz tak długie cykle (tj własciwie ten jeden był długi bo czas od zabiegu do pierwszej @ to wiadomo ze do 6 tyg moze byc) i tez mysle o tym czy wogole miałam owulacje, ale z drugiej strony staram sbie tłumaczyc to taak by sie nie za bardzo w to zagłebiac
  10. dziewczynki odwiedze Was wieczorkiem, bo musze spadac szykowac mezowi obiadek bo niedługo z pracy wraca
  11. mamaZuzi : witam Cie, :) skoro @ ciągle nie ma to szansa zawsze jest, co prawda u mnie tym razem to sie nie sprawdziłao i @ przyszła porzadnie spoxniona :( a długo sie staracie?? my dopiero własciwie zaczynamy, na poczatku grudnia miałam usuwana obumarłą ciaże :( :( :( takze musielismy troszke poczekac ale teraz porzadnie do pracy sie wezmiemy, w tym miesiacu @ porzadnie sie spozniłam i myslałam ze cos juz wyszło mi mo ze staralismy sie uwazac ale niestety :(
  12. Dziewczyny dzis dostałam okres... także Dziubasku przepisz mnie do góry zpowrotem. kurcze miałam troszke tej nadzieji, ale jednak nie tym razem. prawda jest taka ze za bardzo nie staraliśmy sie bo ja sie bałam jeszcze ze moze za wczesnie od zabiegu i tamtej obumarłej ciązy,tyle ze jak okres mi sie porzadnie spóźniac zaczął to zaczełam sie zastanawiac, czy kogos sie zmajstrowac nie udało, bo niby w dni płodne uwazaliśmy, ale potem zaczełam myslec ze skad ja mam wiedziec kiedy one sa i czy sie nie poprzesuwało mi po tamtej ciazy. także 36 dnia okres przyszedł :( a jesli chodzi o tamten test i ta drugą słabiutka kreseczke to była to chyba wina testu, bo dzis rano zrobiłam jeszcze jeden i była tylko jedna kreska. zastanawiam sie tez czy ja teraz bede miała tak długie cykle ( nie chce), przed ta ciaza miałam max 30dni a zazwyczaj 28-29, taki 36-dniowy to zdarzył mi sie chyba ostatnio w liceum. w tym miesiacu juz na maksa rozpoczniemy staranka :) :)
  13. dziewczynki prosze, wiem ze na dół tabelki wskoczyłam i ze te 2 kreseczki ale jedna naprawde bardzo słaba, nie gratulujcie mi jeszcze, jeśli rzeczywiscie bedzie dzidzia to bedzie jeszcze czas i na gratulacje. ja na razie to najbardziej sie boje ze to moze po tamtej ciązy i zabiegu jakies powikłania i dlatego brak @ chociaz mój maz mówi ze gdyby tak było to tamta @ by sie nie pojawiła i byłyby jakies dolegliwości wskazujace ze cos nie tak, a nic takiego sie nie działo.
  14. a i obiecuje ze bede wpadac do Was częściej :)
  15. dziubasku, o kurcze... wpisałas mnie na dół tabelki :) no zobaczymy, co bedzie :) na razie nie chce robic sobie wielkich nadzieji
  16. koug, obejrzałam zgjęcie... fajnie jest sobie podejrzec takiego małego człowieczka :), kurcze juz bym tak chciała :) kolezanka opowiadała mi ostatnio ze jak była na usg to widziała jak takie jej malenstwo (chyba 11tc) machało nózkami i raczkami jaki to słaodki widok :)
  17. koug, nie uwierzysz miałam najwieksze checi by sie przebadać, jak szłam do pracy to postanowiłam wstapic do najblizszej przychodni na pobranie krwi, i co okazało sie ze ZAMKNIETE, kurcze w tym tyg to nie bede miała juz czasu ale jesli do konca tego tygodnai @ nie pojawi sie to zrobie na pewno ale kurcze chyba nie wytrzymam, nie cierpie takiej niepewności :/
  18. Hej Dziewczyny!!! ostatnio mnie nie było, czasu nie miałam. cały czas miedzy praca a uczelnia (w pracy nie mam jak korzystac z netu, a tym bardziej na forum siedziec), a po południami to mąz sie na mnie troche złosci jak na forach siedze i wogóle w necie sie zatracam :), takze stad ta moja nieobecność... wiem tez ze wykresliłyście mnie z tabelki :( :( :( troche Was poczytałam ale i tak nie jestem w stanie nadrobic wszystkiego, tylle sie tu dzieje :) kurcze mam tez taka mała zagwostke: oststnia miesiaczke miałam 15 stycznia i tydzien temu powinna przyjsc nastepna, a nie przyszła. w zeszłym tygodniu zrobiłam dwa testy (były negatywne). dodam ze od zeszłej srody to brzuch pobolewa mnie jakbym miała okres. zrobiłam dzis rano kolejny test i sa dwie kreski (jesli mozna tak powiedziec) z tym ze jedna jest bardzo, bardzo słaba i naprawde ledwo ja widac, trzeba sie przyjrzec. ja to nawet myslałam ze widze ja oczmi wyobraźni :) ale mąz powiedział ze faktycznie cos jest. nie wiem co mam mysleć, dzis jest juz 35 dzien cyklu. (zawsze miesiaczki miałam tak miedzy 27 a 29 dniem.) kurcze nie wiem co myslec? moze to jakies powikłania po tamtej obumarłej ciazy lub zabiegu?? ale przeciez miesiaczke po zabiegu dostałam przyszła po ok 6 tygodniaach i przeciez gdyby cos miałoby byc nie tak to chyba bym juz wtedy jej nie dostała. koug, pisałam juz o tym do Ciebie na tamtym forum, ale nie było wtedy jeszcze tego dzisiejszego testu, Dziewczyny co ja mam myslec, pomóżcie! pozdrawiam
  19. dobry wieczór Dziewczynki :) nie mam ostatnio czasu do Was zaglądać :( ale obiecuje nadrobie wszystko co ostatnio napisałyscie, tylko skończy mi sie sesja :) tymczasem pozdrawiam Was cieplutko :)
  20. ja tez nie widze zadnych pomaranczowych wpisów??
  21. dziewczyny które sie zaciążyły mam takie pytanko do Was: czy jeszcze zanim zrobiłyscie test i sie dowiedziałyscie bolał Was dół brzucha tak jak na miesiaczkę?? ja pamietam ze mnie bolało podbrzusze i jajniki i to juz jakos niedługo po zapłodnieniu bo zapisałam sie nawet do lekarza ze cos mi jest, nie wiem jakis stan zapalny czy cos i nie przypuszczałam nawet ze to od ciazy (nie stwierdził on jeszcze wtedy ciazy ale tez zadnych nieprawidłowości). potem im blizej była@ tym bardziej bolało ale @ nie przyszła i zrobiłam tezt i sie okazało ze jestem. pytam dlatego ze zastanawiam sie czy z kolejna ciaza tez tak bedzie, choc czytałam gdzies ze za kazdym razem moze byc inaczej.
  22. herbatko: GRATULUJE pierwszych ruchów! to musi byc super uczucie :) wiesz tak przygladam sie Twojej ciązy bo tez miałam termin na lipiec :( kilka dni przed Toba bo na 2 lipca, i tak sobie mysle ze tez mogłabym czuc ruchy mojego maleństwa, dlatego Twoja ciąza jest mi jakos tak bliska ściskam Cie mocno, pogłaszcz ode mnie swój brzuszek
  23. hej :) nie było mnie troszke i juz strasznie duzo napisałyście, nie mam niestety czasu wszystkiego przeczytac :( mam teraz sesje i mąż zakłada mi blokade na komputer :) bo mówi ze tak niczego sie nie naucze :) :) żartuje :) a tak powaznie to sporo roboty i na studiach i w pracy :( tez sporo paczków wczoraj zjadłam to trzeba bedzie wszystko spalic :) cebulko: chyba Ty pisałas cos ostatnio o Tsh i tarczycy. ja byłam w środe u endo. miałam tsh ok 2,8 i ft4 ok 1.2 powiedziała ze musze znów brac leki jeli planuje dzidzie tyle ze w małej dawce euthyrox 25(juz kiedys brałam jak na niedoczynnosc sie leczyłam ale 3x tyle). powiedział tez ze jak zajde w ciaze to jak tylko sie o tym dowiem lub tak w 6-8 tyg to musze znów zbadac te hormony i jesli tsh bedzie ponizej 2 a ft4 w górnej granicy normy to OK, a jesli bedzie tsh ponad 2 a ft4 w dolnej granicy to znów na wizyte i bedzie trzeba zwiekszyc dawke. a i powiedział ze te badania srednio co 6-8 tyg trzeba cały czas bedzie powtarzac przez całą ciąze. powiedziała tez ze to ze moje tsh przed ciaza było ok 3,6 a wciazy 2,8 nie było najprawdopodobniej przyczyna obumarcia ciazy, gdyby było np tsh ponad 5 to co innego by było. ale na wszelki wypadek woli dac mi te leki i kazała kontrolowac te hormony. a i powiedział ze gdyby nie te staranka to nie musiaabym brac leków Yenny: powodzenia u lekarza, mocno trzymam kciuki by sie wszystko wyjasniło pozdrawiam Was wszystkie!!!
  24. dziewczynki ja przed poprzednia ciąza tak z 2 miesiace i w trakcie jej trwania brałam folik 0,4mg, a teraz lekarz mi na recepte przepisał kwas foliowy w dawce 5mg i własnie zaraz go łykam :)
  25. w kazdym razie postaraj sie nie denerwować i najlepiej lez cały dzien jak masz mozliwość sciskam Cie mocno!
×