Witajcie :)
Widzę, że topik, który założyłam się rozrasta. Nie odzywałam się , bo miałam kompa w naprawie, a i zajęć dużo...w sumie to dobrze, bo będąc w większości czasu między ludźmi nie mam czasu na smutki z powodu kolejnej 4-miesięcznej rozłąki. Staram się zając swoje myśli...
Pozdrawiam serdecznie