LauraMini

No to ja powyżej, zrobiłam literówkę w nicku

Nie, to nie tak. ja przy nim nigdy nie narzekałam na te partie ciałą (na inne owszem), ale na te nie. To były jego słowa.

Alib masz rację. Nie warto prowokować jej męża do takich słów. Sama wiem, jak nieprzyjemnie jest słuchać takich rzeczy. Ja mam nieco inną sytuację. Mój chłopak twierdzi, że mu się bardzo podobam od pasa w dół, z tym, że wyraża to w bardzo oryginalny sposób. Mówi np. \"jakie Ty masz szerokie te biodra, jakie szerokie pośladki\" albo \"Masz takie solidne uda\". Normalnie, jak tego słucham to czuję sie cała szeroka, solidna, no po prostu gruba. I bardziej obsesyjnie myślę o schudnięciu. A wystarczyłoby powiedzieć, np. że się podobam taka, jaka jestem i mam tego nie zmieniać. Ale akurat w kwestiach mojego ciała kieruję sie moim gustem, i schcę być węższa i zgrabniejsza a nie szeroka i solidna :)

Takie foty mogłyby być drastyczną metodą. Swoją drogą Gillian McKeith też stosuje takie drastyczne metody. Pamietanie grób usypany z czekoladek i batoników i napisem \"Death by chocolate\" zrobiony dla kobiety, która opychała sie czkoladą? Moją siostrę mogę jedynie zachęcać, bo masz rację, za za nią niczego nie mogę zrobić. Kiedyś powiedziała mi, że może gdyby mąż nazwał ją \"wielorybem\", to by się zmotywowała. Może podpuścić szwagra? jej, chyba nie umiem być taka złośliwa

No ja raczej przypominam małą gruszeczkę, a nie kuleczkę :) Alib, zrobie jak radzisz, muszę tylko zajrzeć do IG, żeby wiedzieć co jeść :)

Tzn. byłam okrągła w dolnych partiach ciała. NIgdy w górnych. Od pasa w górę zawsze byłam szczupała, a nawet chuda. A tyję i chudnę w dolnych. Z tym, że bardzo szybko tyję, i wolno chudnę

Teraz mam 24 lata, a moja idealną wagę miałam od ok 20-23,5 roku życia. Przed 20 byłam okrągła, sporo powyżej 50kg

Zaczynałam 5 stycznia i chciałam zrzucić 5kg. Zrzuciłam 2,5kg i od 3 tygodni waga stoi. Kurcze, tak niewiele, a tak ciężko

A u mnie nie ma słońca, tylko szare niebo :( Przynajmniej na razie Jak już pisałam wczoraj dziś jest mój dzień ważenia. Stanęłam na wadze i... niestety waga dalej stoi w miejscu, już od 3 tygodni. Dobrze, że przynajmniej nie przytyłam

1 marca, czyli już prawie 2 miesiące jestem na diecie (zaczynałam 5 stycznia). A jutro dzień ważenia (w kazdy poniedziałek).

Hej dziewczyny. Dzis jest sobota, a więc mój ulubiony dzień tygodnia, bo wtedy pozwalam sobie zjeść coś słodkiego (czyli coś \'spaskudzić\'). No i skusiłam się na 2 cukierki: 1 kasztanka (bo je uwielbiam a jem bardzo bardzo rzadko) oraz 1 kulka ferrero rocher. Szczerze mówić juz mam dość tej diety, ale musze być wytrwała. Może byłoby łatwiej gdyby nie ten zastój wagi, o którym pisałam niedawno. Ech, czekam na nastepną sobotę. Może skusze się na kostkę czekolady albo wafelkę Prince Polo. Nie ma to jak marzyć o tym, co słodkiego sobie zjesz za tydzień :D

Alib: \"Niektorzy mowia, ze pomaga miec szczuple kolezanki, bo te nie zwodza do obzerstwa i ich wyglad jest motywacja.\" Kiedyś, jeszcze w latach licealnych miałam 2 bliskie koleżanki. Ja dla przypomnenia jestem niska (156cm) i gruszkowata. Wtedy byłam grubsza niż teraz. A one: jedna 178cm i 51kg, druga 158cm i 40kg. Strasznie się przy nich czułam, zwłaszcza, że ta niższa ciągle podkreślała, że jestem gruba i powinnam się odchudzać, choć sama, jak widzicie miała niedowagę. Kiedy na studiach schudłam i ważyłam 44 kg, czyli waga w normie dla mojego wzrostu, ta koleżanka przytyła do 53kg i zrobiła się okrągła, bardzo urósł jej brzuch (figura jabłka), a ja przy niej wyglądałam bardzo zgrabnie i szczuplutko. Wtedy mówiła mi, że jestem za chuda i musze przytyć i wazyć tyle co ona (a jak już pisałam, kiedy tyle ważyłam, mówiła mi, że jestem gruba). Zawsze uważałam, że ona jest dziwna z tym ciągłym porównywaniem się do mnie. A jak uwielbiała podkreślać, że jest ode mnie wyższa, choć to tylko 2cm! Za to ta wysoka koleżanka zawsze miała kompleks, że jest za chuda, wyglądała jak szkielet. Ale udało jej się trochę przytyć i wygląda lepiej.

Dzięki Gabi :) Ja dzisiaj zjadłam pączka. W końcu tylko raz w roku jest tłusty czwartek. Swoją drogą tak dawno już nie jadłam pączków, że zapomniałam jak smakują :)

No to ja tez poproszę laurenm@poczta.onet.pl Dziewczyny, czy możecie podać jakieś przepisy na koktajle Gillian? Te, które Wam najcardziej smakują.

Mediterranean Sweet Potato Pizza Makes 2 pizzas Ingredients: FOR THE TOPPING: 1 small can chopped tomatoes 1 small onion, peeled and finely chopped 1 garlic clove, peeled and crushed 1 tsp freeze-dried oregano or mixed herbs 2 tsp virgin olive oil 1 small red pepper and 1 small yellow pepper, deseeded and sliced 2 medium zucchini, trimmed and sliced 1 medium red onion, peeled and cut into wedges 50g pitted green or black olives fresh basil leaves, to garnish. FOR THE BASE 1 large sweet potato, peeled and cut into chunky pieces (about 400g prepared weight) 300g organic whole meal flour 2 tsp baking powder 1 good pinch herbal seasoning (optional) 65ml cold water mixed with 2 tbsp virgin olive oil Method: Place the tomatoes, onion, garlic and mixed herbs or oregano in a saucepan. Bring to the boil, then reduce the heat and simmer gently for 15 minutes until the onion is softened and the sauce is thickened, stirring regularly. Cool. While the tomato sauce is cooking, boil the sweet potato in a large pan of water for about 15 minutes until very soft. Drain well, return to the pan and mash with a potato masher until smooth. Set aside to cool. Preheat the oven to 200C/Gas Mark 6. Place 375g of the sweet potato in a large bowl. Add the flour, baking powder and seasoning. Stir in the water and oil mixture with a large spoon until the dough comes together it should be soft and spongy. Knead lightly to form into a large ball - adding a little extra flour if the mixture seems too sticky. Divide the dough into two equal balls and roll out on a lightly floured board into two circles around 2cm thick. Lift carefully onto two lightly oiled baking sheets. Brush lightly with oil. Spread one of the pizzas with half of the tomato mixture, leaving a 2cm gap around the edge. Top with half the peppers, zucchinis, onion and olives. Shake on some oregano. Place both pizzas in the oven, with the topped pizza above the plain base. Bake the topped pizza for around 25 minutes until well risen and lightly browned. Cook the plain base for 15 minutes until golden and cooked then remove and allow to cool. Serve the topped pizza hot garnished with oregano and lots of fresh, raw basil leaves, accompanied by a fresh, crunchy mixed salad. (Sometimes I toss over raw spinach leaves too). Spread the remaining tomato mixture over the plain base,top with reserved vegetables and olives, cover loosely in foil and freeze on the tray. The next day remove from tray and wrap tightly in foil. To cook, remove foil, place on a lightly oiled baking tray and bake from frozen in a preheated oven at 200C/Gas 6 for 15-18 minutes until hot. This recipe is owned and copywritten by Gillian McKeith. Copyright 2005.

Dziewczyny, czy któraś z Was zna przepis na tę pizzę, którą robiła Gillian w poinedziałkowym odcinku na TVP 1? (czy ten przepis jest w książce)

Aniu, możesz wysłać fotkę (adres pod nickiem). Ale dziwnie to brzmi \"oceniać\". Ja wiem, co ja mam w staniku i jakoś głupio by mi było oceniać inne. Roberto, ależ wymagania. Już dwóch wymogów bym nie spełniła, buu ;)

Do Solar.factor: Ja jestem niższa niż Ty, bo mam tylko 156cm i to mi w ogóle nie przeszkadza. Lubię swój wzrost. Oczywiście zdarzają się sytuację, kiedy trochę ponarzekam, bo wszystkie spodnie są za długie. Ale tak już jest. Kwestia przyzwyczajenia :) Do Latoya: Widzisz, ja mam taki problem, że moja buźka jest taka, jakby to powiedzieć, dziecinna ;) A chciałabym wyglądać doroślej. Może mogłabyś mi doradzić jak by się pomalować, żeby dodać sobie trochę lat. Nawet chciałam Ci wysłać fotkę, ale niestety mam tylko czarno-białą :( No chyba, że taka może być?

Do Zdołowanaismutna: Nie mogę brać Diany, bo jest ona niebezpieczna dla wątroby, a w mojej rodzinie był przypadek raka wątroby, toteż nie mogę ryzykować. Moja gin powiedziała, że Cilest zawiera zbliżoną dawkę hormonów i jest bezpieczniejszy. I nie przytyłam ani grama

Przepraszam, miało być Zdołowanaismutna :)

laseczkadeseczka, tutaj możesz poczytać o L-Argininie, i dołącz wreszcie do nas :) http://wiekszepiersi.forumer.pl/viewtopic.php?t=417

Tę dziewczynę poznałam kiedyś na forum na gazeta.p: http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=320844l

laseczkadeseczka, i mnie jest tak: 21lat 70A (pełne) 156cm 43kg, a jak ważyłam kiedyś 48-49kg, to miałam tyłek większy i biodra szersze, a biust bez zmian.

Przede wszystkim przypominam, że temat jest skierowany \"do facetów, których kobiety mają małe piersi\". Wielbicieli dużych odsyłam do tematów o dużych piersiach, tam możecie je wychwalać pod niebiosa. Natomiast tutaj nie macie czego szukać. Skoro pan powyżej mówi, że nigdy by się nie związał z kobietą z małym biustem, to nie rozumiem czego tutaj w ogóle szuka, i jeszcze krytykuje. Mówię Tobie, żegnaj! Do Randon: Ja jestem mała z małym biustem (chciałabym średni) i nie uważam, żebym miała być kaleką z powodu mojego wzrostu. Może jestem niska, ale szczupła i zgrabna, a chciałabym większe piersi, bo wyglądałabym wówczas lepiej. Nikt tutaj nie mówi, że my małobiuściaste chcemy mieć \"balony\" (dużobiuściaste przepraszam za to niefajne, potoczne określenie)

No i proszę, już mi dowalono z innej strony. Jestem beznadziejna, bo jestem niska. Phi, ale ja bardzo lubię mój wzrościk, i czuję się z nim bardzo dobrze.