Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dota28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dota28

  1. hej :) Szkolenie juz za mną :) Kondzio zniósł je lepiej niz moje piersi:) Musiałam wczoraj w połowie trochę odciągnąć :) A on po prostu kłapnął paszcza odrobinkę bebilonu pepti, ale tylko tyle, żeby na przetrwanie stykło (2 razy po 25 ml!!!) a potem czekal spokojnie, az cycki wróca :) Thefly - chyba mi się macierzyństwo na mózg rzuciło doszczętnie! - jakim cudem Adasko zmieściłby się w ten komplet z chrzcin to ja nie wiem, ale cóż kretynów nie sieją... :):) Laura - dzieki za współczucie, ostatnia była troche lepsza, ale i tak od północy spał z nami :( Jokas - ty juz chyba u mamci :):) Stysia - dobrze, że to nie szczepionka, ale swoją drogą to współczuje tych ciągłych chorób, moj siostrzeniec tak choruje, ale jak dłużej pozażywa leki uodparniające, to potem pół zimy i wiosna spokój. A pogoda nadal kraciasta niemożliwie:(, do brze, że ciepło :) Eli - ja nie kupowałam, w ogóle nie mam zaufania do internetowego kupowania ubrań, bo z tymi rozmiarami zawsze kłopot. Sylwia - narobiłaś mi ochoty na kapiel z synkiem, ale nie mamy wanny :), ciągnie nas jednak na basen :) Jeśli znajdziesz kody, to będę wdzięczna, jednak do Krakowa nie zapraszam, bo mam do niego jakieś 60 km :):) a ciekawe dlaczego miałybysmy sie spotykać akurat u Drzyzgi? tygrysica - dotarł, dzieki :) pozdrawiam i dobrej nocy :)
  2. witam:):) U Konradka będą to 3 i 4 ząbek, jeśli wreszcie wylezą :) Ja już zmęczona niesamowicie jestem przez te noce :( A zębicha widać przez dziąsełka, że coraz niżej, ale jeszcze ich nie czuć. A i mój synek zaczał się przekręcać na brzuch i z powrotem na plecki :) Stysia- ja Ci naprawdę współczuję tych choróbsk i tygrysicy i jokas. Kondzio tfu tfu zdrowy, tylko te zęby dają w kość. Tygrysicaaa - Stefanek ma to co mój Konrad, tyle, że jak uważam mocno, to ma tylko czerwone szramy na szyi i pod pachami i kolanami. Co do drapania, to róznie bywa. Ja proszę o ten artykuł dota9@interia.pl A jesli chodzi o spotkanie to proponowałam u mnie jak zrobi się cieplej, może uda sie to jakoś zorganizowac. No chyba, że któras zna jakies niedrogie noclegi lub większy domek gdzieś w środku Polski żebysmy miały po równo drogi :):) O sprawach łózkowych nie piszę, bo nie ma o czym :) Synek to najlepszy środek anty jaki mieliśmy :) I to dla obojga, bo tatuś z nim jest jak ja jestem w pracy :) A boleć tez boli i czułam dokładnie gdzie przebiega szew :( Thefly - ja polecam Avon Perfect Wear, jestem konsultantka i ten mogę Ci \"wcisnąć\" w ciemno:):) Sama b. długo go używałam, jest na maksa wodoodporny :) Nawet basen przetrwał :) I jak ja ci zazdroszecze tego, że Adaś pije mlesio z butli :) ja jestem pogryziona, niewyspana, a do tego jutro i pojutrze mam kurs, który będzie trwał 8 h dziennie. Nie wiem jak ja wyrobię z tymi piersiami, laktator biore ze soba, a maluch może wreszcie zje więcej niż 25 ml :) i super, że nie musieliście go kłuć ;) A z tym kombinezonem to przegięcie :( Szkoda, że nie pisałaś wcześniej, bo sprzedaliśmy strój chrzcinowy Kondzia na allegro. MIał go na sobie dokładnie 1,5 h. Bo tatus uparł się na ten wtedy 68, a Kondzio nosił 62 i okazało się, że nie możemy zamka na nim dopiąć, to było jeszcze wtedy, gdy się przejadał i tył sporo. I jeszcze jedno - gdzie wy ta wiosnę macie???? U mnie ciągle leje :( Stysia ty mieszkasz niedaleko - u was tez pogoda?? BO u nas owszem ciepło, ale od południa deszcz codziennie. Ewunia - gratulacje nastepnego ząbka :) i jesli mogę się podłączyc, to jak Thefly już uzbiera kody, a Tobie będą zbywac, to poproszę :) może nie miałabym problemów, ale mały uczulony troche na pampersy i pół na pół z happy mu zakładam. Eli - mnie tez się wydawało, że półroczne już siedzi:) chociaż powiem wam, że Konrad tylko chwieje się na boki, ale ma chwile, gdy siedzi twardo :) leżąc ciągle ma głowe i ramionka w górze (potrafi tak nawet 10 minut rozglądać sie po pokoju), ale jeszcze sam z leżenia się nie podniósł i daleko do tego, ale od naszych brzuchów się już dawno odbija :) A to wszystko chyba dzięki temu, że śpi na brzuchu i przez to wyćwiczył miesnie karku i brzucha:) no nic biegnę coś zjeść, bo za moment skończy się pół godzinki spokoju :):) pozdrawiam serdecznie D.
  3. hej:) czytam czytam, ale odpisywac nie ma kiedy :(:( Kondzio marudny i od tygodnia spac nam nie daje :(:( Wyobraźcie sobie, że na potęge mu ida górne jedynki. Od zeszłego poniedziałku poza dniem i pierwsza godzina wieczornego snu nie da sie położyc w łóżeczku. Jak go cudem tam położymy, to po kwadransie najpóźniej jest dziki ryk :( A tak w ogóle to rzuca sie od razu jak poczuje łóżeczko. Śpiąc z nami rzuca się i szarpie po uszach przez resztę nocy, tak więc chodzimy nieprzytomni. Poza tym to z niego radośnik :) mnie wita szczerym smiechem jak wracam z pracy, męża tak samo. Zaczął się wreszcie przewracać z brzuszka na plecki :) a własne stópki obgryza już od 3 tygodni i myślałam, że wasze dzieciaczki tez już to robią:) I też już go zaczęłam ubierać w wiosenny kombinezon :) ale u nas ciągle leje od 3 dni :(:( Agatka - wszystkiego naj naj :) Choróbska niech nas z dala omijają :) biegne kończyć przepisywanie pit-u bo rozliczam go juz od tygodnia :) aaa dziewczyny prosba jeśli któraś sie jeszcze nie rozliczyła to przekażcie swój 1% na ośrodek znajomej zakonnicy, która prowadzi dom dla kobiet z dziećmi - ofiar przemocy oraz handlu ludźmi. jesli któraś chętna, to pzresle info na maila :) pozdrawiam i wiosny życze tej na dworze i w domach :):)
  4. hej :) Poprzednia noc mielismy koszmarna, bo mały chyba niedyspozycję żołądkową przejął, ale ta już tfu tfu całkiem niezła> najlepsza od ponad tygodnia :) Eli - ja właśnie testuję swój najnowszy pomysł pt. Jak zmusić Kondzia do picia butli? Otóż wpadłam na to, że może przez sen chwyci butlę. Wczoraj wieczór byłam tak padnięta, że padłam i niestety obudziło mnie jego marudzenie przed pólnocą. Miałam przygotowane suche mleko w butli, gorąca wodę w termosie i chłodna w kubku. Niestety byłam sama i jak mój malec wisząc mi na ręku i powoli dopinuajac sie o jedzenie, usłyszał dźwiek otwieranego termosu, to otwarł oczka i cięzko obserwował co ja takiego robię. Oczywiście o zjedzeniu butli mowy nie było :( Ale spał sobie słodko dzisiaj na spacerku i doświadczalne po 2 godzinkach snu (o dziwo, że śpi aż tyle) wcisnełam mu butlę ze 100 ml mieszanki. Wrąbał, usmiechnał się, przeciągnał i śpi do tej pory :):) I mam zamiar wciskac mu jedzonko na śpiąco :):) przynajmniej przez jakiś czas, póki nie przestanie traktować butli jak wroga. no i przede wszystkim na noc, bo ja już nie mogę z tym wstawaniem co 1 lub 1,5 godziny. Przeciez ja chodzę do pracy... A z tym 1000 zł jest tylko ten warunek dochodowy, bo tez dzisiaj dzwoniłam:) i mam cicha nadzieję, że się załapiemy, ale jak to w 2004 roku męzuś miał umowę zlecenie, to sie nie łpaniemy, chociaz to nieiwielkie pieniądze były, ale na jego nazwisko :( dla całego zespołu wystawione :( Flowers - dota9@interia.pl jakos tym razem fotki Bartusia do mnie nie dotarły :(:( Jokas - zdrowiej kobieto :) Thefly - ja to nazywam \"łapaniem oddechu\" :), jak walczycie z ciemieniucha?? wszystiego naj naj dla kończących 5 i 6 miesięcy :) buziaczki i idę go budzic, bo nockę załatwi :) nam rozrywkową :)
  5. hej :) mam tydzień zwolnienia, bo sie paskudnie strułam, ale już mi lepiej :) mam tylko nadzieję, że dziecku nic nie będzie... Thefly - a pewna jesteś, że to ta ryba? Biedny Adaśko :( i wy tez. Kurcze momentami mam wrażenie, że nas te alergie wykończą i jestem juz baaaaardzo zmęczona karmieniem. Lubię to bo wg mnie wygodne i miłe, ale mały chyba nie dojada, bo mi się co godzinę lub półtorej budzi w nocy i bez cyca nie da rady :( Chodze nieprzytomna i zła., a teraz jeszcze głodna :( Nie wspomnę, że i bez strucia te ograniczenia jadłospisu mnie dobijają :( Super, że ćwiczenia dają rezultaty :) Stysia- matko zmien lekarza, no przecież niemożliwe, żeby ci te maluchy nie wyleczyły się od tylu tygodni, no chyba, że to jedna choroba w druga przechodzi, tak jak u mojego siostrzeńca:(... Mój żadnych słoiczków nie jada, a nawet teraz nie próbuje mu wciskać, bo ciągle się drapie, więc nie będę wiedziała na co jest uczulony tak naprawdę. Eli - kondzio jak jest baaardzo głodny i jestem na rannej zmianie jak to nazywam, to butlę zje, ale jak mam wieczorówkę to siedzi głodny i zły i czeka aż wróce :) ale jak pisałam wyżej mam już dosyć karmienia, robie to tylko dla świętego spokoju i tych jego alergii. Flowers - żebiska wyglądają cudnie, a ubaw mamy niemozliwy jak po każdej dzremce Kondzio wkłada palec wskazujący lub kciuk do buźki i sprawdza czy zębole mu czasem nie uciekly :) cudne to jest :) Rosną co dzień to większe, ale nie udało nam się jeszcze uchwycic ich na zdjęciu, bo maja ok. 2,5 mm a on widząc aparat przestaje się uśmiechać :) spryciarz. Delphi - zielone kupy moga, ale nie muszą byc objawem alergii. Niekiedy dziecko tak po prostu reaguje na nowe jedzenie lub na zjedzenie większej ilości warzyw lub owoców. jeśli ty ja jeszcze karmisz, to może zjadłaś więcej lub pijesz soki? a Thefly jeszcze jedno chyba mnie dobiłaś stwierdzeniem, że ten tysiak tylko do wychowawczego :( To ja choroba mogłam iśc na ten wychowawczy i tak wiele na tych dwóch miechcach bym nie straciła :( ale oczywiście nasze społeczeństwo jest tak poinformowane w pewnych kwestiach, że aż się przykro robi jak pomyślę ile mi podatków wszędzie wala i zabieraja, a człowiek własnych praw do końca nie zna, bo po co informować? a nuż więcej gdzies tam dla kogoś zostanie? ech... chyba mam chandrę, w nocy miałam kryzys samopoczucia z powodu ciągłych pobudek, obolałych piersi, zatrucia i nagłej 2 godzinnej zabawy nocnej synka idę więc spać :) pozdrawiam wiosennie (astronomiczna mamy, kalendarzowa za kilka godzin, a tej prawdziwej niet :()
  6. hej :) Chodze odrobine nieprzytomna, bo już czwarta noc z rzędu wstaję co chwilę, bo Kondzio sie drapie okrutnie :(:( popełniłam kilka plasterków żółtego sera i na obiad indyka i teraz nie wiem co gorsze :(, a wg diety eliminacyjnej prze miesiąc nic a poem próbować więc ja po 1,5 misiąca nie jadania nabiału spróbowałam sera, bo najbardziej tłusty, no i mam nieprzespane noce:( i nieprzytomnośc w pracy :( karen ka - rewolucja łóżeczkowa u nas polegała na wywaleniu wszystkich kocyków, bo na jednym spał, a drugim był przykrywany, oraz ochraniacza na szczebelki. Spał na kocu, bo najłatwiej go było przenieśc po jedzeniu i połozyc na kocu, bo nie czuł zbytniej zmiany temperatur tak jak na pościeli, czy przescieradle, ale odkąd się zorientowałam, że to drapanie nie daje nam spać, to śpi na prześcieradle i przykryty jest kołderką. protestuje przy każdym odkładaniu, ale wolniej sie mu skóra zagrzewa i dłużej możemy pospać spokojnie. Poza tym my wymienilismy nasze poduchy z pierza na hipoalergiczne, ale tu akurat nie zauwazyłam róznicy, więc chyba na pierze nie jest uczulony. Agus - balneum hermal nawilża i natłuszcza jednoczesnie. My tez od dzisiaj będziemy sie w ty kąpać :) A na co dzien smarujemy sie po wszystkich wypryskach alergicznych i jest lepiej. Laura - prosze doradż mi coś - od grudnia bez przerwy męcza mnie jęczmienie, wygladam okropnie, ale to nic w porównaniu ze swędzeniem i bólem :( Ja wiem, że to wynik niedozywienia wszystkimi składnikami odzywczymi (bo alergia dzidka) i pewnie niewyspanie, ale co konkretnie moge zrobic, żeby przestało mnie to nękać?? lulka - nie czekaj na koniec 3 miesiąca, bo może się okazać, że potrwa to jeszcze ze dwa tygodnie, ale mija :) objawy, które opisujesz to wypisz wymaluj kolka :):) pocieszę Cię, że u nas było jeszcze gorzej, juz po miesiącu lekarka chciała mi synka na modyfikowane wysłac, ale sie nie daliśmy i jest dobrze, przynajmniej pod względem kolek. Ewunia - gratulacje prawie siedzenia i pierwszych \"słówek\", :) ja na to samodzielne siedzenie to jak na zbawienie czekam :):) Konrad ma 4,5 miesiąca i wazy 7200 mierząc 71 cm, a leżec mu sie nie chce :):) choziąaż skutecznie z mężem go do tego zmuszamy hihi karen ka - ja Tobie najzwyczajniej brzydko zazdroszczę!!!! Wiosny pragnie cała moja dusza i cały organizm :) a tu jak sniegi jak były tak są, zaspy na ogródku tylko troche zmalały, a dzisiaj prawie cały dzień sypał śnieg, dobrze, że temperatury wyższe, bo stopniał od razu. kończe więc z pragnieniem wiosny i prawie wiosennie was pozdrawiając:) ( w końcu we wtorek powinniśmy cosik tam utopić w jakiejś sadzawce, ale chwilowo za zimno :))
  7. no witam :) przez tę moją pracę co dzień w innych godzinach, to nie mam czasu odpisywać i tylko czytam :( ale mały usnał więc juz nadrabiam ile zdążę :) Nie wiem czy pisałam, ale od soboty sa już dwa zęby całe na wierzchu :), ale od wczoraj mały zrzędliwy, więc albo ida nastepne, albo te mu jeszcze dokuczaja albo tak jak ja - żąda dostepu do wiosny :) ja juz nie moge patzreć na kurtkę, czapke i ten cholerny węgiel i bieganie do piwnicy co 2-3 godziny :( Sory za wyrażenie, ale w tym roku to po prostu przegięcie :( Delphi - trzymam kciuki za Zuzkę :), najgorsze już za nią. Wiem, bo mam koleżankę, której synek miał operacje serca w kilkanaście dni po urodzeniu. A lek przed obcymi czesto pojawia się własnie w 5/6 miesiącu zycia, bo dziecko zna juz swoje normalne otoczenie i innych ludzi traktuje jako obcych. Na szczęscie mój Konradek chwilowo dalej kocha wszystkich prócz swojego chrzestnego i jego przyszłej :). karen ka - współczuję serdecznie przejśc z synkiem, moja siostra przechodziła to dwa razy ze swoim w naszych szpitalach a ja ich odwiedzałam, więc częściowo wiem jaka to katorga, ale super, że juz wszystko ok :)
  8. a dużo czasu nie mam, ale widzę co ja fuła napisałam :( skad mi się ta Kostaryka wzięła???? na Korsykę mamy jechać, o niebo bliżej :):) bliżej napisze jak sama bedę wiedziała :) wiem tylko, ze męzus ma grać my mamy za to spanie i jedzenie, ale ja znam język więc mam służyc za tłumacza, no i na sierpięn i obsługi brakuje więc może pokelnerzę trochę, to się kasa przyda i tyle :) Dla mnie super, bo gwarantowana pogoda, super ciepłe morze no i mój francuski podszlifuje :) A gdyby ten zabobon był ok, tobym sie niemozliwie cieszyła :), dzisiaj jedziemy jeszcze do marketu kupic poduchy, bo wszyscy mi mówią, że to może jeszcze pierze Konrada tak załatwia :( a mam zamiar może zrobic mu jakieś testy z krwi i wziąc się za tę dietę wtedy hmmm... Delphi - nie znam się niestety :( musze konczyc papapapa
  9. hej dziewczyny :):) Na wstepie muszę sie pochwalić- pierwszy ząbek juz nie tylko widoczny, ale na wierzchu!! Drugi lada moment :) A teraz najwazniejsze na dziś: KONRADEK ŻYCZY WSZYSTKIM KOBIETOM I MALYM KOBIETKOM WSZYSTKIEGO DOBREGO Z OKAZJI WASZEGO ŚWIĘTA!! DO ŻYCZEŃ DOŁĄCZA SIĘ JEGO TATUŚ :) Eli - masz rację, to mój Konrad od kiedy skończyl miesiąc śpi na brzuszku. Nie boję się, bo nie ma poduchy tylko śpi na kocu lub prześcieradle tylko. Zdarzało się, że dzidzia się przydusiła, ale zawsze było to wtedy, gdy spała na poduchach. Nawet w szpitalu zaraz po porodzie połozne kładły dzieciaczki na brzusiu do spania. Nie ma szans zrobić sobie krzywdy, jeśli śpi na płaskim, a dodatkowo na bank sie nie zakrztusi jak się mu uleje. A co tych pobudek Kamila, to podpatrz czy czasem nie budzi się, bo go coś swędzi. mnie to zajeło mnostwo nocy zanim do tego doszłam, a Kamilek te same pręgi na szyi ma. I jesli ma je nadal, to ja na Twoim miejscu nie ryzykowałabym z tym mlekiem:( Sama nie jadam praktycznie od kiedy w ciążę zaszłam :( A fryzurka super :):) Tygrysicaa - thefly biegła w alergiach jest, sama zasięgam jej rad, a masło też dawno sama odstawiłam. Teraz będę próbować tej diety z netu, ale szczerze mówiąc wybiórczo, bo niektóre pokarmy mnie przerażaja, choć ochota na nie niebotyczna mnie ogarnia :) A propos tej diety Thefly - nie wydaje ci sie ona dziwaczna?? Ta dziewczyna zachwala niesamowicie, ale mnie z postu wyszło, że to jej dzieciątko dużo starsze od naszych było w chwili rozpoczęcia leczenie u tej lekarki, hmmm.... Flowers - trzymajcie tak dalej, same dobre, zero choróbska :):) Sylwia - gratuluję decyzji w sprawie domu :), a piszesz o problemach po Depo-Proverze?? Mnie to ostatnio gin proponował, ale się wstrzymałam. Agus - nam dano sznasę wyjazdu na dwa miesiące na Kostarykę, częściowo wypocząc, a częściowo cosik zarobić do naszych marnych pensji, wahałam się, ale powiedziałam sobie, że drugi raz się nie trafi taki prezent i jesli nic się nie zmieni to jedziemy. A w planach mieliśmy wyjazd ze znajomymi albo do Bułgarii albo do Chorwacji. Dla maluchów z AZS kapiele morskie jak najbardziej wskazane są, więc to przekonało mnie jeszcze bardziej. Poza tym to nie 3 - Swiat i synek będzie z nami, a to najwazniejsze, a że droga będzie o jakies kilka godzin dłuższa niz nad nasze morze, to niewazne (Yalu leciała prawie dobe z miesięcznym i nic się nie stało). Ważne, że pogoda murowana i ten dzieciak naprawdę skorzysta z tego morza a nie tylko poogląda spad czapki i kaptura, bo będzie zimno i paskudnie. A poza tym, to tylko ostatnią noc w miare przespałam, poprzednie cztery, to czysty koszmar, Konrad budził się co pól godziny do godziny, bo tak sie niemożliwie drapał :(:( Ale zrobiłam mu mała rewolucję łóżeczkowa i moze to pomogło?? Zobaczymy, jeśli tak, to Wam napiszę :) Kończę i pozdrawiam serdecznie, dziekuje rówzniez za wszystkie zdjęcia ślicznych mam i ich cudnych dzieciaczków :)
  10. wiecie poczytałam sobie forum dyskusyjne o atopowym zapaleniu skóry :( jestem przerażona, kobiety piszą, że przez 2 lata trzymaly po nocach dzieciaczki za lapki, bo się tak drapały :( u nas fenistil ledwie pomaga :( znacie dobrego alergologa w okolicach Katowic??
  11. hej :) Wcisnęłam Kondziowi przez dwa azy łyżeczkę marchewki i od razu kupole mniej śluzowate i żółte a nie zielone. Ale ani łyżeczki ani butli nadal nie chce mały uparciuch. Siedzi głodny i czeka aż wrócę z pracy :) Thefly - to sa szczepionki typu HIB ok 55 zł za szt, 3 razy trzeba szczepic takie malce, starsze dzieci 2 razy. Ja chce zdjęcie nowej głowy :) to znaczy ładnie proszę :) Delphi - a uzywasz oliwki? moze to potowka? Natalka podrosla a oliwka zatyka pory i taka reakcja jest, u Kondzia tak bylo rozowe na brzuchu i pleckach. Asiadob - tez tak miałam:) Flowers - witam w klubie dziobnietych i dziurawych :) Ja się śmieję, ze bocian Kondzia za kark nam przytargał, a zmiany te do roku znikają. Cóż ja filmiku jak już pisałam nie wyślę, bo rozmiar zabójczy ponad 200 MB, mężuś przyszalał :)Zeboloo też już mamy :) dzięki za zdjęcia i do pomocy jak zdołam to sie dołączę :) pozdrawiam serdecznie aaa JA ZADAM DOSTĘPU DO WIOSNY, BO JUŻ MAM DOŚĆ, nawet węgla nam brakło i musielismy lecieć na pożyczki, a teraz mamy holdę do zrzucania :(
  12. hej :) ja tylko na momencik :) bo muzę sie na dzisiejsze lekcje jeszcze przygotowac no i obiad ugotować wczoraj przeżyłam szok powrotu do pracy :) na szczęście tylko dwie godziny na początek dzisiaj juz dłużej :( thefly - pneumokoki powiadasz? nie wiem czemu wydawalo mi się, że to te same szczepionki co na zapalenie opon mózgowych, ale widocznie macierzyństwo mnie nieźle przyćmiło :) więc pewnie nie, bo taka cena to za dużo, ale na wirusowe zapalenie opon mózgowych zaszczepie małego Stysia - współczuje i tak ja Agus chybabym sie wkurzyła na maksa i sąsiad usłyszałby ode mnie niejedno. Mój mężus tez młodszy choc starzej ode mnie wygląda, a z tymi dziecmi, to faceci do końca życia acy ech :) Eli - trzymam kciuki za znalezienie normalnego i prawdziwego specjalisty. Skóra na brzuchu okropna :( Sylwia - nasz Konradek tez ma jedno uszko, jak ja mówię kłapciate, bo w macicy mu ciasno było i czasem jeszcze teraz mu się podwija, ale ja to zostawiam samopas :) kończę, mały się budzi..:)
  13. no i nie wyslę filmiku, bo ma zaledwie 241 MB :( może mężus po powrocie z pracy cosi wymyśli... A u nas poza tym, że nareszcie doszłam do tego czemu mój synio tak okropnie rzuca się po nocach i nie chce sam spać, to nic nowego :) Kilka nocy z rzedu patrzyłam co ten mój synio wyczynia i juz iwem - okropnie swędzi go alergiczna wysypka na czole i nie daje mu spać. Wieczorem zasypia grzecznie i nic mu nie jest, bo jest wykąpany, nasmarowany balneum i nie zdążył jeszcze nagrzać tego czółka od kocyka, na którym śpi. Śpi na brzuszku zawsze więc siłą rzeczy odwracając główkę na \"drugi boczek\" zawsze tym czółkiem przejedzie po podłożu :( Pojutrze idę do pracy :( buuuuuuuuuuuuu!!! Na szczęscie tym razem tylko na dwie godzinki, a od czwartku zaczynamy jazde na maksa :( A dzisiaj napadłam sklepik z ubrankami :) Kondzio ma 3 nowe body, czapeczkę i śliniaczki, a mamusia kupiła sobie na pociechę 2 bluzki i sweterek. Bo prawde mówiąc po ciązy częśc ulubionych ubrenek lekko rozciagięta i jak się w tym ludziom na oczy pokazać? W domu i po znajomych mozna biegac nieoficjalnie, ale do pracy w żadnym wypadku :( Thefly - nasz tatus identico ucisza malca rankiem :) Frezja - na spacer nigdy go nie busdzę, ale gdy musimy gdzies jechac a on usnał, to ubieram go śpiącego, często sie udaje, gdy spi od niedługiego czasu, natomiast rozbieranie w 99% go budzi. emelle - dzieki za radę, bedziemy próbowac, bo ten mój uparciuch nawet z łyżeczki nic nie chce pić. Gdyby mógł to cycek do 20-tego roku zycia :):) pozdr, bo maly sie budzi:)
  14. jokas - ja również, thefly - prosze odpisz mi na maila :) a posta nakresle jak Kondzio usnie pozdrawiam
  15. •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700..50cm 4,5M 7100.. 64 cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 2M 5200..60cm •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm 4M 7000...63 cm •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm 4M 8100..65 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm •Laura7 ....03.10 NADIA ........3800..53cm 4M 1t 6300...68 cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK..3760..56 cm 4,5M 7900...68cm •Agucha 29..05.10. NATALKA...3050...50 cm 3M 5880.. 62 cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA..4300..59 cm 4M 7500.. 70 cm •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm 4,5M 7800 •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm 3,5M 6650 •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm 3M 6000 •Jokas.......10.10 Oliver.......3000g..50cm 3M 5774..62cm •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm 4M 5750..65 cm •Monia23... 11.10 WIKTORCIA EMILCIA..3460 •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm 3M 6850...63 cm •Siostra 22 13.10 MELISA.....2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm 3M 6100 4M 7000 65cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...55cm 3M 5500 •Bibalo..... 17.10 OLIWKA......3200..55 cm •Edit31.... 18.10 LILIANNA..3150..53 cm •Maggie7000..20.10 NATALKA..3700..56cm 3M 6200 •Sylwia26...21.10 MARCEL.3450.....59 cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...56 cm 4M 7480 •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550..60 cm 3M 1t 5725 •Ona24..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm 4M..6300...62cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ......4240...60 cm 2M 3t 7800 •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm 4M 7000..68cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm 2M 5300g... 64cm •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm 2M 5300 A u nas zębicha znowu dają o sobie znać :( a ja juz troszkę lepiej dycham na szczęscie :) Frezja - mnie kumpela fryzjerka mówila, że to po chemioterapii nawet pomaga, ale żebym sobie przy braku czasu do pół roku po porodzie głowy nie zawracała hihi ale mi wyszło. A co to ta foczka?? Flowers - ja tam więrzę, że z bartusiem już będzie dobrze, zdrowy i duży i silny facet z niego :) Delphi - u mnie też u znajomych same uczulenia na te kosmetyki :) pozdrawiam i idę budzić baczka, który caly dzień nie chciał spać, a teraz padł, a przeciez myć się trzeba :) no i spać o normalnej porze, bo potem muszę się z nim o 3 nad ranem bawic :)
  16. karen ka - tabelka nie jest najwazniejsza :) nie wymagamy od Ciebie aby to było natychmiast :) jak dam rade, to uzupełnię wpisy :) a moje chłopaki pojechały do dziadków na chwilkę, bo mnie nos i głowę rozsadza :(, a ja mam sterty prania do nadrobienia i gary do mycia, oto zycie matki-polki, która zamiast spokojnie poleżeć i wygonic choróbsko bierze sie do roboty :(:( mnie też przydałaby sie przede wszystkim niania i sprzątaczka :) pożarłam pączka :) wam równiez smacznego :)
  17. hej :) wywalczyłam posiew na salmonelle, ale chyba nie o to mi chodzilo :( poza tym katarek nie rzucil się na inne częsci ciałka i to mnie cieszy. Ja natomiast poległam w walce :( jak chłopaki kichali i smarkali, to jeszcze się trzymałam, ale jak babcia grypę przywlokla, to już atak frontalny mnie dobił i od wczoraj smarkam okropnie, tak więc Ewcia - witaj w klubie zasmarkanych :), a to że mała nie chce gadać, to może gardełko boli? Jak ty chora, to mogła sie zarazić niestety... Thefly - ale dolewasz wody, czy robisz takie gęste? a moze nutrisia rozpuszczasz wczesniej w wodzie? i powiedz mi cos ty za posiew z kalu robila i ile to kosztuje jesli prywatnie? I mam wprowadzac nowe posiłki, kupiłam soczek jabłkowo-jagodowy, moze to mu te kupy wyreguluje? Bo dzisiaj wreszcie zrobił po 4 dniach męki. I teraz rewelacyjnie dobry humor ma :):) i gadaczka mu się nie zamyka, ale to juz tak od poniedziałku :) Stronka rewelacyjna dzięki, a zebuloka (przechrzciłam go hihi) też zamówilismy :) i czekamy :) Laura - dzieki o pojemniczkach wiem i myslałam, że masz te woreczki, do których nie trzeba butli specjalnej, bo w aptece ew. mi zamówia, ale trzeba podać konkrety. Sylwia - a u nas z powodu dochodzenia sądowego dla jednego lekarza bioderkownia legła w gruzach na czas nieokreślony, od grudnia się usiłowaliśmy tam dostać i teraz sie okazało, że musimy do innego miasta się starać dostać :( tak więc tez jesteśmy w jednej wielkiej niewiadomej :( ale trzeba mysleć pozytywnie, bioderka sie ustawia i już :) Jokas - dzieki za artykuł, a co do wyglądu, to wyglądałabym lepeij gdybym do tego cholernego pieca nie musiała biegać co chwile węgla dorzucać więc myje włosy jak mężus zabawi dłużej w domciu, bo inaczej juz bym sie zapalenia płuc dorobiła :( Waga - ja obcinam tylko duże paluchy, bo małych sobie nie da, a na śpiąco nie da rady, bo każde rozbieranie go wybudza na maksa, więc tylko u rączek obcinam. Thefly - a ja pożarłam paczka nawet dwa u ciotki męza w weekend i nic :), a chce mi sie bardziej faworków :):), ale kapie mi z nosa i nie będę sie smażonym opychać, bo wtedy na mur kolka :) Stysia - mniam, to słodkie zycie macie :) gdyby nie te choróbska :) gdybym nie była kim jestem, to może cukiernikiem... :):) w każdym razie uwielbiam słodycze :) i przygotowywać je również :) Karen ka - gdzie się podziałas?? mam nadzieje, że koszmarny weekend nie rozciągnał się na koszmarny tydzien pozdrawiam :) aha Kondzio waży 7 kg i ma 68 cm a do 4 miesięcy brakuje mu tylko 3 dni:)
  18. witam po przerwie :) Pewnie nie odpowiem na wszystkie posty, ale czytam codziennie. Weekend mielismy katastroficzny :( a ta wspomniana przez was noc też okropna. Otóż tatuś zarazil małego katarem :(, na szczeście męczyliśmt się tylko jedną noc, bo w niedziele posłałam chłopaków do apteki. Małego żeby się przewietrzył i dał mi chwilę spokoju, a dużego po Fridę i Euphoribum. I naprawdę to działa aaa jeszcze maść majerankowa pod nosek i na stópki. Praktycznie w jeden wieczór okropne katarzycho zamieniło się w katarek i to lekki. A od poniedziałku uczymy małego butli. Ja mam już odsciski od laktatora :) W poniedzialek między 5 30 a 18 zjadł w wielkich rykach w dwóch ratach 120 ml. Krótko mówiąc siedział głodny :( Ale wczoraj rano dostał cyca, a potem mu mąż butlę władował i jak pojechałam do gina i na zakupy, to pochłonął drugą. Tak więc odnieśliśmy zwycięstwo nad małym uparciuchem :) I powiem wam, że myśłałam, że będzie gorzej wył, ale ryki na maksa zaczynają się wieczorem, gdy próbujemy mu butlę wepchać. Tylko na razie nie chce bebilonu pepti :( Zebuloo też nam się spodobal i też mu zamówimy i oby było tak jak u was :) Idziemy dzisiaj do lekarza żeby go osłuchać i dowiedziec się co z tymi kupolami :( rzucał się dzisiaj w nocy od 1 30 aż do teraz, już tak jestem ze snu wybita, że śpią sami. Ja tak jak Aguś dostałam tylko książeczkę z pampersa :( Konrad do siedzenia rwie się na maksa, więc spędza czas jakiś na naszych kolanach niestety :( Thefly - współczuje tych przebojów z posiewem :( ciekawe co my dzisiaj wywalczymy... Maja - gratulacje :), ja do pracy rowno za tydzień buuuuuuuuuu Laura jak się nazywają te woreczki do zamrażania pokarmu? i ile za nie płaciłaś? Nauczyłam małego super zabawy. Jak woła swoje aaaaa to ja mu po usteczkach klepie, więc superefekt dzwiękowy powstaje, na pewno pamietacie z dzieciństwa, teraz wystarczy, że ja tak zrobie, to on otweira dziubek i mówi swoje aaaa i domaga się mojej ręki. Ubaw po pachy, a w ogóle buzia mu się już nie zamyka, taki gadaczek :) Jak się uda to prześlę wam filmik kiepskiej jakości z zaniedbana mamusią na drugim planie :) pozdrawiam i biegnę dorabiać odciski laktatorowe :) i dziekuję za zdjęcia
  19. hej :) Kiedy mój malec miał miesiąc i lekarka zaproponowala mi przejście na butlę to pierwszym moim pytaniem było: a co z jego odpornością? Wtedy powiedziala, że pelnej informacji może mi dostarczyć za 15 lat:), bo od 5 \"ciągnie\" coraz częściej dzieciaki na mieszankach, a z naturalnym karmieniem ma 20-letnie doświadczenie. Potem jednak dodała, że przez ostatnie 5 lat pediatria stanęła na głowie. Jako przykład podała, że dawniej dziecko na piersi nie mialo wręcz prawa zachorować na ospe przed ukończeniem roku, a ona miała juz przypadki 5-dniowego i kilku 2-miesięcznych zaospionych itp. Poza tym powiedziała, że nie widzi różnicy w chorowaniu dzieciaków na piersi i tych na mieszankach. Cóż mój siostrzeniec 14 miesięcy był tylko na piersi, a zdechlak i alergik z astmą i atopowym zapaleniem skóry, tak więc nie ma reguły. Ja jednak po pierwsze jestem wygodna, a po drugie przeraża mnie przestawianie małego na siłę, bo on się dławi każdą rzeczą poza piersią:) Mamo natalki - współczuję porodu, a na temat mojej diety antyalergicznej już się wiele napisałam tak jak thefly i niestety dalej ponoszę porażki. karen ka - gratuluje opanowania, ja w takich sytuacjach robie sie na maksa opryskliwa :) w końcu co kogo obchodzi ile wazy moje dziecko? My tam jestesmy dumni z tego, że Konradek jest duzy. Przynajmniej nie będzie konusem jak jego mama :) Thefly - wybieram się do lekarki podpytać o te posiewy, tylko dzisiaj do szefa jeszcze i nie wiem czy do niej zdążę. Stysia - serdeczne współczucie tak choróbska jak i dachu, mamy podobnie, użeranie się z naprawami gwarancyjnymi :(] Delphi - dzeki za pochwałę tatusia i życzenia dla Kondzia, a swoją drogą zdziwiłaś mnie tym, iż nie jeździłaś dotąd z małą:) Riobiąc tyle km dziennie w pracy:) bo ja dopiero od roku mam prawko, ale z bąblem jeżdżę, tylko ciężko samej:) i fotelik i on nie za lekkie:) Kondzio gaworzy jak mu się zxamarzy, czasem przez 15 minut pyskuje, innym razem pół dnia milczy. Eli - w ciąży powiadasz?? hihi ja nie miałam prawie w ogóle suwaczka więc i teraz go prawie nie widać. A hodowla mężczyzny jakżesz ona prawdziwa w wielu wątkach :) Ciekawe co z naszych wybijokien wyrośnie :) Flowers - ja też pozwalam oglądać TV małemu rano, bo inaczej nie dałabym rady napalić w piecu jak męża nie ma. A włosy nadal lecą, a byłam wczoraj u fryzjera i powiedziała mi, że włosy wracają po pewnym czasie i nie należy się martwić. A ja wczoraj popelniłam kotleta z piersi kurczaka i zo baczymy, czy będzie wysypka i kolka popołudniowa ... pozdrawiam i idę się pobawić z moją szczypawką :)
  20. ja się nie martwie, tylko on butli nie chce :(( jeszcze jedno - thefly, flowers czy robienie przez Was tego posiewu może mieć coś wspólnego ze śuzowatymi kupolami??
  21. Witam w piekny dzień lekko trącający wiosną :):):) Kondzio był dwie godzinki na dworze :) i jeszcze śpi w torbie od wózia :) Ale spacery u nas to wielka pardobicka po prostu. niepoodśnieżane, pełno lodu itp :( Tak więc ja po 20 minutach jeżdzenia wózkiem czuję się schetana jak koń po westernie. Dobrze, że mamy ogródek, bo jak on usypia, to zostawiam go pod oknem i dzisiaj zdążyłam sprzątnąć kuchnie i zjeść pierogi :) Wczoraj skończył mi sie urlop macierzyński :(:(:( W środę za dwa tygodnie muszę byc w pracy i nadal mnie to przeraża :( Mamo Natalki - my na kolki próbowaliśmyjuz wszystkiego - prócz masaży, suszarki i noszenia nie pomogło dosłownie nic!! Teraz kolki są do przezycia, ale śluzowate kupy nas wykańczają. Dzisiaj w nocy męczyła go taka jedna (przez poprzednie dwa dni kupy niet) i pół nocy biedak jęczał. Wstał o 4 30 wic sposobem najpierw spróbowałam go przebrać i pogonic kupsko (nic z tego nie wyszło), a potem cycus i do spania. I tak skubaniec sie nie uspił i walczył do po 6 :(:( a od 7 znów tak jęczał przez sen, że wzięłam go do nas i dopiero wtedy ten kupol wylazł po masażach, suszeniu suszarka i termometrze :( Załamka mówię wam :( Jak pomyslę, że muszę iśc do pracy i tak będę sypiać to przerażenie tylko się pogłębia :( Konradek tylko na piersi na razie, ale chcemy go na bebilon pepti przerzucić i to tylko ze względu na kolki i te kupska, bo gdyby nie to, to zostawiłabym go tylko na piersi. A Walentynki? cóż mieliśmy ochote na kino, ale nie produkują malutkich stoperów hihihi, poza tym mężuś we wtorki pracuje do wieczora więc siłą rzeczy dalismy sobie spokój. Czy wy tez tak macie, że jak przychodzi wieczór i te miauczące dzieciaczki nie mogą usnąc lub męczy je kolka lub po prostu nie maja ochoty spać,a bawic się tez nie, to podrzucacie je sobie? Bo my z mężem tylko szukamy pretekstu żeby dzidka wepchac temu drugiemu :) wiem, że to okropne, ale mój kręgosłup i ręce nadaja sie już tylko do recyclingu :(:) Dziewczyny co właściwie jest z tym eurespalem????? Flowers - spóźnione wszystkiego naj naj z okazji rocznicy :) Stysia - całe szczęście, że tylko katarek, oby szybko się go pozbyła, a jak starszak? już zdrowy? A kłotnia czasem oczyszcza atmosferę, ale ja też tego nie lubie :) Za 1,5 tygodnia mój męzuś ma urodziny. Zapytałam co chce dostać, a on mnie zaszokował!! Spojrzał na dzidka i powiedział, że chce taki sam prezent jak rok temu, ale przeciwnej płci :) Bo rok temu ze dwa dni przed jego urodzinami powiedziałam mu, że jestem w ciązy. No cóż chwilowo zaprotestowałam :) ale może za rok... :):) pozdrawiam i miłego :)
  22. witam :):) a jednak moje maleństwo urzadziło niezły cyrk nocny równiez tatusiowi :) i oboje nie spalismy od 3 do 4 45 :( a w zaszadzie, to we trójkę nie spaliśmy :) mamo Natalki - witaj Eli to nieprawda, że przyzwyczaiłam sie juz doplłaczu mojego synka. Ale z reguły wirm, o co mu chodzi, niestety tylko z reguły. Jak był mniejszy, to rewelacyjnie rozróżniałam jego płacze, teraz mam czasami z tym problem. A owszem stram sie podchodzic do tego z zimną krwia, ale czasami jak widze jak się męczy, to samą mnie na płacz zbiera. W nocy juz męzus powiedział, że basta i weźmie kilka dni wolnego, żeby malca na mieszanke przestawić, bo to się staje nie do zniesienia. Kolki w dzień i w nocy, zębiska, paskudniaste kupole i do tego ta alergia chyba na wszystko :( Mostki Kondzio robi namietnie od dawna, ale takich przeketów jak Twój Kamilek, to jeszcze nie :) skończę później, bo musiałam wnieść dzidziolka z zew., bo zimno się robi :(
  23. hej :) przywieźlismy tatusia i od razu nam weselej :) Spóźnione wszystkiego naj naj dla 5-letniego Kacperka i 4 - miesiecznego Sebka. Jesli kogoś pominełam to z góry przepraszam. Karen ka - tytuł super tylko ja na przykład mam teścia wiekszego modela niż teściową, więc może tytuł zmienić na drugą częśc proponowanego, a atakiem wszystkowiedzącej nazwać na przykład jeden z rozdziałów? Bardzo mi sie podoba twoje hasło: domalować urodę hihi. I co ty chcesz wyglądać jak wieszak?????? Agus ja dołączam do sportowych biustów, których nie ma jak pokazywac, bo nie ma co :) Co do pływania to ja nauczyłam sie dopiero mając lat 16 i jako tako utrzymuje sie na wodzie :) Eli - mnie tez bardzo podobaja sie te zdjęcia z kubeczkiem i to wygięte :):) Ewcia - ja sie musze małego narozśmieszać a potem znienacka, albo trzymając z boku aparat robię zdjęcie, na szczęście mamy duży wyświetlacz. A co do komedii o teściach to momentami tragikomedia, a jakby im wnuka zostawic to obawiam się, że i dramat lub thiller by z tego wyszedł. Maja - Kondzio upierdliwiec i jak nie uda sie go niczym zając, to biorę na kolana i ogladamy tv razem, a jak juz bardzo zrzędzi to czasem pomaga cycuś a czasem tylko rączki niestety. W ogóle to moj synuś tylko siedziec by chciał. Nawet w foteliku samochodowym podnosi głowiznę i taki wygięty się bawi. Agus - mój teść na opierdalanie odpowiada tym samym jak juz pisałam to nie skutkuje, a ryczy równo. Stysia - nie ma za co :) a może za pirata? Chyba najłatwiej:) Maggie - Konrad sie nie przekręca jeszcze. Z plecków owsze zdarza się, ale b. rzadko, natomiast odwrotnie nie. pozdr. i w wolnej chwili wpisze kilka teściowo-babcinych \"kwiatków\"
  24. Yalu - bedę tęsknić :) i również wszystkiego dobrego dla Twoich mężczyzn :) Jokas - o tym co potrafią teściowie to razem z karenka książkę napiszemy... Ja tylko wspomnę, że mój teść nie mówi, tylko zawsze wrzeszczy, więc mały się go boi, a ostatnio jak byli i zaczął marudzić, to zaczął gwizdać, żeby go uspokoić. Jak mu z mężem zwracamy uwagę żeby tak nie wrzeszczał, albo przestał gwizdać (wiadomo efekt odwrotny do zamierzanego), to się na nas dziera, że się wnuczek musi do hałasów przyzwyczajać. Szkoda tylko, że do normalnych hałasów dziecko przyzwyczajone, nawet nikt rozmowy nie ścisza jak on śpi w tym samym pokoju i mamy gości. Wierzcie, to tylko jedna z błahostek ostatnich czasów. NIestety nie mam czasu się rozpisywać, ale jak juz postanowimy napisać tę ksiązkę, to wyszperam co lepsze numery. A Kondzio dawal czadu przez diwe noce tak okropnie, że wczoraj popędziłam do apteki po żel na ząbkowanie i te czopki viburcol. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem prawie wyspana. Musiałam dodatkowo użyć podstępu i jak się rzucał o 3 rano, to zestawiłam lampkę na podłogę i zamiast nakarmić najpierw termometr w pupcie a potem cycusie. Wrzask niemozliwy, ale usnął i nie chciał się bawić do rana. Obudził się ok. 6 i zabawa trwała do 8, ale to już są godziny do przeżycia :) Agus7 - czy te czopki mają jakąś znizkę jak są na recepcie? Drogie pieroństwo. Stysia, majaca nadzieje - wygońcie te chorobska z domu! Trzymam kciuki. Ewcia - do mnie dotarł mail, ale bez filmików :( kończę z nadzieją na powrót mężusia nad ranem, jeszcze się może okazać, że będę bączka ubierać po nocy i gnać 40 km po męza. Ale w razie takiego wypadku, ma zapowiedziane czekanie, aż mały urządzi nocne wstawanie. A tak w ogóle, to musiałam lecieć drzwi rozmrażać, bo się cholery nie chciały otworzyć po moich wczorajszych eskapadach :( przespanej nocy i dziękuję za wszystkie zdjęcia Maluszków i ich Mam
  25. hej dziewczyny :) Dziękuję za zdjęcia :) i wszystkiego dobrego dla wszystkich 4-miesięczniaków :) Kamień z serca, bo juz myślałam, że to tylko ja nienormalna jestemi antysterylna w świecie domestosa :) Thefly - miła kuro domowa :) owszem usmiechnęłam się i to szeroko, a usmiech ponoć mam prawie dookoła głowy :) Kondzio dostał od mojej siostry w niedzielę gryzaczek trójkolorowy w kształcie chyba koła ratunkowego (dziwne to) i od wczoraj wywija tym aż milo :). Zwłaszcza wieczorem pod światło, bo mu ładnie prześwituje :) Mówiłam jej, że te gryzaki za cięzkie dla maluchów i ponoć pół godziny w sklepie wybrzydzała szukając czegoś małego hihi. A nadżerka najczęściej nie boli. Agucha - naprawcie wreszcie ten komputer!! W końcu informatyk w domciu :) i jak będę mieć cosik na karcie to tez drynknę :) Ale tam chyba marne reszteczki, bo do mojej sieci to mam pakieciki prawie darmo :( A szczypawka tez mi na własnej piersi wyrasta, paznokietki 2 razy w tygodniu trzeba dopaśc :( Agus ja tylko to czyszczę w uszkach co się da patyczkiem dla dzieci badz palcem oczyścic i nic więcej. Tatus wyjechał i sami jestesmy, to Kondzio stwierdził, że mamcia snu nie potrzebuje, a tatusiowi nie będzie przeszkadzał, bo go nie ma i dzisiejszej nocy juz o 3 odmówił spania na dwie godzinki. No w końcu ilekroć on wstanie w nocy, to mamcia nie śpi, a tatus prawie zawsze. No to mądrze dziecko kalkuluje nie? Męzuś zostawił autko więc z siostrą wyruszyłysmy na sklepy: castorama, ikea i real były dzisiaj nasze :) Chociaż z reala wiałysmy szybciutko, bo śnieg na dachu lezy az miło, a tam gdzie skosy, to tylko taśmą odgrodzone, żeby przechodniom na głowe nie spadło. A poza tym niespodzianka pomiędzy pólkami rozstawione wiadra i woda leci (nie kapie) z dachu, bo u nas odwilż. I gdzie te kontrole?? A championa u mnie w mieście kilka dni temu zamknięto w popłochu (mój szwagier został wywalony zanim zdążył zakupić, co chciał), bo jedna ze ścian zaczeła trzeszczeć. Jako budowlaniec powiem wam, że te pierońskie łapówki przy odbiorach to się jeszcze niejedną tragedia skończą :( A ja ciągle uczniom powtarzam, że w naszym kraju, na maksa, spartolone są tylko drogi. Od dzisiaj zmieniam zdanie :( kończę życząc miłej nocy, bo Kondzio padł, a komp w jego pokoiku :)
×