dota28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dota28
-
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, u nas były dwie okropne burze z gradem:( - przed pólnoca i nad ranem, w czasie pierwszej męzus wracał z koncertu i mówił, że w Gliwicach katastrofa, samochody w rowach, drzewa powyrywane, aż się zatrzymał żeby komus pomóc, ale na szczęście wszystko było ok. Thefly - dzieki za wpis. Ania30 - zaraz wysyłam i dzieki za Natalkę:) śliczna dziewczynka:) Flowers bardzo czuć te kaszę mannę w tej masie? bo ja nie lubie osobiście jej na mleku, ale jest masa z niej, która jadam, bo nie bardzo czuc, a przepis smakowity, też wam cos przez weekend podrzuce, bo sama bedę. Agucha - ja poprosze o zupke meksykanska:) gratulacje samodzielnego zasypiania, u mnie nadal usypianie przy bajkach, co traktuje jako wstep do samodzielnego usypiania:) a i prosze mi Natce czesciej Kondzia pokazywac, najlepiej ustawic tapete, albo po komunistycznemu fototapete rzucic w przedpokoju:), bo jeszce sie w Bartusiu zadurzy i co bedzie?:) Dziadkom chyba tez tylko bombonierki się rafią:) Mały ma 4 dzidków, a ja dwie babcie:) Więc koszta duże na cos konkretnego. a teraz poszukajcie mi indyka, ale nie zdjęcie takiego żywego, tylko taką dziecięcą jego formę. Z tego co wiem, to trudne zadanie:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eli - może być? jest tam mnóstwo zdjęć wielkich mostów:) U nas ok, tylko mały ma nowy etap buntu przy ubieraniu na spacer od kilku dni. Też go oddwyczajam od usypiania na ręku, bo jestem tym już zmęczona, niestety cycek mamusi jest okropny. Teraz usypianie zajmuje mi ok 10-15 minut. Gaszę wszystko w pokoju, kładę go obok przytulonego i opowiadam mu bajki, hitem największym jest Stefek Burczymucha, niestety mały często ssie pies, ale zaraz się odłącza i uspokaja słuchając bajki. I tak zasypia, o niebo lepsze niz tańcowanie przy radiu:) W ten weekend mój mąż wyjeżdża z małym do swoich rodziców żeby odstawic małego od piersi. Ja w domu zajadę chyba laktator, ale będę się starała trzymać. Nie wiem tylko jak ja 2 dni bez moich chłopaków wytrzymam:( Niewykluczone oczywiście, że wróca pod wieczór, bo ryki nieziemsie ich do tego zmuszą:) Ja też poproszę o przepis na ciasto z petitkami, prześlijcie mi dziewczyny proszę. Ania30 - ja od Ciebie nie dostaję zdjęć dota9@interia.pl thefly - ja zdjęcia Adula dostałam:) piekny facet rosnie:) co do stronki, to mężuś niedługo się za nią weźmie, a Wasze sugestie idealnie pokrywaja się z tym, o czym mysleliśmy:) Galeria będzie i na pewno tylko po zalogowaniu będzie można obejrzeć zdjęcia naszych szkrabów.:) Uzbroić tylko w cierpliwość się musimy, bo 1. ma dużo pracy chwilowo, 2. tworzenie www to tylko jego hobby, a nie codziennośc, więć cały czas się czegoś uczy:) mam jednak nadzieje, że będzie się podobało. Wtedy stworzenie albumów nie będzie sprawiało trudnośći:) pozdrawiam serdecznie -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.budowle.pl/building,new-river-gorge-bridge.html dla Eli -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam:) impreza piątkowa ok, chociaż trochę sztywna, wróciłam o 21 do domu i zastałam synka w świetnym humorze, bo babcia go uspiła o 18, skutek był taki, że o 23 z rykami poszedł zmuszony przeze mnie spać. thefly - skacowana nie miałam po czym być, bo 1. karmię, 2. prowadzę samochód, 3. rano o 8 musiałam być 40 km dalej i prowadzić 7 h zajęć:) przy okazji dokonywania jakigoś wpisu proszę dodac wzrost Kondzia 81 cm, tyle ma na pewno, a superprosto nie może ustać, bo zbyt ruchliwy więc dokładnie nie wiem:) dzisiaj moje dziecko zjadło na obiad sporo ziemniaków zagryzając je ogórkami słodko-kwaśnymi zrobionymi przeze mnie we wrześniu. kiszonych nie chce jeść, za to za tymi przepada, tez tak jadłam jako dziecko:) Agucha - ja ciagle mam nadzieje, że on zacznie jesć, ale przypuszczam, że na odstawianiu na siłe sie skończy. ide troszke ogarnąć, bo być może wpadnie do mnie kumpela z dzieckiem, a jej synek to małe półdiablę, więc muszę pousuwać pewne rzeczy z niskich wysokości:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) Konradek chodzi spać ok 22 czasem wczesniej, czasem później. wczoraj padł o 21 - bylo pieknie, ale budził sie co godzinę. Śpi ok. 11 - 12 godzin, czasem trozke krócej, ale ciągłe pobudki i minimum 4-5 karmień nocnych. W dzień śpi raz ok. 1h-1,5h. tego co je nie ma sensu jescze raz opisywac, bo nie je prawie nic, jeszcze troszkę, a będzie jak Natalka Aguchy - na starcie, bo go odstawiamy w najbliższy weekend, chyba, że nam coś wypadnie. thefly - mały raz na jakiś czas dostaje czekoladę (częściej jakięs ciastko nia oblane itp.), więcej upaprany niż zjedzone, ale nic mu sie nie dzieje:) raz tylko z choinki u moich rodziców ściagnął szyszkę z pseudoczekolady i w zasadzie jej nie zjadł tylko sie nią upaprał i dostał uczulenia na buzi dokładnie w chwilkę później i dokładnie w miejscach, gdzie był ubrudzony. To, że nie jest wysypany po koktajlu z truskawkami, albo po czekoladzie dowodzi tylko, że faktycznie AZS jest tylko wywoływane przez niektóre alergeny, juz o tym pisalam kilka razy. Je makaron i nic, albo kotleta, a jak dotknał surowego jajka to cały opuchł na buzi tam gdzie miał z nim styczność. tak więc dziwne to i uważamy, ale też prowadzimy doświadczenia. Ogólnie jego stan jest o niebo lepszy niż na wiosnę. Za godzine wybieram się na mała imprezkę, a mały zostaje z tatkiem. Ciekawe czy dadza mi wolość chociaż do 20. Dłużej nawet nie próbuję :( dzikie ryki murowane. Jeśli będzie wieczorem spokój to Wam opowiem jak wytrzymali:) a jeśli nie, to albo w weekend (nie obiecuję, bo mam zajęcia, a mąż wyjeżdża) albo w poniedziałek. na wszelki wypadek życzę miłego weekendu i idę się szykowac na imprezkę -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mama szczesciara to jakas czarna wrozka byla:) nietoperze na czapce hihih podaj mi maila to wysle Ci zdjecia Jak mały usnie to jeszcze dzisiaj cos skrobne, chyba, ze padnie ok 23 to juz nie, mam sporo pracy na weekendowe zajecia jeszcze -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.jurassicpunk.com/stars/angelinajolie/angelina_jolie_13.jpg&imgrefurl=http://www.jurassicpunk.com/stars/angelinajolie/angelinajolie_pictures.shtml&h=600&w=800&sz=58&tbnid=l2vDCBWfUYUTeM:&tbnh=107&tbnw=143&prev=/images%3Fq%3Dangelina%2Bjolie&start=1&sa=X&oi=images&ct=image&cd=1 Angelina:) ja poproszę o czapkę wróżki:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ech kobietki spokojnie, przecież żadna nie ma nic złego na myśli :) bylismy na kontroli, jest ok, poza resztkami schodzącego kataru. Thefly - jednak podam malemu na razie zyrtec, bo tej nocy tak się okropnie drapał, że nie będę ryzykowac tej cleratine na razie. Jokas moim koleżankom, które poroniły do końca 2 miesiąca zalecano wstrzymać się z ciążą do 3 miesięcy, czyli tak jak Tobie, przy późniejszych poronieniach - pół roku. Smutne jest to, że coraz więcej takich przypadków się zdarza:( Ona - poczytałam sobie te twoje dane dot. diety dzieciaków z AZSem i wdzę sporo istotnych różnic między lekarzami polskimi i niemieckimi, ale wiem to już od wakacji, bo spotkałam tam babeczkę z Niemiec, której 12 letnia córa też to ma i tez zalecenia różniły się mocno:) ale dzięki, to chyba Twój rekord forumowy wypowiedzi:):), czy laura ma AZS? Dziewczyny czy wasze dzieciaczki spia juz może na poduszkach? ja dałam Kondziowi wczoraj, bo czasem śpi ze mna na jednej plaskiej, a teraz przez ten katar łatwiej mu oddychać. I o dziwo obudził się dopiero grubo po pierwszej w nocy - rekord!! teraz thefly wybiera szukany przedmiot:) Dajcie znać co chcecie mieć na stronie netowej, męzuś się zgodził ją zrobić:) kończę, bo zmęczona jestem, a jeszcze mam sporo pracy dzisiaj, pozdrawiam -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeszcze jedno - jesli zapomniałyście to mój mąz chciał nam zrobić naszą własna stronkę, ale zapytał co tam chciałybysmy mieć, czekam więć na zgłoszenia a potem namówię go by ją stworzył:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też tylko na chwilkę, bo chcę sie porządnie wyprać zanim moj synus wstanie z dzikim rykiem, a własnie go odłożyłam po zaśnięciu. powiem Wam, że pomału szału dostaję z tym usypianiem wieczorami. Jest coraz gorzej :( Jak zobaczy swego tatę, to nic tylko by szalał, ja juz nie mam siły, a on potrafi do 23 30 dawać czadu. Dzisiaj męzus wpadł po pracy o 20 30 i też go rozbrykał, poszedł do swojej domowej roboty po 21 i godzinę zajęło mi uśpienie tego bąka. Ryki, wrzaski, ciągnięcie mnie za włosy żebym wstała itp. A poza tym to złote dziecko wg schematu Tracy Hogg to dokładnie z mężem nam wyszło pół na pół aniołek ze średniaczkiem. Poza nocami i wieczornym usypianiem, chyba, że męża nie ma w ogóle wieczorem zanim on zaśnie wtedy zasypia długo, ale przynajmniej bez dzikich ryków, nocki jednak niezmiennie koszmarne:( ale dość biadolenia:) Smoczka nie używaliśmy i nie używamy w ogóle, zmierzyć szkraba nie mialam okzaji w dniu dzisiejszym, a wyrasta mi powoli z niektórych rzeczy rozmiaru 86 i 80, bo ta rozmiarówka dziwaczna jest. Tańczy tez przy wszystkim, co daje jakikolwiek normalny rytm:) thefly - w zasadzie to Konrad od końca października do teraz nie brał zyrtecu, odstawilam mu, bo coraz większe cyrki z podaniem mu tego były:( może ta claritina lepsza w smaku niż zyrtec. A mój syńcio jeśli w ogóle coś je to raczej z naszego stolu, lubi rosół z makaronem i danio jagodowe, ale daje mu rzadko, bo go wysypuje, mleko krowie jest odradzane nawet zdrowym dzieciakom, ale jeśli nic się im nie dzieje, to pewnie tez raz na jakiś czas bym dawała. No i je cytrusy, nie ma większych zmian, więc wcina, głównie mandarynki, potrafi zjeśc pół i nic mu nie jest. A i czasem dopadnie koktajl truskawkowy i też nic:) Moja pediatrzyca nadziwić sie nie może:) Ale kochane ja myslę, że to jest to co słyszałam od 2 mądrych lekarzy, że AZS nie oznacza konkretnej alergii pokarmowej, ale że jakiś alergen w danym momencie wywoluje zmiany i tyle. I nie podajac go dziecku przez jakiś czas po prostu jest szansa na uodpornienie organizmu, dokładnie tak jak przy zwykłej alergii. Agucha a mnie sie najbardziej podoba Natka z paluszkiem w zębach, a Bartuś Flowers z mina podczas picia z kubeczka:) pochlapany dokładnie jak mój synek, tylko mój nie pije z niekapka, tylko ze zwykłego, górna część mu przeszkadza:) no nic i tak sie rozpisałam:) pozdrawiam i dobrej nocki -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no kochane nareszcie jakiś ruch...:) Sylwia30 możesz być pewna, że zauważyłyśmy Twoja nieobecność:) Waga - dziękuje za komplementy w imieniu synka:), dorzuciłam Cię do listy adresowej więc pomjana nie będziesz. Mamaszczesciara - Twojego maila nie mam :( poprosze, życzę powodzenia jutro i w ogóle... U laryngologa ok, lekkie zapalenie ucha zewnętrznego prawdopodobnie na tle alergicznych spowodowane ciągłym drapaniem się :( zyrtec zamieniony na cleratine w syropie - zobaczymy, jeszcze nie wykupiłam, bo kończymy zyrtec, ale gardełko juz ok:) Agucha - my u ortopedy byliśmy dwa razy jak mały miał miesiąc i potem jak miał chyba ze cztery, usłyszałam, że wszystko ok i mam przyjśc jeśli będą problemy z chodzeniem. NIe ma więc nie poszliśmy. Zdjęcia Natki cudne, jakbym Kondzia widziała, też wszędzie z narzędziami włazi:) Dziewczyny nie przejmujcie się rozwojem dzieciaczków. Normalne jest, że gdy dzidzia ma fazę rozowju intelektualnego, czyli np. zaczyna mowic lub umiejętność te aktualnie rozwija mocno, to rozwój fizyczny na chwilkę się \"zawiesza\" i odwrotnie. Kondzio niewiele mówi (mama, tata, nie, da, papa i pewnie jeszcze coś), ale za to biega i ma 16 zębów. Rozumie za to wszystko i wszystko, co go aktualnie interesuje potrafi pokazać. Waży jakieś 9900, czyli mało:( zmierzę go to thefly dobra dusza wrzuci do tabelki, ale raczej długie to moje dziecko. U nas wieczorne usypianie to nadal koszmar i spanie niestety też. Budzi się często i sypia z nami, oprócz kilku pierwszych godzin snu. Ja karmię i dokładnie od pierwszego miesiąca po porodzie miesiączkuję normalnie. Ostatnie miesiące miałam czasem różnicę 2-3 dni, ale to wszystko. Cieszę się, że forum jednak \"żyje\" pozdrawiam wieczornie i do następnego razu:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jokas wspólczuje Ci serdecznie i z całego serca, nie mam pojęcia jak się czujesz, bo nigdy nie przeżyłam czegoś takiego, mam tylko nadzieję, że spróbujesz raz jeszcze, a chwilowo Oliwierek nie pozwoli CI sie załamać. trzymaj się i w razie potrzeby wypłakuj tutaj... -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
alez tu ostatnio smutno:(... a kiedys bywało, że po 1 dniu nieobecności trzeba było kwadrans poświęcić na czytanie postów:( ech wracajcie dziewczyny!!! karen ka - gdzie jesteś? tygrysicaaa? Ewunie nasze obydwie i pozostałe mamcie? Eli - rzuc linkiem raz jeszcze u nas smarkanie, bo dopiero teraz schodzi katar świateczny, no i czeka nas wizyta u laryngologa, bo nasza pediatra podejrzewa, że te nocne fanaberie Kondzia związane są z alergią, ma czerwone podniebienie, które go swędzi i od tego najprawdopodobniej swędzą go uszka, ale laryngolog musi to potwierdzić. poza tym wszystko ok, jeszcze sie trzymam na tym wolnym, bo dużo spraw mam do załatwienia, ale nie wiem, czy za jakieś dwa tygodnie nie zacznę świrować z małym w domu:) pozdrawiam serdecznie licząc na cos do poczytania następnym razem:) -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
thefly - dzieki za wpis:), dacie radę z mężem :) my też osiwiejemy i wyłysiejemy do końca przez te noce synkowe:( padam na twarz, dzisiaj było tak, że jak sie zbudził z płaczem to oczywiście cyc, a potem jak juz przysnął, to ja sie wygodnie układałam i zanim zdążyłam usnąć mały się budził i tak w kółko :( mam dosyć. Gdyby nie to, to mogłabym go karmic piersia nawet do dwóch lat, ale dziekuję wysiadam... hmmm jestem bez pracy od wczoraj, a zmęczona dokładnie tak jakbym tam nadal chodziła:)... pozdrawiam -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
SAMYCH SZCZĘŚLWIYCH CHWIL W TYM NOWYM ROKU, OBY NASZE DZIECIACZKI BYŁY RADOSNE I ZDROWIUTKIE A WSZELKIE NIESZCZĘŚCIA OMIJAŁY JE I NASZE RODZINY SZEROKIM ŁUKIEM TEGO ŻYCZY WAM I SOBIE NASZA RODZINKA:) Eli, FLowers, Ania - zdrówka życzę, u nas ten katarek tak się po małym plącze, ale jest dużo lepiej niż ostatnim razem i mam nadzieję, że wasze dzieciaczki też szybciutko wyzdrowieją. thefly - nam też zgubiłaś 15 zęba, ale od kilku dni mamy wreszcie tego 16, który wyłaził prawie 2,5 miesiąca. Co do włosisków Kondzia to tez nam było żal i dlatego tak długo zwlekaliśmy, ale już byla najwyższa pora aby je ściąć, bo miał dłuższe niż ja:) A teraz bardziej nam się podoba, taki łobuzowaty maluszek biega nam po domu:) Eli, Agucha, Flowers - dziekuję za zdjęcia - dzieciaczki jak zwykle śliczniutkie i kochaniutkie, a synowa nie powiem włosiska też ma cudne:) U mnie sylwester samotny z małym dzien jak co dzień, tatko grał a ja poszłam spać, chociaż w chwili nadejścia Nowego Roku nie spałam. Wcześniej posiedzieliśmy tylko kilka godzin u moich rodziców, była też moja siostra ze szwagrem i moim siostrzeńcem, na szczęście wypuścili ich w piątek ze szpitala. Od kilku nocy mamy znowu gorzej niż zazwyczaj, bo mały strasznie się drapie w nocy i szarpie za uszy. Obawiam się po pierwsze nawrotów alergii (odstawiliśmy zyrtec miesiąc temu) oraz byc może nadchodzących ostatnich czterech mleczaków. Ja jestem uwiązana przy małym i własnych mlekodajach, ryki co pół godziny, czasem wybija mnie zupełnie ze snu. A i oczywiście od połowy nocy śpi z nami:( Już mamy plan z mężem, że ja sie na dwa dni wyniosę z domu, a on będzie karmil małego odciaganym pokarmem i czym popadnie, żeby go tylko od piersi odstawić. Czy któraś jeszcze karmi?? Agucha, tygrysicaaa?? Jest późno i mały poszedł spac pół godzinki temu, niestety komp u niego, ale przy najbliższej sposobności opiszę wam jego niektóre wybryki pozdrawiam i dobrej nocki życzę A Eli - kurujcie się szybciutko i niech się Kamil trzyma, a Jokas życzę końca mdłości. -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam po świętach:) przepraszam, że nie odpisuje na posty chwilowo. Wysłałam Wam obiecane przed świętami zdjęcia, jak tylko znajdę odrobinę miejsca do upchnięcia na kompie tych ze świąt to zaraz Wam wysyłam. Dziękuję za zdjęcia od Was, niestety docierają tylko od thefly, Agus i Eli oraz Aguchy, reszta nas opuściła:( ale ciągle mamy nadzieję. U nas święta minęły spokojnie i w rozjazdach, ale Kondzio w nowym foteliku lubi jeździć. NIestety na koniec czyli wczoraj moi teściowie musieli mnie wnerwić, bo od samego rana wydzwaniali, żebyśmy przyszli do nich więc dla świętego spokoju (widzieliśmy się z nimi codziennie od soboty) pojechaliśmy tam pod wieczór i co się okazało? że są chorzy, poza nimi również ich goście, nieistety nie wyszlo to zaraz przy wejściu, bo uciekłabym od razy, tylko w jakieś pół godziny później. Efekt - mały już w nocy miał katar:( mam nadzieję, że tylko na nim się skończy, ale możecie sobie wyobrazić co chwilowo czuję brrrrr... a oni ponoć chcą dla niego jak najlepiej!!!!!!!! A mój siostrzeniec własnie wylądował dzisiaj w szpitalu, zachorował jak to zwykle on dzień przed wigilią i dzisiaj okazało się na kontroli, że lekarz dyżurny w sobote tylko go dobił przepisanymi lekami, a mały ma początki odwodnienia:( teraz siedzi pod kroplówką a my mamy nadzieję, że w piatek go wypuszczą. No nic lecę coś zjeść póki mój śpi. pozdrawiam i miłego poświętach życzę -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gwiazdora w kominie, Prezentów po szyje. Dwa metry choinki, Cukierków trzy skrzynki. Przed oknem bałwana, Sylwestra do rana tego wam życzą Dorota, Roman i Konradek -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam dziecwzyny, że sie nie oddzywam, ale czasu naprawdę brak:( nały miał w zeszłym tygodniu katar, więc bywał marudny, do tego te zęby. Dzisiaj tak wisial przy cycu prawie całą noc, i budził mnie co pół godziny, że myśłałam, że już mu sie przebił ten ostatni trójek, ale nie:( tak więc mamy 15 zębów i czekamy na ten 16. ELi, Flowers współczuję przeżyć i mam nadzieję, że Kamilek juz nie bedzie :). a Bartuś uwolni się od chemii. Ja jeszcze zabiegana, bo trochę posprzątać trzeba, a jeszcze te dwie prace, niby w sumie cały jeden etat, ale popołudniami i w weekendy, nie lubie tak, ale cóż wyboru nie mam chwilowo żadnego. A od stycznia będę częściej skrobać - obiecuję. Mój Konradek tez biega po domu tylko w skarpetkach, za ciepło nie jest więc czasem w 2 parach, kapci nie bardzo lubi a poza tym akurat na jego nózię, żadnych logicznych nie udało mi się kupić, kupiłam mu jedne ostatnio, ale jeszcze za duże, czekaja spokojnie aż dorośnie stópka. Poza tym od zeszłej niedzieli codziennie coś z nami zjada w trakcie obiadu, a to zupę, a to ziemniaki, a wczoraj wsunął 1/4 kotleta i tylko dlatego to, bo wstał jak już było po obiedzie, więc rosołu juz nie chciał. Tak więc mam cicha nadzieję, że zacznie wreszcie więcej jeść, ten ząb mu wylezie, a piątki poczekają do czasu, gdy mama definitywnie mleczarnię zamknie. Flowers bardzo proszę o przepis, bo mam śliczny świąteczny makaron i chce mi się innej sałatki, a Waga Ciebie proszę o zdjęcia, ja zaraz postaram się zrzucić sowje i wysłać wam nową fryzurkę Konradka (było nam i jest przykro z jej powodu, ale już mu bardzo przeszkadzały smyrając po pleckach i sięgały za uszka). to tyle uciekam troszkę sprzątnac, bo ani sie obejrzę jak będę musiała do pracy wychodzić:( -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja na chwilkę:) Eli nie bedę CIę zbytnio pocieszać, bo zrobiły już to dziewczyny, powiem tylko krótko: odkąd wróciłam do pracy, a Konrad miał 4 miesiące, w domu jest prawie nieustanny chaos (to takie delikatne określenie bajzlu) i nie da sie go opanować, zwłaszcza dlatego, że moaja praca niestety jest przynoszona do domu i wynoszona hihi. A z mężem jak mamy kilkanaście dni bez rozmowy, to też katastrofa, a czasu mało, on zawalony pracą, ja też, mały nam po nocach spać nie daje (zwłaszcza mnie), chodzę zła, wiecznie nie do końca przygotowana do zajęć tak jakbym chciała itp... a do tego zajmujemy sie niem na zmianę, on w pracy ja z małym i odwrotnie. Darowaliśmy sobie, bajzel jest i będzie do stycznia, potem pewnie będę sprzątać, ale za to braknie nam kasy - coś za coś:) Klementynka - trzymam kciuki - u nas miały byc problemy - udało sie po miesiącu:) DZIEWCZYNY MACIE JAKIEŚ NAPRAWDĘ PRAKTYCZNE I BEZPIECZNE FOTELIKI SAMOCHODOWE? MUSIMY JUZ KUPIC NA GWAŁ I NIE MOGĘ SIĘ ZDECYDOWAĆ NA ŻADEN CHOC MAM SWOJEGO FAWORYTA NIE BARDZO DROGIEGO. lecę skończyc obiad i przygotować się do zajęć, bo moje maleństwo zaraz wstanie i znowu będę się wkurzać, że nie zdążyłam. -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej:) u nas na pewno 14 zębów, bo te dwa się przebiły, a kolejne walcza o przetrwanie:) Ja zawalona troszkę praca jestem, ale czytam na bieżąco. teraz korzystamz okazji, że mały odkrył jak fajnie strzela wodą szczoteczka do mycia rąk:) kreatywny z dnia na dzień coraz bardziej:) Ania30 - nic dziwnego zrobić z dzieciaka rozpieszczonego na maksa przez dziadków, którzy na wszystko pozwalają, wszędzie na rekach noszą, dziecko normalne, które nagle musiało odnaleźć się w grupie innych dzieci i przestano go nosić bez przerwy (a ciężki okropnie, bo wielki jak na swój wiek). Poza tym nie był jak to mówią \"na swoim\", to się nie popisywał. A żłobek podobał mu się do tego stopnia, że nie chciał iśc spać w porze, gdy wszystkie dzieci spały, tylko ucinał sobie drzemkę po powrocie do domu dopiero. Ale to jak pisałam wszyscy sobie ten żłobek chwalą. A bywaja rózne żłobki i ja o tym też wiem. thefly - na szczęście Natalka chwilowo wierna mojemu małemu mężczyźnie, ale niech Adulo nie traci wiary:) Dziękuję raz jeszcze za wszystkie gratulacje:) Co do jedzenie, to ja dałabym już wszystko mojemu synkowi, tyle, że on dalej nie chce jeść. Było już lepiej, ale od kiedy te trojki wyłażą, to nawet obiadu nie dziubnie z nami:( A tak zasiadał z nami w swoim tronie i jadł ziemniaki i kotleta. Chociaż w niedziele trochę zjadł, bo była u nas na obiedzie jego chrzestna. no to na tyle, bo wena mnie opuściła a pracy na jutro mam huk, pozdrawiam serdecznie -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eli - ja też zawsze myślałam, że żłobek to ostateczność, dopóki nie posłuchałam opinii kilku znajomych na temat naszego miejskiego żłobka. Okazuje się, że jest bardzo dobrze prowadzony. Wiele matek stwierdziło \"uwstecznienie\" swoich dzieci po przejściu ze żłobka do przedszkola. Moja koleżanka jak już nie dawała rady pogodzić pracy i wożenia dziecka ciągle do rodziców, ktorzy tez pracują za namową swojej koleżanki dała go do żłobka. Mały zaczął chodzić, a za żadne skarby się na to nie zanosiło, uspokoił się (dziadki pozwalali na wszystko i w domu była wieczna histeria) i zaczął mówić. Tak więc myślę, że to zależy tylko od tego jak żłobek jest prowadzony, zawsze trzeba sprawdzić popytać, pooglądać, kilka razy wpaść zninacka i już. Kumpela tak właśnie czasem wchodziła- na palcach i twierdzi, że super, nigdy nie usłyszała, żeby na dziecko krzyczały panie, nigdy nie było głodne i brudne. Wręcz przeciwnie mały uwielbiał bananki i apetyt ma niemożliwy więc jak inne dziecko nie jadło, to dostawał dwa czasami. A z opiekunkami moja siostra przy starszym miała takie jazdy, że aż wstyd pisać, a przewinęło się ich chyba ze 4 przez niecały rok, najdłużej wytrzymała starsza kobieta mająca chyba z 3 swoich dzieci już odrośniętych. Piotem okazało się, że okradała moją siostrę i jeszcze oczerniała na mieście gadając jakieś zupełne bzdury. Tak więc myślę, że jesteś szczęściarą, że trafiłaś dobrze ze swoja opiekunką i powiem Ci, że mało u was biorą, bo u nas życzą sobie minimum 450 zł miesięcznie, co w przypadku zarabiania miniumum przez matkę i płaceniu za dojazdy przestaje się kalkulować. tak więć tygrysicaaa popytaj wśród znajomych o żłobki, a może ktoś ze znajomych szuka pracy i zająłby się Stefankiem? wracam do swoich egzaminów... -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dorwałam się do kompa w celu napisania pytań na egzamin dla słuchaczy, ale nie mogę się oprzeć:)... dziękuję za wszystkie gratulacje:) Gratuluję jokas:):) cieszę się razem z Tobą tym bardziej, że moja siosyta przy nadziei i chrzestna mojego malca też (od dzisiaj wiadomo na 100%) cieszę się, bo walczyli kilka lat i bez poradni się nie udało, ale jest i oby Wam wszystkim bez problemowo udało sie donosić i urodzić śliczne bobaski:) ja troszkę zazdroszczę, bo teraz to nie, ale za rok chciałabym chyba postarać się o drugie, ale to wszystko będzie zależało od tego czy będę miała pracę :( no chyba, że się trafi...:) Thefly - nie ma za co:) Ty też zawsze o mnie pamiętasz, a Twój numer został mi po porodzie hihi - udało mi się dostać życiowe pytania, a tak w ogóle to mi przerwali w połowie prezentacji, bo na szczęście udało się ruszyć z kopyta i potem galopować z tym koksem:), przetrwałam i cieszę się, bo nienawidzę egzaminów ustnych:) Flowers dzięki za przepis i proszę o inne na wszelkie dobroci:) za chwilkę będę miała więcej czasu na pichcenie, a butki Bartusia są świetne, ale nie za ciepło mu w nich? ja się zawsze obawiam, że stopy się w takiej \"obudowie\" przegrzewają:) tygrysicaaa a żłobek? Eli - uczulenie czasem jest po przekroczeniu pewnej nieznanej ale granicznej ilości, mój mąż tak ma do tej pory na białko jaja, ale musi zjeść baaaardzo dużo, a w dzieciństwie starczyła odrobina, żeby się dusił. KOnradek sypia gorzej, bo znowu zęby mocniej atakują:( chyba jest już 14 przebity, ale pewna nie jestem - czyste szaleństwo po prostu. Chodzenie już wygrywa z raczkowaniem, mąż się śmieje, że teraz jak biegnie z drugiego końca domu, to go nie słychać i wynurza się zza rogu znienacka:) robi papa, daje cześć, przybija 5, składa rączki do Bozi, pokazuje gzie świeci lampa i gdzie jest zegar i wiele innych rzeczy w domu no i od dzisiaj wreszcie pokazuje jaki jest duży:) i sporo tego jeszcze uzależnione od weny i humoru szkraba:) a mówić mówi: nie, ta (tak, da, baba dzidzia, mama, tata czasem wymknie mu sie ma (masz) no i jakoś tak śmiesznie nazywa lampe (nanana czy jakoś tak) w każdym bąź razie charakterystycznie. Chwilowo najlepiej wychodzi mu: da! od jakiegoś czasu już, ja twierdzę, że nam roszczeniowe dziecko rośnie:), choć chwilowo nie powiem dzieli się wszystkim, zwłaszcza jedzeniem, bo to nadal problem nr1 u nas. no nic kończę, bo widząć jak mały reaguje przy zasypianiu i że się budzi już po 45 minutach to może być ciężka noc, a jutro do pracy, wprawdzie na popołudnie, ale do wieczora pozdrawiam -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej:) egzamin za mną zakończony wynikiem jak najbardziej pozytywnym, więc mam luza psychicznego, szkoda tylko, że na koniec usłyszałam, ze z moimi kwalifikacjami piowinnam od razu robic nastepny stopien, a ja zmuszona jestem do pójścia na wychowawczy:(, ale co tam mam nadzieję, że coś znajdę. thefly - ja tez kiedyś zrezygnowałam z pracy w banku jak mi przedstawili zakres obowiązków, odpowiedzialnośc i oferowane pieniądze - nie żałuję do dzisiaj. Podaj mi ile wynosi zasiłek wychowawczy proszę. Delphi - tak trzymaj:) grunt to pozytywne podejście dozycia, chociaz mnie często go brakuje:) Choinke też ubieram dopiero przed wigilią, więc mam jeszcze czas, ale w tym roku zawisną na niej również ciasteczka i cukierki w czekoladzie :) ciekawe kto bedzie bardziej zadowolony - tatko czy synek :) zapomnialam podac do tabelki Kondzio waży 9800 w 12,5 miesiaca i na pewno ma 13 zebow, a 2 nastepne juz prawie, bo je widac. Od wczoraj mój synek lubi butki i chodzimy po ogródku i okolicy na dwóch nóziach:) teraz wszedzie chce na 2:) koncze, bo już marudzi wieczornie, pozdrawiam serdecznie -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej witam:) Thefly - gratulacje dla dyplomowanej mamci-babci:), pisałaś kiedys, że masz dla Adasia w razie czegos syrop prawoślazowy, a jakie dawkowanie dla maluszka? ja myslę, ze maks 3 *dnia łyżeczkę, ale na opakowaniu nie ma. Flowers Asia - trzymam kciuki za wyniki badań. karen ka - szczęście to chyba mało powiedziane, Opatrznośc nad Tobą czuwała i tyle. Może wyslesz nam jakies nowe zdjątka Olka? pewnie go nie poznamy, taki duży chłopczyk:) Ania - ja tez absolutnie nie wzięłam tego za panike, wręcz przeciwnie, wiem jak mnie lub mojemu dziecku sie cos dzieje, jakie są moje reakcje - dlatego, starałam się tylko Ciebie pocieszyć i powiedzieć, że czytanie za dużo na necie tylko potęguje stres. Kondzio chodzi coraz więcej i najwidoczniej sprawia mu radośc przejscie całego pokoju wprost w nasze objęcia lub po prostu doniesienie czegoś \"na stojaka\" z pokoju do kuchni przemierzając przy tym przedpokój. jedyny problem to nasze progi, a mamy je wszędzie. Czasem polegnie na nich, bo dość wysokie są. Aguś - zdrowiejcie:) ONA - A MOŻE lAURA PO PROSTU NIE POTZREBUJE JUZ TYLE SNU W DZIEŃ? Mój synek nagle zaczął sypiać raz dziennie 1- 1,5 godzinki, ale nocnego spania nie zmienił. pozdrawiam serdecznie -
Termin na pazdziernik 2005
dota28 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a u nas po szczepieniu i przy ząbkowaniu też pojawił sie paskudny katar:(, ale walczymy na razie sami:) Thefly - już po:) mam nadzieje, że poszło super, ja nawet nie zaglądnełam jeszcze do przepisów:( o włansej prezentacji nawet nie wspomnę. a u nas od kilku dni zaczęło się chodzenie. Jak wam pisalam ja nie uczyłam własnego dziecka chodzić, sam się nauczył chodzić przy meblach jak miał 8,5 miesiąca i tak mu było dobrze. I wstał sam i sam poszedł w pewnym momencie, wczoraj już chodził na całego u dziadków (ja w pracy), chociaż jeszcze na dalsze odległości wygrywa raczkowanie. poza tym ciągłe urwanie głowy z naprawą gwarancyjna dachu - chyba spotkamy się w sadzie:(, kończąca się praca i przymusowy wychowawczy :( - przygnębiające to wszystko, a do tego pogoda małooptymistyczna:( Dobrze, że chociaż syneczek mimo kataru usmiechnięty i poprawia humor:) i ma baaardzo wiele siły do uciekania podczas ubierania głównie pieluchy - co za koszmar:) Delphi, u nas wyszły wszystkie 4 i idą 3. Lekarka mi powiedziała, że do 24 miesiąca wychodzą zęby aż do 6. Mały znowu cierpi, bo zgrzyta zębami po nocach. I chyba jest juz ten 13 zabek, bo go widać dobrze, ale czy na pewno przebity to nie wiem, bo sie nie da dotknąć. Delphi, Agus tygrysicaaa - trzymajcie się:) listopad zawsze koszmarny jest, ale będzie lepiej:) musi być:)... pozdrawiam serdecznie