Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylus3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny ! Mój wynik amniopunkcji jest OK :-), niestety znowu chłopczyk :-(, czyli będę mieć 3 synów. Trochę mi smutno, bo tak marzyła mi się córeczka. Minimoniu strasznie mi przykro z Twojego powodu, to jest dopiero tragedia ...
  2. Wszystkiego najlepszego, najcudowniejszego i najpiękniejszego noiech Wam przyniesie ten Nowy Roczek 2008.
  3. Tak, do testu potrójnego normalnie pobierają krew, jak do standardowych badań, a potem 2tygodnie czeka się na wynik.
  4. Ja za ten test potrójny nic nie płaciłam, bo miałam na niego skierowanie od gina. Ale Ty Grzybiara nie musisz się tym przejmować, bo u Ciebie widocznie nie było takiej potrzeby. Nie pisałam wcześniej, bo Wy się wszystkie cieszycie, a ja tak nie dokońa. I nie chciałam Wam na topiku humoru psuć, ale teraz święta i już nie wytrzymałam, bo byłam pewna, że na święta będę mogła już się z rodzinką radosną wiadomością podzielić, a tu klapa. Na 99% myślę, że moja dzidziunia jest zdrowa, już nawet trochę ciuszków kupiłam, ale ten 1% mimo wszystko strasznie mnie stresuję. Za amniopunkcję też nic nie płaciłam, to był mój wybór, że ją wykonałam. Teraz nie wiem, czy dobrze zrobiłam, bo to trwa tyle czasu, już ponad 5 tygodni czekam i tylko nie potrzebnie się stresuję. Amniopunkcję wykonuję si ę wtedy, gdy ryzyko wychodzące z badania krwi jest większe niż 1:250. Ja nie musiałam, bo u mnie było 1:3400, ale zrobiłam ją, bo chciałam mieć pewność.
  5. Aha na tym pierwszym USG, NT czyli przezierność karkowa wyszło mi 2,4. A niestety podwyższone NT, może świadczyć o Zespole Downa. Co prawda norma jest do 2,5; ale właśnie na tej podstawie zostałam skierowana na badania genetyczne. Tak jak pisałam test potrójny, wyszedł dobrze, ryzyko, że dziecko może być chore niskie, zaledwie 1:3400. Niestety ten lekarz zasiał we mnie ziarno niepewności, czy na pewno dziecko jest zdrowe. Do końca ciąży martwiłabym się czy wszystko jest OK, dlatego zdecydowałam się na amniopunkcję, żeby w pełni móc cieszyć się ciążą. Wiedziałam, że na wynik czeka się, aż 4 tygodnie. Tylko, że minęło już 5 tygodni, a wyniku ciągle nie ma. Dopiszcie mnie do tabelki: mam 23 lata, ostatnią @ 25.07, termin porodu 01.05, jestem z Grudziądza, płeć mam nadzieję, że córka.
  6. Grzybiara33, no więc jak szłam na pierwsze USG to nie podejrzewałam, że coś może być nie tak, myślałam że skoro jestem młoda i mam już dwójkę zdrowych dzieci, to i tym razem wszystko musi być w porządku. A tu lekarz po wykonaniu USG kazał mi jak najszybciej iść do ginekologa. Ja na USG chodzę do szpitala, a do ginekologa do przychodni, więc pytam tego lekarza wykonującego USG, czy coś jest niewporządku z dzieckiem, a ten konował powiedział, że on to jest tylko od wykonania USG, a resztę to mi już mój ginekolog wytłumaczy. Zdenerwowałam się porządnie, łzy jakoś same napłynęły mi do oczu. Na szczęście z wcześniejszych ciąż znałam już ordynatora, on mi wytłumaczył, że USG jest takim badaniem przesiewowym, aby wykryć, gdy coś jest nie tak, ale mam się nie przejmować, bo to narazie tylko podejrzenie. Dostałam skierowanie na badania genetyczne do Bydgoszczy. Tam miałam zrobiony test potrójny, który wyszedł dobrze.
  7. Czytam Was od samego początku, ale dopiero teraz się dołączam. Termin mam na 1 maja.
×