

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Robiłam. Przecież pisałam, że było pyszne i że dziękuje za przepis. No i chyba jeszcze nie robiłam tak ekspresowego ciasta :)
-
Może spróbuję bo uwielbiam ketchup. Dodaje go prawie do wszystkiego, nawet do jajek na miękko ;)
-
a ile go dusiłaś? Tak pi razy oko
-
no chyba że tak :D
-
Ninko - A próbowałaś kanapkowego czy sałatkowego (nie pamietam dokładnie)? MA taki mało wyczuwalny posmak czosnku. Jak dla mnie super
-
A ja zrobiła soki i kompoty, głównie z myślą o Maksie. Nie robie za to żadnych przetworów warzywnych a potem żałuję :O
-
A ja zrobiła soki i kompoty, głównie z myślą o Maksie. Nie robie za to żadnych przetworów warzywnych a potem żałuję :O
-
Ninko - a to cos to lipopen albo jakoś tak podobnie się nazywa ;)
-
Beata - koniecznie podeślij mi przepis :) Ładnie proszę ;) Dobrze, że Maks nie mówi bo pewnie słyszałam bym ciągle: \"Daj serek\" :D
-
I znowu wiercą Jak tu wytrzymać?
-
Ninko - przeczytałam własnie w tym artykule, ze ketchup wcale nie jest taki niezdrowy. O ile oczywiście jest stosowany w ograniczonych ilościach, jako dodatek do posiłku a nie posiłek.
-
Beatek - Maks tez dostaje frytki ale rzadko (narazie dwa razy) i tylko domowe. A z niezdrowych rzeczy je parówki i lizaki. Ostatnio tata dał mi do przeczytania artykuł o tym jak jedzą dzieci w Polsce. Wiecie, że 75% wychodzi z domu do szkoły bez śniadania? Nie dlatego, że nie mają co jeść tylko tak są nauczone albo nie ma im kto przyszykować.
-
No nie, Ninko, tego się nie spodziewałam po Tobie ;) Żeby żałowac dziecku smacznego i pożywnego serka i szyneczki :P A drabinki dozwolone są tylko pod czujnym okiem mamy :) Ale raz niezauważyłam bo się zagadałam z koleżanką :P i Maks był juz na szczycie i przełaził na druga stronę. Na szczęście zdążyłam dobiec w porę. Od tamtej pory nie spuszczam go z oczu i nawet najciekawsza dyskusja nie jest ważnijesza niż moje dziecko.
-
A MAks to nawet do zabawek podchodzi nieufnie, ale zauważyłam, że woli starszych ludzi niż dzieci. Może to dlatego, że spędza czas głównie z dorosłymi. Z dzieci uwielbia tylko takie maluszki w wózkach jeszcze :) No i kocha Karolka Wczoraj chciał go na ręce wziąść ;)
-
Ninko - :D Usmiał się do łez z tego pana od pizzy :D:D:D:D:D
-
Beatek - co prawda pytanie nie było skierowane do mnie ale powiem Ci jak jest u nas. Maks chowa się za moje nogi za kążdym razem jak widzi kogoś nowego kto koniecznie chce z nim porozmawiać i nie ma mowy o bliższym kotakcie. Co tydzień chodze z moja mamą do cioci na działkę, a Maks zna tę ciocię od urodzenia. Dopiero w tym tygodniu poszedł do niej na ręce i to też tylko dlatego, że obiecała mu pokazać jak kapie woda z rynny ;) To się nawywa nieśmiałość, ale nic na siłę. Mam nadzieję, że wyrośnie z tego.
-
1,5 roczku? To z kolei będą się dziwić, że taki genialny :P;):D że babkę potrafi zrobić i na drabinki się wspiąć, że wyraźnie mówi (coć mało) i takie tam :P
-
Beatko, fotogeniczny to on może jest z tym, że nie bardzo chce do tych zdjęć pozować :P
-
A mi wszyscy mówią, że Maks jest malutki, pomimo swych 105 cm ;)
-
No nie jest ;) Wydaje mi się nawet, że jest dość szczupły ;) ale mam tylko porównanie z żarłowkiem Karolkiem ;)
-
no ale Maks też waży juz koło 14 kilo :O
-
A ja dziś postawiłam Maksa przy takiej miarce wieszanej na ścianie i aż się przeraziłam jak zobaczyłam 105 cm :O ale właśnie sobie uświadomiłam, że ona wisi niżej niż powinan i dlatego wskazuje wiekszy pomiar ;)
-
Witajcie :) Czy nikt już tu za mną nie tęskni? buuuuu
-
Podniose troszeczkę póki mam czas ;)
-
Nie, nie! Jak ma byc przyjemność to widac ja natychmiast ;)