Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KarolinaW

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KarolinaW

  1. Nie rozumiem sensu pójścia z dzieckiem do piaskownicy i nie zabrania zabawek dla niego. W zesżłym roku przychodził taki chłopczyk z dziadkiem. Nie dość, że nigdy, serio, ani razu nie przyniesli choćby łopatki, to dziadek non stop nawijał przez telefon i wnukiem zabierającym zabawki innym dzieciom się nie przejmował :O To tak na marginesie... A Maks jeszcze nie rozposnaje, że to jego i oddaje wszystko po co inn dziecko wyciągnie rączkę. Wczoraj jedna dziewczynka zabrała mu jego ukochany kocyk a on nawet nie zareagował. Dopiero jak powiedziałam, że może go sobie wziąść z poworotem to zaczął go zabierać ale bez wiekszego przekonania. Skończyło się na tym, że dziewczynka nie chciała oddać kocyka dobrowolnie (wyciągała go w stronę Maksa a potem szybko zabierała, cwaniara) i jej mama musiała interweniować bo Maks był bliski łez.
  2. Ninko - Maks też obcemu by ręki nie podał. Ale zauwazyłam, że robi sie coraz odważniejszy. Dzisiaj na placu wepchnął się miedzy dzieci i znalazł sobie najdogodniejsze miejsce. Jestem z niego dumna bo do tej pory stał z boku i tylko sie przygladał.
  3. Maks tez czasem podaje rękę, ale nigdy pierwszy.
  4. Cholerka zapomniałam nastawić obiad Zaraz wracam...
  5. O!!! Dzięki Ninka! ja próbowalam mleczkiem do czyszczenia ale nie dało rady :O
  6. Jonko - własnie mi się przypomniało, że Maks porysował rame od okna długopisem i niestety nie udało mi sie tego doczyścić
  7. A Maks nadal prawie nic nie mówi :O Tylko \"mama\" czasem \"baba\" ale chyba nie wie, ze babcia to baba, i czasem \"tata\" ale jak chce zawołać Przemka to i tak krzyczy: \"mama!\"
  8. Ninko - Twoja rada też jest świetna :D Jonko - mi kiedyś udało się gumka do zmazywania.
  9. Ninko - czasem właśnie przez nieuwagę nasze dzieci załapują tekie rzeczy. Maks klepie sie po głowie za każdym razem jak słyszy dekiel :O
  10. Jonko - rezolutna ta Twoja mała :D Aniu - no jak nie ustalicie jakiegoś wspólnego działania to si chyba nie uda :O Ninko - Jonka dobrze radzi, jak zwykle zresztą :) Grunt to konsekwencja
  11. Aniu - nie masz za co przepraszać, normalna dyskusja, nawet cisnienie mi się nie podniosło ;) A może spróbujesz za wczasu przenieść Maćka do jego łóżeczka, żeby potem nie czył się poodwójnie odrzucony? Ninko - masz chyba marzenia jak każda młoda mama :) Jonko - a sprawdzałaś aukcje tego faceta co Ci podałam? Arekboss?
  12. Ninko - też tak robiłam jak Maks sie budził ale wyrósł z tego. Teraz czasem popłkuje w nocy ale zazwyczaj sam się uspokaja, a jak nie to wystarczy, że wejdę powiem, że jestem, poprawię kołderkę, kocyk i smoczek i wychodzę. Czasem stoję chwilkę w drzwiach i "cisiam". Potem kładę się z powrotem do swojego wyrka. Jonko - możesz wymienić same gumki w pieczatkach jesli są naprawde koszmarne. To powinien być o wiele mniejszy koszt, ok. 20 zł.
  13. Ninka - na Maksa byłoby dobre ;) bo on właśnie z tych mikro... Jonko - a pieczątki musisz już mieć? Czyli masz prawo leczyć, tak? Już chyba o to pytałam ale zapomniałam.
  14. Aniu - a więc o to chodzi? ja zanosze Maksa do pokoju kiedy jeszcze nie śpi. On usypia we własnym łóżeczku i nie mam tego problemu co Wy.
  15. Aniu - i jeszcze jedno. Maks śpi w swoim pokoju, w swoim łóżeczku aż do rana, do godziny 7, nie budzi się w nocy i nie muszę zabierac go do siebie więc nie rozumiem dlaczego moje zycie małżeńskie, gdybym takowe miała, miałoby cierpieć?
  16. Aniu - a dlaczego ma się skończyć życie małżeńskie? Przecież Maks ze mną nie śpi, a nawet nie usypia.
  17. Ninko - spróbuj może się uda, przecież nie będziesz tak nosiła Marty do końca życia. Ja próbuję różnych rzeczy i jak widzę, ze Maksowi nie odpowiadają to wracamy do starych metod. Ale z tym usypianiem to powinnaś spróbwać, na serio.
  18. Jonko - spokojnie, ja tak miałam cały zeszły rok. Teraz na szczęście się uspokoiło. Buziaki dla Martynki
  19. Aniu - dzielna jesteś Jak człowiek się uprze to wszystko da radę zrobić ;) Ja do tej pory \"usypiałam\" Maksa tak: - w południe kładałam go do łóżka i wychodziłam, usypiał góra po 3 minutach; - wieczorem po kąpieli, kładlismy się u mnie na łóżku żeby się wyciszył, a jak był juz spokojny to szłam z nim do pokoju, kładałam go do łóżka, siadałam na kanapie i czekałam aż uśnie. Zazwyczaj trwało to 5-10 minut.
  20. Trwało to troche dłużej niz przypuszczalam bo Maks chyba wogóle nie był zmęczony. A może to te zęby? Ninko - no to podziwiam Cię a jednocześnie współczuję. Jonko - mi nigdy nie udaje sie uspic Maksa ponownie
  21. Ja też siedziałam z Maksem ale po co mam to robić skoro on usypia sam? Ale teraz chyba nie ma innego wyjścia jak iść do niego bo słyszę, że rozgadal się na dobre :O
  22. A ja kiedyś wygrałam przyczepę campingową w Teletombolii :D Mój tata ja sprzedał i kupił silnik do Tatry a Tatra się po tygodniu spaliła :( Maks nadal kgada :O
  23. Jonko - współczuję. Ja na szczęście nie muszę podejmować takich decyzji, ale Maks może spać tylko u sibie w łóżeczku, u mnie w łóżku, ewentualnie u wujka ;) (czyli mojego brata)
×