

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Ninko - tak, do wanny. Był przerażony tym co zrobił Loli - ja na to nie wpadlam, a to pwnie dlatego, że chcę się jak najprędzej pozbyc zawartości pieluszki ;)
-
Maks potrzebuje chwili skupienia ;)
-
A ja nie wyobrażam sobie żeby Maks zrobił kupe do nocnika. On się ostatnio bardzo przestraszył jak narobił do wanny i teraz za kazdym razem zagląda do pieluszki a jak jest tam cos wiecej to zaraz płacze
-
Loli - Maks wogóle nie toelruje nocnika więc nie wiem jak to będzie u nas :O
-
Ja też chcialam zacząć puszczać Maksa bez pieluchy ale z racji zepsutej pralki wstrzymam sie z tym jeszcze na jakis czas :O
-
Loli - Maks juz zalapał, ze umie sikać, ale... tylko w kapieli i na ręcznik :O
-
Jonko - nie miej wyrzutów sumienia bo dla opiekunek innych dzieci Maks też jest zawsze za cienko ubrany :O u nas poprostu jst taka pogoda. Nie wiem co z pralką. Wydaje mi się, że tylko przysmażyła się wtyczka bo nie mogę jej wyciągnąć z kontaktu. Musze poczekac na fachowa siłę roboczą, czyli Przemka lub Piotrka. A z moja manią prania to ja już jutro korby dostanę ;) Ninko - tańczylismy w kole \"na szybkich obrotach\" i musielismy się mocno trzymać za ręce. Niestety ja nie wytrzymałam i póściłam. Koleżanka poleciała w drugi koniec sali a ja jak podbiegałam to przewróciłam na nią jakąś deskę czy cos tam. Okazało się, że rękę złamała -odczas upadku a ta deska doatkowo ją potłukła. Poszłam na jeszcze jedne zajecia ale nikt nie chciał ze mną ćwiczyć więc juz więcej nie poszłam Loli - spokojnie, napewno ze wszystkim zdążysz :) Jest takie powiedzenie: Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
-
Jonko - ja jako dziecko tańczyłam w balecie dopóki... nie złamałam kolezance ręki :O Ninko -
-
Loli - bo my inne pokoloenie jesteśmy ;) nie dla nas tańce w parach :) Właśnie zepsuła mi się pralka i zorientowałam się, że zjadłam dwie miseczki nieskończonej zupy :O
-
Beatek - ja na swój samochód tez narzekam a tez nie jest jeszcze bardzo stary, tylko kilometrów ma wyjeżdżonych jak 100 letni wrak :O
-
Cześć dziewuszki :) Jonka - buziaki dla Martynki Obejrzałam zdjęcia i stwierdziłam, że mieszkam w innym kraju bo Maks ma na sobie conajmniej body z długim rękawem i bluzę :O A też jest przyzwyczajony do chłodu. Aniu - Maks miał jasne ubranka bo to był niezaplanowany wypad do piaskownicy. Skończyło się na tym, że nie moge doprać tych spodni :O Loli - nic sie nie martw, ja też nie potrafie tańczyć \"w parach\". Zawsze próbuje prowadzic ;) Kończy się to ogólnym smiechem na sali :D Jak byłam szczęśliwa na weselu nojego brata, że miałam brzuch pod nisem bo z każdego szybkeigo tańca mogłam się wykręcić ;)
-
Muszę lecieć, Maks się obudził. dla wszystkich maluchów
-
Ja myłam Nivea ale kiedyś nie było w sklpei a mi sie skończył więc kupiłam Bambi (taki jak mi mama myła włsoy jak byłam dzieckiem) i jest rewelacyjny. Pachnie ładnie i Maks go lubi.
-
Ninko - ja też uwilebiam wąchać włosy Maksa, zwłaszcza teraz, jak zaczęłam je myś w szamponie Bambi :) Aniu - wpadki mozna ograniczyc do minimum... Ciekawa jestem gdzie Jonka i Loli, bo Beatek to sie chociaż zameldowała :)
-
Ninko - to się tak wydaje, ale jak nie używasz kosmetyków, pierzesz w proszku bez zapachu i nie dodajesz płynu do płukania to niestety zapach jest inny. Najładniej achnie oliwka dla niemowląt, oczywiscie na skórze takiego niemowlaka :)
-
Ninko - ja też bym mogła bez przerwy tulić, nosić i wachać Karolka, szczególnie, że Maks tak ładnie nie pachniał bo nie mogłam stosować żadnych kosmetyków dla dzieci :O
-
Aniu - nic straconego, w przyszłym roku pojedziesz z nami :) i jako jedyna z nas bedziesz miała odchowaną dwójke maluchów :)
-
Chyba wole to \"nasze\" wylegiwanie na piasku
-
Aniu - bedziemy o Tobie mysleć leżąc wszytskie razem na słoneczku ;)
-
Ja wolałabym chyba jezioro bo morze mam pod nosem, ale nie jestem uparta ;) Woda to woda, byle była. Nie wyobrażam sobie np. odpoczynku z Maksem w górach :O
-
mi chyba właściwie wszystko jedno kiedy byle doszło so skutku ;)
-
Ninko - no Maks tez się jeszcze nie kapał ani w morzu ani w jeziorze, ale na plaży byliśmy, zresztą wysyłałam zdjęcia. Musisz koniecznie nadrobic zaległości. Zobaczysz, Marta będzie pod wrażeniem.
-
Ninko - jak to nie była na plaży? Przecież mieszkasz nad morzem a Marta ma już prawie 2 lata!
-
Ninko - w końcu nie pojechałam bo bałam się tym gratem (moim samochodem ;) nie jest stary tylko ma duzo przejechane, mój tata go tak załatwił :O) gdzies ruszyć :O
-
Hej, hej! Ja juz na długiej przerwie :D Spacer odbebniony, zupka ugotowana, miesko na obiad się piecze, posciel zmieniona, pranie nastawione i co mi zostało? Byczenie się ;) A tak na poważnie to u mnie bez przerwy jest cos do zrobienie. Teraz np. powinnam pranie poskładać i obrać ziemniaki ale mi się nie chce, wolę z wami pogadać, o ile któraś będzie miała czas, oczywiście :) Ninko - mi tez podoba się taki tydzień, choć dla mnie to bez znaczenia :) Aniu - widać, że Maciuś świetnie się bawi na plaży. My niestety jeszcze nie byliśmy tej wiosny nad morzem, z czystego lenistwa. Maciek ma chyba identyczną czapkę jak Maks.