KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
A juz lepiej, dziękuję :) Tak, sobie trochę podczytałam Twój wątek o szkliwie na zębach ;) Jonko, a to nie jest tak, że od antybiotyków czy innych leków Jankowi \"popsuły\" się ząbki?
-
A ja dostałam i są super :) ale rzeczywiście Wiola ma jakiegos takiego diabełka w oczach ;)
-
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O rany! tak to jest jak się na siłę chce coś polepszyć! -
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lek med - bo dostalam od znajomej, której dzieci też miały ospę i podałam mojemu małemu 3*2,5 ml (bo niby taki świetny na swędzenie) bez czytania ulotki, a dopiero potem uświadomiłam sobie, że on bierze Zyrtec. Teraz właśnie przeczytałam, ze w sumie to leki z tej samej grupy, Myślisz, że może mu zaszkodzić? -
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja zawsze robie nad miseczka bo też nie mam inhalatora ale sody jeszcze nie używałam. Za to świetnie działa majranek ale na katar a nie na gardlo ;) -
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga - mój Maks tez uczulony na płyny do płukania :O -
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lek med - chciałabym jeszcze wiedziec co myślisz o wcześniejszym wychodzeniu na dwór. Wiem, że pisałaś, że bite dwa tygodnie w domu ale co może grozić dziecku gdy się do tego nie zastosujemy a posłuchamy tej drugiej rady, czyli gdy wyjdziemy w ładną pogodę na kilka minut zaraz po tym jak przyschnął krosty? -
Maks jest już cały wysypany :O wygląda jak indianin w bialo-czerwonych barwach wojennych ;) Musze przyznać, że dzielnie się trzyma bo nawet bardzo się nie drapie. Tylko tak żal mi patrzeć na te krostki Beatek - a ja pmyślałam o czymś zupełnie innym ale nie bardzo mi się zgadzało z Twoim opisem więc pozostawiłam to do wyjasnienie ;)
-
rybomunol na uodpornienie dziecka w przedszkolu - warto?
KarolinaW odpisał Sara13 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jak domowymi sposobami przyspieszyc leczenie ospy? W ogóle coś pomaga? -
Jonko - dzięki za słowa pocieszenie. Dziś idziemy do lekarza :O Maks siedzi w domu bo najpierw miał taki stojący w zatokach katarek, a raczej jak mnie uświadomiła laryngolog, obrzęk, i w piątek po święcie zmarłych nie póściłam go do przedszkola, a od poniedziałku z kolei katar zaczął ściekać i nie chciałam go takiego smarkającego wysyłać do przedszkola. A teraz ta ospa i pewnie znowu posiedzi w domu ze dwa tygodnie :O
-
A Maks ma ospę :( nie wiem skąd bo od 01.11 siedzi w domku i nie chodzi do przedszkola :O
-
Loli - mówisz, że z Wioli mały diabełek się zrobił? Maks tez jakby bardziej złośliwy, albo mi się tak wydaje ;) zapomniałm już jak to jest być z nim cały dzień, a druga sprawa, że odzwyczaja się od dziennego spania (trochę na siłę bo mam wrażenie, że chce postawić na swoim i pokazać wszystkim w koło, że jest mądrzejszy i nie będzie nikogo słuchał ;) ) i efektem jest wieczorne marudzenie :O Jonko - Ale czas szybko mija! Jeszcze tydzień i wracasz do pracy! A Jankiem kto się będzie zajmował? Babcie i dziadek na zmianę? Ninko - odezwij się! Beatek - a jak Patrycja? Aniu - co u Ciebie i chłopców? Noe - dobrze, że Patryk ma już wszystko prawie na miejscu ;) A u nas płatne parkingi przy szpitalach i urzędach to norma. A np. przy zoo nie ma innych miejsc parkingowych niż te płatne, nie ma możliwości zostawienia samchpdu gdzie indziej niż na płatnym parkingu :( No a w centrum Sopotu czy Gdańska też z lupą szukac bezpłatnych postojów :O
-
I ja dziś zaglądam ;) w końcu mamy łikend ;) Noe - mój kuzyn kiedys łykną płynu do naczyń czy do prania bo miałam w butelece po jakimś słodkim napoju. Nigdy nie zampomnę jego miny :O i tych bąbelków w nosa i buzi ;) Loli - a co u Wioletki? Jonko - mam nadzieję, że wirus Was ominie. Ninko - czemu się nie odzywasz? Aniu - a co u Was? W pracy mam taki zapierdziel, że w piątem zdążyłam wypić tylko jedną herbatę, ale nie narzekam ;) Na prawdę mi się podoba :) Tylko mój brat mnie dziś uświadomił, że jak nie podniosą mi pensji przez conajmniej pół roku to powinnam się zwolnić :O szczególnie, że godzinowo jednak nie bardzo mi to odpowiada. Dziś brat zabrał Maksa na 40 minut na rower (musze się pochwalić, że Maks świetnie sobie radzi :) ) a ja w tym czasie pomyłam okna, bo miałam już tak brudne, ze w mieszkaniu szaro było :P Jeżeli jesteście to chętnie poplotkuję a jeśli nie to mam nadzieję, ze w krótce uda się nam to zrobic ;) PA
-
Ninko, Noe - widzę, że Wasze dzieci dopadło to samo co Maksa w zeszłym tygodniu :( u nas na szczęście już lepiej :) i tego też życzę Waszym pociechom :) Jonko - a na choroby Janka aż zabrakło mi słów. Bardzo się zmartwiłam jak przeczytałam, że on znowu chory :( Życzę mu aby się szybciutkowykurował a Tobie dużo dużo cierpliwości i pogody ducha :) Pisałaś kiedyś coś o wyceczce do Irlandii, do brata. Pewnie to nieaktualne?
-
Witam w ten ponury dzień Pojechałam dziś na zakupy a w portfelu maiłam całe 20 zł ;):P zapomniałam, że w niektórych sklepach można płacic tylko i wyłącznie gotówką :P Musiałam wrócic do bankomatu ale zakupy zrobiłam już w osiedlowych sklepikach. Bedny Jasio :( mam nadzieję, że po tym nacięciu będzie już dobrze. Mojemu bartu też nacinali błonę w uszku i o ile dobrze pamiętam od tego zabiegu kłopoty z zapaleniem ucha, no może nie ustały, ale się zmniejszyły. Tego też życze Jankowi. Ninko - w Gdynia padał grad? Na Karwinach tylko od czasu do czasu deszcz padał. A dziś rzeczywiście pogoda nieciekawa. Z mycia pominnika i innych weekendowych atrakcji nici :( Noe - ja nie dostałam zdjęc!!!
-
Czesc Ale miałam dwa cięzkie dni ;) ale sama tego chciałam ;) no może prócz dzisiejszego włamania do amochodu Wczoraj czułam się okropnie i nawet myslałam, że zaraziłam się do Maksa ale na szczęście dziś już mi przeszło. Za to Maks raz lepiej, raz gorzej. W sumie nic po nim nie widac i nie ma juz temperatury ale rozstrój dalej się utrzymuje :O zobaczymy co się będzie działo przez weekend. Jutro muszę iśc na cmentarz umyc pomnik, ale nie wiem czy mi się to uda. Ponoc w Gdańsku dziś padał grad więc może byc problem. No ale nie ma co gdybyac tylko trzeba czekac na jutro ;) Beatek - widzę, że się zdecydowałaś? A juz złożyłas wypowiedzenie? czy może szykujesz niespodziankę? Jonko - jak maluchy? Mam nadzieję, że sa już zdrowe. Ninko - co u Was? Aniu - to nie jest tak, że zupełnie nie krzyczę czy sie nie denerwuję ale tych chwil jest zdecydowanie mniej niż przedtem. Pewnie jest to też spowodowane tym, ze po prostu krócej przebywam z Maksem. Noe - ja tam raz myślę, że Maks w porównaniu z innymi dziemi jest super spokojny a raz, że niedozniesienia. W sumie trzymam się wersji, że jest \"trudnym\" dzieckiem ;)
-
Hej, hej Tekst Maksa na dziś: \"Jak mamę wyrzucą z pracy to sobie znajdziemy nową (mamę), całkiem podobną do starej\" :D Ninko - Martusia na pierwszym zdjęciu (tym w wannie) wygląda uroczo. Dtaje się naprawdę ładną panienką :) Noe - ja nie dostałam zdjęc Aniu - my też kupiliśmy MAksowi lalkę ale jego zachwyt nią skończył się szybko. Zdecydowanie woli maskotki, ktore wszystkie bez wyjątku nazywają się \"synek\" albo \"tata\", ewentulanie \"mały cośtam\" np. \"mały konik\" :) Z \"dziewczęcych zabawek ma jeszcze zestaw do gotowania i spinki ;) Jonko - mam nadzieję, że z Jankiem już lepiej. Ja w weekend byłam na szkoleniu w Warszawie, a w tym czasie Maks się rozchorował. Lekarka określiła jego chorobę mianem \"trzydniówki jelitowej\". Maks miał temperaturę przez trzy dni i brak apetytu. W sumie dopiero wczoraj wieczorem zaczął jeśc normalnie. Oczywiście do przedszkola nie chodzi. Ale może to i dobrze. Wiecie, ja podobnie jak Jonka bardzo się zmieniałam w stosunku do Maksa ostatnio. A i on jest inny (stęskniony mamy). Mam dla niego dużo mniej czasu i szkoda mi marnowac go na krzyki i inne pierdoły. Po pracy siadam z nim i bawię się aż do przyjścia Przemka z pracy. Robimy razem różne rzeczy. Wtedy mogę spokojnie i z dużo mniejszymi wyrzutami sumienia zając się obowiązkami domowymi.
-
Hej - Znalzałam chwilkę żeby napisac bo aż mną wstrząsnęło jak przeczytalam o tych wszystich choróbskach :O Przykro mi bardzo, szkoda dzieciaczków :( Życze wszystkim aby jak najszybciej wrócili do zdrowia. Maks na szczęście, odpukac w niemalowane, zdrowy :) tzn. pokasłuje rano ale wczoraj byliśmy na osłuchaniu i lekarka kazała odstawic wszystkie lekarstwa. Taka mądra to i ja jestem, już do klku dni nie podaję u tych syropów ;) Wczoraj mieliśmy pasowanie na przedszkolaka. Poważna sprawa :) Dzieci śpiewały, recytowały wierszyki i tańczyły, a Maks stał i najpierw stał z założonymi rękoma obrażony na cały świat, potem grzebał sobie w nosku, potem podrapał się po tyłku :D, na koniec wsadził ręce w kieszenie i miał wszystko gdzieś :D a jak kolega obok zaczął głośno recytowac wiersz, to Maks patrzył na niego a takimi wyrzutami jakby conajmniej chiał mu przyfasolic :D Po przedstawieniu inny kolega naciągnął mu czapkę na oczy, a on dla rewanżu pociągnął go za kołnierzyk. Mówię Wam kupa smiechu :) W pracy zapierdziel ale lubię to. Mam wrażnie, że opoczywam a nie pracuję ;) W weekend jadę na szkolenie. Mama wyszła już ze szpitala i chyba jest ok :) przynajmniej mam taka nadzieję. Ok. lecę bo czas sie wykapac i zadzwonic do mamy ;) Pa
-
Dziewczyny kochane, co z Wami? Dopiero teraz przeczytałam, że Janek w szpitalu :( Współczuję bardzo ale mam nadzieję, ze jest już lepiej. Życzę mu szybciutkiego powrotu do zdrowie, a Martynce żeby jak najszybciej mogła przytulic się do mamy.
-
Mamy na urlopach wychowawczych-2 część
KarolinaW odpisał ana24 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej! Zaniedbałam Was strasznie ale mam mnóstwo spraw na głowie (np. pieczenie ciasteczek do przedszkola ;) ) a do tego mama od wczoraj znowu jest w szpitalu :( MArtwi mnie to bardzo, bo nie mam nawet możliwości pojechania do niej, nie mówiąc już o pomocy tacie. Wszystko spada na moją bratową i bardzo mi z tego powodu głupio. U nas dużo zmian. Maks zaakceptował przedszkole i bardzo polubił swoją opiekunkę. Zdecydowałam nawet, że p. Irka będzie odpierac go wcześniej z przedszkola. W pracy jest ok. Trafiłam do małej filii, w której, jak na razie, panuje rodzinna atmosfera. Na razie nie mam za wiele roboty bo najpierw muszę przejśc kursy, które zaczynam od 12.10. Potem dwudniowy weekendowy w Warszawie, a potem to już nie wiem. Przeraża mnie tylko ogrom wiedzy jaką muszę sobie przyswoic. W ogóle roboty jest mnóstwo, a ja w sumie przeszkadzam zamiast pomagac :O, ale tak chyba jest wszędzie z nowicjuszami :P Ok, to tyle na dziś bo jeszcze muszę zorganizowac jakies kanapeczki do pracy :P :) -
Hej, hej! Napisałam się i wszystko mi wcięło Zaniedbałam Was strasznie ale mam mnóstwo spraw na głowie (np. pieczenie ciasteczek do przedszkola ;) ) a do tego mama od wczoraj znowu jest w szpitalu :( MArtwi mnie to bardzo, bo nie mam nawet możliwości pojechania do niej, nie mówiąc już o pomocy tacie. Wszystko spada na moją bratową i bardzo mi z tego powodu głupio. U nas dużo zmian. Maks zaakceptował przedszkole i bardzo polubił swoją opiekunkę. Zdecydowałam nawet, że p. Irka będzie odpierac go wcześniej z przedszkola. W pracy jest ok. Trafiłam do małej filii, w której, jak na razie, panuje rodzinna atmosfera. Na razie nie mam za wiele roboty bo najpierw muszę przejśc kursy, które zaczynam od 12.10. Potem dwudniowy weekendowy w Warszawie, a potem to już nie wiem. Przeraża mnie tylko ogrom wiedzy jaką muszę sobie przyswoic. W ogóle roboty jest mnóstwo, a ja w sumie przeszkadzam zamiast pomagac :O, ale tak chyba jest wszędzie z nowicjuszami :P Ok, to tyle na dziś bo jeszcze muszę zorganizowac jakies kanapeczki do pracy :P :)
-
O!! jKa miło :)
-
Ja juz jestem ;)
-
HEj Loli - czyli Wioletka ma owsiki? A skąd się wzięło to paskudztwo?
-
hop, hop!! Jest tu kto?