

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Ninko - jaki test? Jonko - ciesze się, ale głupio mi tak bez przerwy wykorzystywac moja mamę do pomocy w opiece nad Maksem :O
-
Ja na szczęscie nie wiem co to znaczy wredna teściowa. Ja nawet nie wiem co to znaczy teściowa, taka zwykła, niewredna :)
-
Ja też nie dostała zdjęć! a nawet nie wiedziałam, ze takowe są wysłane
-
O rany, biedny maluszek :(
-
A ja problem \"teściowej i teścia\" mam rozwiązany. Maks się ich boi bo widział ich 2 razy w zyciu więc go tam nie wożę. A do hipermarketu jade raz w tygodniu, w niedzielę, jak Maks śpi pod czujnym okiem dziadka :)
-
Ninko - ja kiedys nawet zaczęłam pisac książke ale też ją gdzieś zgubiłam ;):D
-
Ninko - ja też tak często robię :) A jak jeździłam jeszcze środkami komunikacji miejskiej to wy,yślałam historyjki o cobardziej interesujących osobnikach. Kiedyś je nawet spisałam ale posiałam zeszyt w ... kolejce podmiejskiej :D Ale ktos miał ubaw jak to znalazł :D Dobrze, że sie nie podpisałam ;)
-
Ninko - wysłałam jeszcze raz
-
Jonko - to jest sławetny kocyczek Maksika :) A oczy ma ciemne.
-
Jonko - ja też nie lubię chodzic z Makem po sklepach, chyba że takich w których sa duże kosze z siedzonkami. Maks je uwielbia.
-
Jonko - Twoja metoda wysyłania zdjeć jest rewelacyjna :) Powiedz mi tylko jeszcze jak za jednym zamachem wysłac zdjęcia, które nie leżą obok siebie
-
Ninko - raczej jak elegancko nacisnąc przycisk w video żeby mama sie nie ozrientowała, że coś tam ruszał ;)
-
Jonko - no trudno, moze sama cos poszukam w internecie. Zresztą mam iść jeszcze do lekarz ogólenj więc może ona cos skojarzy
-
Wysyłam Wam najnowsze zdjecia :)
-
Jonko - chciałabym sie poradzić Ta laryngolog, u której byłam mówiła coś o jakis lekach, że mam ich unikać. Nie wiesz może o co mogło jej chodzić. Powiedziała nazwę ale za Chiny nie potrafie jej sobie przypomnieć :O
-
Ja musze byc poprostu gotowa na ta walkę ;) Raz juz przechodziła takie odzwyczajenie i wiem co to znaczy :O
-
Mi w sumie ten smoczek wogóle nie przeszkadza. Tylko widzę już litujące sie spojrzenia wszytskonajlepiejwiedzacych babć i jest mi troche wstyd. Na szczęscie Maks jest mały i nie widać, że ma 20 miesięcy.
-
Ninko, masz 100% racji dlatego musze jeszcze troszke nad tym podumać ;)
-
Mam nadzieje, że Maks niedługo sam podejmie decyzję o porzuceniu smoczka ;) A tak na serio, to poważnie zaczęłam mysleć nad oduczeniem go ssania smoczka ale nie mogę się zdecydować. A wiecie jak to jest. Jak ja nie będe pewna swojej decyzji to nigdy mi się nie uda. Musze do tego dojrzeć psychicznie.
-
A Maks mięsko mógłby jeśc na okretę. Najbardziej lubi kotleta od dziadka z talerza :D
-
No tak ale przeraża mnie tydzień płakania, zwłaszcza, że nie mam niani, na która mogłaby zrzucić część obowiązków :O
-
Jonko - Maks potrafi isć do przodu a patrzeć do tyłu ;) Dziś w ten sposób zaliczył bliskie spotkanie z chodnikiem :O ale na szczęście nic mu się nie stało. A gdzie kupujesz cielęcinę i jak ją robisz?
-
Ja niestety muszę zbierać. Maks rozrzuca wszystko i zabawki to najmnijeszy problem. On np. pije z kubka i postawi go na podłodze w jakimś kącie. To samo dotyczy smoczków. Wołam go na jabłko a on wyjmuje smoczek i kładzie go tam gdzie stoi. Ale chyba musze się wziąść za niego i nauczyć porządku bo inaczej jako mama nastolatka będę musiała wynosić z jego pokoju brudne skarpetki :O
-
Mnie za to do szłu doprowadzają wiecznie porozrzucane rzeczy Maksa Mogłabym za nim chodzic cały dzień a i tak nie nadążam zbierać
-
No własnie i może o to chodzi ;) Mam mniejszy metraż i łatwiej nad wszystkim zapanować :)