KarolinaW

czesc Witamy wszystkich w ten piekny sobotni poranek :) U nas świeci słoneczko i jest cieplutko, a do tego zaczeli grzac! :) MAks niestety znou ma taki brzydki, mokry kaszel :O ale czemu ja się dziwię. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, której córka też chodzi do przedszkola, co prawada nie tego samego co Maks. I ta mała kaszlała tak okropnie, że aż łzy stawały jej w oczach, z nosa ciekły gluty, a jej mama była zaskoczona jak zapytałam czy posyła Maję do przedszkola :O Nawet jej do głowy nie przyszło żeby zosatwic Maję z w domu :O Ja bym się nie zastanawiała. No ale widac, że co człowiek to inne myślenie. Aniu - oj współczuję bałaganu i zalania, ale najbardziej postępowania Marka :O Przykro mi było czytac, że zdenerwował Cię aż tak :O Jonko - Faceci są jacyś inni :O nie można za nimi nadążyc :O Ninko - uporałaś się już z robotą? Beatek - a co u Pati? Loli - jak się czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej. A co u Wioli? Noe - zajrzysz? Danti - a co u Was?

Już odkurzyłam i zmyłam podlogi, złożyłam i pochowałam pranie :) a zostały mi jeszcze ponad 2 godziny. Ciekawe co będę robic przez resztę czasu? Chyba poszukam zaginionych rajstop Maksa ;) Nie pisałam Wam o tym, ale od tygodnia szukam rajstop i zimowych czapek Maksa z zeszłego roku. Chciałam zobaczyc co jeszcze nada się na ten sezon, ale nie mogę nic znaleźc :O Znalazłam za to całą masę spodni i koszulek :)

Acha! Zapomniałam dopisac o przeziębinioalergii Maksa. Nikt nie wie co mu jest :O Lekarze mówią albo o zapaleniu tchawicy (nie wiem czy dobrze zapamiętałam) albo o alergii i o związanym z nią marszu alergicznym Maks ma napady bardzo suchego kaszlu, zwłaszcza w nocy i po drzemce. Prócz tego nic mu nie dolega, ani katar, ani temperatura, bawi się normalnie. Mam mu robic inhalacje i podawac jakies syropy. Mam wrażenie, ze dziś było już lepiej, przynajmniej w nocy się nie budził. Ale nad ranem zwou kaszlał :O Zobaczymy... Mam nadzieję, że mu przejdzie.

Witajcie :) Maks dzis po raz pierwszy zostanie w przedszkolu do \"po obiedzie\". Rano mówił, że nie będzie spał na leżakowaniu :O W ogóle to siedzę jak na szpilkach i czekam na telefon, że mam po niego przyjśc :O Zaraz wezmę się za mycie okien. co z tego, ze mrzy (mży?) ale przynajmniej sie czymś zajmę. po południu ma przyjśc pani, która będzie odbierała Maksa z przedszkola i opiekowała się nim aż do mojego poworotu z pracy, bo pomimo tego, że zdążę go sama odebrac, to zdecydowałam, że lepiej jak będzie krócej siedział w przedszkolu. Także będe go zaprowadzała na 8.20 a opiekunka będzie go odbierała o 14.30, zaraz po obiedzie. Zresztą i tak będe kogoś potrzebowała na czas choroby czy jakiś inne wypadki. Mam nadzieje, że to rozwiązanie przypadnie mu do gustu. Później jak już się troszkę obyje z przedszkolem to zobaczymy.

U nas cały dzień lało. Pogoda była tak podła, że zastanawiałam się czy do przedszkola Maksa nie zawieśc samochodem ;) Odpowiem hurtowo na Wasze pytania ;) Maksa kaszel to albo alergia albo \"zapalenie tchawicy\"? (tzn. nie pamiętam dokładnie czy zapalenie czy jakoś inaczej lekarka to określiła). Nadal mam robic mu inhalacje i podawac syrop. Na noc dostał jakiś inny specyfik, który mam podac przed spaniem i w razie duszności. Kreska - co znaczy, że idzesz za drogę? na drugą stornę ulicy? Denerwuję się wszytskim: przedszkolem, nową pracą, badaniami, chorobą Maksa, znalezieniem opiekunki i ... mogłabym wyminiac do jutra :O Też miałam telefony w sparwie pracy godzine przed spotkaniem ale spokojnie odpowiadałam, że nie dam rady. Zawsze udało mi się przełożyc spotkanie na taki termin na jkim mi zależało :P U nas w przedszkolu za obiady zwracają jeśli najpóźniej do 11 zgłosisz, że dziecko jeśc nie będzie. Druga sprawa, że obiad jest podzielony na zupe, którą dzieci jedzą przed spaniem, i drugie danie. No i nie ma możliwości zapłacenia tylko za zupę. Maks zostaje do leżakowanie więc zupę zjada (chcę żeby sie przyzywczaił do jedzenia obiadu). A w ogóle to w założeniu jest, że on jednak będzie zostawał w przedszkolu do \"po obiedzie\". Potem będzie odbierała go albo babcia albo opiekunka. Aga10 - gratuluje zakupu. Kiedys uważałam, że samochód to rzecz zbędna, zresztą jak telefon komórkowy, ale teraz nie wyobrażam sobie życia ani bez jednego ani bez drugiego ;) Miałam zamiar więcej napisac ale zrobiło sie późno i musze zadzwonic do mamy. Pożeganm się na razie, może jeszcze zajrzę ale nie obiecuje ;) Pa

Witajcie :) Jakos brakuje mi czasu na wszystko, Przedszkole zamiast odciążyc mnie trochę, to zrujnowało mój uporządkowany dzień ;) a do tego mam jakieś bóle głowy, sądzę, że to na tle nerwowym. Najpierw refluks i zgaga a teraz to Jak to mówi moja ciocia: \"Jak nie urok, to przemarsz wojsk\" ;) A do tego zapłaciłam pełną odpłatnośc za przedszkole, a jak na razie Maks byl na jedym obiedzie :O Dziś byłam na badaniach wstępnych do pracy i jestem na prawdę bardzo zaskoczona bo wszystko odbyło się w prywatnej klinice do której w każdej chwili moge się zgłosic. Okulistka zaznaczyła nawet, że potrzebuje okularów do pracy i jakby chciała wymienic te co mam, to dostanę zniżkę i jeszcze dopłatę z banku. Fiu, fiu ... :) Maks nadal kaszle dziś ponownie idziemy do lekarza vbo to tak nie może byc :O przerwałam inhalacje i nie daję syropku bo teraz Maks ma suchy, męczący kaszel :O Ciekawa jestem co ona powie? Ok, będę leciec. Muszę przygotowac leczo na kolację. Pa

A ja pomimo tego, że na wiczenia chodze 2-4 razy w tygodniu to od ponad roku stoję na tej samej wadze :O i nie jest to oczywiście waga idealna ;) ani nawet zblizona do idealnej ;)

U nas dziś było tak zimno, że chcialam Maksowi wyciągnąc cieplejsza kurtkę ale ona ma futerko na kołnierzu i wydało mi sie, ze jakos głupio by wygladał we wrzęsniu w futrze ;) Ana24 - Zdrówka dla Ciebie A dlaczego ja nie dostałam zdjęc? nie, Maks jeszcze nie jest całkiem zdrowy :O do przedszkola idzie od poniedziałku bo nasza nowa lekarka powiedziała, że nie zaraża i może iśc. Dziś nie było juz sensu go posyłac. Anka - gratuluję Teraz to dopiero będziesz musiała uważac ;) ale to już wiesz :P Ana76 - niech się dziwczyny szybko wykurują Dymek - mi się marzą choc jedne wakacje spedzone na takich wycieczkach. Bardzo Ci zazdorszczę. Beti - gratuluje awansu Ok, spadam spac pa

Ana - a tu niespodzianka ;)

Pierwsze Cv jest najgorsze ale potem idzie z górki ;)

Pierwsze Cv jest najagorsze :O a potem idzie z górki ;) a mnie najbardziej wkurzają te listy motywacyjne.

A wiesz jaka ja byłam zaskoczona gdy znalazłam bardzo fajna oferte pracy a w kontaktach nie było adresu mailowego? ;)

chyba nie. A co Ci wpadło w oko?

Aha! Myślałam, że coś nabroiłaś ;)

No nieźle. Przemka tata nie widzi na jedno oko przez takie wapno. Tu powtwierdza się reguła, że dzieci nie można spóścic z oka na sekundę.

A co to za okres niełaski? Czym sobie na niego zasłużyłaś? U nas ostatnio jest problem ze spaniem i kapielą. Tn, kapieli Maks nigdy nie lubił ale ostatnio było juz dużo lepiej, a od kilku dni, własciwie od 3 czy 4, znowu mamy sajgon :O Ze soaniem to samo. Maks raczej chętnie kładł się spac, a w dzień to nawet sam wołał, a teraz owszem woła ale jak już mu przeczytam to on siada i za żadne skarby świata nie chce sie położyc :O Dopiero jak wyjdę i nie reaguję na jego wołanie (nie płacze, tylko woła) to usypia w 5 minut. Nie wiem co to jest?

Mój jeszcze nie śpi ale na szczęście to nie ja go usypiam ;)

no w końcu ;)

Jesteście? Maks już prawie zdorwy :) pokasłuje jkeszcze trochę ale brzmi to już dużo lepiej :)

Nie wiem dokładnie :O Na pewno nie żadne pierze ani puch. Cos mi sie kołacze, że włókna poliestrowe i jedwabne. Mogę to sprawdzic wieczorem ;) o ile będzie napisane na metce.

Ta moja kosztuje chyba ok 150zł ale i poprzednio i tym razem była w promocji więc nie wydałam dużo, a jestem naprawdę zadowolona :) W sumie po wyglądzie nie spodziewałam się takiego rezultatu, ale u mnie nie jest tak chłodno jak u Ciebie (już to kiedyś ustaliłyśmy).

tylko od czego tak ropa? Skaleczył się czy co?

Ninko - JA kiedyś kupiłam sobie kołdrę w Jysk (chyba tak się to pisze ;) ). Niespodziewałam się, że będzie taka ciepła. Potem podobna kupiłam Przemkowi, ale to już nie jest to :O A teraz Maksowi kupiłam dokładnie taką samą jak moja. O wełnie też myslałam ale boję się alergii. ty na szczęscie nie masz tego problemu.

Aniu - a co z paluszkiem Macka? Ninko - jeszcze tylko 3 godzinki i będziesz w domu ;)

Ja tylko na momencik ;) Jonko - ostatnio kupiłam Maksowi pościel z flaneli w Realu za niecałe 20zł. Jest rewelacyjna (dzis pod nia spałam ;) ) Super sprawa, ciepła, przyjemna.