

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Jonko - to mnie pocieszyłam, bo spotkalam się z niepochlebnymi opiniami na tmat tego iminia :O A miałam nadzieję, że wszystkim bedzie sie podobać ;)
-
To pewnie Maks sie Wam nie podoba, co? Jonko - a w spodniach sie tak nie dzieje? A ja zauważyłam, że Maks pomimo tego, że tak mało je to też ma bardzo wystający brzuszek :O
-
Ninko - niestety książka jeszcze nie doszła :O Na razie nie próbuj mi jejw ysłac po raz kolejny. Jak sie dowiem w czym tkwi poroblem to się zgłoszę
-
A ja narazie testuje nieubieranie Maksa w polar.
-
Oj, wogóle mi sie nie podoba to imię ale za to Viviana jest interesujące ;)
-
Loli - a ja ubieram w to co mam bo szkoda mi pieniędzy na nowe ubrania skoro tyle dostał :O
-
Ninko - Rumia to jest jeszcze za Gdynią, prawda? To trochę daleko ode mnie żeby jeździć sobie na zakupki :O
-
Aniu - a ja chyba wolę zwykłe spodenki A tak wogóle to Maks w czasie tej dłuuuuugaśniej zimy wyrósł z trzech par spodni. Nie zdążyłam mu ich ani razu założyć :O
-
Żadnego różu, falbanek i kiecek
-
A może o jakis portkach byśmy pogadaly a ie tylko spódniczki i sukieneczki
-
A ja w zeszłym roku wybrałam się z mamą na konwalie, a że jest to nielegalne to miałyśmy bardzo powyższony poziom adrenaliny ;) Skończyło się na tym, że chowałam się w krzakach z łopatka w jednej ręce i bukietem konwalii w drugiej ;):D a moja mama w najlepsze spacerował przy innych żeby odwrócić uwagę ;):D
-
Ninko - nie rób sobie problemu bo do Rumii to ja chyba nie bede jechała :O A na kapturze to mi chyba specjalnie nie zależy bo Maks i tak nie da go sobie założyć :O
-
A u mnie na ryneczku sprzedają już konwalie. Jakim cudem?
-
Ninko - tak, o tę gdzie kupiłaś kurtkę Moja mama była wczoraj w Akpolu i mówia, że jest spory wybór kurtek do 60 zł. pojade tam chyba jutro albo w czwartek.
-
Ja tez się staram ale kurcze, nie moge dziecku wszystkiego odmawiac z powodu kup
-
Ninko - na razie doszły tylko powidomienia ale czekam z niecierpliwością A napiszesz mi gdzie jest ta hurtowania czy to Twoja słodka tajemnica?
-
Ninko i Jonko - macie rację. O tej porze roku gó... leżą wszędzie Maks wczoraj na spacerze postanowił iśc po trawniku zamiast po chodniku. Co miałam robic? Modłiłam się tylko, żeby trafiał tylko i wyłącznie na \"twarde\" kupy :O
-
A ja Maksowi wczoraj zrobiłam kaszke manną z truskawkami z kompotu. Jadł aż mu sie uszy trzęsły, ale nieiwle
-
Zapomniałam Wam napisac najwazniejszego. Wczoraj w\\popołudniu zauważylam na klatce ogłoszenie treści mniej więcje takiej: \"Jesli zauważysz podniętego ptaka lub inne zwierzę zadzwoń na Straż Miejską. Nie dodytak padliny, nie podchodź, itd\". Troche mnie to przeraziło i jednoczesnie rozbawilo bo sekundę wcześniej pomyslałam sobie, że juz dawno nie słyszałam nic o ptasiej grypie. No ale do rzeczy. Wczodze do mieszkania i stwierdzam, że jest strasznie gorąco więc rozsune okna na balkonie i wpuszcze trochę świeżego powietrza. Oczywiście w trakcie rozsuwania okeien w ogródku zauważyłam.... zdechłego kota. No i miałam dylemat, dzownić czy nie dzownić na Straż Miejką. Z jednej strony troche głupio tak dzwonic z kazdym zdechłym kotem czy szczurem ale z drugiej strony jak nie zadzwonie a cos się stanie to będę sobie w brodę pluła. No więc zadzwoniłam. Pan przyjął zgłoszenie i za jakąś godzine przyjechał jakis klient z weterynarii. Zabrał tego kocura, który musiał w tym ogródku leżec już chyba od listopada albo jeszcze dalej bo był juz taki suchy.
-
Ania, zapraszam do mnie. właśnie w niedzielę przywiozłam świeżą dostawę mrozonych truskawek od cioci :) Jutro chyba znów zrobie knedle :)
-
Aniu - moja skrzynka tez do tej pory nie sprawiała problemów :O Nie wiem czy to nie wina komputera i zainstalowanego na nim oprogramowania :O Podpytam sie Przemka i brata.
-
Pewnie, że mnie interesuje. Ja czytam wszystko co mi wpadnie w ręce, jak kończą sie książki to gazety, jak nie ma juz gazet to ulotki, a jak nie ma już ulotek to napisy na opakowaniach róznych produktów ;):D Taki ze mnie czytelnik ;)
-
A wiecie, że nasze dzieci niedługo pokolei zaczna kończyć 2 latka i tytuł topiku trzeba bedzie zmienić? ;)
-
Ninko - Tak, mam pusta bo na bierząco ściąga mi się do programu pocztowego. Teraz własnie doszlo jeszcze jedno zdjęcie Marty :) Niestety widze je tylko w pomnijeszeniu ale i tak są rewelacyjne :) Aniu - mail doszedł ale nie moge go otworzyć :(
-
Ninko - chciałam sie podpytać gdzie kupiłaś ta kurteczkę dla Martusi. Może i ja bym cos znalazła dla Maksa?