

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Nie umywa się do kup, braku apetytu i spacerków ;)
-
No właśnie ja też tak myślałam, ale dowiadywałam się w serwisie i powiedzieli, że tak może się stać. Facet cos mi tam tłumaczył ale, że ja się za bardzo nie znam to nie potrafie teraz tego powtórzyć.
-
No widzisz Ninko, ja też fachowcem nie jestem i nawrzeszczałam na niego, a jednak okzauje się, że taki gwałtowny zanik napiecia może cos tam uszkodzić i wtedy znikają dane :O
-
Beatek - ja zdjęć nie dostałam :( Byłam bardzo zdziwiona bo obiecałaś a tu taka niemiła niespodzianka :( Jonko - Martynkama piękne oczęta :), to pewnie po mamie ;) Zapomniałam napisać, że odzyskałam sporo zdjęć Maksa ale żadnego z Waszych, przykro mi :(
-
Witajcie! Ja tylko na chwilke pochwalić się, że odzyskałam sporą ilość zdjęć :D Jestem najszczęśliwszą osoba pod słońcem, pomimo tego, że walczyłam z komputerem do 2 w nocy :O dla wszystkich
-
Wyrzuciło mnie
-
No to śmigaj do lekarza, przecież chyba macie jakiś dyżur w przychodni.
-
A czemu nie poszłaś do lekarza? A skąd niby ta ospa? Siostra już przyjechała?
-
Wiecie co? Cały dzień piorę, wlasnie skończyła mi sie czwarta pralka a nadal mam pełno łachów do wyprania :O
-
Loli, jesteś jeszcze? dla Wioletki
-
No i miałam jeszcze napisa do Aniu. Aniu - ja tez musiałam robi takie specjalistyczne USG i echem serca płodu, czyli Maksa :) Tez się denerwowałam ale w granicach normy ;) Na szczęscie okazało się, że wszystko w pożądku. Mam nadzieję, a raczej wiem, że u Ciebie też tak będzie. Trzymam kciuki za to maleństwo, które nosisz pod sercem
-
Nie pisałam Wam jeszcze, że znowu zatrzasnął mi się bagażnik w samochodzie, a konkretniej klapa od bagażnika Poza tym, rozładował się akumulator
-
-
Beatek - mobilizacja jest najwazniejsza :) Trzymam za Ciebie kciuki :)
-
A! Zapomniałam podziekowa Nince za zdjęcia Nie będę się już rozwodzic na d urodą Martusi bo chyba wszystko zostało powiedziane :) Niestety zdjęcia Waszych pociech tez mi poznikały więc prosze o nową dostawę.
-
Beatek - zmotywowałas mnie tymi wiczeniami ale chyba za mało sie staram i jeszcze nie widze efektów :O A do tego bardzo bola mnie plecy, ale to tak, że aż dretwieją mi palce od lewej ręki. W środę ide do lekarza i dlatego narazie zrezygnowałam z cwiczeń.
-
Jonko - byłam na zakupach ale w przeciwieństwie do Ninki znalazła dwie przepiekne kurtki dla dziewczynek i żadnej dla chłopca :O
-
Beatek - Próbowałam :D Ale samej mi idzie lepiej :) Zgubiłam juz 3 kilogramy ale nie chciałam sie chwalic żeby nie zapeszyc.
-
Dziękuję Joneczko ale brat nagra mi je na płytę, tak bedzie łatwiej
-
Sara to oczywiście tez ja :)
-
Nie mam żadnych zdjęc Maksa odkąd skończył rok!!! wszystko gdzieś przepadło
-
No to opowiem Wam jeszcze o prasowaniu :D Maks ostatnio wziął sobie jakies tam ubranka i postanowił, że będzie prasował. Musiałam mu dac żelazko ale oczywiście żelazko trzeba podłączyc do prądu. no więc wykombinował, że kabel trzeba wepchnąc za telewizor (bo przecież telewizor tez na prąd więc pewnie z tyłu jest jakaś mała elektrownia ;)). I tak prasował sobie z pół godziny. Czasem nawet udawal spryskiwacz ;):D
-
A pisałam Wam, że Maks wczoraj \"ugotował\" sobie zupę. Zobaczył jak trę warzywa na zupę dla siebie i zażądał potartej marchewki. Potem pokazała na garnek i kazał sobie nalac tam wody. Jako, że jestem podejrzliwa mamą, to nalałam mu odrazu przegotowanej wody. Potem pokazywał na przyprawy i wychodowana przez nas rzerzuchę. Dałam mu to wszytsko a on wrzucił marchewkę do garnka, przyprawił pieprzem i majrankiem, dodał troche rzerzuchy razem z watą i \"gotował\" (mieszał, przykrywał pokrywką i oczywiście... co chile próbował). Jak już naprawdę zgłodnial to ryjadł marchewkę bo pieprz mu za bardzo nie smakował ;):D
-
-
Śpi :) Ale też mam wrażenie, że zasypia coraz później :O Ale na szczęście zwykle spi do po 8. A tak wogóle to trzeba te nasze dzieciaczki powoli przestawia na \"nowy czas\".