

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
No właśnie, dlaczego to tak jest, że męśczyźni jak sprzątaja to tylko Grunwaldzką, a jak gotują to tylko to co jest przygotowane, jak idą z dzieckiem na spacer to tak, żeby przypadkiem nie natknąć się na plac zabaw bo jeszcze trzebaby wyciągnąć dziecko z wózka i się z nim pobawić? Jak to jest?
-
Dziewczyny, to widzę, że Przmeke i tak poradził sobie najlepiej ze wszystkich mężczyzn, o których aktualnie plotkujemy ;) A mój tata jak kiedys został w domu z moim bratem to gotowali bigos, ale wyszedł im taki kwaśny, że przez tydzień dodawali świżą kapustę a i tak był niezjadliwy :P
-
Beatek - to nie jest tak, że nie potrafi nastawic prania. Napewno potrafi tylko, że sie wymiguje bo pewnie myśli, że jak raz pokarze, że umie to będzie musiał robić pranie stale. Drugą sprawą jest to że mężczyźni zazwyczaj nie przywiązuja uwago do szczegółów i wyprali by czerwony swetr z białą bielizną w temperaturze 90 stopni. Opanowanie całego procesu nastawiania prania jest dla nich najzwyczajniej za trudne :P
-
Jak wyszłam ze szpitala po porodzie to w lodówce zastałam 10 konserw, majonez, ketchup i tonę serków homogenizowanych, stry kawałek pizzy i puplety w słoiku; żadnych warzyw ani owoców, nie wspominając już o świerzym mięsie czy kawałaeczku sera :O Takie oto zakupy zrobił Przemek dla karmiącej mamy :O Dobrze, że moja mama myśli o wszystkim i była przygotowana na taka ewentualność.
-
Beatek - dlatego ja zrezygnowałam z balejazu jakis rok temu, a wczorja jak byłam na pośpiesznej wizycie u fryzjera to pani juz mi zasugerowała, że należałoby jakiś kolor położyć. Aż mi się głupio zrobiło. Ale mi chodziło o takie wyskoczenie po chleb jak mi zabraknie a na prawdziwe zakupy bo na te to moge sobie pozwolic tylko jak Przemek ma wolne.
-
Ninko - No widzisz jaki nasz los :( No ale radość Maksika wynagradza wszystko :)
-
Mam nadzieję, że wkrótce ktoś tu zajrzy :D Maks już śpi :) jakiś zmęczony był bidulek :( Zupki oczywiście nie zjadł, bo nie miał siły, a ja wybrałam nieodpowiedni smak :O
-
Cześć!
-
Loli - a jeszcze miałam się zapytać o ten sklpeik. podaj jakiegoś linka to sobie popatrzymy :)
-
No ale widzę, że wszystkie juz spac poszłyście Napisze więc w skrócie: Loli - Wioletka jest naprawde urocza i tak troskliwie opiekuje sie lalą :). A Maks jak usłyszał płacz lali to zaraz rozłączył głośniki ;):D Ucałuj Wioletkę od nas. A praca się nie przejmuj. Jonko - jstem z Ciebie dumna! Zajrzałaś tylko na chwilke więc mniemam, że sporp czasu poświęciłaś na naukę to dla Ciebie Blondi - ja też kiedys miałam taka sytuacje w Invikcie. Umówiłam sie z lekarzem, on odwołał wizytę a nikt mnie nie poinformawał pomimo tego, ze zostawiła 3 numery telefonów do mnie. Zrobiłam awanturę. W zamian za to dostałam wizytę za darmo :) Co to telefonu to możesz bez obaw przywrócić opcje fabryczne i nic nie powinno się stać. A jak buzia Maciusia? Ninko - chyba miałaś sporo pracy dziś to na zachętę na jutro Beatek - fajie tak mieszkac drzwi w drzwi z rodziną? Ja bym chyba nie wytrzymała.
-
Witam po dniu pełnym wrażeń :D
-
Witam z samego rana
-
-
jonko - ja to uważam, że stanowczo powinnaś wstać najpóźniej o 5 i nadrobic dzisiejsze zaległości w nauce ;):D
-
No mam nadzieję, że do 10 ;):D A tak na poważnie to pewnie do 7 z pobudką w okolicach 5 :O. Potem butelka kaszki i może jeszcze do 9 da odpocząć ale na to nie licze za bardzo :(
-
Maks śpi :D Ewe - o siusiaku zrozumiałam i Maks chyba nie ma tego problemu. A jak to wykryłas u Antka? A co do moich słów, toz to było ponad pół roku temu ;) dawno i nieprawda ;)
-
poprostu nie śpi
-
A wiesz, ze Maks jeszcze nie śpi?
-
Też nie jestem za psami w mieszkaniach, szczególnie w takich klitkach jakie sa w blokach. Jeśli ktoś ma dom i ogród to czemu nie. Tylko, żeby tego kundla trzymał zdala od publicznych miejsc.
-
Mieszkanie jak miezkanie, ładne bo nowe ale jeszcze nie urządzone więc nie bardzo było co oglądać. A Maksik grzeczny bo bojaźliwy ;)
-
ja na pewno tak :)
-
Jonko - a ja myslałam, że jesteś wierna tylko naszemu topikowi ;)
-
A my wróciliśmy od mojej koleżanki Maksik zachowywał sie poprawnie, tzn. siedział blisko mamy i ani drgnął Ucieszył sie tylko na widok sernika na zimno :) A jak zaczął \"fisiować\" to pojechalismy do domu.
-
Jonko - UCZYĆ SIE MIAŁAŚ!!!
-
Bo dziecko to ogromna radość, ale i stres, i obowiązki, a najczęściej właśnie, spradzian ludzkiej dojrzałości. I mężczyźni zazwyczaj go nie przechodza tylko babki sa na tyle wytrwałe, że radzą sobie z dziećmi i jeszcze rozkapryszonymi małżonkami.