

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Jonko - a sama jako fachoiec nie potrafisz do gardełka zajrzeć? Bo faktycznie pcchanie sie między chorych nie ma sensu, skoro Martynka nie ma gorączki.
-
Jonko i Ninko -
-
Ewe - a wiesz, że ja tez zgubiłam kluczyki do samochodu i oczywiście zwaliłam na Maksa, po czym po tygodniu znalazłam ogłoszenie na budce telefonicznej, że ktoś te kluczyki znalazł i poszłam odebrać :D ale miałam szczęście bo dorobienie takich kluczyków i sterowników do alarmu o koszt ok 300zł
-
Czy Wyście sie znowu zmówiły i wszystkie zniknęły jak ja przyszłam pogadać? :O
-
ewe - dziekuję za karteczkę :D Miałaś mi napisać co to za \"typowy chłopięcy: problem trapi Antka? Bo może ja tez powinnam iśc do lekarza z Maksem? :O
-
Wszystkiego naj, naj... w Dniu Kobiet
-
Idę spać
-
Kończe bo na wiadomość o obiadku Maks dostał szału :O
-
Wła.snie zapytałam moje dziecko czy jest głodne i czy chce zjeść obiadek, a on udaje, ze nie wie o co mi chodzi ;):D
-
Chciałam cos jeszcze napisać ale ugryze sie w język bo nie potrzebna nam tutaj taka dyskusja. Od tego sa własnie tamte topiki :)
-
Ninko - to jak kto określa rózne rzeczy,w tym dziecko, ciąże i inne takie tam, zależy od gustu, a wiadomo, są gusta i guściki i sie o nich nie dyskutuje ;):D
-
Jonko - a myslisz, że lekarka zobaczy mnie sama to nie powie, że mam przyjść z dzieckiem? co prawda była kilka razy sama ale tylko po receptę. Nigdy wtedy nie miałam odwago się o nic zapytać bo miałam wrażenie, że pani doktor nie jest zadowolona, że przychodzę bez dziecka. Wiecie co, chciałabym umieć miec tak wszystkich gdzies i robic co tylko mi sie podoba. A ja zawsze się zastanawiam czy tak mozna, czy wypada, czy nikog nie urażę. i jak na tym wychodze?
-
No mam nadzieję bo nie wiem czy nie wpadniemy w jakąś nerwicę przez te wizyty u lekarza :O Ninko - dlatego właśnie wogóle nie zaglądam na takie topiki. ale sowja droga mnie bardzo draznie jak ktoś mówi, że jest \"zafasolkowany\" :O Przeciez są na to jakieś normalne określania, jakby chociaż ciąża :P
-
Ja zapisuje wszystko juz od dawna, a do lekarza chodze albo z Przemkiem albo z mamą-babcią. Ale nie wiele to pomaga, bo ja się bardzo denerwuje, że Maks takiecyrki wyprawia i nawet jak sie o cos zapytam to nie drążę dalej bo nie jestem w stanie skoncentrowac sie na rozmowie :O
-
Ninko - a moja mama bardzo sie cieszyła, że Maksik u babci ładnie spi ale jak sie nie budził do 13 w południe to zaczęliśmy sie denerwować i okazało się, że ma ponad 39 stopni gorączki:O Potem poszłam z nik do lekarza i wyszło, że ma zapalenie migdałków :O
-
Daje jeszcze rade pisac bo Maksik siedzi spokojnie ;) Jest zaspany, to dlatego ;) Jonko - i znowu mnie uspokiłaś :) Bo z tymi lekarzami to ja nie potrafie sie dogadać :O zreszta, jak mam sie dogaywac jak Maks drze sie w niebogłosy? :O
-
Ninko - no mi też sie wiecznie wydaje, że Maks spi za mało ;) Ale w sumie to jest ok. 12 h na dobę czyli chyba w normie, co?
-
Maks sie obudził więc juz z Wami nie podyskutuję :O A gdzie Beatek dziś się podziała?
-
Dziewczyny, a ile w sumie śpia Wasze maluchy?
-
Ninko - dziękuję Ci bardzo za komplementy, ale mało w tym moje zasługi, poprostu nie mam innegi wyjścia. Mnie też zastanawia jak Wioletka. Jonko - a Martynce może zęby wyychodzą, że nie chce jeść. Maks ma tak za każdym razem. Nie dość, że je mało to wtedy je jeszcze mniej czyli prawie nic :O
-
Jonko - a dla mnie czasy kiedy Maks jadł tylko mleko mogłby nie istatniec wogóle. To był koszmar (ale nie dotyczył on jedzenia) w porównaniu z tym co jest teraz. A czas ciąży też wspominam z rozzewieniem :)
-
Jonko - przykro mi nie mam bo zapomniałam ostatnio zapisać :O Wanda - ja nie chce zostać wampirem :O
-
Jonko - nie załamuj się. Dzięki naszym dobrym fluidom, których wysyłami Ci aż w nadmiarze, napewnio zdasz egzamin :) Ja tez nie wciskam Maksowi jedzenia na siłe, ale jakbym nie znalazła na niego sposbu to by nie jadł wogóle :O
-
Maks bardzo źle znosi zabkowanie i nie mam sumienia męczyć go dodatkowo szczepieniem. Lekarka to popiera i każe czekać. A wysypka tez powinna byc ograniczona do minimum bo wtedy gdyby coś zaczeło sie dziać to nie byłoby wiadomo od czego. Mówię Ci: jak nie urok to s...
-
W sumie nie wiem, bo żadne lekarz nie bierze tego na poważnie, nie uważają , żeby był to problem Zresztą to, że ma zgagę zauważyłam dopiero niedawno... wcześniej tylko ulewał :O. Mi na zgage pomaga mleko, którego Maks i tak nie chce ruszyc i migdały, ktorych jeszcze nie może ruszyć :O Ale teraz jak pójde na szczepienie to musze powaznie poruszyc ten temat, bo to nie jest normalne, żeby półtoraroczne dziecko ulewało po zjedzeniu czy piciu :O Tylko kiedy my pójdziemy na to szczepienie? Najpierw Maks ząbkowal a teraz znoeu ma wysypkę :O