KarolinaW

no dobrze ;) wybaczam Ci ;)

Jeden kwiatek to za malo, żeby mnie ugłaskać ;)

Jak to? ja tu sie produkuje już od pół godziny a Ty mnie dopiero zauważyłaś ? Chyba sie pogniewam :(

Loli - dla mnie też, poproszę :)

A co do prezentów to faktycznie po tylu latach to już polubilam to pakowanie ale przyznam, że tn rok mnie ciut rzytłacza bo mam o spakowania chyba 8 swetrów, które za nic nie dają się ładnie zapakować :O

A co do chodzików to pomimo tego, że mam małe mieszkanie to nie wyobrażam sobie życia bez chodzika, szczególnie, że Maks zaczął stawać jak miał jakieś 7,5 miesiąca. Wytrwałam w pozycji pochylonej 2,5 miesiąca al potem mój i tak schorowany kręgosłup dał się we znaki tak, że nie mogłam z łózka wstać. tego dnia pojechaliśmy kupić chodzik :O Nie chciałam tego ale niestety nie dałam rady.

Loli - :) A mój Maks nadal nic nie mówi, ale zauważyłam, że reaguje na pytania. Jak się pytam czy chce iść na spcer to kiwa głową na \"tak\" a jak pytam czy chce coś do jedzenia to kiwa na \"nie\" :)

Witam I jak zwykle zaczynam od naszych sparaw ;) Byliśmy w szpitalu na USG i okazalo się, że Maks ma refluks, nieduży ale ma. Podejrzewalam to wcześniej ale jakoś żadna lekarka nie zwrócila na to uwagi, chociaż mówilam o tym kilkakrotnie. No nie ważne, najwazniejsze jest to, że musimy to kontrolować bo wada powinna się sama cofnąć ale tak nie musi być.

Wiesz, ostatni widziałam na Allegro klawiature wyświetlaną na blat stołu. Taka napewno nie stuka więc może mąż Ci taką sprezentuje pod choinkę ;)

To jest jak rodzinna biżuteria, przeszło z matki na córkę ;)

Dobranoc. pa.

Na 14 pietrze? U mnie na osiedlu najwyższe bloki to 11-piętrowce. Moi rodzice mieszkaja na 10. Ja tez lecę bo muszę powoli zacząc prezenty pakować bo u mnie jest taka tradycja, że ja pakuje przenty dla całej rodziny a że jest nas trochę to i prezentów kupa. W tym roku mam zawalone tylko pół baloku ale jeszcze tata nie zwiózł swoich ;)

No to chyba zostałam sama :( Dobranoc Jonko kolorowych snów

ale tak swoją drogą, to masz anielską cierpliwość, ja już dawno bym była u nich z awanturą.

ja ostatnio stweirdziłam, że chyba powinnam sobie tę melisę dożylnie podłączyć żeby mi coś pomogło ;) No ale lecę parzyć więcej ;)

Oh, cos jakby zybciej działa :) Loli. Loli, hop, hop!!!

Ja zaczęłam pic melisę regularnie jakieś dwa tygodnie temu. A nade mną mieszka babcia, do której ostatnio wprowdził sie wnuk i w pokoju nad pokojem Maksa urządza sobie technoimprezy . A babcia w środku nocy na cały regulator słucha radia Maryja

Mnie zaraz krew zaleje tak wolno działa dziś net ale wydaje mi się, że to wina kafe

A Maks na spacerze zbiera kulki, próbuje nacisnąć dzwonki przy furtkach i ... podgląda sąsiadów przez dziury w płocie ;)

Jonko - jeśli moge Ci coś doradzić. Kupiłam maść Lipobase i jest super na tą szorstka skórę Maksa. Może Martynce też pomoże? Nie jest tania ale za to rewelacyjna i bardzo wydajna.

Ja pierniki i melisę :) Zapraszam jeśli któraś ma ochotę :) Tylko się pospieszcie bo zaraz nic nie zostanie ;)

W brzuszek. Maks ma na zmianę zparcia albo biegunki, do tego wdęcia, no i ulewanie do 11 miesiąca :O

Pamiętam jak tłukłam braci aż kiedys oni stłukli mnie bo zrobili się wiekszi i silniejsi ;)

Dzięki Jonko :) Zoabczę co jutro powie na to wszytsko moja lekarka bo ani wczorja ani dzisiaj nie miałam sposobności z nią porozmawiać :O O tych szczepionkach ona też mówiła ale przed testami uznała, że jednak mogę szczepić Maksa. Zreszta ta ostatnia wysypka nie wyszla zaraz po szczepieniu tylko tydzień później. Druga rzecz, Maks ma brzydka skórę na stałe tylko na twarzy a wysypki wystepuja okresowao w różnych mijscach, dzisiaj np. na szyii i pod brodą :O

Jutro jadę z Maksem na USG i zastanawiam się jak by go tu zagadać bez telefonu, którego pewnie nie będzie można włączyć w gabinecie :O Ale jesteśmy dzielnie i sobie poradzimy :)