KarolinaW

Witaj Ninko [kwiat} No to szykuj się, szykuj :)

Jestem znowu :) Loli - ty to sie masz z tym Adrianme, ale pewnie jak zobaczy Cię w tych bluzkach to padnie :) Maks ma wysypkę na całym ciele, jest niespokojny, bo pewnie go swędzi, a ja nie mogę mu dać Zyrtecu ani nic innego, bo w poniedziałek mamy te badania, a miał być 10 dni bez lekarstw. Najgorsze jest to, że nie wiem czy to wysypka alergiczna czy ospa :O Biedak nie ma temperaturywięc jednak stawiam na alergię. Zobaczę co będzie sie działo jutro :O

no, niby nie ale za jakieś 3-4 lata to mi się juz nie będzie chciało wracać do tego wszystkiego

Dzisiaj z braku czasu zjadłam na obiad papke, którą przygotowałam dla Maksa, a której on nie chciał ruszyć i mam teraz potworną zgagę :O Może dobrze, że on jej nie jadł

Aniu - ja też od samego początku wiedziałam, że będzie chłopak. Mało tego wiedziałam, że będzie przenoszony i że będę miała ciężki poród, takie przeczucia. Wszystko się sprawdziło tylko ten poród wyszedł jeszcze gorszy niż czułam :O Ale teraz wiem już co pownnam zrobić jak będę w kolejnej ciąży :) (czego nie planuję, no a raczej wpadka też nie wchodzi w rachubę ;))

Witaj Aniu Zobaczysz, wszystko się jakos ułoży :) Ja też nie wyobrażałam sobie życia kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży ale teraz jakos sobie radzę i jest nawet całkiem nieźle :)

Simonko - bardzo przykro czytac to co piszesz :( ale niestety w życiu tak jest. Ja też się o tym przekonałam :O. Ale dobrze, że chociaż mamy siebie :) to zawsze lepiej niż nic.

Witam z rana Nade mną chyba ciązy jakieś fatum :( bo nie dość, że Maks miał okropną noc a ja razem z nim to jeszcze, teraz, jak go uśpiłam to zaczeli wiercić :O Zwariować idzie . Mam wszystkiego dość . To wiercenie doporwadza mnie do szału Pomóżcie bo nie wytrzymam

dobranoc Życzę spokojnej nocy

Danti - buntuj się jak najszybciej ;)

Danti - najłatwiej zwalić wszystko na biednego, nieczemu niewinnego dzieciaczka Dobra, spadam bo wanna pełna a zaraz pewnie uruchominy tez czerwoną linię z mamą ;)

Dziewczyny, a może podajcie swoje numery GG to będzie nam się łatwiej rozmawiało bo ta minuta czekania to zdecydowanie za długo ;)

Danti, coś długo to trwało...

Zaraz będę kończyć bo już wodę leję do wanny :) Nie czekaj na mnie bo moje kąpiele trwają godzinami. kocham leżeć w wodzie i wcale nie przeszkadzają mi pomarszczone palce :) w końcu i tak nikogo potem nimi nie dotykam ;)

A siostra to zamierza wogóle wracać do Polski? Gdzie Wy wtedy zamieszkacie?

Ale za to jakie pyszne :)

Loli nie denerwuj się :), może Leonek się obudził :O

No to wkładacie mnóstwo pracy w to spagetti ;)

My mamy takie łóżeczko w którym można zdemontować szczebelki i zrobi się z niego zwykłe łóżko dla 3-4latka. Spora oszczędność pieniędzy. Ale mi to jeszcze do głowy nie przyszło zdemontować szczebelki.

Mi się wydaje, że Leon i Maks są trochę podobnie do siebie :). Już to kiedyś ustaliłyśmy z Danti :)

Nie wiem czy żywe ale mi nie przeszkadzają ;) Chciałam tylko powiedzieć, że zauważyłam, że u Was częso spagetti na obiad :) Sami robicie czy takie kupne?

No nie, dziewczyny, żebym musiała czekać na Was ponad dziesięć minut !!! To już przegięcie !!! Chyba zastrajkuję ;)

No co z Wami, dziewczyny!!!

Loli - ciesz się, że dali Ci spokój. Masz o jeden problem mniej. Teraz nie będziesz musiała sie martwić czy się zjawią czy nie. A spokój jest najważniejszy dla naszych dzieciaczków