KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Ja bym sie martwiła czym innym, a mianowicie tym, żeby jedzenie nie stało sie dla niej obsesją, tak jak dla Cibei. Wybacz, że tak piszę ale mam wrażenie, że przykładasz do tego za dużą wagę.
-
no ale Martynka nie wyskoczyła poza skalę na tej siatce? Co ile kontrolujesz jej wagę?
-
Nie wiem, ale tak jak pisałam wyżej, nie wydaje mi się żeby można było utuczyć tak małe dziecko. Można je nauczyć złych nawyków żywieniowych ale chyba nie utuczyć.
-
A jak ona prosi o te ziemniaczki? Maks nie robi takich rzeczy, raczej to ja go muszę namawiać na jedzenie. Zdjęcia poszły :D!
-
Mi się wydaje, że dzicka w tym wieku, o ile nie daje mu sie słodkości, nie da się utuczyć. A o ile wiem Ty nie karmisz martynki cukierkami. Chyba faktycznie fisujesz :)
-
Dziewczyny, zaraz Wam posle kilka fotek :)
-
Witaj Jonko Jak to Martynka przytyła za dużo? Ja wogóle tego nie kontroluję. Uważam, że Mask je tyle ile mu potrzeba. Martwie sie tylko jak nie je gdy ząbkuje :O
-
Dziewczyny, co z Wami? Gdzie się podziałyście?
-
No trudno :( Do zobaczenia, a raczej do poczytania :)
-
Jonko, hopo, hop, wracaj :)!!!
-
Jestem ciekawa czy Martynce będzie smakowała zupka mojego pomysłu? A dajecie już dzieciom kapustę, groch albo fasolę? Ja ostatnio dałam Maksowi duszoną kapustę kiszoną i chyba mu smakowało :)
-
Ja dopiero przed chwilą połozyłam Maksa na pierwsze spanie, i to po takim płaczu, a tu znowu wiercą . Moja cierpliwość zaczyna się kurczyć w ekspresowym tempie
-
Na chwilke znikam! Zaraz wracam!
-
Ja tez mam kartę rabatową do SMYKA ale już nigdy więcej nic tam nie kupię, nawet po rabacie jest drożej niż w innych sklepach :O
-
Jonka - Maks też nie przepadał za buraczkami dopóki nie dodałam do nich jabłka. eraz gotuje buraczki, ziemniaka, jabłko i mięsko, i Maks zjada z chęcią
-
Byłam dzisiaj z Maksem na szczepieniu :O boże, jaki koszmar :O!!! On płacze na sam widok lekarki . Nie wyobrażam sobie co będzie się działo w szpitalu :O
-
To wyżej to mój wpis :) Wsytd pomylić się we własnym nicku :O
-
A teściowa? Może on by Ci pomogła, co?
-
Witaj Simonko Niewesołą przygodę miałaś :O A ktoś nie może sprawdzić czy to żądło dalej tam tkwi? To chyba trzeba wyjąć, nie wiem, nie znam się :O Zdrowia dla córci Uściskaj i ucałuj [usta[ ją od nas Zaglądaj częściej
-
A ja w między czasie przyjęłam mamę z wizytą. teraz czekam, bo poszła na pocztę i aż Maks się obudzi, a potem idziemy obejrzeć kafelki do salonu Opoczna :)
-
A gdzie te wpisy Ninki do, których jest mój poprzedni komentarz?
-
Ninko - czyżby głodnemu chleb na myśli ;)
-
Jonko - Maks zaczął się puszczać jak miał 10 miesięcy ale po jakims tygodniu prób przestał co było dla mnie koszmarem, bo on nie raczkował i musiałam jaśnie pana wszędzie nosić :O. Na dobre zaczął chodzic po pierwszych urodzinach. A kiedyś słyszałam opinię, że jak dziecko dobrze raczkuje to wcale nie śpieszy mu się z chodzeniem ;) więc myślę, że macie jeszcze czas :)
-
A ja nie przejmuję się tymi kołtunami na głowie Maksa :) W końcu to dziecko i nie może mieć grzecznie ulizanej fryzurki :)
-
Jonko - Maks miał już włoski obcinane cztery razy, w tym dwa przez fryzjera :) i teraz znowu przydałaby sie fachowa pomoc bo zaczął zarastać z tyłu i tak jak mówisz, mechacą mu się :O. Trudno to potem roczesać :O