KarolinaW

Ty masz chyba bliziutko do rodziców, co? Ja jak chcę jechac do mamy to musze zaplanowac całodzienną wyprawę i zawsze mam za sobą dwie torby: jedną z ubraniami a drugą z jedzeniem ;)

No ale to chyba przez to, że na kolacje wczorja zjadl 1,5 kromki suchego chlebka a potem nie chcial nawet kaszki. Myślę, że poprostu byl glodny. Na szczęscie jak dałam mu kaszkę do usnął i spaliśmy sobie do 8 :)

Dzisiaj obudził sie o 3 i nie chciał spać więc wzięłam go do siebie i tak spaliśmy do 8 :) Siłą rzeczy dopiero teraz był zmęczony

Bo Maks dopiero usnął :(

A ja sie już przyzwyczaiłam bo nawet to, że Maks jest zawsze ubrany po chłopięcu to i tak mówią, że to dziewczynka :)

O! Jak fajnie :D!

Danti - dzięki za zdjęcia. Leonek jest naprawdę bardzo ładny :) a raczej przystojny ;) Ma taką dziewczęcą urodę :) Nie mylą go ludzie z dziewczynką? bo nam się to ciągle zdarza ;)

Loli - chyba sie rozminełyśmy :(

Ninko - napisz czy dochodzi do Ciebie poczta ode mnie bo ciągle mam zwroty :(

Witam z wieczorka! Jest któraś żeby poplotkować?

Pewni zaraz bedę musiała kończyć bo jakis frajer zaczął wiercić :( i napewno obudzi mi Maksa :(

Taj mam problemy a tarczycą i przysadka mózgową :( Niestety :( A tabel kalorycznych nie znam wogóle. kiedyś tak, ale nie teraz ;)

Wiesz co jeszcze zauważyłam ciekawego? Jak uśpię Maksa w wózku i przełoże go do łóżeczka to on spi dłużej niż jak usypia odrazu w łóżeczku. Ciekawe, co?

Na szczęscie grochu nie lubię wogóle Fajna wydaje się ta dieta. Zaraz sobie wszystko spiszę bo zepsuła mi sie drukarka :( iteraz drukuje ręcznie ;)

Ja kiesys schudłam 8 kg w trzy tygodnie i trzymałam ta wagę prawie przez rok ale potemznowu zaczeły się hormony i inne świństwa i znów przytyłam. teraz na szczęscie nie biorę żadnych prochów ale to chyba tylko do grudnia bo juz mi lekarz zapowiedziła tabletki :(

A warzywa to też chyba węglowodany, co?

Wiesz co brzmi to aż nieprawdopodonie pięknie - dieta w ktorej można jeść czekoladę :) Muszę tylko znaleźć jakiś spis produktów z węglowodanami i białkami bo nie mam zielonego pojęcia jak to jest :) Dzięki. Napewno spróbuję. Słyszałam o chromie ale jakoś mi się wierzyć nie chciało. A teraz też go bierzesz? Ja też urzywam słodzików.

A Martynce nic sie nie stało, mam nadzieję, bo z tego wszytskiego zapomniałam zapytac. Ucałuj ja od nas

Mój to by pewnie już siedział w samochodzie jadąc do mnie i próbwał dodzwonic się na inny telefon ;) Tacy juz są. Moja mama powidziała, że tata strasznie sie zdenrwował jak mu powiedziała o tym szpitalu, że niby to nie jest konieczne. Ale wisz co, dzisiaj jak leżałam sobie w łóżku to postanowiłam, że nie będę sie mu tłumaczyła z podjętych decyzji. Mam swoje życie i swój rozum. Maks jest moim dzieckiem i nie muszę konsutować sposobów jego wychowania z moją rodziną.

Z chęcią :) Myślałam juz nawet o jakis środkach ale się boję. I tak mam rozregulowany organizm a jak zacznę brać jakieś prochy to dopiero może się źle skończyć. Chciałabym cos sprawdzonego :)

Ja na swjego mówię \"mądre jajo\" bo zawsze się mądrzy

Ja niestey nie mogę nie wejść na spacerze do sklepu ale nie siedzę tam godzinami i zawsze rozpinam Maksowi kurtkę. Zresztą ja chodzę tylko po hcleb i coś do chleba bo inne zakupy przywozi mi tata raz w tygodniu :)

Boże jak ja bym chciała ważyć 62 kg a jestem 10 cm niższa od Ciebie :( Ja przed ciążą ważyłam ok 59-61, w ciąży przytyłam 15kg ale szybko doszłam do wagi 63kg. Potem zaczęło się siedzenie w domu i jedzenie. Teraz waże 73kg :( i jest mi wsytd rozebrać sie nawet u lekarza :( Ale nie mam aż tak silnej woli żeby odmówić sobie cistka a już napewno ziemniaczków z sosem :( Chyba nigdy nie będę ważyła mniej :(

Mój tata tez tak mówi: \"po co go usypiasz na siłę?\". ale ja nie robie tego na siłę tylko widzę, że on juz jest zmęcozny pomimo tego, że wygląda jak wulkan energii. Ostatnio nawet się z nim o to pokłóciłam. Teraz zapewne czeka mnie kolejna dyskusja (czyt. kłótnia, bo z moim tatą nie da się dyskutować) na temat tych Maksikowych badań :(

Ja cierpię katusze jak mi sie chce słodkości a nie mam. Staram się nie kupować ale zawsze moja mama mi coś podrzuci a potem gada, że powinnam się pilnować ;)