Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KarolinaW

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KarolinaW

  1. Ja niestey nie mogę nie wejść na spacerze do sklepu ale nie siedzę tam godzinami i zawsze rozpinam Maksowi kurtkę. Zresztą ja chodzę tylko po hcleb i coś do chleba bo inne zakupy przywozi mi tata raz w tygodniu :)
  2. Boże jak ja bym chciała ważyć 62 kg a jestem 10 cm niższa od Ciebie :( Ja przed ciążą ważyłam ok 59-61, w ciąży przytyłam 15kg ale szybko doszłam do wagi 63kg. Potem zaczęło się siedzenie w domu i jedzenie. Teraz waże 73kg :( i jest mi wsytd rozebrać sie nawet u lekarza :( Ale nie mam aż tak silnej woli żeby odmówić sobie cistka a już napewno ziemniaczków z sosem :( Chyba nigdy nie będę ważyła mniej :(
  3. Mój tata tez tak mówi: \"po co go usypiasz na siłę?\". ale ja nie robie tego na siłę tylko widzę, że on juz jest zmęcozny pomimo tego, że wygląda jak wulkan energii. Ostatnio nawet się z nim o to pokłóciłam. Teraz zapewne czeka mnie kolejna dyskusja (czyt. kłótnia, bo z moim tatą nie da się dyskutować) na temat tych Maksikowych badań :(
  4. Ja cierpię katusze jak mi sie chce słodkości a nie mam. Staram się nie kupować ale zawsze moja mama mi coś podrzuci a potem gada, że powinnam się pilnować ;)
  5. Maks obudzil się o 6 ale potem ze mną w łóżku pospał jeszcze do 8. Potem przysnął na spacerze ale zaraz go obudziłam bo nie chciałam żeby spał o 12. Teraz nie chciał usnąć w łóżeczku więc uśpiłam go w wózku. Zauważyłam, że jak jest bardzo zmęczony to jest nadpobudliwy i ma problemy z wyciszeniem :(
  6. Wiesz, jak nie będzie lubic to faktycznie nie skusi się ale nie masz takiej pewności. Nawet jeśli teraz jej nie dasz może nie uchronic jej przed polubieniem słodyczy. Ja też kiedyś nie jadłam słodkości a teraz bez czekolady nie mogę się obejść :( Niestety tak jest. Ja tez staram się pilnować pór posiłków ale na spacerze Maks zawsze dostaje herbatnika albo flipsy (te bezsmakowe) :)
  7. Witaj Jonko! Maks ze słodkości je ylko herbatniki i czasem jakies inne ciastko ale nie przepada za innymi. No ale co z tego jak wszytsko wlaściwie jest dosładzane: kaszki, herbatki, soczki. Z durgiej strony tak zupełnie bez słodyczy też nie można chować dziecka o\\bo byle zboczeniec wtedy zachęci na cukierka :(. I tak źle i tak niedobrze :(
  8. Hej! Loli - i co pojechaliście na wieś? Najpierw myślałam, że zostanienie w domku i tylko Wiolka poddycha świżym powietrzem ale potem się doczytałam, że Wy też jedziecie tylko, że nie samochodem :) Maksa karmię w wannie, podaczas wieczornej kapieli. Mam wtedy pewność, że zje przed snem. On jest bardzo ruchliwy i naprawdę żeby go nakarmić to trzeba na uszach stanąć ;) A taksiedzi spokojnie i je. Wtedy też odaję mu witaminki i leki bo mam przynajmniej pewność, że wszytsko trafi do buzi bo w dzień to różnie z tym bywa. Czasem tak sie wierci, że zawartość łyżeczki ląduje na ubranku, stole lub podłodze :( Przyzwyczaiłam się już do takiego sposobu jedzenia ;) ale początki były okropne. denerwowałam się a co za tym idzie i Maks. I tak sie nakręcaliśmy. Ale mamy to juz za sobą. Jak wrócisz z wyprawy to daj znać. Ja będe napewno wieczorkiem :) Jestem ciekawa co sie dzieje z Danti. Nie przypominam sobie, żeby pisala, że ma jakies problemy z komputerem albo netem albo że gdzies wyjeżdża. Ciekawa jestem czy jeszcze zajży?
  9. Ja karmię Maksa w wannie bo inaczej też by nic nie zjadł a tak zjada jeszcze przed samym spaniem ok 150 ml kaszki :)
  10. Dzisiaj na obiad Maks zjadl tylko mięsko czy twoja wioletka też tak ma że odmawia nawet swoich ukochanych potraw? bo Maks nie chciał nawet marchewki
  11. Ja też nie mam kokosów ale liczy sie serce :) Nie, Maks jeszcze nie próbowal kakaa ani czekolady. Mamy zakaz
  12. Kakao? Ale rozpieszczasz tą swoja córę :) Maks jeszcze nie próbował takich smakołyków a teraz o pewnie długo nie spróbuje :(
  13. A jak Wiolka? Przekonała się do kuchenki?
  14. Ale jak potem nakładasz ten czosnek? Surowy kroisz w plastry czy co?
  15. A jak opiekasz ten chlebek. Zawsze chciałam coś takiego zrobić ale nie wiedziałam jak a nie chciało mi sie eksperymentować ;)
  16. Dobranoc Ninko. kolorowych snów dla Ciebie, Martusi, no i męża na Karaibach, czy gdzie on tam jest ;)
  17. Czosnek do placków ziemniaczanych? Pierwsze słyszę. Ale trzeba spróbowac. Powinno byc dobre A minkę robisz tak: piszesz \"zły\" w nawiasach []
  18. No a jak jest? Nastraszyli mnie, że to najgorsze zęby a do tej pory i tak było źle
  19. Ninko - no to jak jest z tymi zębami? Trójki rosną po czwórkach czy piątkach?
  20. Witam wieczorkiem :) Loli - a kto to jest internista? Ja zawsze myslałam, że to to samo co lekarz rodzinny. To Wasze dzieci mają już 5, że rosną im 3?
  21. Dziewczyny, ja też musiałam raptowanie skończyć bo coś, czyli babcia z góry, obudziło Maksa ale on w odróżnieniu od Martynki już nie chciał usnąć :) On taki jest. Wystrczy, że pośpi dwie minuty a jak coś go obudzi to nie da rady go uśpić ponownie. Trzeba sie rpzemęczyć z takim placzkiem do następnej pory spania, czyli dzisiaj do 20
  22. Ja nie wydaję dużo na siebie ale buty są moją słabością. Na szczęście nie mam teraz za wiele czasu żeby chodzić po sklepach a z internetu nie kupię bo buty trzeba przymierzyć. Tak więc problem mam z głowy.
×