KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
O tym kominezonie to już chyba pisałaś. To jaki rozmiar w k.ońcu kipła szwagierka?
-
Rózki to chyba pasują każdemu z naszych urwizsków ;)
-
Nie pamiętam czy pisałaś cos na temat skazy białkowej u swjej córki. No bo skoro pije Nutramigen to cos musi jej być. Ja na szczęście jak słyszę płacz Maksa przytomnieję w minutę ale znalazłam sposób na przedłuzone spanie. Przygotowuję mu wieczorem kaszke w butelce i zostawiam w termosie koło sowjego łóżka, rano jest jeszcze letnia i tak podaje ją Maksowi.
-
Ja jestem!
-
Pa. Udanej zabawy ze znajomymi :)
-
Jak to nikt nie wiedziła? Przecież to musiał być już 5-6 miesiąc i nikt nic nie zauważył?
-
Ale, w sumie po co ją usypiacie jak zaraz jedziecie do babci?
-
To maturę zdwałaś juz z brzuszkiem?
-
To maturę zdwałaś juz z brzuszkiem?
-
Wiolka już śpi?
-
Chyba opanowałyśmy topik ;) Inne dziewczyny może boja sie włączyć do dyskusji, co o tym myslisz?
-
Mój tata ma dwa psy i kota. Kot zwiewa jak tylko widzi mój samochód a psy sie łaszą dopóki Maks nie zacznie ich tarmosić - chyba jednak sa głupsze niż kot ;)
-
Oj, nic jej nie jest? Ucałuj urwiska i powiedz żeby już więcej nie skakała bo jak tak dalej pójdzie to żaden chłopak jej nie zechce bo bedzie miała za dużo sińców ;)
-
Studia skończyłam rok przed zajściem w ciążę ale od 18 roku życia jednocześnie uczyłam się i pracowałam :) A Ty co robiłaś? Widziałas moje pytanie o zwierzaki? Jest kilka wypowiedzi wcześniej. Może je przeoczyłaś :)
-
Mi też jest cięzko ułózyć sobie to wszystko w głowie ale jeszcze trochę i mi się uda :D. Rozmawiamy ale nigdy o nas
-
Nawet nie wiesz jaka jestem szczęsliwa i spokojna. Przemek samą swoją obecnością doprowadza mnie do szewskiej pasji a teraz mam święty spokój
-
Czy Twoja Wila też nie boi sie zwierząt? Maks leci do wszystkiego co ma cztery łapy. Dzisiaj taki wielki pies zaczął na nas szzekac zza ogrodzenia. Maks aż kuli się, tak było głośno ale dzielnie podszedł obejrzeć co to wydaje takie dźwięki :D
-
Często, prawie codziennie. No i dobrze, niech Maluch nie traci kontaktu
-
Pety na szczęscie Maksa nie pociągają bo miał je na codzien w domu (Przemek pali)
-
Fajnie masz, że możesz ją komus podrzucić. moi rodzice niestety pracuję i to ciężko więc nie mam sumienia zostawiac im jeszcze Maksa. A nikt inny nie wchodzi w rachubę, niestety :(. Maks przypomina w tym względzie Martę Ninki
-
Miałam sie zapytać - nie kapałaś jej przez cały czas jej choroby? Mi nie przyszło do głowy żeby nie kapać Maksa jak był chory ale faktycznie przypominam sobie, że był to odwieczny dylemat mojej mamy - czy kapac nas w czasie choroby czy nie ;)
-
Maks na dworze uwielbia zbierać \"kulki\" do wiaderka. \"Kulki\" - wszystko co ma kształt kuli co Maks znajdzie na chodniku, a że mamy deptak wzdłuż którego rosną drzewa i krzaki owocowe, z których nikt nie zbiera owoców to Maks ma dużo frajdy :D
-
U nas zabawy telefonem to standard i nie pomagają atrapy, musi być mamy albo taty a najlepiej dziadka ;) A najlepsza zaba to wciskanie wszytskich włączników i przycisków :)
-
A co nie byłaś na spacerze? My byliśmy a teraz Przemek usypia Maksa - trochę późno ale wczesniej nie chciał iść spać
-
Jonka to chyba faktycznie ma dużo tego sprzątania po imprezie skoro nie zagląda. Danti pewnie zajeta malą \"syreną\" ;) Simonka pewnie baluje Ninka po pracy nie ma czasu na zaglądanie tutaj Wiec Loli zostałyśmy tylko my :)