KarolinaW

Dobrze Cie wyczułam :). Podejrzana wydała mi sie ta znajomość problemów medycznych ;)

Jonka - a prócz gorączki Malutkiej jeszcze coś dolega? Może to żabki wychodzą? Maks miała gorączkę przy czwórkach. Ucałuj ją mocno od nas

Hej Jonka! mnie też strasznie wkurza usypianie ale nie z powodu tego wysiłku, tylko ja nigdy nie wiem jak to będzie. Czy dzisiaj trzeba będzie wozić dlugo ale delkatnie bujać, czy raczej krótko ale mocno pokolysać, a może polożyć Maksa w lózku i zostawić w spokoju? Jak był młodszy to jak przychodziła pora usypiania o ja dostawałam bialej gorączki, a trzeba zaznaczyć, że z Maksa jest straszy spioch i potrafił usypiać 5 razy dziennie i do tego przespac całą noc.

Muszę się pochwalić bo Maks znowu zaczął sam usypiać w łóżeczku. Troszkę przy nim postoję a on zaraz odwraca się na boczek i zasypia :). Bardzo mnie to cieszy :D.

Czyżbym tylko ja pilnowała, żebyśmy nie spadły za nisko? Dziewczyny, gdzie się podziałyście?

Jonka - miałam sie jeszcze zapytać, czy Ty masz jakieś medyczne wykształcenie? Ja np. nie wiedziałam, że tłuszcz w kupce to choroby jelitowe. Wem, że nie jest najlepiej jak widać tłuszcz ale tylko tyle.

Witaj Loli - zdjęcia chętnie obejrzę :) Nie założyłam do y\\tej pory Maksowi strony z prostej przyczyny, nie chcę, żeby jakiś pederasta onanizował się patrząc na twarz mojego dziecka. Nie mam nic przeciwko takim stronom, o ile nie ma tam Maksa.

Ja sie melduje na rozkaz!

Jeszcze trochę a wylądowałybyśmy na drugiej strone. Dziewczyny, co się z Wami dzieje? Po wczorajszej dyskusji dzisiaj odpoczywacie czy juz poczułyście weekend?

Ja tylko na chwilkę zapytać się czy szczepicie swoje dzieciaczki przeciwko grypie? Poradźcie mi bo pediatra jest przeciwna a lekarz rodzinny zaleca. Sam już nie wiem...

Ja też idę się wykapać i spać bo jak Maks znowu będzie miał taką noc ja wczoraj to muszę mieć siły z nim \"walczyć\"

Loli -kolorowych snów. Pewnie wioletka będzie Ci się sniła. Ciekawe jak babcia sobie z nią poradzi?

Maks też potrafi usiąść, a nawet stanąć w wózku ale jak chce spać to leży spokojnie

Jakies takie niskładne to ostatnie moje zdanie ale mam nadziję, że wiecie o co mi chodzi ;)

Ale wiecie co, dziwna rzecz, Maks nie uspokaja się na rękach tylko dopiero jak położę go w wózku więc metoda wchodzenia, podnoszenia i odkładania nie da rady bo on w nocy sie nie uspokoi mi na rękach

Aniu - obejrzałam dziewuszki i podzielam zdanie Loli, są śliczne :D. No ale co, Martynak zasypia w końcu sama czy nie?

U nas z uśpieniem raczej nie ma poblemu ale drażni mnie to wstawanie w nocy po kilka razy. Do tej pory to koło 5 brałam go do siebie, dawalam kaszkę w butelce i jakoś usypiał do 7-8 ale dzisiejszej nocy pobił samego siebie.

Nasza lekarka twierdzi, że samo przejdzie i nie potrafi powiedzieć co to jest :(

Ja żadko biorę Maksa do siebie do łóżka, z prostej przyczyny, nie chcę go potem narażać na stres odzwyczajania od spania z mamą. A po drugie, nie mogę się z nim wyspać bo uwarzam wtedy na każdy ruch. A to budzenie nie wiem czym jest spowodowane. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz - Maks zasypiał sam. Zostawiałam go w łózeczku a on w ciągu 5 minut usypiał. Teraz każda próba wyjścia z pokoju, a nawet położenia go w łóżeczku kończy się histerią. Usypiam go w wózku i przekladam do łóżeczka. Czy Wasze dzieci też przechodziły takie fazy?

Co do dzidziusia to napewno nie! Jestem tego pewna jak iczego inneg na świecie. Szkoda mi tylko trochę Maksa ale nie zniosę dalszych \"poświęceń\".

Wysyłam kolejną porcję zdjęć, za pozwoleniem Loli ;) Loli - idź spać bo jutro nie będziesz mogła podnieść się z łóżka a my juz dopilnujemy, że topik był na pierwszej stronie ;) Ninka - nie wiem czy te smoczusie są takie słodkie? Ja mam wrażenie, że Maks ma koszmary. Dzisiaj w nocy budził sie co 10-20 minut z takim krzykiem, że aż serce ściskało. Pomagała tylko moja obecność. Danti, Simonka, ania, miska - gdzie jesteście? No chyba nie postanowiłyście nas opóśćić, co?

Loli - i znowu rozpoczęłas kolejną stronę ;) Cos puściutko dzisiaj. Mam kolejne zdjęcia jak chcecie to Wam powysyłam.

Ja nie palę już 14 miesięcy ale są aytuację, że bardzo chce mi się zapalić, np. teraz ;)

Maks nie je w nocy odkąd skończył 3 tygodnie, chociaż ostatnio zaczął się wcześniej budzić na jedzenie. Dzisiaj np o 3.30 ale zazwyczaj tak przd 6.

Dlaczego jk ja jestem to nigdy nikogo nie ma a ja siedzę z nadziją przy komputerze :(?