

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Maks śpi tak lekko, że bez naprawdę ważnej przyczyny nie wchodzę do niego do pokoju a o obcinaniu paznokci przez sen wogóle nie ma mowy. A co do mycia głowy, jak ktoś pomaga to jes ok ale jak jestem sama to mam ogromne problemy żeby spłukac szampon. Maks kojarzy już, że jak ma pianę na głowie to zaraz zacznie sie płukani i zaczyna panikować. Nie mogę sobie z nim poradzić.
-
Ninka - No tak, zapomniałam, że pracujsz więc Twój związek z dzieckiem jest inny niż mój. Nie żałujesz czasami, ze wróciłas do pracy?
-
Kobiety spadamy! Loli - rondo kąpielowe wygląda jak zwykłe rondo od kapelusza. Zakłada sie je na głowę i wtedy woda nie spływa do oczu. Tylko, że Maks jak je widzi to sam wychodzi, a raczej ucieka z wanienki ;). A próbowałaś obcinac pazokcie w wodzie? U nas skutkuje. Maks siedzi spokojnie i nie protestuje. U nas ząbki w drodze. Maks zaparcie gryzie swoje paluszki więc pewnie lada dzień pokażą sie te dolne czwórki. Ninka - tylko pozazdrościć, że martusia jest taka grzeczna :) Maks juz sie troche douczył noszenia na rękach ale to dlatgo, że jak chce na ręce to poprostu sadzam go wyżej żeby wszystko widział. jemu to odpowiada. Zresztą teraz potrafi już dość sprawnie sam się przemieszczać więc nie jest mu juz potrzebna jako środek lokomocji ;). A gdzie reszta mam?
-
Oj, oj! Nie mogę nadąrzyć z czytaniem a nie mówię już o pisamiu. M Dziewczyny, mam pytanie. Jak radzicie sobie z myciem głowy waszym maluchom? Maks nie chce słyszeć o rondzie kapielowym a nie słyszałam o czyms innym.
-
Moja lekarkapowiedziła, że nie ma sensu szczepić takich maluchów jeżeli nie mają kontaktów ze zbyt dużą ilością ludzi, np. w żłobku. Umotywowała to tym, że po pierwsze trzeba takie dziecko szczepić dwa razy a nie ra tak jak dorosłego, po drugie - małe dzieci żadko chorują na grypę, więc jeśli rodzice się zaszczepią to wystarczy. Nie wiem jeszcze czy mogę do końca ufać tej lekarce bo opiero niedawno ją zmieniłam i nie jest jeszcze w pełni \"wypróbowana\".
-
Ja tylko na chwilkę. Maks był juz dwa razy u fryzjera i raz samo go obcinałam. Ma bardzo bujną fryzurkę.
-
Dzieki :D
-
Jestem ,jeste, ino czasu mało. A do tego straszny dół psychiczny, taki że nie mogę się skoncentrowac na niczym. Tylko dzięki Maksowi jeszcze jakoś się trzymam.
-
Cześć! Te krpole na katar sa rzeczywiście dobre. Stosowałam je w ciązy bo zima cierpię na przewlekły katar. Zreesztateraz też mam. Iloneczka - spróbuj ułożyc głowę patrycji wyżej niz resztę ciała to trochę pomaga. A Maks budzi sie teraz przed 6 rano więc dzisiaj zrobiłam mu tylko jedna drzemke w ciągu dnia. Zobaczymy co wyjdzie z moich eksperymentów ;).
-
Wiesz co, coraz częściej przekonuje się o okruciństwie ludzi, i to nie tylko jakiegoś marginesu. Czy to tak trudno dać dziecku zniecuzleni miejscowe? Maks boi sie lekarzy od nieudanej próby pobrania krwi w przychodni gdy miał 6 miesięcy. Skończyło sie tym, że pojechałam z nim do szpitala dziecięcego na to pobranie ale od tamtej pory krzyczy jak widzi budynek przychodni. Niedawno zmieniłam mu pediatrę (oczywiście nie z powodu płaczu tylko nieodpowiedniego moim zdaniem leczenia) ale reakcja na tą lekarke jest taka sama. Maks ma 8 zębów, wszytskie jedynki i dwójki. Teraz przebijają mu się dolne czwórki. Wieczorem dostaje czopek PANADOLu ale i tak się budzi z płaczem, a własciwie krzykiem. A Ty ten NUROFEN podajesz w nocy, jak Patrycja sie obudzi? Wesz, ale mi jest stosunkowo łatwo uśpić Maksa ponownie. A przecież jakby go coś bolało to by nie chciał spać, no nie? Maks śpi przeważnie dwa razy dziennie po 1-2 godzin. Ale i tak mam wrażenie, że sie niewysypia. Wieczorem trudno mi jest go utrzymac do 19 a co dopiero do 20 kiedy to mamy ustaloną porę kąpieli.
-
Iloneczka - Maks urodził sie w sierpniu w zeszlym roku tak więc niedługo kończy 14 miesięcy. Nie budził się w nocy na jedzenie od urdzenia. Teraz ma okropne noce, budzi się po dwa, trzy razy. podejrzewamy z lekarką, że to żeby ale nie jestem pewna bo to trwa już bardzo długo. Wogóle ostatnio ma poblemy ze spanie. Od 7 miesiąca usypiał sam w łóżeczku a teraz nic z tych rzeczy. Wczoraj wieczorem bujałam go 53 minuty zanim usnąl!!! Skoro Patrycja się nie budzi to myślę, że starcza jej to co je. Oj, ale miała przykry wypadek :(. Mocno płakał? A szyli w znieczuleniu? Blizna zejdzie. Wiem, bo sama mialam kilka. po paru latach nie ma śladu.
-
Ninka - mój Maks co chwila nabija sobie guzy ale tylko raz był to powazny wypadek i zastanawiałam się nawet czy nie jechać na pogotowie. No ale w końcu uznałam, że nie ma takiej potrzeby. Masz rację, że jesteś zła na opiekunkę. A to jest młoda osoba? A dlaczego ona płakała? Bała się Twojej reakcji bo chyba nie płakała przy dziecku cały dzień, co? Nie jestem zaganiana w domu tylko mam poważne problemy w rodzinie i dlatego nie mam czasu pisać. Czasembrakuje mi też ochoty, a zazwyczja nie mogę się skupić. Iloneczka - my mamy podobny prblem ale w mniejszym stopniu. Maks nie pije mleka ale nie odmawia kaszek ani jogurtów. Tak więc przeważnie udaje się mi podać mu wytarczająco dużo nabiału. A myślę, że skoro Twoja córka wybiera chlebek (którego Maks nieznosi) lub szyneczkę to jej wystarcza. Czy ona budzi sie w nocy na jedzenie? Loli - a jaką rybę dajesz Wioli? I jak ją przygotowujesz? Ja też zastanawiam się nad rybką w menu Maksa ale mam poważne obawy co do jego uczulenia
-
Przepraszam Was dziewczyny ale nie mam czasu z Wami podyskutować ale czytam regularnie.
-
Loli - co do piwa to mam jednak inne zdanie. A maks też jeszcze nie jadł czekolady. Pewnie, że to nic złego ale może poczekać. Zresztą on jest alergikiem i wszystkie silne alergeny wprowadzamy dużo później niż zdrowym dzieciom a do tego bardzo ostrożnie.
-
A mój Maks wogóle nie pije nic prócz soku z jabłek i białych winogron GERBERa ;) Oistnieniu piwka nie ma zielonego pojecia i jestem zdecydowie preciwna praktykom jakie opisuje Loli :(.
-
Dziewczyne, czy Wasze dzieci używają jeszcze smoczków?
-
Maks też ciągnie do dzieci ale do tych takich ciut starszych od niego albo dużo starszych. Nie interesują go maluchy siedzące w wózkach.
-
Ninka - ja Ty wytrzymujesz tylko jedną drzemkę. Maks spi jeszcze dwa razy dziennie po 1,5-2 godzin a w nocy 10 h (od 21 do 7). Ale on zawsze był śpiochem, chyba po mamie ;). Zresztą Maks prowadzi tak aktywny tryb życia (chodzi na okrętę), że nie wytrzymał by bez spania dłużej niż 4 godziny. Tylko to jedzenie mnie martwi. Nie pomaga nawet zabawianie i spacery. Wcozraj od 14 zjadł tylko troszkę marchewki.
-
Cześć! Nie miałam czasu żeby pisać ale czytałam regularnie bo Maksowi wychodzą zęby i nie daje mi żyć. Na niego nie skutkuje nic ani czopki uspokajające, ani przeciwbólowe ani żel na ząbki, no dosłowanie nic :(. Dzisiaj spal tylko raz i to 45 minut. A resztę dnia był na chodzie w dosłownym tego ałowa znaczeniu. Co prawda nie marudzi bardzo ale każda próba położnia go spać jest dla mnie tak stresująca, że doprowadza mnie do łez. W sumie wszytsko byłoby ok gdyby nie to spanie, no i jedzenie... Maks stał się okropnym niejadkiem, je tylko owoce (śliwki, nekatrynki i jabłka), gotowaną marchewkę i mięso w każdej postaci ale bardzo żadko i w małych ilościach. Już nawet próby karmienia go na spacerze nie przynoszą efektów. Lekarka powiedziała, że to normalne przy ząbkowaniu ale mi sie wydaje, że on nie może się skupić na jedzeniu. Otwiera buzię ale zaraz takjakby sie rozkojarza i odwraca glowę. Nie zawsze zdążę włożyć mu jedzenie do ust ae jak już mi się uda to zazwyczaj zjada ze smakiem. Wogóle jest jakiś nerwowy i rozkojarzony. niczym nie potrafi się zainteresować i wszystko bardzo szybko go nudzi. Ale nasmuciłam zaraz po powrocie :(.
-
Ninka - ja nie kupiłam wózka w Gdyni tylko na Zaspie ale to ten sam właściciel. Byłam za kilka razy w Gdyni i ten \"miły\" pan tak zachwalał ten wózek, że wydawał mi się on złotem w porównaniu z innymi. Ale teraz to już nie ważne. A jak znalazłać opiekunkę dla Marty? Mama - je jeszcze nie mam nocnika w domu. Tzn. miałam ale Maks się o niego potknął i rąbnął głowką a potem jak o widział to omijał z daleka więc oddałam go koleżance. Teraz będę musiała odczekać z kupnem nowego i koniecznie w innym kolrze.
-
Ninka - ja też mam Nestora i jestem z niego bardzo niezadowolona. Jest cięzki, trzeszczy i wogóle jest nierówny. Wózek wybierałam długo, jeszcze w ciąży oglądałam wszystko co możliwe ale ten pan w tym sklepiku przy dworcu w Gdyni to by Głuchemu radio sprzedał, takie ma gadane. Ja już w lipcu kupiłam parasolkę ProBaby w Akpolu we Wrzeszczu. I z niego jestem zadowolona :).
-
Ninka - Maks też dostawał Nutramigen. A wiesz, że jak bedziesz miała receptę to jest wtedy o połowę tańszy. Zresztą nie wiem czy kupisz tak bez recepry. Ja kiedyś chciałam kupić bo mi zabrakło jak byłam u mamy i miałam z tym problem. Musiałam potem dostarczyć receptę na to \"mleko\"
-
Ninka - przeczytałam własnie w sierpnowy numerze \"Mamo to ja\", że taka przewlekła biegunka może być wynikiem zarażenia się rpzez dziecko salmonellozą. Może lepiej idź do lekarza i poproś o skierowanie na badania pod tym kątem...
-
Nie mogę znaleźć tego przepisu. Możecie mi pomóc?
-
Ninka - Dziękuję za miłe słowa. To molo to w Kamiennym Potoku, przy \"Kolibie\". Zbudowali je chyba dopiero w zeszłym roku. Maks też je najchętniej razem ze mną. Surową marchewkę dałam mu tylko raz i włożył ją do piasku więc narazie mu nie daję. A warzywa gotowane dostaje na obiad i większość zjada. Nie je jeszcze sam więc go karmię i to co mu podaję w większości trafia do buzi. Czasem zdaża mu się coś wypluć, ale to żadko (teraz w czasie choroby częściej, preferuje głównie gotowaną marchewkę i chrupki kukurydziane). Makaronu jak i ryżu jeszcze nie dawałam, ale mam zamiar niedługo spróbować. Mama21 - zapomniałam napisać, że Twoja Wiolka to będzie miała powodzenie u chłopców. A w tej sukience rzeczywiście wygląda jak panna młoda, tylko jej welonu brakuje. A kto wie, może kawaler na zdjęciu zostanie jej narzeczonym :D? Niestety dziś Maks już nie dał sobie założyć okularów więc moja radość była przedwczesna :( Kończę, bo trzeba nastawićpranie i brać się za obiad. Pa