KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Ninko - co Ty gadasz? mój wujek ma juz prwei 70 lat i co roku zprasza całą rodzin na świętowanie :P
-
Jonko - Martyna ma świetny kombinezon :) A po zabawie na śniegu ma takie same wypieki na buzi jak Maks. Ja mam zreztą takie same, zwsze mi mówiono, że to oznaka zdrowia. Oby to się sorawdziło u naszych dzieciaczków. A jak ładnie pozuje do zdjęcia z mamą :) Ninko - Martusi jak zwykle urocza. Ma piekne włoski :)
-
CZeść Ninko - spóżnione ale szczere życzenia urodzinowe
-
Dziewczyny, i ja sie pożegnam bo już ledwo widzę i mam spowolnione rekacje ;) Idę spać [śpioch, tzn. najpierw musze się oczywiście wykąpać ;) DOBRANOC
-
Ninko - pewnie :)
-
Ja mam do wyboru dwa na osiedlu, przynajemniej jedno w głównym Sopocie, i cztery w okolicach mojej mamy, a mówię tylko o tych państwowych, bo jeszcze jest mnóstwo niepublicznych, prywatnych i innych. Znalazłam nawet ofertę opieki przedszkolnej w nocy.
-
Jonko - ja i tak wiem, ze tylko sie wykręcasz żeby jej nie dać ;) Ale tak serio, to powaznie boli ją brzuch po czekoladzie? Wydaje mi suę, ze już kiedyś o tym pisałaś ale nie pamiętam dokładnie :O
-
A ja ciągle przeglądam ofertę przedszkoli. Wy jesteście już zdecydowane? U nas jest bardzo duzy wybór a to chyba gorsze niż jego brak :O
-
Jonko - a moze tak byś córkę poczęstowała, co? :P O koleżankach to już nie wspomnę :P
-
Beatek - jeden dzień tego jadłospisu starczyłby na dwa dni żywienie Maksa :O Ale zauważyłam, ze w tym menujest bardzo dużo chleba. Czy oby nie za dużo? % kromek + ciasto?
-
CZyli za tą cenę to nie warto się szczpić, lepiej regularnie wykonywac cytologię?
-
Jonko - wiem, że wiele rzyczy można sparwdzić sobie w necie ale ja poprsotu wolę dowiedzieć się z pewnoego źródła :)
-
Jonko - napisz bo ja jestem ciekawa. Coprawada mogłabym sobie sprawdzić w necie ale Ty nam wyjaśnisz po polsku, bo ja z tego medycznego języka nic nie rozumiem :O
-
Ja zawsze myślałam, ze rak jest chorobą uwarunkowaną gnetycznie i że nie można sie na to zaszczepić :O A jednak...
-
Jonko - toż to anioł a nie chłop ;)
-
Jonko - oj :( myślisz, ze to wina komputera, że nie odtwarza filmów ode mnie? Przeciez one nie moga się bardzo różnić od tych od Beaty :O
-
Ninko - ja nie dostałam zdjęć
-
Ok, no to pa
-
Tylko różnica miedzy nami polega chyba na tym, ze Ty jesteś raczej optymistką, przynajmniej ja Ciebie tak postrzegam, a ja pesymistką (choć to się nie zgadza z moim wyobrażeniem o mnie samej;) )
-
Właśnie, najabrdziej w \"posiadaniu\" dziecka męczy mnie fakt takiego stałego uwiązania. Zawsze moim życu najwanijesza byłam ja. Potrafiłam mysleć o innych ale niegdy dla niekogo z niczego nie musiałam rezygnować. W ciąży jeszcze prawie wszystko mi było wolno. A po porodzie? :O Wszystko się zmieniło. Nie miałam czasu na nic, wszystko musiałam robić z Maksem u boku lub na rękach. Drażniło mnie, że nie jestem panią swojego czasu. Teraz już się troche z tym osowiłam ale i tak bardzo zazdroszczę osobom, które sa spokojne, mają czas dla dziecka i co najwazniejsze mają do niego cierpliwość.
-
MAm zapasowe ubrania u rodziców i wpadałm na to wcześniej niż Ty, tylko, że ja jestem taka, że po co mam korzystać z tamtych, niech zostaną na później, jak moge wziąść ze sobą z domu ;) Głupie myślenie ale taka jestem. Zawsze coś oszczędzam na potem. JA też 8 lat temu robiłam wszytsko, żeby się z domu wyprowadzić, a teraz najchętniej przeprowadziłabym się do mieszkania obok, zwłaszcza teraz kiedy mama choruje.
-
TAk, ale jednak mam inne podejście do Karola niż do Maksa. Maks strasznie drażni mnie swoim jęczeniem, a Karol krzyczał przez 1,5 h a mi było tylko przykro, że nie potrafię mu pomóc :O NA Maksa już dawno bym się zdenerwowała. Dobrze, że przypomniałas mi o zdjęciach bo musze zgrać z aparatu ;)
-
JA telewizor staram sie włączać tylko rano na blok bajek, który zresztą rzadko obejrzany jest w całości, z czego w sumie się cieszę, i wieczorem w porze wiadomości, co nie zawsze oznacza, ze oglądam wiadomosci ;) Radia nie włączma bo nie wiem jak :P Gazet codzinnych ani niecodzinnych nie czytuję Ale sporo dowiaduję się od mamy i znajomych i jak już coś mnie zainteresuje to szukam informacji na ten temat gdzie popadni ;)
-
Jonko - ale masz dobrze :) zazdroszze Vi bardzo chociaż ja nie mam znowu aż tak daleko (samochodem jadę 20 minut ale autobusem, kolejka i znowu autobusem to ponad godzinę :O) Tylko, ze jak juz jade to muszę mieć wszystko dobrze zorganizowane, Nie lubię niespodzianek typu brak drugiej pary majtek dla Maksa ;) no więc wyprawa do mamy to całodzienna wycieczka, pakowanie ubrań, jedzenia i zabawek ;) i inne takie tam :)
-
Ja też długo nie będe siedziała Tak, maluchy są urocze, zwłąszcza cudze. Mój Maks nie zachwyca mnie aż tak bardzo jak właśnie Karol. To troche przykre i chyba lrzywdzące dla Maksa. Ty chyba często spotykasz się z mamą? Ja przynajmniej raz w tygdniu, a pewnie gdybym mieszkała bliżej to bym odwiedzała ją częściej.