KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
A tak w ogóle to mam jestem w złym nastroju labo jak to Maks czasem mówi: "Mam smutny dzień" :(
-
Witajcie! Niestety, przez weekend Maksowi nie przeszło, a tylko się pogorszyło ale lekarka nic \"nie wykryła\", tzn. nic związanego z kaszlem i katarem. Z jednej strony to dobrze bo znaczy to, że nie jest chory i nietrzeba faszerować go toną leków, z drugiej zaś strony nie mam czasu jeździć 2-3 razy w tygodniu do lekrza bo może coś się rozwinie :O A do tego wszystkiego wysłuchała jakieś szmery w serduszku ale nie miałam dziś siły nawet tego słuchać nie mówiąc już o wnikaniu o co chodzi i co trzeba z tym robić. Po prostu mam dość bo wiecznie coś jest nie tak
-
Maks też jakoś tak dziwnie chrząka (tak to sie pisze?) :O i codziennie rano wstaje z katarem i kaszlem :O
-
Cześć Nie uwierzycie jaki z Maksa aparat. Opowiadała mi dziś, że przez przypadek naspyała \"Hilipkowi\" piasku do oka. Pytam się go więc czy Filip płakał i czy pani krzyczała, a on mi na to z błyskiem w oku i uśmiechem na twarzy, że pani nie krzyczała bo nie mgoła go znaleźć bo schował sie pod ławką w pociągu (mają na placu zabaw taki drewniany pociąg z ławeczkami) ;) Nie wiem czy bardziej jestem oburzona tym, że nasypał koledze do oka, bo w przypadem jakoś nie chce mi się wierzyć ;) czy tym, że uciekł i się skrył czy może śmiać się z całej tej sytuacji?
-
TAk też myślałam ;) Pa, pa Buziaczki
-
Ale najlepszy tekst usłyszałam w sobotę w samochodzie: "Mama, nie jeżdź tak szybko po tych dziurach bo mi się kości trzęsą" :D:D:D
-
TAk, Maks bardzo lubi sie kimś opiekować. Pani mi ostatnio powiedziała, że ubiera jednemu chłopcu buty przed wyjściem na spacer bo tamten nie potrafi sobie poradzić ;)
-
Jestem zdziwiona bo u Maksa w przedszkolu pod koniec roku szkolnego to nawet maluchy nie kładły się na drzemkę. A teraz nawet nie ma o tym mowy.
-
Maks dziś po przyjściu z przedszkola powiedział: "Dzisiaj, z Hilipkiem (czyt. Filipkiem ;) ) postanowiliśmy nie bawić się z dzieciakami". Nie wiedząc za bardzo o co mu chodzi zapytałam o jakie dzieciaki mu chodzi, a on mi na to: "te maluchy, które same nawet w przedszkolu nie mogą być" :D A potem dodał, że wybioerze sobie jednego dzieciaki i będzie go pocieszał :)
-
Pisałaś coś o drzemce w przedszkolu. U mArtyny w średniakach dzieci też mają drzemkę?
-
Oj, to wpływaj, wpływaj, cobyś dzieci nie pozarażała. MAks niestety tez od tygodnia pokasłuje z rana i ma tak dziewnie nos zapchany, ale wmawiam sobie, że to nie przeziębienie tylko alergia. Jak mu daję ten nowy lek jest lepiej
-
Dzieciaki śpią a matki po niecie buszują :)
-
O!! I Jonka jest!! Witaj
-
Ale bzdurę napisłałam z tymi życzeniami :D Oczywiście miało byż najlepsze choć spóźnione życzenia :)
-
Witajcie kochane :) Wszystkim dzieciaczkom składam najlepsze, choć serdeczne życzenia szczęścia, zdrowia i spełnienia marzeń. Dziś Maks po raz pierwszy od prawie roku został w przedszkolu aż do obiadu i to przez pomyłkę ;) ale był tak zadowolony po powrocie do domu, że już tak zostanie :) Ale się cieszę :) Tylko jeszcze żeby jadł normalnie. Ponoć do zupy nawet nie chciał podejść, a na drugie danie zjadł ziemniaki i mięso, zostawiając surówkę. Ciekawe co zrobi jak będzie np. kasza? Jeszcze na placu zabaw zjadł przygotowane wczęsniej w domu owoce i bułkę. Zobaczymy, może nauczy się jeść normalnie... oby...
-
Acha!! Co do literek to Maks też nie zna ani jednej :( On dopiero co opanował liczenie do 4!! takie mam oporne dzieci :O
-
Witajcie kochanieńkie :) Przesłałam Wam zdjęcia od Jonki, ale od Beaty dostała zwrot a od Loli informację, że się przeprowadza :O Niestety w sobotę chyba nie dołączę do Waszej dyskusji, bo jedziemy z Maksem do rodziny na wieś a po drodze do stadniny rasowych ogierów :) No chyba, że zaplanowałyście rozmowę na wieczór... Aniu - a Tobie co się stało? Atak kolki nerkowej? To musi potwornie boleć :O przykro mi, że musisz przez to przechodzić :(
-
Na przyszły rok? No w sumie, to już powinnyśmy zacząć planować jeśli chcemy spotkać się w wiekszym gronie ;)
-
Dziewczyny, na ten łikend umówiłam się z Jonka :) Jeśli jesteście chętne na spotkanie to odezwijcie się do mnie albo do Jonki.
-
Dzięki dziewczyny :) Martusiu wszystkiego najlepszego!! Spełnienia marzeń!!
-
O rany! To mój Maks jest aniołkiem w porównaniu z Waszymi dziećmi ;) ale pewnie dlatego, że nie mamy ogrodu i nie ma gdzie grandzić :O
-
No dziewczyny! Co jest? Damy umrzeć naszemu topikowi?
-
Niestety na urlopie mam mniej czasu niż normalnie... tzn. mniej czasu na siedzenie w necie, bo bez przerwy gdzieś nas niesie ;)
-
No dziewczynki [tu grożę Wam palcem i kiwam głową] ;)
-
A ja mam urlop!! :D:D:D:D:D:D