

KarolinaW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KarolinaW
-
Loli - cześć
-
Witam o poranku :)
-
Muszę kończyć bo czas na kapiel i odpoczynek ;) Ucałuj Pati Pa
-
Beatek - zaraz wyślę Ci rozwiązanie na maila :) Ale się zdziwisz ;):D
-
Beatek - mówisz o mojej niespodziance? Loli - pa, pa dla Ciebie i Wioletki
-
Loli - Najgorsze w tym wszytskim jest to, ze pamieta się taka osobe jako pełną życia i energi a ona wiednie jak kwiat na naszych oczach. To przerażające Beatek - gdzie jesteś?
-
Loli - od tego jesteśmy :) choć nie wiem czy moje pytania i sugestie nie były za bardzo natarczywe :O
-
Loli - to babcia jest świadoma? Odniosłam wrażenie, że nie. Naprawdę to bardzo przykre :(
-
Loli - przecież ja nie namawiam Ciebie na oddanie babci do hospicjum choć nie widzę w tym nic złego. Tam przynajmniej miałaby fachową pomoc. Mówię tylko jak było u mnie w rodzinie.
-
Loli - to straszne co piszesz, a przede wszytskim co przeżywa ta kobieta, ale przecież ktoś w domu będzie musiał się nią opiekować. Dziadek pewnie nie da rady.
-
Beatek - ja na poważnie zastanawim się nad znalezieniem psychologa dla Maksa. On jest takim małym nerwsem, że aż strach. Jak coś jest nie po jego myśli zaraz jest płacz i histeria. I pomagają prośby ani grożby. W niektórych sytacjach nie umiem sobie z nim poprostu poradzić :O
-
Loli - ja nie mówię, ze masz tam iść bo to Twoja sprawa. Tylko się zdziwiłam. Choć z drugiej strony takie odwiedzanie umierających wydaje mi się bardzo drastycznym przeżyciem. A w hospicjum nie leczą tylko pomagają się opiekować.
-
Loli - no ale co, nie macie wzywać pogotowia wrazie czego? Przecież to bezstilastwo! Jak tak można? A może jakieś hospicjum? Do mojej babci przychodzili wolontariusze z hospicjum.
-
Beatek - a kto w tym czasie zajmie się Patyrcją? No i dużo zdrowia dla mamy
-
Beatek - um nas to napewno na tle nerwowym bo Maks zaczął popuszczać jak moja mam trafiła do szpitala, a wiadomo jaka wedy byłam nerowa :O Wcześniej radził sobie wysmienicie. Potem zaczął od nowa wołać, a od wczoraj juz nawet nie popuszcza tylko normanlnie sika w majtki :O Loli - nigdzie nie uciekaj! Wysłuchamy Cię i może pocieszymy...
-
Loli - to jednak nie przeprowadzili tej operacji? A ile babcia ma lat? A czemu mówisz, że widziałaś ją ostatni raz. Nie pojedziesz już do niej?
-
Beatek - Maks od wczoraj też sika w majtki. Wczoraj strasznie się zdenerwował jak powiedziałam, że nie mam samochodu bo wujek pożyczył. Płakał tak mocno, że aż dostał tiku nerwowego. Długo nie mogłam go uspokoić. Zsikał się w majtki i potem już za każdym razem sikał. A dziś powtórka z rozrywaki :O
-
Loli - późno ona chodzi spać. Maks dziś poszedł po 21, bo wstaliśmy o 9.30 i wszytsko się nam poprzesuwało ;) ale zazwyczaj o 21 już śpi.
-
Beatek - Potrzebny jest program AcrobatReader i wtedy wszystko się otwiera ;) Loli - szkoda pieniedzy na takie smęty :O Za to moglibyście kupic sobie pewnie nie jedną fajną rzecz :O A Wioletka już śpi?
-
Nie rozumiem. Kto ma sie nie denerwować? to tylko szkoda pieniędzy. Nie mozna tego jakoś przyspieszyć? zadziałać, zeby otworzyć? Pewnie to nie małe pieniądze :O
-
No ale jak sobie tak nie otwieracie to nic nie tracicie? Nie musicie płacić chociażby czynszu?
-
Loli - ja też mam ciężki okres Nerwy napięte do granic możliwości, a do tego jesienna depresja :O
-
A czym się tak denerwujesz? Woila doprowadza Cię do szaleństwa? Czy coś innego? A ten pub już otworzyliście?
-
Jonko - a jak idzie remont? No i czekam na zdjecia. Nie rozumiem jak można sie nie fotografować w ciąży. Przecież to najpiekniejszy okres w życiu kobiety. Gdyby nie następujacy po niej poród mogłaby chodzić w ciąży całe życie ;)
-
Loli - niestety nie serwuję już meliski co wieczór, a właściwie w ogóle :O Ale jak dobrze poszukam to chyba znajdę jedną torebeczkę żeby zaparzyć ;)