KarolinaW

Myślalam, że może kogos tu spotkam ale skoro nie to życze wszytskim spokojnej nocy :)

Witajcie :) Dziś nadrabiam spacerowe zaległości dnia wczorajszego :) Ninko - już kiedyś podawałaś ten sposb na pieniaczy i ja go wypróbowałam, ale kosztowało mnie to mnóstwo nerwów ;) z tym, że przyniosło mniej więcej oczekiwany rezultat. Tylko jak już pani wysłuchała co mam do powiedzenia to z powrotem zaczęła się jątrzyć, ale ja już jej nie słuchałam i nie reagowałam :P

mój ma 2 lata i mówi w języku \"zepsutych robotów\" :D

TAk, ze skwarkami się je robi ale ja lubię tylko ten sosik, bez mięska ;) Dobranoc :) Spokojnej nocki

Zarzuciłam dietę bo jak mam niby detowac gotując 5 garów kluch? ;)

A teraz jestem głodna a nie mam co zjeść bo lodówka świeci pustkami :O (zapomniałam zrobic zakupy )

Dzięki Jonka

Miałam nie narzekać ale nie wytrzymałam Dzisiejszy dzień mnie dobił :(

Nie narzekam na to, że musze sie piekowac mamą, bo ona jest naprawdę mało wymagająca, tylko te wszytskie sprawy związane z jej chorobą doprowadzają mnie do szału. Mama zawsze o wszytskim myslała, wszystkim się zajmowała a teraz ja muszę o tym myśleć A najgorsze jest to, że na tym cierpi Maks. Wszyscy w koło są zadowoleni albo przynajmniej nie narzekają tylko dzieciak snuje sie całymi dniami z kąta w kąt bo nikt nie ma dla niego czasu :O

A do tego jestem nerowowa jak nigdy

Robiłam kluski dla mamy :P, jeździłam załatwiała różne sprawy za nią, kupowałam, pakowałam. Ciągle wyskakuje coś nowego do zrobienia. I tak w koło Macieju. Ja chyba zwariujuję :O

I ja mam w kocu chwilkę czasu Mam dziś potworne wyrzuty sumienia bo nie zajmowałm się dziś Maksem ani chwilki tak jak powinnam :( Nie byliśmy nawet na spacerze, a mu obiecałam :O no ale poprostu nie zdążyłam

Buziaki dla wszystkich dzieciczków i ich mam Wyłaczam komputer bo nigdy od niego nie odejdę :P

Oj, Aniu - przykro to czytać :( A Maciek to jest aż tak zazdrosny o Kubusia? Kurcze, takiemu dwulatkowi to jeszcze nawet nie wytłumaczysz co to jest zazdrość i ze tak nie można traktować brata :O

Teraz to już naprawdę muszę spadać :P

Beatek - a dostałaś film z Maksem nasladującym konia?

Aniu - ja nie słałam bo nie wiedziałam czy mogę ;) ale wkrótce naprawię swój bład :P A ja urwisy? Dajesz radę?

Aniu - i gdzie się podziałaś?

No to i ja idę spać Dobranoc wszystkim

Beatek - lody były przed pracą ;) Maks ma jakis radar na budki z lodami, wypatrzy je nawet z odległości kilku kilometrów, a koło Monciaka to przejść spokojnie nie możemy bo on dokładnie wie, w którą strone ma iść żeby dotrzec do budek ;) A Patrycja na pewno jest bystrzejsza niż nie jedno dziecko ;) zresztą jak każde dziecko \"od nas\" :P

Jonka - czemu ja o tym wcześniej nie pomyślałam? ;)

Beatek - mój czas wolny też jest wypełniony tego typu zadaniami :P Dziś np. robiłam pożądki w zabawkach Maksa. Zajeło mi to prawie godzinę i na nic sie zdało bo przyszedł właściciel i wszytsko poprzekładał, czyt. porozrzucał ;)

Jonko - no to spokojnej nocy Ci życzę i kuruj siebie i Martynkę

Beatek -witaj

Nie, no taki kuszacy sprzęt jednak musi stac wyżej. Chociaż sądzę, że i Maksowi by się opatrzył. Ale aparat jest \"de best\". Dałam mu już taki zwykły, byle lampa błyskała bo nie miałam życia z tym jego marudzeniem. Trzeba sobie jakoś radzić ;)