Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basieńka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Basieńka

  1. Dziewczyny dzieki za fotki... brzuchatki z was niezłe, hehe ...pozdrawiam
  2. hej stwierdzam że moja Majka to da mi popalic jak sie urodzi... wczoraj ok 23 tak zaczęła kopac i wiercić sie ze juz myslałam ze nie przestanie, poza tym kopie z taką siłą ze aż sie dziwie skąd tyle energii w niej... Balbinko ja tez jeszcze niczego nie kupuje bojak ma stac puste to po co ... a czy wy wybieracie sie do szkoły rodzenia??? ja sie wybieram od wrzenia- chyba to dobry czas, jak myslicie???
  3. hej dziewczyny troche sobie poczytałam o dolegliwościach Balbinki i bardzo sie ciesze ze w sumie skonczyło sie na strachu... Balbinko no pewnie ze ja nie leże na słońcu i sie nie opalam, ale na działce słonca nie da sie uniknąć, poza tym jego brak wywoływał u mnie straszna handrę, płacz i nerwy, a to jak wiadomo szkodzi Majeczce, wiec jak teraz zaczerpnęłam troche promieni to od razu czuję sie lepiej... Franiu jeśli mówisz ze na te rzeczy sie tyle czeka to ja tez chyba juz zacznę zamawiać, po prostu mamy małe mieszkanie i nie chciałabym zeby stały te rzeczy bezużyteczne tak długo... pozdrawiam i ściskam :-)
  4. hej dziewczyny... wlasnie przed chwilą wróciliśmy z działki od teściów, było super i nareszcie sie troche opaliłam, oczywiście brzusio cały czas był zasłonięty... Balbinko ciesze sie ze juz jest oki i oby tak do końca ciązy... Franiu widze ze zakupy u ciebie cały czas trwają, a ja jeszcze nie zaczęłam . moze we wrzesniu... pozdrawiam
  5. Balbinka daj koniecznie znac jak wrócisz.... Franiu ja na pewno kupie to łóżeczko , co do tego jestem pewna i taki kolor co ci przesłałam bo mi taki akurat pasuje... dzis zakupiłam tą luteine i od jutra zaczne zarzywac, bo kazał rano 2 tabletki dopochwowo i 2 tabletki nospy... mam nadzieje ze nie zaszkodzi , bo jak mam brac tyle leków to juz mnie przestało boleć, hehe. Jeśli chodzi o wage to ja juz 6,5 kg do przodu, ale w sumie tylko w brzuch mi wchodzi, wiec jest oki, po porodzie jest szansa ze sie powróci do swojej wagi.. u mnie jeszcze według planu zostały 3 miesiące, albo raczej aż 3... dzidzis sie wierci i mam wrażenie ze on tez by juz chciał wyjść, hehe
  6. Balbinko oby wszystko było oki... trzymam kciuki, Franiu z tego wynika ze mamy podobny gust, hehe A ja dzis z męzem wybraliśmy sie do Torunia wydac troche kasy, hehe. Kupiłam sukienke i bluzke i mam nadzieje ze wejde w te rzeczy do końca ciązy, chociaż lekarz mnie zmartwił ze teraz to sie dopiero zacznie, ech. Słyszałam jednak ze w ostatnim miesiącu ciązy juz sie tak nie tyje, wiec sie łudze, poza tym musze stosowac luteine a podobno po niej ptzybiera sie na wadze, ech... jeszcze jej nie wykupiłam, ale jutro to zrobie na pewno bo odczuwam twardy brzuch a to chyba nie jest dobre... pozdrawiam
  7. hej u mnie ogólnie dziwna atmosfera, ciesze sie ze jutro wraca mój mąż, a smuce sie bo z babcią coraz gorzej, juz prawie nie kontaktuje :-( byłam dzis sobie na cmentarzu, a potem zajrzałam do sklepu, który poleciła mi koleżanka i okazało sie ze jest to ogromniasty sklep z artukułami dla dzieci- jest tam dosłownie wszystko, chyba ze 200 wózków stało- cos czuje ze bedzie sie ciężko zdecydować, i było takie łóżeczko które sobie w necie wybrałam, poza tym tysiące ciuszków , pieluch , zabawek, buteleczek, nawet dla mam dużo rzeczy, dosłownie wszystko.... cos czuje ze to bedzie mój ulubiony sklep... OSTATNIA NOC , KTÓRĄ SPĘDZE SAMA...CZEKAM I TĘSKNIE
  8. dziewczyny jakie macie wyniki badań krwi bo ja mam bardzo duzo białych ciałek az 14 tys i martwie sie, oststnio miałam 10 i lekarz nic nie mówił ze cos jest nie tak, glukoza wyszła oki 80 na czczo i 108 po 2 h- bo miałam glukoze 75g...
  9. miska w takim razie miłej podróży i czekamy na fotki...
  10. hej dziewczyny byłam dzis na badaniach no i jakoś przeżyłam , ta glukoza rzeczywiście bardzo słodka, ale do zniesienia,wiecej strachu niż to wszystko warte. ja miałam 75g i po 2 h znów pobieraną krew... ja bede znała wyniki to dam znać... pozdrawiam
  11. hej dziewczyny wysłałam Wam dzis foty, doszły do Was???? Lolu przykro mi , ale nie pozostaje nic innego jak podjąć męską decyzję, bo nie ma co sie dalej oszukiwać skoro go nie kochasz, a być z kims z litości to najgorsze co można zrobić... franiu musimy jakos wytrzymać, chociaż bedzie coraz gorzej... ja od 2 dni cierpie na kłujący ból po prawej stronie brzucha, ciężko mi rano wstac i ogólnie troche sie martwie, czasemnawet nie moge sie wyprostowac tak mnie cos ciągnie i kłuje... poza tym jutro idena badania i mam ten test obciążenia glukozą i mam nadzieje ze nie zwymiotuje, hehe a ogólnie nudy na pudy, pogoda do kitu, męża nie ma, ech... ale trzeba jakoś wytrzymać pozdrawiam
  12. hej dziewczyny frania nie przepracowuj sie za bardzo, rodzice na pewno zrozumieją, ale z jednej strony Cie rozumie ze każda gospodyni chce żeby w jej domku było pięknie i czysto tym bardziej jak się ma takich gości, hehe dzis znów obudziłam sie z kłuciem po boku brzucha, ech teraz juz troche mija ale rano nie mogłam sie wyprostować...potrzebowałam troche czasu żeby dojść do siebie Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka z taką śliczną swoją córeczką 15 miesięczną... jest boska - JA JUZ CHCE URODZIĆ....
  13. ja tylko dobranoc chciałam powiedzieć...
  14. hej dziewczyny od samego rana miałam pobudke bo wymieniali wodomierze, potem z nudów skończyłam czytać kolejną książkę, na dworzu chyba znó ciepło, słońce świeci bardzo mocno i u mnie w domujest strasznie gorąco... ogólnie odliczam dni do prowrotu męża, chociaż wczoraj mnie nieźle wkurzył, ale juz jest dobrze...po południu czekam na przyjście koleżanki z roczną córeczką wiec dzien jakoś zleci... pozdrawiam
  15. hej dziewczyny... czytam sobie o tych śmiesznych zwierzątkach do nawiedzają wasze domki, hehe ja musze przyznaćjestem odważna i od razu biorę sie za łapanie takich stworków, hehe. poza tym wczoraj byłam odwiedzić mężusia na obozie i jutro jadę znów ze znajomymi, bo to niedaleko ok 40 km od naszego miasta- obóz harcerski w środku lasu... Wczoraj Majeczkajuz była grzeczniejsza, ale coś czuje że bedzie z niej niezły urwisek, hehe. Dzis rano obudziłam sie i nie mogłam sie podnieść z łóżka, tak mnie coś kuło po bokach brzucha, czy Wy też tak czasem macie??? wstałam i nie mogłam sie wyprostowac, ale z czasem jak zjadam śniadano i napiłam sie to przeszło... napiszcie coś o swoich delegliwościach... lekarz powiedział ze takie objawy są normalne to przez to ze rozrasta sie macica no i że dzidziś powoduje czasem ucisk na różne narządy... napiszcie coś prosze.... Buziaki
  16. hej... moje mała wczoraj chyba oszalała, taksie wierciła , ruszła , kopała jak nigdy... w pewnym momencie sie aż przestraszyłam, miałam wrażenie ze zaraz wyskoczy... wy też tak czasem macie???
  17. HEJ DZIEWCZYNY wczoraj miałam przełomowy dzien... najpierw byłam u teściowej na obiedzie... oczywiście poplotkowałyśmy sobie , a potem na kolacje przyszła moja mama i też pogadałyśmy sobie od serca... tak jakoś zrobiło mi się lepiej, postanowiłam że nie mogę sie denerwować i przestać płakać z byle powodu... od dziś wrzucam na luz, robie to dla dobra swojego, ale przede wszystkim dla Majeczki, która cierpi najbardziej....
  18. no niestety nie wiem czemu tak sie robi, ja wklejam ten adres i ręcznie likwiduje spacje inaczej sie chyba nie da
  19. franiu pamietam twój wózek , mam go nawet w ulubionych... zastanawiam sie i sama nie wiem jaki wybrac tym bardziej ze u mnie w mieście w sklepach nie ma wyboru i jedyny jaki mi sie spodobał to właśnie coneco V3 kolor zielony
  20. hej dziewczyny , widze ze w koncu ktos tu zajrzał... ogólnie czuje sie oki , chociaz upały dokuczają i mogłyby sie juz skonczyc, ale gorzej jest z moim humorem, siedze sama w domu, wszyscy gdzies pojechali, nawet do mamy nie moge isć bo ona ciągle w szpitalu u babci, lekarza mówią ze to był wylew no i nieciekawie z nią... jak tylko dzwoni mój mąż to rycze mu do słuchawki ze chyba nie wytrzymam tej samotności jeszcze 2 tyg...tak bardzo nie lubie sie z nim rozstawać - te 3 tyg to dla mnie koszmar i nic na to nie poradze... po jego przyjeżdzie jedziemy na wczasy nad morze i powiedział ze mi wszystko wynagrodzi... a ja tylko chce żeby przy mnie był... Majeczka kopie jak szalona, chyba tez tęskni za tatusiem... ogólnie to chciałabym juz urodzic...nie wiem czy powinnam juz zacząć kupowac rzeczy dla dzidziusia czy jeszcze nie... ciuszków mam bardzo dużo od kuzynki męża, wiec w tym temacie nie będe szaleć... ciągle sie zastanawiam jaki wózek, taki co sobie wybrałamna necie to nie ma go w sklepie i nie wiem czy ryzykować czy kupic taki jaki jest podam wam link to moze cos powiecie na ten temat http://www.allegro.pl/item207663113_nowosc_wozek_coneco_v3_gratisy_wys_0_zl_avent.html a wy jakie macie upatrzone, a moze juz kupione???? pozdrawiam
  21. hej u mnie do 5 miesiąca tylko +2 kg, a teraz przez ostatni miesiąc 3,5kg czyli w sumie 5,5kg w 23 tc... zauważyłam że teraz duzo szybciej przybywam na wadze, ale to chyba normalne, brzuszek uwypukla mi sie do przodu a nie na boki, wiec w sumie nie jest tak źle. jem normalnie tak jak sprzed czasu ciązy, tylko na słodycze mam większą ochotę...pozdrawiam
  22. hej dziewczyny no wiec będę miała Majeczkę Aleksandrę... jestem szczęśliwa , bo wszystko jest w porządku... pozdrawiam
  23. Miśka to faktycznie smutny dziań miałaś, ale nie martw sie jutro będzie lepiej... Płec poznam najprawdopodobniej 4 lipca bo idę na USG chyba że dzidzius sie źle ułoży i nie bedzie widać, jest bardzo ruchliwy wiec wszystko prawdopodobne... A tu widze cisza ....
×