Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basieńka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Basieńka

  1. hej dziewczyny wiem ze dawno sie nie odzywałam , ale za to od razy przepraszam, po prostu nie było czasu na komputer... zaczne od początku: oczywiście całe wakacje żyliśmy wyjazdem do Grecji... ale ok 2 tyg przed wyjazdem zrodził sie pomysł co do zmiany mieszkania... no i zaleczka juz wpłacona... a teraz szukamy kupca na nasze... ciągłe telefony i powoli juz mnie to męczy... jesli chodzi o wyjazd do Grecji to było cudownie- jedyny minus to tęsknota za Majeczką , ech... niewyobrazalna tęsknota- nigdy więcej nie ruszam sie bez niej!!!!!!!!!!!!!!!! Zwiedziliśmy Ateny, a mieszkaliśmy w nadmorskiej miejscowości Loutraki. Po przyjeżdzie Maja na początku przywitała sie z nami ale była taka niepewna, z czasem sie rozkręciła i widac juz było radość... mówi juz coraz więcej , jest śmieszna... A teraz musze juz kończyć bo lecę na uczelnię rozmawiac o otworzeniu nowego kierunku gdzie mogłabym sobie troszkę dorobić... buziaki
  2. Własnie jwyjeżdzamy do Ustki , wiec szybko... ospa juz własciewie za nami , Mai zostały strupki, no ale to kwestia czasu zeby jej zniknęły i pewnie nie obędzie sie bez śladó bo drapała, niestety. Mnie jakos nie dosięgnęła i mam nadzieje ze juz tak zostanie.... Pogoda robi sie dobra, wiec mam nadzieje zze wyjazd sie uda... powrót 12 lipca. Buziaki. Trzymajcie sie
  3. Hej... Dawno mnie nie było, niestty koniec roku to w szkole masa roboty a jeszcze jako wychowawca to juz nie wspominam. Dziś dostałam smska od Balbinki, jest z Michasiem w szpitalu juz ponad tydzien i z tego co pisała widać minimalną poprawę jesli chodzi o uszko i byc może ucieknie spod nożna ... niestety Michasiowi grozi operacja... tak mi jest go żal... kurde najgorsze co może sie człowiekowi przytrafić to choroba dziecka... miejmy nadzieje ze uda sie uniknąc operacji, nawet nie moge sobie wyorrazić co przezywa balbinka... Moja Maja tez zakończyła własnie dzis antybiotykoterapie... zapalenie gardła, tak sie biedulka męczyła, nie chciała jeść, pić, temperatura, no i nieprzespane noce bo ciągle płakała... no ale dzis jest juz dobrze... WSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDRÓWKA... Buziaczki
  4. Balbinko dzięki za pocieszenie, hehehehe... u nas rano super pogoda a teraz deszcz... ale Maja zdązyła się wybawić na dworzu. a nie wiem czy Wam mówiłam ze jade na wycieczke szkolną do Paryża na 5 dni i to bedzie pierwsze tak długie moje rozstanie z córcią... mam nadzieje ze mój mąż sobie poradzi... babcie dzielnie będą go wspierać. Buziaki Kochane.
  5. hej uuuuuuuuuuuuuu Balbinko to śmierdząca sprawa, hehe a mógł posiedzieć z 16 minut, ale kto by wiedział. Moja Maja wogóle nie chce siedziec , jak minute posiedzi to cud, ale mam ogromne plany na wakacje w związku z oduczaniem robienia siusiu w pieluszke.... zobaczymy co z tego wyjdzie. chciałabym zeby maja informowała ze chce jej sie siusiu, ale zobaczymy jak o bedzie... Balbinko szkoda że Michaś dostał takiego paskudnego uczulenia.... niech mu przejdzie jak najszybciej i nigdy nie wraca... Buziaczki dla Was Kochane... piszcie bo smutno mi bez Was.
  6. hej dziewczyny przepraszam ze nie pisałam przed świętami, ale u nas nie było za dobrze, odszedl od nas na zawsze partner mojej mamy z którym była 12 lat i któremu ja wiele zawdzięczam. Chorował na raka płuc, tak samo zresztą jak mój tata... wiec wyobraźcie sobie jak czuje sie teraz moja mama... po prostu musiałam przy niej być - nie było czasu na komputer... teraz powoli dochodzi do siebie... takie życie... Buziaczki dla Was Kochane , mam nadzieje ze u Was święta się udały.
  7. Troche czasu minęło. co z Wami sie dzieje...??? u nas całkiem dobrze, tzn ja troche chora jestem ale maja jakos sie trzyma... mały katarek to nie choroba. poza tym nabiła sobie guza w żłobku, ale juz sie goi. pogoda średnia, czasem uda nam sie wyjsc na dłuższy spacer... no i czeka nas szczepienie ... po ostatnim mam troche dosyc, ale jakm trzeba to trzeba. pozdrawiam i odzywac sie.
  8. hej no i po feriach, ale musze powiedziec ze były do kitu, tzn pogoda beznadziejna właściwie cały czas, wiec nawet na spacer cięzko było sie wyrwać. a teraz juz praca, oj bardzo sie nie che, hehe... Maja zdrowa, chodzi do złobka i narazie jest wszytko ok, zdarzają jej sie dni ze jest niegrzeczna, ale teraz jakby zmądrzała, hehe... rozumie wszystko, co jej sie powie to robi, taka kochaniutka jest... Franiu moja Maja też woli mówić tata... a mama to tylko sporadycznie jak płacze i oczekuje pomocy...a tak to tata tata tata , powtarzam jej mamamamamam, a ona tatatatata i koniec, hehe.... wogóle jest chyba wysoka, waży troche ponad 11 kg i ma 84 cm i mi osobiście wydaje sie duża, a wsze dzieci jak urosły... no i ma 16 zębów, czekamy jeszcze na 4, hehe Balbinko gratuluje autka, no to teraz wycieczki będą, hehe Buziaczki dla Was i oby do wiosny...
  9. hej , Balbinko lepiej że sypie niz taka chlapa jak u nas, 2 dni temu cały dzien sypał snieg myslałam ze na sanki sie wybierzemy a tu nie stert na drugi dzien taka chlapa ze tylko w kaloszach na dwór radziłabym isc... wiec nici z jakichkolwiek spacerów, ech... ja chcę juz wiosne!!!! maja cały czas na taki stan lekko podziębionej, lekarze mówią ze to od zatok, bo na płucach nic nie ma... obawiam sie ze to dziedziczne bo i ja i moja mama cały czas wojujemy z zatokami.... niby są ferie a my cały czas w domu...nic ciekawego sie nie dzieje... Balbinko a o jakie autko chodzi bo ja nic nie wiem... buziaki dla Was dziewczyny i waszych słodkich aniołeczków...
  10. halo, widze ze nasz topic przeżywa mały kryzys.... a ja mam ferie- wkońcu sie doczekałam... maja tym razmem kaszle, ech... ale przez ferie bedzie w domku wiec ją wykuruje... buziaki dla Was
  11. hej, co taka cisza... maja nadal chora, żlobek zawieszony, ale mam nadzieje ze juz od poniedziałku pójdzie znów...w sumie jeszcze tydzien i mamy ferie, ech... odczuwam juz zmęczenie pracą i mała przerwa by sie przydała... buziaki i napiszcie cos...
  12. hej a u nas najpierw zapalenie spojówek, potem 40 stopni temp, a teraz kaszel.... zapalenie spojówek juz powoli znika, oczko ropieje coraz mniej, temp była związana ze szczepionką którą maja dostała 10 dni przed tą temp. szczepionka priorx podowuje takie opóźnione objawy - ale juz wszystko oki, a teraz aktualnie walczymy z kaszlem, ech... ogólnie dużo dzieci choruje, w szkole dużo nie ma, a jak bylismy w sobote na dyżurze pediatry w zwiąku z tą gorączką to miałam wraźenia jakby jakaś kolonia przyjechała- tyle było dzieci... ogólnie maja przechodzi nerwowy okres, na wszystko sie wkurza, ech, poza tym przestała jeść tak ładnie... serków homogenizowanych wogóle nie chce i jogurtów tez nie... mam nadzieje ze jej przejdzie... sama próbuje wchodzic po schodać i nawet jej to nieżle idzie, hehe poza tym też czekam na wiosnę... buziaki
  13. hej Balbinko niezle te nasze urwisy, własnie tak jak piszesz ze rozumieją wszystko , tylko nie zawse chcą wykonywac to co mówimy, hheh... a Mai przytrafiło ze teraz cos z oczkami, od 2 dni strasznie jej ropieją i to oba... jutro lekarz sie kłania... a dzis były zdjęcia w żłobku i podobno nie płakała , jestem ciekawa jak wyszło, hehe inne dzieci ryczały na widok mikołaja, hehe... buziaki
  14. HEJ Franiu z tymi kluczami to Maja robi podobnie, albo bierze szmatke i stół wyciera- mamy szklany wiec czasami trzeba go czyścić kilka razy dziennie po jej łapkach, hehe wiec mała podpatrzyła i chce też wycierać... my też jej tego nie uczylismy... masz racje mądre te nasze dzieciaczki, hehe A jesli chodzi o nocnik to ja próbuje czasem przed kąpiela ale maja nie chce za nic na nim siedzec... czarno widze to siusianie na nocnik...ech... buziaczki
  15. hej... witam również w NOWYM ROKU... u nas Sylwester był tak jak przewidywałam w miłej atmosferze bez wystrzałowych zdarzeń.... Maja wytrzymała do 23.30 i nawet fajerwerki ją nie obudziły... była grzeczna i oby tak cały rok, hehe... a jak u Was minął sylwester z dzieciakami???? buziaczki dla Wszystkich... wyśle kilka fotek ze świąt.
  16. hej no i po świątach... Franiu dla nas grudzien to oprócz świąt miesiąc pogrzebów, i w tym roku tez tak było, zmarł nagle mąż mojej kuzynki... dzis był pogrzeb.... dziś równiaz 4 roczniaca śmierci mojej kochanej siostry ciotecznej która zginęła w wypadku... ech w grudniu zmarł tez mój tata... także oprócz radości, zawsze jest smutek... niestety... a dziś idę na spotkanie z moją klasą z liceum... zobaczymy ile osób sie stawi... ciekawa jestem... napisze jak wróce... buziaki
  17. Franiu fajnie że z Collinkiem już lepiej i oby tak zostało.... no i z Toba oby sie poprawiło... a mnie też gardło zaczyna pobowleać... ech.. Franiu u nas z lekarzami jest inny problem , każdy przepisuje co innego i niewiadomo kogo słuchac... a najgorsze jest to ża Majka nienawidzi leków i podawanie ich to prawdziwy koszmar... buziaczki dla wszystkich chorych...i zdrowych też.
  18. franiu musimy sie jakoś trzymać... ja wczoraj wezwałam lekarkę do domu, no i naprzepisywała stos leków i powiedziała ze na wiosnę powinno byc lekiej, a gdzie tu do wiosny... ech...żłobek zawieszony juz na ten rok, ma wrócic po świętach juz całkiem zdrowa..... ech, czasem brakuje juz siły... trzymajcie sie i nie dajcie sie tym paskudnym chorobom... buziaki
  19. hej nie pisze bo co tu pisać, ze majka znów chora, ech... kaszle , kicha, smarcze....brak słów...
  20. Franiu super że Collinek juz na nóżki poszedł, to teraz masz tak wesoło jak my.... hehe... a te choroby mogłyby sie skończyc , ech... buziaki
  21. hej dzieki dziewczyny za życzenia... a jeśli chodzi o męża to mój z reguły wraca do domu z pracy o 22, więc witajcie w klubie... buziaki ...
  22. hej Franiu odzywam sie... dzis miałam troche imieninowy zawrót głowy , ale juz po i wszystko sie udało... a maja tak rozrabia ze nienadąrzam ze nią... ech... buzkaiczki dla Was, padam dzis , wiec ide spać...
  23. hej Franiu super że urodzinki sie udały, czekamy na foty... z mają troche lepiej mam nadzieje ze pójdzie do żłobka w poniedziałek... poza tym noc nowego, Maja nadal łobuzkuje, ślini sie strasznie , na pewno to na zęby, juz jej trzonowe wyszły... a tak poza tym wyczytałam w poradniku ze ok 12-14 miesiąca życia nalezy pójść do dentysty... idziecie??? moja juz ma tyle zębów , wiec chyba powinnam isc ... buzkaiki dla wszytskich
×