Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Alborada- właśnie mój mąż też wpadł na ten pomysł z plastrem:-) Ale póki co znalazłam w szafie taką bluzeczkę która mi nie ociera i fajnie się trzyma i jest super przewiewna. Ale plaster pewnie też wykorzystam. O tych grudkach, gruczolikach to czytałam na internecie że to normalne w ciąży, chociaż nie pisało tam nic o tym że odpadają. Jak będę na wizycie za 2 tyg to wspomnę o tym. Aga- pewnie, uciekaj na zwolnienie, co się będziesz stresować i męczyć w te upały. Ja tam się cieszę wolnym, 100% wypłaty wpływa na konto a to ostatnia taka okazja żeby wypocząć, bo później z małym dzieckiem to już żaden urlop nie będzie tak rozleniwiony jak ten teraz:-) Kamila- fajnie że się odezwałaś no i super masz że sobie wyjeżdżacie już w przyszłym tygodniu... Ja muszę jeszcze poczekać do końca lipca. Buziaki i pozdrowienia dla Mateo:-)
  2. Dziękuję za uspokojenie że to normalne:-) Chociaż faktycznie niezbyt przyjemne. Stanik sobie kupiłam większy i niby wygodny i w nim ten gruczolik nie boli, ale za to jak zdejmę to piersi mam i tak poodciskane, jakby były za mocno ściśnięte, chyba powinnam kupić jakiś bezszwowy albo nie wiem jaki inny. A właśnie bez stanika to przy każdym ruchu ociera się koszulka i powoduje ból tego gruczolika. No ale cóż, chciałam to mam uroki ciąży:-) Dzisiaj pierwszy raz miałam zawroty głowy i zrobiło mi się trochę słabo. Pewnie przez ten upał i duchotę.
  3. Alborada- mówisz że odpadła? To moja chyba też odpadnie, kurcze ale to jest dziwne...:-) Niech odpada jak najszybciej, bo w staniku niby nie boli ta wypustka ale ogólnie piersi mam poodciskane od stanika mimo że kupiłam sobie jeszcze większy i niby wygodny. Bez stanika lepiej mi w piersi ale znowu bluzka mi jeździ po tej wypustce i to boli. A dzisiaj po raz pierwszy miałam zawroty głowy w ciąży. Trochę późno, nie?:-) Ale to chyba od tej duchoty i upału. A kiedyś tak lubiłam jak było bardzo gorąco:-)
  4. Alborada- mówisz że odpadła? To moja chyba też odpadnie, kurcze ale to jest dziwne...:-) Niech odpada jak najszybciej, bo w staniku niby nie boli ta wypustka ale ogólnie piersi mam poodciskane od stanika mimo że kupiłam sobie jeszcze większy i niby wygodny. Bez stanika lepiej mi w piersi ale znowu bluzka mi jeździ po tej wypustce i to boli. A dzisiaj po raz pierwszy miałam zawroty głowy w ciąży. Trochę późno, nie?:-) Ale to chyba od tej duchoty i upału. A kiedyś tak lubiłam jak było bardzo gorąco:-)
  5. Lucyjka- nawet bez stanika mi źle bo mi bluzka ociera o ten gruczolik czy co to tam jest:-( Tak już będzie do końca ciąży? Bo mi tak gorzej jest dopiero od 2 dni.
  6. Proszę o radę doświadczone koleżanki! Strasznie mnie zaczęły boleć brodawki, porobiły mi się takie jakby wypustki na brodawkach 2-3 na każdej, w tym jedna zrobiła się ciemniejsza i bardziej bolesna. Nawet przy dotyku bluzki, każdym przesunięciu:-( Czy to normalne? Jak sobie z tym radzić? Help!
  7. Alborada- to miałaś nieprzyjemne doświadczenie... dobrze że to zatrucie już przeszło, teraz i to przeziębienie niech szybko ucieka. A ja mam pytanie. Strasznie mnie zaczęły boleć brodawki, porobiły mi się takie jakby wypustki na brodawkach 2-3 na każdej, w tym jedna zrobiła się ciemniejsza i bardziej bolesna. Nawet przy dotyku bluzki, każdym przesunięciu:-( Czy to normalne? Jak sobie z tym radzić? Ratunku:-(
  8. Karyn- gratuluję! To teraz czekamy na małego Arturka:-) Nareszcie się ujawnił;-)
  9. Karyn- gratuluję! To teraz czekamy na małego Arturka:-) Nareszcie się ujawnił;-)
  10. Agapka- życzę wytrwałości w leżakowaniu:-) Na pewno wszystko będzie dobrze:-)
  11. Lucyjka- po raz kolejny norweska służba zdrowia mnie powala... Kaszleć miesiącami... jasne. Życzę zdrówka i kontaktu z prawdziwymi lekarzami!
  12. Kamilkaaa- przykro mi... całe szczęście że Ciebie udało się uratować i oszczędzić macicę, przynajmniej nie odebrano ci nadziei na macierzyństwo w przyszłości. Alborada- tak, to prawda, jak ten czas szybko leci. Też mi się wydaje że to początek ciąży a tu już brzuch rośnie i serduszko bije, a na usg widać jak się fajnie dziecko porusza:-) Czysta magia:-) A właśnie, kiedy można poczuć pierwsze ruchy? Bo to chyba już niedługo, czytałam gdzieś że przeważnie między 16 a 20 tygodniem ale różnie to bywa, nieraz szybciej, nieraz później.
  13. No ciekawe czy to to czy nie to:-) A co to jest "stawianie macicy"? Kiedyś chyba Lucyjka pisała że coś takiego ma. Jak to się odczuwa? Może to było to?
  14. Misiu- dziękuję:-) A mam przy okazji pytanie, kiedy można poczuć pierwsze ruchy dziecka? Możliwe żeby u mnie już się zaczęło, czy to raczej coś innego? Bo wczoraj miałam przez chwilę wrażenie jakby mi coś wypchnęło na chwilę część brzucha z jednej strony ale zaraz zniknęło. Czy to może taka dziwna ciążowa praca jelit? Dzisiaj powtórzyło się 2 razy też na chwilkę. Skoro serce można było usłyszeć na ostatniej wizycie i to podobno wyjątkowo wcześnie to może i to był pierwszy ruch? Jak sądzicie?
  15. Chyba mi się udało stworzyć suwaczek:-)
  16. Chyba się udało:-) Mini- śliczny Borysek! Ja nie znam nikogo o takim imieniu:-)
  17. Hej! Byłam wczoraj na cudownej wizycie u gin i po prostu uśmiech mi z ust nie schodzi:-) Na początek położna stwierdziła że spróbujemy takim aparacikiem czy już będzie słychać serce mimo że to jeszcze wcześnie, ale że jestem szczupła to spróbujemy. Było słychać ale musiała dzidzię gonić bo troszkę uciekała- to było cudowne!!! Później lekarz stwierdził że mam duży brzuch jak na ten czas ciąży, trochę się pośmialiśmy, później usg i widziałam jak moje maleństwo się rusza w brzuszku- brak słów jaki to przepiękny widok! I nie spodziewałam się że aż tak urosło bo ma teraz prawie 8 cm licząc od główki do kości ogonowej:-) Wszystko jest dobrze i jesteśmy z Mężem bardzo szczęśliwi, wczoraj cały dzień się cieszyliśmy:-) Szczególnie z tego że dzidzia sobie tam pływa i uciekało przed panią położną, bawiło się w ganianego:-) Nareszcie wiem co to znaczy... Jak czytałam wasze listy rzeczy potrzebnych na początek dla maleństwa to trochę się przeraziłam jak ja sobie poradzę z pielęgnacją takiego maleńkiego ciałka! I to zimą! Ale chyba w szpitalu położna wszystko wyjaśni...
  18. Hej, hej, już jestem! Byłam na weekend u kuzynki na wsi wśród lasów i jeziorek, było super:-) Zrelaksowałam się i zostałam porządnie dokarmiona:-) Misiu- dziękuję bardzo;-) U nas wszystko w porządku, nic się nie dzieje tylko brzuszek mi się coraz widoczniej zaokrągla:-) Dostałam pare ciuszków ciążowych od innej kuzynki i chyba niedługo czas będzie zacząć je nosić bo w normalnych coraz mniej wygodnie (głównie w spodniach):-) Czuję się dobrze, pojutrze wizyta u gin także zobaczymy jak dzidziunia nam urosła no i jak ja urosłam:-) Napiszę wtedy dokładnie ile kg na plusie:-) Mam nadzieję że z dzieckiem wszystko jest dobrze, jakiś niepokój zawsze jest mimo że nic mi nie dolega no i brzuszek ostatnio urósł więc myślę że będzie dobrze. Buziaki i wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mamuś:-) Ja już też uważam to za swoje święto, w końcu jestem mamą maleństwa w brzuszku, co nie?:-)
  19. Mini- wielkie gratulacje! Masz już Boryska przy sobie, super:-) Cieszę się że wszystko dobrze przebiegło:-) Alborada- kolejny \"facet\" się szykuje na świat:-) Ciekawe czy u mnie też będzie synek czy córeczka... Jak obstawiacie?:-) Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy!!!:-) To takie też i nasze święto ciężarnych:-)
  20. Greta- fajnie że jesteś:-) Zaczynam 12 tydzień ciąży. Wielka, przeogromna radość miesza się trochę z lękiem czy wszystko jest w porządku, bo do wizyty tak daleko... Niby nic mi nie dolega niepokojącego, ale tak bym chciała usłyszeć potwierdzenie że wszystko jest dobrze. Trochę się zaokrąglam, już kilka osób mi powiedziało że "poprawiłam się" na buzi, no i piersi oczywiście:-) Brzuch jest też troszkę większy objętościowo chociaż nie wygląda jakoś szczególnie ciążowo tylko jakbym się objadła:-) Chyba wybiorę się niedługo do jakiegoś fryzjera to zrobię jakieś fotki i wam prześlę. Aga- jedziemy do Dźwirzyna, to jest koło Kołobrzegu:-) Pozdrawiam!
  21. Hi, hi, Lucyjko, uruchomię po wizycie 28 maja:-)
  22. Mini- spokojnie, przyjdzie czas to się urodzi:-) Ale domyślam się że nie możesz się doczekać:-) Moluś- wiem co czujesz i wiem że żadne słowa wtedy nie są w stanie pocieszyć czy naprawdę podnieść na duchu. Ale wierzę, że uda wam się i będziecie mieli dziecko i cały czas trzymam za to kciuki. Pogoda piękna, trzeba to wykorzystać na spacerki, bo słyszałam że latam ma nie być lata:-( A my się wybieramy nad morze na przełomie lipca i sierpnia, już mamy zarezerwowane:-) Nie mogę się doczekać:-) Pozdrawiam!
  23. Wy to się macie z tymi swoimi córeczkami, że też musi się jakaś alergia czy skaza przypałętać. Niestety to coraz częstsze. Ciekawe czy i moje dziecko będzie miało, pewnie tak, mało które teraz nie ma. Mam wielką ochotę uruchomić sobie suwaczek, ale dalej mam cykora:-) Poczekam do następnej wizyty, to już będzie 2 trymestr to wtedy już się skuszę:-) Uważam że jesteście wszystkie bardzo dzielne i postrzegam was jako Supermamy. Naprawdę! Pozdrawiam!
×