Asik25

Aha, Emilcia- w ten sam sposób chciałam cię przywołać na \"planujących...\" Zaraz sprostuję:-)

Emilcia- cieszę się że się odezwałaś- stęskniłam się:-) Doskonale cię rozumiem, też chcę żeby mój facet razem ze mną przeżywal ciążę, pierwsze ruchy itd.:-) Dzieki że mi kibicujesz, trzymaj mocno kciuki i wypatruj bociany w moim imieniu:-) Koniecznie się odzywaj do nas, żebyś była na bieżąco:-) Tak żebyś mogła nam pogratulować...:-) Jakaś zakręcona jestem- pamiętałam że twój facet właśnie wyjechał na bardzo długo i nawet myślałam że pewnie bardzo tęsknisz tak jak ja jak mój wyjeżdżał, a jednocześnie myślałam że przestałaś pisać żeby się zdystansować i szybciej w ten sposób zajść. Hmm, jakieś chyba zaćmienie cy cóś...

Pytałam ostatnio kadrową u mnie w pracy- powiedziała że ochrona jest od początku ciąży- jak tylko dostarczysz zaświadczenie od lekarza że jesteś w ciąży- nie mogą cię zwolnić.

Emilcia- gdzie jesteś!!!?? Podejrzewam że Emilcia zrezygnowała z forum żeby się nie nakręcać. Też o tym poważnie myślałam, ale na razie jeszcze jestem:-)...

Coś Emilci dawno nie było... Może chce się zdystansować i nie udzielac się na forum, bo to muszę przyznac też w pewnym sensie nakręca. Sama sie zastanawiałam czy nie zrezygnować i nie zaglądać tutaj. Ale na razie jeszcze jestem...

Sabcial- mnie już tez cos trafia od tego ciągłego myślenia. Tak się skutecznie wyciszyłam i wyluzowałam że wczoraj w trakcie myslałam czy czasem nie mam za mało śluzu szyjkowego (cokolwiek to znaczy) i może bym zaczęła brak jakiś olejek z wiesiołka. Głupia jestem i tyle!!! I jestem zła za to na siebie.

Agapa- myśle że masz spore szanse na to że to jednak ciąża:-) Trzymam kciuki! Mikołajka- tak trzymać, to jedyny taki okres w życiu kobiety kiedy może być bezkarnie i bez ograniczeń rozpieszczana:-) Karyn- właśnie, właśnie:-) - jak decyzja?

Folikk- trzymaj się, koszmarne sny są wg mnie wynikiem twojego lęku żeby tak się właśnie nie stało. Staraj się być zrelaksowana i rozluźniona. Trzymam za was kciuki! Będzie dobrze:-)

Hej! Juz tu jestem i czekam na was!:-) Mam coraz większe trudności z wyłączeniem psychiki- muszę nad tym bardziej popracować, bo to przecież zwariować można. w ten sposób to ja nigdy się nie doczekam, muszę się czymś zająć. Znalazłam wczoraj jakąś dziwną stronke, już nie pamiętam adresu, ale wpisywało się datę ostatniej @, ile trwał najkrutszy cykl w ostatnim roku, ile najdłuższy i ile ostatni i pokazywało czy np dzisiaj jest dzień płodny czy nie. I wyszło mi że niby wczoraj płodny- nie wiem dlaczego. Wpisywałam dwie wersje bo @ dostałam późnym wieczorem 16.01, więc pisałam raz że 16.01 a raz że 17.01 i wyszło mi że wczoraj był dzień płodny. Nie wiem na jakiej to jest zasadzie że 5- 6 dzień cyklu jest niby dniem płodnym, @ się jeszcze tak na dobre nie skończyła, aż się zdziwiłam.

Folikk- dbaj o siebie i się nie przemęczaj tylko odpoczywaj w łóżeczku jak lekarz kazał, nie denerwuj się a na pewno wszystko będzie dobrze. Teraz rozumiem dlaczego nie było cię tak długo na kafe. Mirka- witaj w gronie planujacych. Trzymam kciuki żeby twoje plany wypaliły i żebyś razem z nami cieszyła się niedługo dzidziusiem w brzuszku:-) Ryzyko o którym piszą dziewczyny oczywiście jest, ale tak na prawdę to i u młodszych dziewczyn jakieś ryzyko istnieje. Przy obecnym postępie medycyny, dlaczego nie? Znajdź tylko dobrego ginekologa i już teraz powiedz mu o swoich planach, jak masz się przygotować, może przepisze ci jakąś większą dawkę kwasu foliowego lub zwróci uwagę na inną istotną sprawę o której nie mamy tutaj pojęcia i bądź stale pod jego opieką. Powodzenia!:-) Agapa- jak tam u ciebie? Kwietniówka- to piękne co piszesz. Staram się jak moge oszukać psychikę ale coż zrobić jak myśli same się pchają w te rejony o których mają nie pamiętać...

Jeszcze jestem, ale już się zbieram do domku:-) Miłego popołudnia i do jutra:-)

Mikołajka trzymaj się cieplutko:-) Niedługo bedziemy rozmawiac o naszych rosnących brzuszkach i maleństwach:-) Wierzę w to że za jakiś niedługi czas nam się to uda:-)

Kurcze nawet takie cos mnie wzrusza- pozdrawiam...y:-)

Angela- TSH to badanie z krwi czy z tarczyca wszystko ok. Norma jest chyba do 4 jednostek, ale podobno żeby móc zajść w ciążę to musi być około jedności. Hormony tarczycy mają ponoć duży wpływ na płodność czy niepłodność. To tak mniej więcej. A temp nie przejmuj się to jest u każdego indywidualne, nie którzy nie mają jakichś tam zmian w temp.

Tak jest! Jeśli o mnie chodzi to zawsze jak z kimś pogadam na tym topiku to mam lepszy humor. Wiecie co ja czuje i ja wiem co wy czujecie bo jesteśmy w tej samej sytuacji. Ja tez zawsze staram się jak mogę być pomocna:-)

Mikołajka- walcze ze swoją psychika. Postaram sie ją tak oszykać żeby nawet nie zauważyła jak przemycę fasoleczkę:-)

Poczwarka- to prawda, można się nie nakręcac, pełny luzik, ale do czasu kiedy wiesz że juz na pewno jesteś po owulacji. Przychodzi druga połowa cyklu i mam wszystkie objawy ciążowe i w ogóle już myslę że za 9 m-cy będzie dzidzi. I tak co miesiąc...

Najbardziej się boję że się okaże że nie mogę mieć dzieci z jakiegoś powodu. Niby wszystko jest ok na tyle ile można stwierdzić podczas badania u gin, TSH tez w porządku i @ miałam regularnie (poza ostatnią). Jak rozmawiałam ze swoją gin po 3 m- cach starań to mówiła że nie mam się co przejmować, dopiero po roku można zacząć się zastanawiać czy może coś jest nie tak.

Tez myślę że nie ma co oszczędzać na prywatnego gina. Sprawdziłam w poprzedniej tabelce że starałaś się 3 cykle- to dość szybko ci się udało szczęściaro:-)

Sabcial- ja tez mam takie uczucia, jednoczesnie radość i smutek (bo kiedy mi się uda), jak dookoła same ciąże i porody. Kilka dni temu urodziło się dziecko w naszej rodzinie i jednioczesnie się cieszyłam że mała jest taka cudowna, malutka i śliczna a zarazem smutek że ja ciągle nie mogę zajść i czy kiedykolwiek będzie mi dane cieszyć się swoim dzieckiem przy piersi. Ehhh, trzeba się jakoś wyłączyć i uzbroic w cierpliwość...

Mikołajka- ja tez chcę to juz przeżywać! Rzeczywiście trafiłaś na bardzo fajną ginkę:-) A byłaś prywatnie czy na NFZ?

Poczwarka- nie przejmuj się, jak nie teraz to następnym razem na pewno się uda. Pozakładałam na topiku pułapki na bociany:-) Coś się zawsze złapie:-)

Mikołajka- strasznie sie cieszę!!! Pamietaj- trzyaj dla mnie miejsce, ja tez chcę być w trzeciej tabelce jeszcze w tym roku... Byłaś u gina? Co mówił? Jakieś rady, zalecenia?

Cześć. Podeślijcie mi tez jakiegoś bociana:-) Hahaha!:-) Trzeba sie brać za prace, wpadnę tu za jakiś czas. Miłego dzionka:-)

Agapa- przykro mi, byłam przekonana że u ciebie to już na pewno ciąża. Jak @ nie przyjdzie w ciągu kilku najbliższych dni to radziłabym ci wybrac się do gin, żeby sprawdził czy wszystko jest ok.