Asik25

Hej Moluś- daaawno cię nie było...

Hmm chyba się pomyliłam, myślałam że mówisz o testach owulacyjnych które kosztują min. 50 zł. Ciązowe oczywiście kupuje bo jakże inaczej wytrzymać:-)

Może to pogoda tak na nas wpłynęła a może ONO:-)

Misia23- czytałam wszystko, tez się zastanawiałam nad tymi testami, ale jak się dowiedziałam jaka jest cena to stwierdziłam że jeszcze trochę poczekam z ich kupnem, może obejdzie się bez nich.

Misia23- dokładnie- obsesja to idealne słowo na określenie tego co się ze mną dzieje. Myślę o tym non stop. Muszę jakoś się wziąć w garść i doczekać terminu @. Wtedy jesli będzie mi dane to zrobię teścik:-) Emilcia- ja też byłam wczoraj totalnie padnięta, całe popołudnie przeleżałam w łóżku pod kocem, a nie jest to prosta sprawa bo mam w domu remont:-) Po prostu nie miałam siły żeby chocby siedzieć. No i jestem jakaś wściekła od wczoraj... albo to tzw. PMS albo ciąża albo jeszcze z innego powodu mi hormony szaleją. Albo po prostu jestem zła.

Chwilami czuję że zaraz zwariuje z tego chcenia bycia w ciąży już teraz natychmiast... Muszę znaleźć jakis sposób na wyciszenie, uspokojenie siebie...

Emilcia- ja też wczoraj czułam że jestem na skraju paniki, dzisiaj jakoś spokojniej, chociaz nadal strasznie chcę i się boję ale staram się trzymać dystans do tej sprawy. Z trudem, bo z trudem, ale jest troszkę lepiej niż wczoraj...:-)

Kamilla7- kwas foliowy na pewno nikomu nie zaszkodzi, jest też dobry na serce i jeszcze inne ważne sprawy w organiźmie. Juz nie pamiętam na co, ale warto brać.

Emilcia- na razie nie ma się czym martwić. Zarówno w ciąży jak i przed @ różnie bywa i nigdy nie wiadomo czy to na @ czy ciąża. Jeszcze tylko pare dni i wszystko będzie wiadomo... i utworzymy nową tabelkę:-)

Hej! Wczoraj miałam jakąś awarię kompa i nie mogłam do was napisać:-( Proszę pamiętać że w przyszłym tyg będą 3 szczęśliwe kobiety świętować podwójnie walentynki:-)

Hej! Wczoraj miałam jakąś awarię kompa i nie mogłam do was pisać:-( Ale już jest oki:-) Te witaminy to sobie jeszcze muszę przemyśleć i może rzeczywiście skonsultować to z lekarzem. Dziękuję za te wszystkie informacje:-)

Mój mąż nic nie łyka. Słyszałam że mężczyźni powinni wypijać szkalnkę soku pomarańczowego dziennie na silniejsze plemniczki chyba. Staramy się żeby zawsze był taki sok w domu:-)

A jednak jest Kamilla7:-) To rzeczywiście bardzo korzystna cena.

Agapa a wiesz jak się te badania nazywają? Bo ja o takich nie słyszałam. Jak mi tym razem znowu nie wyjdzie to może warto się wybrać do lekarza i zacząć od jakichś witaminem zanim się weźmie za coś mocniejszego. Z resztą może nic nie trzeba, tylko przezwyciężyć własną psychikę.

Agapa- a jak zbadać czy np mam za duzo czy za mało wit E? Jak to rozpoznać?

Hmm, chyba mi Kamilla7 gdzieś zwiała:-) Jak wy wszystkie z reszta... Halooo! Juz mi trochę przechodzi dołek, obiecuję że postaram się nieprzynudzać na smutno:-)

Julk_a dziekuję ci bardzo- przydatne te informacje. Może jednak się skuszę i jeśli dostanę @ to od nowego cyklu będę brać tą wit E... Muszę to przemysleć... Najlepiej jak bym jednak nie dostała @ to problem byłby z głowy:-)

Kamilla7- wiesz może w jakich produktach są żelazo, cynk i mangan? Zapomniałam przywitać nowe forumowiczki- witajcie!

Klaudyna74- przykro mi. Mam nadzieję że wszystkie przełamiemy już niedługo tę złą passę. Zaktualizuj tabelkę w takim razie i trzymajmy kciuki za nowy cykl.

Emilcia- życzę ci tego z całego serca:-) I sobie też i innym kobietom które się starają i być może tracą nadzieję.

Julk_a- czy rzeczywiście im więcej śluzu tym lepiej? Jestem trochę niedoinformowana. A ta wit E, na czym polega jej działanie że wpływa na płodność?

Hej! Witajcie! Może wy słyszałyście o ziołach na płodność i witaminie E? Co o tym sądzicie? Myślę że za bardzo teraz panikuję, tak strasznie chcę żeby za 4-5 dni się okazało że jestem w ciąży...

Emilcia- słyszałam tylko tyle że na początku ciąży spada odporność organizmu i łatwo złapać jakieś przeziębienie.

Dziewczyny a co myślicie o braniu witaminy E na płodność albo jakichś ziół? Słyszałyście coś na ten temat? Czy lepiej nie przesadzać? Ja chyba naprawdę panikuję. Muszę się uspokoić, wyciszyć.... Tylko jak?!!!

Hej! Ja tez już nie spię- jestem w pracy:-) Mikołajka- tobie też nie dziękuję za pokrzepiające słowa:-) Masz rację- coś mnie dopadło i zaczynam panikować że tym razem znowu się nie udało. Jeszcze pare dni muszę poczekać i wszystko będzie jasne. Ale tak strasznie chcę... i tak strasznie sie boję że nic z tego... Chcę teraz, nie chcę już dłużej czekać....