Asik25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Asik25
-
Mikołajka- według tabelki tez już powinnaś mieć @ a nic się nie odzywasz! daj znać co i jak, może czas przenieść cie do tabelki niżej:-) W końcu ja tam zamierzam iść to chcę mieć tam dużo koleżanek:-)
-
Witam w poniedziałek! Mrozik znowu chwycił... Ale będzie cieplej jak zaczniemy pisać. Może ktoś ma dla nas gorącą wiadomość!?.... Karyn, może ty?:-) Napisz jak wynik testu i czy @ przyszła. Folikk- im bliżej mojego terminu @ tym bardziej chcę do ciebie dołączyć.... tak bardzo, bardzo...... :-) Jeszcze tydzień i wszystko będzie jasne... Na razie bolą mnie piersi, szczególnie sutki, ale to może być zarówno objaw @ jak i ciąży. Co miesiąc mi się wydaje że tym razem boli inaczej niż zwykle. A okazuje się że jednak to nie było wcale takie wyjątkowe i przychodzi @. Zobaczymy jak tym razem.
-
Joka- nic nowego jeśli chodzi o tempo służby zdrowia... Przykre ale prawdziwe. Cierpliwości i optymizmu życzę. Karyn- faceci chyba tak mają, mój mąż też jak się obrazi albo jest zły to się nie odzywa. Może to i lepiej niż jakby miał robić jakąś awanturę albo krzyczeć. Chociaż nie powiem, takie milczenie też może wkurzyć...:-)
-
Hmm, ciekawe co to może być... hmmm, niech pomyśle do czego pasują takie objawy... no mam na końcu języka....
-
Ja tak myślałam, że będę pracować tak długo jak będę się dobrze czuła. Ale czasami jestem taka zmęczona pracą, nie żebym jakoś ciężko pracowała (jak widać- na kafe:) że chciałabym trochę zwolnić tempo, odpocząć w domu, porozpieszczać się. Innej takiej okazji nie będzie, bo jak przyjdzie dziecko to o leniuchowaniu jakimś większym można zapomnieć. Więc z jednej strony warto by było wykorzystać ten czas, tym bardziej że jest 100% płatne:-)
-
Będziemy sobie mogły pozwolic na leniuchowanie jak będziemy na L4 w czasie ciąży. Nie mówię że od poczatku, ale po jakimś czasie:-) Tego tez sie nie mogę trochę doczekać.
-
J_A_N_A- ja nie mierze w tym cyklu temp. Przynajmniej na razie, ciekawe czy nie spękam i kilka dni przed @ nie zacznę mierzyć:-) Chociaż w ostatnim cyklu wcale mi temp nie spadła, nawet w pierwszym dniu @ miałam nadal podwyższoną.
-
Cześć Karyn. To ja się dowiem o wynuku dopiero w poniedziałek... Może to jakoś wytrzymam. Ciekawe czy będzie zaskoczenie, czy nie:-) Ale najwyraźniej coś się dzieje, więc lepiej to sprawdzić i w razie czego pędem do gina. Ja już myślami jestem po pracy i cieszę się na myśl że jutro sobie trochę pośpie... jestem strasznym śpiochem szczególnie rano, kiedy trzeba iść do pracy:-)
-
Hej Kobitki! Joka- rzeczywiście masz twardy orzech do zgryzienia. Sytuacja nie do pozazdroszczenia. jedyne co mogę ci doradzić czy życzyć to cierpliwości. Na pewno jeszcze wszystko się wam ułozy. Karyn- napisz jak zrobisz wreszcie ten test:-)
-
Kwiat4- zgadzam się z toba. Karyn zrób test, bo nadal cię podejrzewamy:-) Uciekam do domku, jeśli ktoś zna odp na moje pyt to jutro odczytam. Pa!
-
Hmm, dziewczyny, może i głupio pytam, ale po ilu dniach następuje zagnieżdżenie czy cos, co nieraz jest odczuwalne jako ból? Trochę mnie pobolewa z lewej strony, nie wiem czy to dobrze czy nie. Niby owulacja powinna być 29.01- 30.01 ale jak tak dokładnie nie potrafię tego określić. Może wcześniej, może później. Temp sobie nie mierzyłam w tym cyklu. Eeeeee tam, pewnie znowu coś wymyslam...
-
J_A_N_A i Kamilla7- cieszę się bardzo że jest ten topik, rzeczywiście dużo nam on daje dobrego:-) Rozumiemy sie doskonale bo mamy to samo wielkie pragnienie:-)
-
Emilcia26- uważam że jest szansa na małą fasoleczkę, bo dni płodne obejmuja nie tylko dzień owulacji ale też tuż przed i po. Nie jestem jakimś ekspertem, ale szansa jest, co wcale nie znaczy że na pewno zajdziesz, bo wiesz jak to jest. Psychika i wiele innych czynników mają też duży wpływ na te sprawy. Trzeba być dobrej myśli:-)
-
Dzięki kwiat4- za informacje:-) jakby ci się cos jeszcze przypomniało to pisz! Ojej- widziałaś serduszko swojego dziecka:-) Teraz na dniach oczywiście nie dostaną @ Mikołajka i julk_a:-) Czekamy na relacje!:-)
-
Kwiat4- brak słów- wzruszyłam się.... to musi być niesamowite szczęście. Mam nadzieję że już niedługo będę przeżywać to samo:-) Jak możesz to napisz coś więcej, co mówiła gin. Jakie pytania zadawaliście i co odpowiedziała, co masz brać, czy jakieś preparaty, witamyny itp. Pisz wszystko! To bardzo interesujące chyba dla nas wszystkich:-)
-
Emilcia26- może zostaniesz z nami na dłużej? Jeśli masz ochotę to dopisz się do tabelki:-)
-
Emilcia26- witamy na topiku! Myślę że jest duża szansa na zajście w ciążę właśnie w takim dniu:-) Życzę powodzenia!
-
Kwiat4- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Pisz koniecznie co powiedział gin! PZDR!
-
Święta racja- Karyn prosimy!!!:-)
-
karyn, wiem że jestes w tabelce dopiero przygotowujących się a nie starających, ale może to nie przeziębienie... Wiem że jestem monotematyczna ale może?... Może zrób ten test dla naszego spokoju i nie trzymaj nas w niepewności:-)
-
J_A_N_A- proszę cię, nie wątp w to że zajdziesz w ciążę. Widzisz przecież że jest wiele kobiet które bezskutecznie starają się dużo dłużej bez żadnego zdrowotnego powodu i w końcu im się udaje... jak już odpuszczą przeważnie:-) Zresztą staramy sie tyle samo czasu i wierzę że niedługo nam się uda, wiosna blisko, bociany przylecą i do nas:-) Zobaczysz, będzie dobrze, my tez zaznamy tego szczęścia:-) PZDR!
-
Folikk- strasznie sie cieszę, niech tabelka nr 3 rozrasta się jak najszybciej:-) Aż się wzruszyłam... Może w lutym będzie nas więcej szczęśliwych zaciążonych...:-) Karyn- my ci dobrze radzimy... testuj, testuj;-) Kamilla7- gratuluję! Wspaniałe oceny!
-
Uciekam do domku, odezwe się jutro! PZDR!
-
Ankjod- odpowiedziałam ci na topiku \"zachodzimy w ciążę...\" Mikołajka- dzięki:-) Różne są kobiety i różnie są nastawione, niektóre chyba nie czują instynktu macierzyńskiego. Nie wiem, może i są szczęśliwe ale nie chciałabym się obudzić za późno np mając 40 czy 50 lat i stwierdzić, kurczę, chyba jednak to był błąd że się nie zdecydowałam kiedy był na to czas, teraz nie mam nikogo tak bliskiego jak własne dziecko. A może się mylę, tak tylko sobie gdybam.
-
Jasne że nie ustaję! Mam nadzieję że w tym cyklu się uda. Dzidzia urodziłaby się chyba pod koniec października. Co prawda chciałabym w pierwszej połowie roku urodzić a najlepiej na wiosnę, ale w tej chwili skakałabym z radości nawet jakby chciało się urodzic 31 grudnia:-) Jak człowiek się stara przez kilka miesięcy to bardzo mu się wymagania obniżają. Nieważne czy dziewczynka czy chłopczyk, w jakim miesiącu się urodzi czy jaki to będzie znak zodiaku. Wszystko to przestaje być ważne. Żeby tylko juz wreszcie było i żeby było zdrowe!:-)