Asik25

Naughty- strasznie mnie zasmuciła i przestraszyła ta wiadomość. I wkurzyła- niech no bym dorwała tą położną! Bardzo mocno ściskam za was kciuki- ten koszmar musi się dobrze skończyć! Wierzę w to i nie przyjmuję innej opcji! Genewo- witaj! Myślę o Tobie często. Gruby Misiu- dobrze że choroba już powoli daje za wygraną. Jako dziecko miałam zapalenie jamy ustnej i też miałam zawsze niedowagę... Ale to męczarnia była z tego co pamiętam. Wiem że na jakimś etapie choroby podchodziły mi herbatniki rozpuszczone w odrobinie herbaty.

Imieninkowe życzenia dużo zdrówka i spełnienia marzeń dla naszych Agnieszek:-) Buziaki!

Natalka przecudnej urody:-) Pozdrawiam i zmykam:-)

Odszukałam swoje wyniki z toxo: Toxo IgG: 157 IU/ml Toxo IgM: 0,20 J. Według paru lekarzy którym to pokazywałam jest to sytuacja najbardziej komfortowa, bo ozn. że kiedyś przechodziłam już toksoplazmozę i teraz mam przeciwciała jak po szczepionce i nic mi już nie grozi.

I ja dołączam do spóxnionych ale szczerych życzeń- Wszystkiego najlepszego z okazji ROCZKU!!!!:-)

O takim kwasie foliowym nie słyszałam, faktycznie się opłaca. Ja nieraz kupowałam, jak udało się trafić, bo mało która apteka zamawiała- Folik 90tablza parenaście zł, wiem że płaciłam jakby za 2 małe opakowania a była dawka na 3 miesiące. Chyba sobie kupię, ale jeszcze zobaczę...

Madzia- nic nie piszesz o ciąży mnogiej, czyli będzie 1 dzidzia wg usg?:-) Ale super, że ci się udało, naprawdę:-) A u mnie nic. Chciałam sobie odpuścić psychicznie do wiosny. W tym cyklu czujemy takie zniechęcenie że nawet ze starankami było bardzo cienko... Chyba poczekam do marca i umówię się na inseminacje...

Aga- na fitness nie chodzę. Przestałam jak zrobiło się bardzo krucho z kasą i teraz nie miałabym odwagi wrócić, bo grupa przez ten czas zrobiła się bardziej zaawansowana a ja nawet w domu nie ćwiczyłam:-) Za to od Nowego Roku biorę się za siebie. W sobotę idę do fryzjera i na solarium, kupiłam sobie pare nowych kosmetyków, zamierzam jeszcze dokupić jakieś nowe ciuszki. Tylko do ćwiczeń jakoś nie mam serca, ale może się przełamię:-) Przyznam się, że od chyba 2 miesięcy nie biorę folika...

Fryzella- pierwszy raz widzę zdjęcie 4D!!! Super sprawa! Normalnie widać twarzyczkę Majusi:-) Super że wszystko przebiega prawidłowo:-)

100krocia- pisz co u Was!!!! Jak sobie radzicie? Natalka grzeczna?:-)

Sto lat, sto lat dla Emilki!!!:-) Agapka- dobrze że skończyło się na strachu i wszystko pod kontrolą:-) Buziaki!

Moluś- uszka do góry! Jeszcze i my będziemy skskać pod syfit z dwukreskowym testem w ręku... Może nie z pekającym w szwach kontem ale będzie lepiej. Wierzę w to.

Teraz to już nic nie rozumiem. Część postów pojawiło się spowrotem??? Nie kumkam, no ale cóż. Chyba nie mmy na to wpływu.

Hej Angela! No to faktycznie dziwne, cała stronka zniknęła... Myślałam, że to tylko u mnie i chwilowo.. Życzę przyjemnej nauki!

Coś mi się chyba kafe pierniczy, bo po wysłaniu postu zniknęła jedna strona... Czy u was też tak jest???

Hej! Ja chcę być kulką!!!:-)

Hej! Pozdrawiam! I przywołuję koleżanki!:-) Co u was???

Moluś- wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!!!! Bardzo dobrze rozumiem Twój smutek i rozgoryczenie... niestety... Ale zobaczysz, uda nam się! Kiedyś w końcu musi się udać, co nie?

Madzia- pisz na bieżąco jak się czujesz:-) Ale cudownie, że Ci się udało:-) Strasznie się cieszę i już kolejny Nowy Rok rozpoczynam ogromną nadzieją że w tym roku się uda...

Hej! Mało piszę, bo w sumie nie ma o czym, ale czytam was kiedy tylko mogę:-) Badań teraz żadnych nie robię bo juz mi się skończyły pomysły co jeszcze by można było zbadać. Chcę troche odpocząć od latania po lekarzach i max w marcu pojechać znowu do prof do Poznania żeby spróbować inseminacji... Choc jeśli u mnie problemem jest psychika to nie wierzę żeby inseminacja albo nawet in vito cos pomogły. Może jeszcze do tego czasu poszukam jakiegos dobrego psychologa od \"ściągania blokad\". Ostatnią @ dostałam 29dc (zawsze było 26- 28dc) no ale w sumie to można określić jako w terminie. Z tym, że brzuch mnie bolał strasznie długo cały dzień. Jak zawsze pomagają 2, max. 3 tabletki tak teraz musiałam wziąć 6! Na drugi dzień dostałam jakiego krwotoku albo nie wiem co to było, na szczęście minęło. To była chyba godzina, nie dłużej kiedy załadowała mi się cała podpaska, nie wytrzymała i zakrwawiłam całe spodnie! Przestraszyłam się strasznie i przygotowywałam się do jazdy do szpitala, ale więcej się nie powtórzyło tak mocne krwawienie więc nie pojechałam i dalej już wszystko było ok. Bałam się czy to może nie poronienie, bo różnie przecież bywa więc zrobiłam dla pewności test, bo czytałam że poziom HCG utrzymuje się nawet po takim poronieniu do kilku tygodni, ale wyszedł negatywny- w tym wypadku na szczęście...

Agapka- no to pieknie! Super niespodzianka!:-) Wielkie gratulacje!!! Mini- to już połowa ciąży???? Kiedy ten czas minął...

Madzia- cudownie, gratuluję!!!!!!!!!!!!! Wspaniała wiadomość! Pisz koniecznie co u Ciebie, jak się czujesz i czy byłaś już na usg?????

Fryzella- śliczny brzusio!:-) Buziaki dla wszystkich!

Hej! Witam w Nowym Roku! Tęskniłam za wami! I życzę wam i sobie spełnienia marzeń w tym 2008 roku... tych dużych i tych malutkich i tych o których się nie wspomina głośno

Hej! Witam w Nowym Roku! Tęskniłam za wami! I życzę wam i sobie spełnienia marzeń w tym 2008 roku... tych dużych i tych malutkich i tych o których się nie wspomina głośno:-)