Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Hmm, własciwie nie wiem dlaczego z tego dużego jajka miało by nic nie być... Tak czytałam na necie, że jak za duże urośnie to znaczy że nie pękło w odpowiednim momencie i nic już z niego nie będzie tylko się wchłonie. Ta gin potwierdziła że z niego i tak nic nie będzie i będziemy pilnować 3 pozostałych. Ale jakby się myliła to plemniczki będą wiedziały co robić:-)
  2. Olinek- będzie dane, będzie! Wszystkim nam, zasłużyłyśmy sobie na to żeby doczekać się wreszcie swojego szczęścia w brzuszkach! Musimy zawsze w to wierzyć! Moje jajko gigant jednak pękło ale gin powiedziała że z niego raczej i tak nic nie będzie. Pozostałe 3 podrosły troszkę ale jeszcze za mało. Będą gotowe w piątek i w piątek też dostanę zastrzyk:-)
  3. Naughty- straszna tragedia u tej znajomej:-( Pewnie cały stres i ból wyjdzie z czasem... Lucyjka- a ty chcesz dostać klapsy na gołą pupę??? Nie wolno oglądać takich rzeczy, bo to na pewno nie pomaga a tylko się stresujesz!!! No:-) Jajko gigant jednak pękło, ale gin powiedziała że z niego i tak nic nie będzie raczej. Pozostałe 3 podrosły troszkę ale jeszcze za mało, w piątek powinny być optymalnej wielkości i mam się zgłosić w piątek, bo do jutra na pewno nie dojrzeją. I dostanę zastrzyk w piątek.
  4. Pęcherzyk gigant jednak pękł, ale gin powiedziała że z niego i tak raczej nic nie będzie. Pozostałe pęcherzyki urosły ale jeszcze za mało, optymalny czas na zastrzyk w d... to piątek, bo do jutra na pewno nie urosną wystarczająco. Znowu wyszłam z uśmiechem na ustach i nie musiałam płacić:-)
  5. Miama- nie miałam wątpliwości, że jak zapytam co robić to dobrze mi doradzicie:-) I jak zwykle nie zawiodłam się:-) Dużo zdrówka dla Emilki! Nie dajcie się chorobie!
  6. Ciekawe jak dzisiaj wygląda moja \"trójeczka\":-) Pooglądam je sobie popołudniu:-)
  7. Ciekawe jak dzisiaj wygląda moja \"trójeczka\":-) Pooglądam je sobie popołudniu:-)
  8. Channah- jak zwykle buziaki:-) J_A_N_A- ciesze się, że wszystko jest po twojej myśli:-) A moje jajka podejrzymy dzisiaj znowu, to zobaczymy jak się zmieniają, tym razem na tym samym sprzęcie i przez tego samego gin co wczoraj:-)
  9. Uciekam wygrzewać jajeczka pod kołderką:-) Ciekawe czy będzie z nich w tym cyklu pożytek... I ciekawe czy będą trojaczki:-) Mój mąż strasznie chce bliźnięta, zawsze chciał, ale traktowałam to jako żart bo u mnie w rodzinie nigdy nie było, a tu proszę, nigdy nic nie wiadomo:-) Olinek- tez sporo przeszłaś. Musimy się trzymać razem i wspierać, będzie nam łatwiej doczekać się naszych "owocków".
  10. Ona79- piękna wypowiedź:-) Konowałom krzyżyk na drogę:-) Co do tych pęcherzyków to nie mówiłam że wczoraj miały wymiary takie i takie, ale pytałam czy nie są za małe jak na 14dc skoro ja mam regularną raczej @ ale powiedziała że nie że tak bywa. Zobaczymy jutro, na jaką wielkość je określi.
  11. Naughty- wielkie dzięki! A w nocy to ja będę grzecznie spać, bo Mężuś ma nocki. Szaleństwo było trochę wcześniej:-) A nóż widelec:-) Sama gina stwierdziła że współżyć nie zaszkodzi:-)
  12. Hmmm, trochę dziwne, bo na dzisiejszym usg wyszły mniejsze te pęcherzyki niż wczoraj... Dziwne. Tylko ten gigant nieznacznie urósł, a pozostałe troszkę zmalały...
  13. Hmmm, trochę dziwne, bo na dzisiejszym usg wyszły mniejsze te pęcherzyki niż wczoraj... Dziwne. Tylko ten gigant nieznacznie urósł, a pozostałe troszkę zmalały...
  14. Ona79- też przeszłaś niemało. Cholerne konowały:-( Mam nadzieję że już niedługo wszystkie będziemy się cieszyły naszymi upragnionymi ciążami! Hmmm, trochę dziwne, bo na dzisiejszym usg wyszły mniejsze te pęcherzyki niż wczoraj... Dziwne. Tylko ten gigant nieznacznie urósł, a pozostałe troszkę zmalały...
  15. Pomijając wszystkie przykre przejścia które dzisiaj miałam żeby dostać się do gin, utarczki ze służbą zdrowia mimo że i tak miałam płacić za badanie i inne wkurzające sprawy z tym związane, wreszcie trafiłam do prywatnego gabinetu nowej pani gin, u której jeszcze nigdy nie byłam. Przyjęła mnie bez problemu, z uśmiechem, wysłuchała, porozmawiała, zrobiła usg bardzo dokładnie, nie spiesząc się. Okazało się że ten pęcherzyk gigant jest jeszcze ciut większy, a te 3 pozostałe są jeszcze za małe na pregnyl, więc umówiłam się z nią że przyjdę jutro i pojutrze i popojutrze, o której tylko będzie mi pasowało. Zapłaciłam dzisiaj za usg 70zł, ale za to już mam nie płacić za kolejne badania!! Także chyba do końca tygodnia będzie mnie kontrolować już za free! I nawet sama mi zastrzyk zrobi jak będzie już właściwy moment! Jednak są jeszcze ludzcy lekarze, tylko mam nadzieję że ona przy okazji jest dobra w tym co robi Mówię wam jaka byłam zła, wściekła i w ogóle z tej złości i bezsilności aż się popłakałam. I idź tu prywatnie do lekarza...
  16. Pomijając wszystkie przykre przejścia które dzisiaj miałam żeby dostać się do gin, utarczki ze służbą zdrowia mimo że i tak miałam płacić za badanie i inne wkurzające sprawy z tym związane, wreszcie trafiłam do prywatnego gabinetu nowej pani gin, u której jeszcze nigdy nie byłam. Przyjęła mnie bez problemu, z uśmiechem, wysłuchała, porozmawiała, zrobiła usg bardzo dokładnie, nie spiesząc się. Okazało się że ten pęcherzyk gigant jest jeszcze ciut większy, a te 3 pozostałe są jeszcze za małe na pregnyl, więc umówiłam się z nią że przyjdę jutro i pojutrze i popojutrze, o której tylko będzie mi pasowało. Zapłaciłam dzisiaj za usg 70zł, ale za to już mam nie płacić za kolejne badania!! Także chyba do końca tygodnia będzie mnie kontrolować już za free! I nawet sama mi zastrzyk zrobi jak będzie już właściwy moment! Jednak są jeszcze ludzcy lekarze, tylko mam nadzieję że ona przy okazji jest dobra w tym co robi Mówię wam jaka byłam zła, wściekła i w ogóle z tej złości i bezsilności aż się popłakałam. I idź tu prywatnie do lekarza...
  17. Channah- przykro mi, mam nadzieje że szybko dostaniesz odpowiednie leki i będzie ok! Pomijając wszystkie przykre przejścia które dzisiaj miałam żeby dostać się do gin, utarczki ze służbą zdrowia mimo że i tak miałam płacić za badanie i inne wkurzające sprawy z tym związane, wreszcie trafiłam do prywatnego gabinetu nowej pani gin, u której jeszcze nigdy nie byłam. Przyjęła mnie bez problemu, z uśmiechem, wysłuchała, porozmawiała, zrobiła usg bardzo dokładnie, nie spiesząc się. Okazało się że ten pęcherzyk gigant jest jeszcze ciut większy, a te 3 pozostałe są jeszcze za małe na pregnyl, więc umówiłam się z nią że przyjdę jutro i pojutrze i popojutrze, o której tylko będzie mi pasowało. Zapłaciłam dzisiaj za usg 70zł, ale za to już mam nie płacić za kolejne badania!! Także chyba do końca tygodnia będzie mnie kontrolować już za free! I nawet sama mi zastrzyk zrobi jak będzie już właściwy moment! Jednak są jeszcze ludzcy lekarze, tylko mam nadzieję że ona przy okazji jest dobra w tym co robi:-) Mówię wam jaka byłam zła, wściekła i w ogóle z tej złości i bezsilności aż się popłakałam. I idź tu prywatnie do lekarza...
  18. Naughty- służba zdrowia jest do d... chyba w każdym kraju. Łaskę robią że podali swój nr konta i nie chce im się palcem kiwnąć. Posiedzę troszkę z tobą w tym dołku:-)
  19. Lorry- dzieki za informacje:-) Zobaczymy na dzisiejszym usg, jak urosły pęcherzyki. Powinny być już na tyle duże żeby zaatakować je pregnylem:-) Czyli objawy ciążowe na całego:-) Też bym tak chciała:-)
  20. No Lucyjka- ostatnie Twoje dni 2 w 1:-) Już niedługo będziesz tulić małą Linkę:-) Z zastrzykiem poczekałam, dzisiaj po pracu czyli ok 15,00 idę na usg, odczytam sobie z opisu usg jaki rozmiar mają moje 3 pęcherzyki i jak będą wystarczające to od razu do zabiegowego na zastrzyk:-) Myślę, że to będzie już dzisiaj, skoro pęcherzyki rosną ok 2mm na dobę, to akurat. Zresztą dzisiaj 14dc więc \"książkowo\" :-) Lucyjka- szalona konieto za robotę się wzięłaś:-) Może faktycznie coś w tym jest z tym wiciem gniazda:-)
  21. Ona nie jest \"moją\" lekarką, muszę do niej chodzić na usg, bo mojej gin do czwartku nie ma, a tylko ona zna się na tyle na usg i ma dostęp do dobrego sprzętu. Jak w tym cyklu nie zajdę to będę próbowała wkręcić się na usg na oddziale.
  22. Reniol- cieszę się że z Wami wszystko ok, poza przeziębieniem, które na pewno szybko pokonasz:-) Też myślałam że może faktycznie ja powinnam podjąć dezycję, ale okazało się że decyzja mogła być tylko jednak. Nie brać zastrzyku bo z żadnego jajka ciąży nie będzie. Dzisiaj jak te małe podrosły to może dzisiaj, a najpóźniej jutro. Wczoraj były jeszcze niedojrzałe i jakby pękły dzięki zastrzykowi to też by się raczej na nic nie przydały. Moim zdaniem nie zmęczyłaby się, gdyby na moje pytanie czy to już czas na zastrzyk, odpowiedziała jeszcze nie, zobaczymy jutro.
  23. Misiaczkowa- pani dr nie mogła mi powiedzieć żebym się wstrzymała do dzisiajszej wizyty u niej bo jak wezme zastrzyk teraz to cały cykl na nic bo by jej korona z głowy spadła. Brak słów, zobaczę jak się zachowa dzisiaj i jeżeli nadal będzie odreagowywała na mnie swoje frustracje to złożę pisemną skargę do kierownika przychodni. Angela- wracaj szybciutko do zdrowia i do nas! Lucyjka- jak się czujesz? Melduj nam się bo każde milczenie będziemy odbierały jako twój pobyt na porodówce:-)
  24. Moluś- przykro mi:-( Wkurzające to wszystko, tyle przeciwności żeby normalnie zajść w ciążę... Oby czas do wizyty szybko ci zleciał. No i obyśmy się wreszcie doczekały!!
  25. Dzięki Olinek:-) Teraz czuję się spokojniejsza, że nie poleciałam z tym zastrzykiem już dzisiaj, a to właśnie chciałam zrobić w pierwszej chwili:-) Jak to dobrze że jesteście:-) Musimy dbać o ten topik żeby nie zaginął, musimy doczekać wszystkie bez wyjątku swojego szczęścia i podzielić się nim z innymi:-)
×