Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Lorry- dziękuję ci bardzo! Bardzo mi pomogłaś! Czyli ten 29 mm to już na stracenie, tak mi się wydawało że coś takiego wielkiego to nigdy nie miałam. Czyli czekam na 3 pozostałe i wtedy zastrzyk:-) Uff, kamień z serca, naprawdę bardzo ci dziękuję że mi odpisałaś, bardzo mi ulżyło, że dobrze robię czekając, a nie robiąc zastrzyk dzisiaj. A o mały włos bym tak nie zrobiła. I cały cykl stymulacji szlag by trafił. Co za wredny babsztyl z tej gin, nie mogła mi powiedzieć żeby poczekać bo ten największy jest i tak do wchłonięcia i skupić się na tych mniejszych? No cóż są ludzie i ludzie...
  2. Dzięki! Poczekam, zobaczymy co jutro pokaże usg. Skoro 3/4 pęcherzyków jest jeszcze za mała to dla tego jednego nie będę się chyba spieszyć z zastrzykiem w takim razie. Moluś- a jak u ciebie? Wielkie oczekiwanie? Za godzinę ma wizytę u gin Channah, ciekawe co u niej...
  3. No właśnie, trudna sprawa.. A ta pani gin nie odpowiedziała na żadne moje pytanie. Przecież ja powinnam wiedzieć i sama zdecydować, szkoda gadać, czy ja medycynę kończyłam? I płać jeszcze takiej zołzie za każde badanie... Jutro też do niej idę, nie mam innego wyjścia ale od środy raczej zmienie lekarza. Poczekam do jutra, ten największy powinien sam pęknąć, zresztą pewnie jak wszystkie. Zastrzyk ma być tylko dla pewności że na pewno pękną. Ale skoro 3/4 pęcherzyków jest jeszcze za mała to zobacze co wykaże jutrzejsze usg.
  4. Na usg muszę iść i tak jeszcze jutro, pojutrze i conajmniej popojutrze... Ale chyba poczekam, w końcu większość pęcherzyków jest za mała. Tylko jeden gigant, ale najwyżej sam pęknie. Najważniejsze żeby pękły, nieważne czy z pomocą czy bez. Chyba... Może ktoś jeszcze coś doradzi...??
  5. Jajnik lewy z pęcherzykiem dominującym wielkości 29 mm. Jajnik prawy z pęcherzykami wielkości: 16; 17 i 15 mm. Zastrzyk wg prof mam wziąć gdy pęcherzyki będą miały wielkość 18-20 mm. W lewym jest już większy w prawym jeszcze za małe. I co mam robić? Bardzo miła pani dr stwierdziła że to moja decyzja, ona mi nie powie bo mnie nie prowadzi i to nie ona zlecała mi te leki Jestem wściekła. Nie wiem co mam robić. Iść na ten zastrzyk dzisiaj czy czekać na jutrzejsze usg? (u tej samej miłej pani) Doradźcie coś!!!
  6. Jajnik lewy z pęcherzykiem dominującym wielkości 29 mm. Jajnik prawy z pęcherzykami wielkości: 16; 17 i 15 mm. Zastrzyk wg prof mam wziąć gdy pęcherzyki będą miały wielkość 18-20 mm. W lewym jest już większy w prawym jeszcze za małe. I co mam robić? Bardzo miła pani dr stwierdziła że to moja decyzja, ona mi nie powie bo mnie nie prowadzi i to nie ona zlecała mi te leki Jestem wściekła. Nie wiem co mam robić. Iść na ten zastrzyk dzisiaj czy czekać na jutrzejsze usg? (u tej samej miłej pani) Doradźcie coś!!!
  7. Jajnik lewy z pęcherzykiem dominującym wielkości 29 mm. Jajnik prawy z pęcherzykami wielkości: 16; 17 i 15 mm. Zastrzyk wg prof mam wziąć gdy pęcherzyki będą miały wielkość 18-20 mm. W lewym jest już większy w prawym jeszcze za małe. I co mam robić? Bardzo miła pani dr stwierdziła że to moja decyzja, ona mi nie powie bo mnie nie prowadzi i to nie ona zlecała mi te leki:-( Jestem wściekła. Nie wiem co mam robić. Iść na ten zastrzyk dzisiaj czy czekać na jutrzejsze usg? (u tej samej miłej pani) Doradźcie coś!!!
  8. Usg mam na 13,30 i dam znać co i jak. mam nadzieję że jajka jeszcze będą żebym wiedziała ile ich naprodukowałam:-) Lucyjka- napisz jak po wizycie u położnej! Naughty- odezwij się! Fryzella w Londynie, ale chyba już niedługo ma wrócić- czekamy!
  9. Ona79- dam znać na pewno! Ciekawe czy jajka jeszcze będą bo to 13dc a powinnam zacząć usg od 11-12 dc, tylko że to wypadła sobota i niedziela i nie miałam możliwości:-( No cóż, albo zaoszczędziłam przez to kasę albo okaże się że już jajka popękały, nie będzie wiadomo ile było i chyba zastrzyk będzie niepotrzebny... Ale po co tyle gdybać. Dzisiaj usg to się wszystkiego dowiem:-)
  10. Hej Kamilla, Mikołaka- dawno was nie było! Kamilla odpoczywała, a Mikołajka pewnie wręcz przeciwnie:-) Channah- trzymam kciuki za wizytę o 17,00! Moje usg o 13,30- ciekawe co tam ciekawego będzie, ile jajek... a może już po. Zobaczymy:-)
  11. Lorry- no to strasznie się cieszę! Super że dzidzia jest i ma się dobrze:-) Ale stracha to nam napędziła... Na usg idę dzisiaj na 13,30, jestem bardzo ciekawa ile jajek naprodukowałam. Tylko jeszcze żeby na coś się przydały...
  12. Lorry- i jak tam? Byłaś ponownie na usg? Pisz koniecznie co i jak!!! Ja idę jutro na pierwsze usg. Zobaczymy ile mam jajek:-)
  13. No i się dodzwoniłam- nie przyjmuje w soboty:-( Mam nadzieję że w poniedziałek nie będzie za późno... ale chyba nie bo to 13dc. No cóż, zobaczymy... Misiaczkowej udało się na samym clo, bez pregnylu to może i mi się uda. A może wszystko będzie w samą porę.
  14. Lucyjka- boję się że jajka będą zmarnowane, bo ja co miesiąc i bez wspomagania produkuję bez problemu jajko i nic. Ale jak jajek będzie więcej to może któreś raczy zaskoczyć:-) Pregnyl powoduje że jajka na pewno pękną. Mam go wziąć dopiero wtedy gdy jajka będą miały odpowiednią wielkość także usg jest konieczne. Tylko nadal nie mogę dodzwonić się do gin... idę próbować dalej.
  15. Dobre, dobre!:-) Lucyjka- jutro mam nadzieję mieć usg, bo nie mogę się tam dodzwonić żeby zapytać czy gin na pewno będzie... Będę jeszcze próbować do skutku. Czuję sie ok, te niezbyt przyjemne objawy które zaczynały się w oststnim dniu brania clo- zniknęły, więc wszystko wróciło do normy. Cikawe ile jajek naprodukowałam... No i czy coś z tego będzie, czy wszystkie na zmarnowanie...
  16. Misiaczkowa- szybkiego powrotu do zdrowia Lidce życzymy! Niech się nie wygłupia tylko szybko zdrowieje!:-) Lucyjka- na pewno też szybciutko wrócisz do swojej wagi i figury. Karmienie piersią bardzo wyciąga (podobno) no i tyle zajęć co jest przy dzidzi na pewno przyspieszy spalanie i powrót do formy:-)
  17. Channah- mam nadzieję że te dolegliwości szybko miną, byle do poniedziałku... Mini- po prostu tarzałam się ze śmiechu:-) Dobre!:-) Agapka- to juz pojutrze! Na pewno wszystko przebiegnie idealnie! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
  18. No faktycznie to częste sikanie to też jak w ciąży:-) Ciekawe co się będzie działo po pregnylu, jak mi wstrzykną hormon ciążowy:-) Hmm, oczywiście się boję...
  19. Lucyjko- od soboty usg, aby było wiadomo kiedy mam wziąć pregnyl. Ciekawe jak się po nim będę czuła, w końcu to hormon ciążowy:-) Przez większość czasu jak brałam clo (powiedzmy 4 dni z 5) było ok, tylko ten ostatni dzień tak mi dopiekł trochę. No i poprzedniego dnia też trochę brzuch pobolewał i wiecej sikałam. Ogólnie do przeżycia, może poza tą nerwowością i dołkiem. Mam nadzieję że już wychodzę na prostą. Zresztą dołek też niekoniecznie jest spowodowany tabletkami, może pogoda tak na mnie wpłynęła, nie wiem.
  20. Mini- coś zakręcona:-) Ja nie mam objawów ciążowych:-)
  21. J_A_N_A- doczekasz się, spokojnie. Pewnie wszystko w organiźmie musi dojść do normy i wtedy przyjdzie @. Albo poczekaj do października to podeślę ci swoją;-)
  22. Wczoraj wzięłam ostatnią dawkę clo i bardzo dobrze, bo już wczoraj chyba ta dawka była tak skumulowana w organiźmie że zaczynałam mieć prawie wszystkie objawy uboczne: Depresja połaczona z nerwowością, zaburzenia widzenia, częste sikanie, pobolewanie brzucha... Dzisiaj już powinno być ok. Znalazłam info że moja miejscowa gin przyjmuje przez godzinkę także w sobotę Więc zadzwonię upewnić się że będzie i przejdę się do niej na usg tak jak powinnam w 11dc
  23. Hej! Ja nie jestem zła na dziewczyny którym udaje się zajść w ciążę, przecież to naturalne i tak właśnie powinno być. Jestem zła że nie jestem jedną z tych dziewczyn bo to że tak się długo staram to nie jest normalne. Wczoraj wzięłam ostatnią dawkę clo i bardzo dobrze, bo już wczoraj chyba ta dawka była tak skumulowana w organiźmie że zaczynałam mieć prawie wszystkie objawy uboczne: Depresja połaczona z nerwowością, zaburzenia widzenia, częste sikanie, pobolewanie brzucha... Dzisiaj już powinno być ok. Znalazłam info że moja miejscowa gin przyjmuje przez godzinkę także w sobotę:-) Więc zadzwonię upewnić się że będzie i przejdę się do niej na usg tak jak powinnam w 11dc:-)
  24. Misiaczkowa- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Na pewno było super świętowanko:-) Lucyjka- ojej, akurat teraz musiało się paskudztwo przyczepić:-( Nie znam się na tej chorobie, ale skoro już niedługo kontrola to jest nadzieja że wirus zdąrzy zniknąć i będziesz mogła bezpiecznie urodzić Linkę.
×