Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Fryzella- kurcze, szkoda że nie możesz iść na to zwolnienie... Rozumiem że to jest twój zakład, tak? Opis burzy przerażający! Podobno w weekend ma być jeszcze gorzej na zachodzie... boję się. Dobrze że cały czas będę z mężem.
  2. Ona79- dobre z tym podwójnym szczęściem;-) A co do facetów to pewnie masz rację, większość dałaby sobie szybko spokój...
  3. Ona79- o takiej metodzie rozbijania cyst pierwszy raz słyszę, ale też nie interesowałam się tematem... Moja @ po laparoskopii była raczej taka jak zwykle...
  4. J_A_N_A- mam nadzieję, że jesteś prawdziwą wróżką:-) Agapa- oj jest tego załatwiania przed ślubem... ale warto, bo później jest cudownie i wspomnienia piękne:-)
  5. Ja jestem na \"Planujących ciążę\" i \"Zimowych staraniach 2005\". Tak mi się wydawało że już widziałam twój nick, z jakiego jesteś topiku (tak głównie)?
  6. Trochę nas podniosę bo ciężko nas znależć...:-)
  7. Halooo pobudka!!! Wiem, wiem, weekend:-) Fryzella- podobno nad twoim regionem przeszła mega burza! Jak wrażenia? No chyba że jesteś wśród osób które nie mają prądu to sobie poczekam na odpowiedź... Bałam się że ta paskuda do nas dojdzie w nocy ale póki co cisza. Jak tam z pracą u ciebie? Jest jakaś szansa na odpoczynek i zwolnienie tempa?
  8. Nie muszę pisać jaka byłabym szczęśliwa jakby w końcu się udało. W życiu nie pomyślałabym że będę miała taki problem z zajściem w ciążę. Mam nadzieję że to już koniec czekania...
  9. Termin @ mam 18- 19 sierpnia. Badań na razie już nie robię, bo już chyba zrobiłam wszystkie jakie są możliwe (łącznie z interwencyjnymi). Czekam jedynie na wizytę kontrolną u profesora 14 sierpnia, może dowiem się czegoś jeszcze na temat przebiegu laparoskopii i co tam poza tym ciekawego zobaczył. Ale fizycznie niby już nie ma żadnych przeszkód. A to ognisko endometriozy to podobno małe było, no ale niby mogło skutecznie uniemożliwiać zachodzenie... poczekamy zobaczymy.
  10. J_A_N_A- Justynka musi być słodziuchnym dzieckiem:-) Te wszystkie drobne sprawy, gesty muszą byc niezwykle wzruszające dla mamy:-) Ehhhh, nie będę się powtarzać... ale też tak chcę:-)
  11. Greta- dzięki za zdjęcie, wyglądasz naprawdę pięknie:-) Brzuszek bardzo imponujący:-) Greta, miałaś kiedyś kontakt telefoniczny z Gosik, nie wiesz co się u niej dzieje, czy wszystko jest w porządku? Jakbyś do niej pisała, to przekaż że za nią tęsknimy i brakuje nam jej tutaj. Rozumiem też jeśli zdecydowała się z nas zrezygnować, w końcu na brak zajęć z Cadenem na pewno nie narzeka...:-)
  12. Hej! Faktycznie, nagle zrobiła się strona 282! Ale numer! No cóż, jak dojdziemy znowu do 300 to znowu otworzymy szampana:-) Greta- super że tak dobrze się czujesz i oczekujesz na Natanka, a to już całkiem niedługo:-) Czas pewnie migiem zleci:-) Czekam na zdjęcia! Jeszcze do mnie nie dotarły...:-)
  13. Termin @ mam jakoś 18- 19 sierpnia. Wcześniej wizyta u profesora, która może ostudzić moje zapały... lub wręcz przeciwnie. Poczekamy zobaczymy:-)
  14. Nooo proszę:-) 2 powody to szampan obowiązkowy:-) Buziaki dla Emilki!:-)
  15. Wizyta u profesora jest kontrolna po laparoskopii. Chyba mi szczegółowo omówi co to oznacza dla starającej się o dzidzię mieć małe ognisko endometriozy i co oznacza jego wycięcie. Innych badań na razie nie planuję bo już nie wiem czy coś zostało, chyba wszystkie już zrobione. Pewnie mi powie co dalej. Czy zaczynamy i kiedy jakieś stymulacje, ale chyba mnie to nie dotyczy skoro z moim pęcherzykiem jest raczej co miesiąc wszystko ok. Zawsze jak mi kontrolują w okolicach owu to jest, później pęka i... echo jak na razie. Strasznie bym chciała żeby kolejna @ już się nie pojawiła. W końcu jakaś szansa jest...
  16. Lucyjka- to ja też zamawiam grzeczne dziecko:-) Ale najpierw szczęśliwą, zdrowiutką ciążę... Te dwie magiczne kreseczki... Łapię małego dołka, że to pewnie jeszcze nie koniec rozczarowań, znowu będę przeżywać, mieć objawy ciążowe a @ i tak przyjdzie jeszcze wiele razy.. Czasem nie mam już siły psychicznie... ale wiem że nie mogę się poddać.
  17. Nikol_a- dzisiaj chyba jest jakiś dzień dziwny, bo ja też łapię dołek... Pomyślałam sobie, że kolejny raz będę przeżywać do @ czy może nie przyjdzie, będę miała oczywiście wszystkie objawy ciążowe i znowu nic z tego... Boję się kolejnych rozczarowań, boję się że to nie chodziło o to małe ognisko endometrium, że to nie ono mi przeszkadzało w zajściu w ciążę... Czasami tracę już siły, ale wiem że nie mogę się poddać. Musimy być dzielne, choć łatwiej powiedzieć trudniej wykonać...
  18. Hej! Właśnie zauważyłam że to już 300 stron! Otwieramy szampana na trzy cztery...!
  19. Kurcze, mam nadzieje, że niedługo nasz topik zakipi szczęściem, mdłościami i zachciankami... Piękna wizja...
  20. Reniol- fajnie że sobie pojedziecie w górki:-) Zawsze warto sobie robic takie wypady...:-) Ależ mi się nie chce pracować, wcale nie mam dość \"niepracowania\" po 4- tygodniowym wolnym:-) Chyba w poprzednim wcieleniu byłam leniwcem;-)
  21. Uwielbiam czytać takie przepełnione szczęściem posty... Kamilla- takie wypady są bardzo potrzebne, popieram. Też chciałabym częściej gdzieś wyjeżdżać, zmieniać otoczenie i w ten sposób odpoczywać i fizycznie i psyczicznie:-) Miama- to i ja dołączam do gratulacji dla dzielnej córci, bo nie wiem czy już o tym pisałam:-) Byliśmy w Gąskach, to mała wioska koło Koszalina, między Mielnem a Kołobrzegiem:-) Było bardzo spokojnie, wypoczęliśmy rewelacyjnie:-)
  22. Witam! Wróciłam i przyzwyczajam się na nowo do pracy:-) Rozleniwiłam się przez te 4 tygodnie nie ma co:-) Odpoczęliśmy sobie nad morzem, było cudownie, choć pogody słonecznej jak na lekarstwo. Niestety ten czas szybko minął... 14 sierpnia mam wizyte kontrolną u profesora, ciekawe co mi powie, czy są jeszcze jakieś przeszkody poza ewentualnie psychiką. Pożyjemy zobaczymy...
  23. Wróciłam:-) Wypoczęta i nawet trochę opalona chociaż pogoda przez większość czasu nie rozpieszczała... Ale i tak było super, odpoczęliśmy sobie z mężem nareszcie:-) Powrót do pracy oczywiście był ciążki, trzeba się na nowo wdrożyć, w końcu nie było mnie 4 tygodnie! Moluś- przykro mi że to jednak nie ciąża...
  24. Hej! Wróciłam wypoczęta i nawet trochę opalona:-) Olinek- czekamy na relację po konsultacji. Lorry- przykro mi że 1 krecha, ale póki nie ma @ to jest nadzieja:-) Czasem test nie wychodzi w dniu spodziewanej @ a jednak kobieta jest w ciąży tylko musi dłużej poczekać aż jej hormonki ciążowe odpowiednio podskoczą:-) Nikol_a- oby w środę gin miał dla ciebie dobre wiadomości w sprawie jaja:-)
  25. Jakbym nie miała okazji już tutaj zajrzeć przed wyjazdem to już się z wami żegnam. Pamiętajcie o mnie, wrócę za tydzień w niedzielę:-) Liczę, że w tym czasie będzie co najmniej jedna bardzo dobra wiadomość:-) Pa!
×