Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Ależ się nasz topiczek ożywił:-) Nikol_a- może powinnaś brak @ skonsultować z ginem? Może powinien cię zbadać? A czy jest możliwość że mogłaś zajść w ciążę po laparoskopii? Jeśli istnieje choćby cień szansy to może zrób test, a nóż... Ona79- odpoczynek na pewno się przyda. To zależy na ile czujesz się na siłach żeby tak daleko jechać. Może warto przełożyć wyjazd chociaż o pare dni, ale to zależy od twojego samopoczucia. Lorry- no to niezłe masz przeżycia po laparoskopii. Dobrze, że nie trafiłam na taki opis przed swoją laparoskopią bo bym była jeszcze bardziej spanikowana. A gdzie miałaś robioną laparoskopię? Olinek- czytałam wiele wypowiedzi i słyszałam podczas pobytu w klinice, że często po cesarskim cięciu robią się zrosty uniemożliwiające zajście w ciążę, a można je usunąć właśnie podczas laparoskopii więc może właśnie o to chodzi w twoim przypadku. Jeśli chodzi o badania przed laparoskopią, to mi profesor zalecił zrobić: morfologię+ OB, grupę krwi + Rh, Koagulologię, czas krwawienia, czas krzepnięcia, mocznik, kwas moczowy, białko, cukier, kreatyninę, Na, K, Cl, ogólne badanie moczu, TSH, FT3 i FT4. Sporo tego i nie wiem czy wszystkie potrzebne, ale tak mi kazał to zrobiłam. Miałam laparoskopię robioną w Poznaniu i bardzo sobie chwalę pobyt w tej klinice. Właściwie nie mam żadnych zastrzeżeń.
  2. Moluś- w takim razie czekamy z tobą na nieprzyjście @:-) Teściowie, cóż, temat rzeka, cóż oni mają w sobie takiego...:-)
  3. A co się dzieje z Moluś? Coś nic nie pisze, a może ma dla nas jakieś dobre wiadomości? Może @ już w kosmosie?
  4. Angela- jak to? wcale mnie nie pominęłaś- jestem 3 od góry przecież:-) Jak wstanę odpowiednio wcześnie to postaram się przypomnieć ci o wynikach:-) Genewa- to straszne przez co musisz przechodzić i jakich lekarzy znosić... Cały czas trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze. Fryzella- no to zaczęły się dolegliwości... jak ja się ich nie mogę doczekać:-) Mąż ma nocki... nie lubię jak ma nocki...
  5. Ona79- laparoskopię miałam w 13dc i chyba zaraz po tym miałam owu, sądząc po piersiach, które zaczynają być bolesne i pełniejsze zaraz po owu. Myślę że ten zabieg nie zakłóca owulacji. @ dostałam troszkę wcześniej bo 25dc, a przez ostatnie pare miesięcy dostawałam tak w 26- 28dc. Koleżanka która ze mną leżała też dostała jakoś 2-3 dni szybciej @, wiem bo jesteśmy w kontakcie. No to jak wiarę w powodzenie poprzesz za 3 dni życzeniem urodzinowym to już nie ma siły- MUSI się udać:-)
  6. Zgadzam się z Lucyjką, Misiaczkowa na 100% będziesz bardzo dobrą, mądrą mama dla kolejnego dziecka. Jestem tego pewna.
  7. Genewa- trzymam kciuki, aby ten ordynator się mylił. To nie może być prawda. To byłaby wielka niesprawiedliwość. Czekamy na jutrzejsze usg i oby popłynęły nam łzy ulgi... Misiaczkowa- buziaki!
  8. Ona79- takie marzenie odnośnie tej wizyty 14 sierpnia też mi przemknęło nieśmiało przez głowę, ale to będzie jeszcze za wcześnie, nawet jeśli by sie udało. Wtedy będę jeszcze jakiś tydzień przed kolejną @... Trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że skoro prawa strona (jajnik + jajowód) jest sprawna to uda ci się zajść w ciążę bez pomocy z zewnątrz. Nikol_a- co u ciebie?
  9. J_A_N_A- i bardzo dobrze, nie uciekaj od nas! Ale masz już dużą córcię- 9 miesięcy... Aga79- gratulacje dla dumnej cioci i wszystkiego dobrego dla półrocznego malucha!:-) Staram się nie nastawiać na natychmiastową ciążę ale wiecie jakie to trudne... Wiem, że może się okazać że są jeszcze inne ograniczenia. Poza tym są kobiety które nie mogą zajść w ciążę mimo że nie ma konkretnego powodu, boję się że jestem jedną z nich... Na razie chcę się skupić odpoczynku, dniach wolnych, których tak bardzo potrzebowałam, będę cieszyć się bliskością męża i to w ładnym nadmorskim miejscu i mam nadzieję że ładną pogodą:-) A na wizycie się okaże co dalej.
  10. Dołączam z kawką:-) Jeszcze gorąca:-) Sabcial- fajnie że tak szybko uporałaś się z zazdrością córci, warto zapamiętać i kto wie, może w przyszłości będziemy prosić cię o radę:-) Gruby Misiu- faktycznie dzieciaczki masz przecudowne:-) Autko też bardzo ładne i na pewno wygodne:-) Właśnie boję się tego nastawiania... już przez to przeszłam i nic nie wyszło. Boję się że teraz będzie podobnie... Staram się przekonać samą siebie, że jadę na urlop żeby odpocząć nacieszyć się sobą z mężem, bo z dzidzia to jeszcze nic nie wiadomo, może na wizycie profesor powie mi o jakichś jeszcze ograniczeniach. Poza tym u niektórych kobiet jest tak że wszystko jest niby ok, a nie zachodzą i nikt nie wie dlaczego i u mnie może to trwać nadal... Oczywiście marzę o sytuacji że jadę na wizytę kontrolną a okazuje się ona pierwszą ciążową, ale 14 sierpnia to będzie za szybko bo będę przed @ i to jakiś dobry tydzień... Na razie będę się starała cieszyć wolnymi dniami, mężem, ładnym miejscem i mam nadzieję pogodą:-) U nas dzisiaj też pochmurno i mokro, ale to nawet miła odmiana od tych upałów. Byleby od przyszłej niedzieli na wybrzeżu słoneczko dopisało:-) Lucyjko- widzisz, tak jak myślałam, twoje odczucia wcale nie są odosobnione:-) Będzie dobrze!:-) Fryzella- jak się czujesz? Co u ciebie?
  11. Ona79- przykro mi że wiadomości nie są tak pomyślne jak wszystkie oczekiwałyśmy... Ale z tego co zrozumiałam prawy jajowód i prawy jajnik są ok, więc szansa istnieje! Pewnie, że nie jest to bardzo komfortowa sytuacja, ale też nie beznadziejna. Będę trzymała kciuki, żeby Dzidzia jeszcze cię zaskoczyła. A ja dostałam @ i przynajmniej mam 100% pewność że paskuda nie pojedzie z nami na urlop za tydzień:-) Co dalej jeśli chodzi o zachodzenie lub dalsze ewentualne trudności to więcej dowiem się od profesora na wizycie kontrolnej 14 sierpnia.
  12. Hej! Lucyjka- jestem całym sercem z tobą i tak jak dziewczyny, uważam że takie odczucia towarzyszą wielu kobietom, mimo że wcześniej starały się o dzidzię i ciąża nie jest z wpadki. Po prostu musisz dać sobie więcej czasu. Na pewno nie będzie wam łatwo w tej nowej sytuacji, ale jestem pewna, że mimo zmęczenia napiszesz nam jaka jesteś szczęśliwa będąc mamą Linki:-) Angela, Misiaczkowa- mądre z was kobiety:-) Dostałam @ więc mam 100% pewność że na urlop nad morze paskuda z nami nie pojedzie i da nam nacieszyć się sobą. Z jakim efektem, zobaczymy. O ewentualnych możliwościach lub ograniczeniach w możności zajścia w ciążę dowiem się na wizycie kontrolnej u profesora 14 sierpnia.
  13. Hej! Prawdziwie letnia pogoda... Mam nadzieję że od niedzieli będzie równie piękna nad morzem:-) Dostałam @ więc na 100% nie zabiorę jej ze sobą na urlop:-) Będziemy mogli szaleć do woli i kto wie, może się coś uda posiać...:-) Więcej na temat ewentualnych możliwości czy dalszych trudności dowiem się 14 sierpnia na wizycie kontrolnej u profesora. Pozdrawiam!
  14. Angela- myślę, że wizyta u gin w poniedziałek wszystko wyjaśni. Próbuj na NFZ, a nóż się uda, najwyżej powie że nie, ale warto spróbować. Misiaczkowa- mam nadzieję, że to jednak ta endometrioza nie pozwalała mi zajść w ciążę. Ale zastanawiam się, czy jedno małe ognisko endometriozy na otrzewnej pęcherza może spowodować aż taki skutek? Dla mnie byłoby lepiej żeby tak, bo to by oznaczało koniec moich problemów...
  15. Hej! Ona79- pewnie jesteś już po laparoskopii i lada chwila opiszesz nam swoje wrażenia i przede wszystkim co powiedział lekarz! Czekamy na dobre wiadomości! Nikol_a- pozdrawiam!
  16. Hej! Pozdrowienia dla wszystkich od rozleniwionego Asika:-) Nie wiem co mam zrobić na obiad... łatwego, szybkiego i niedrogiego...
  17. Angela- uważam że to ani zbrodnia ani wstyd. Skoro przyjmuje też na NFZ to mógłby ten raz wcisnąć cię wyjątkowo bez kolejki i bezpłatnie tym bardziej że zamierzasz być jego stałą pacjentką. Faktycznie dziwnie to wygląda... A że tak spytam... hmm, robiłaś może test? Tak tylko dla pewności, żeby ewentualnie wykluczyć... Chociaż nie wiem czy wyszedłby prawdziwy obraz, czy nie byłby zafałszowany jeszcze huśtawka hormonów...
  18. Misiaczkowa- pomysł na zawód bardzo ciekawy, zaskoczyłaś mnie. Owszem, uważam, że to trudny zawód, ale nie dla kogoś kto czuje powołanie, więc jeśli będziesz zdecydowana to pewnie z łatwością i przyjemnością nauczysz się tych wszystkich trudnych niuansów zawodu:-) Lucyjka- życzę szybkiego zakończenia remontów! Wiem jak potrafią człowieka wymęczyć, a co dopiero \"podwójnego\" człowieka:-) Naughty- z jednej strony na pewno ciężej by ci było z bliźniakami, ale z drugiej strony to podwójne szczęście! Nie martw się ta sprawą na zapas, najważniejsze żeby dziecko lub dzieci były zdrowe. Poza tym niektóre kobiety szybciej zmieniają figurę w ciąży, nieraz widać prawie natychmiast, a u innych dopiero po paru miesiącach, a wcale nie oznacza to że są w ciąży mnogiej czy pojedyńczej. Buziaki i nie stresuj się!:-) Angela- to u ciebie znowu szykuje się szalony okres:-) A co z twoją @? To jednak była ona? Rozkręciła się?
  19. Genewa- buziaki i mocne kciukasy dla Ciebie! Dobrze że ustalono źródło plamień. Teraz już będzie wiadomo jak się tego pozbyc lub unieszkodliwić na najbliższe 9 miesięcy. Misiaczkowa- ja też uważam że to straszny egoizm... ze strony twojej kumpeli! Niech oddaje laktator i nie komentuje. Ona dopiero urodziła to może sobie kupić laktator bo przez najbliższy- dłuższy czas może jej się przydać. A ty jak teraz odpuścisz dla jej wygody to możesz znowu mieć problem z mleczkiem. Kocica- witaj, co tam u was?
  20. Nikol_a- kurcze, musisz być silna i nie łamać się. Trzeba wierzyć że leki pomogą i będziesz wytwarzać jajeczka. Jeśli nawet tym razem się nie uda, to gin na pewno dobierze ci inne leki żeby osiągnąć zamierzony Efekt. Musi być dobrze, zobaczysz, będziemy się wymieniać dolegliwościami ciążowymi i to niedługo! Ona79- trzymam kciuki za jutrzejszą laparoskopię! Czekamy na wiadomości po powrocie!
  21. Genewo- bądź silna, MUSI być dobrze! Myślami jestem z Tobą, z Wami! Reniol- cieszę się że u was wszystko super:-) Gratuluję córuni:-)
  22. Misiaczkowa- a co z tymi zdjęciami które miałaś nam wysłać? Ja nic nie dostałam...
  23. Greta- brak słów... wyglądacie po prostu pięknie!:-) Ciąża ci służy... nie no nie ma po prostu słów... Wyglądasz rewelacyjnie:-)
  24. Hej! Ależ upał, nie do wytrzymania... ufff Ona79- będę trzymała kciuki za twoją laparoskopię, abyś usłyszała same dobre wiadomości i żebyś zniosła ją tak dobrze jak ja! Nikol_a- na testach owulacyjnych się nie znam, nigdy nie stosowałam. Słyszałam, że najlepiej \"dostarczać\" świeże plemniczki co 2 dzień. Plemniki mogą przeżyć pare dni więc jakby co cały czas jakaś grupka plemników będzie gotowa na spotkanie jajeczka. Codziennie też nie do końca dobrze, bo plemniki mogą nie zdążyć się zregenerować i są słabsze. Czekamy na info po wizycie u gina jutro!:-)
  25. Hej! Ale super, że więcej nas się odzywa teraz na forum:-) Channah- zdjęcia piękne, jak zwykle:-) Widzę że pogoda nie była taka zła jak mówili w tv:-) Greta- mam nadzieję, że jak już wróciłaś do nas to na dobre:-) Lecę sprawdzić pocztę...:-)
×