Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Moluś- ja mam namiar na profesora chyba własnie z tej kliniki i chyba do niego będe jechać. Mam nadzieję, że nie karze mi tak długo czekać na wizytę prywatną... Kurcze, że tez nie mozna sobie zajść spokojnie, wtedy kiedy się tego tak bardzo pragnie...
  2. Misiaczkowa- może tu zajrzysz... Czy normalne jest po badaniu HSG że pobolewa brzuch? I zaczęłam plamić... Zaraz po badaniu pobolewał i było troszkę krwi, wczoraj nic i dzisiaj znowu... Cholera, mam nadzieję że nie uszkodzili mnie jeszcze bardziej...
  3. Channah- brak słów, jestes po prostu wspaniała...:-) Moluś- co się dzieję? Dlaczego ty też się wycofujesz? Prawdopodobnie będę się jednak wybierała do Poznania, ty tam byłaś, jakie jest twoje zdanie na temat tej kliniki, lekarzy? Pobolewa mnie trochę brzuch i zaczęłam plamić, nie wiem czy to prawidłowe... mam nadzieję że nic mi tam nie uszkodzili...
  4. TABELKA I NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......CYKL STARAŃ....TERMIN @ Asik25........Joanna......27...DolnyŚląsk...starania niemożliwe..15.04 angela32........Pati.......33.......DŚ............... ... ..8...............03.04 Fryzella26....Donata.....26......Białystok.......... .9................12.04 reniol...........Renia........22.....Katowice........ starania zawieszone TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU sabcial..........Sabina......32......Śląsk.........30... ..........ok. 21 maj gruby miś......Katarzyna..32.....Pruszków....30..............20-2 6 maj Lucyjka........Kasia.......30......K-ce..........10.... .............ok.10.10 Tabelka III NICK.......IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......WAGA.........PŁEĆ.....DATA kocica_26....Jola.......26........Piła........3200...... HUBERCIK..14.10 poczwarka....Marcia...28.......centrum..............Dani el....17.11.06 jagula..........Ilona.....31........ok.Żywca......... .Jagodka...ok.10.11 kicia 76........evelka....29/30......BW...............?????....... ... ?????? misiaczkowa...Martuśka...24.....ZG.....2850....Lidecz ka....13.01.07
  5. TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB greta78.....karolina.....28.....floryda.........14.01... .s.zawieszone Agapka........Emilia.....23......Płock.....starania zaczynam we wrzesniu! Karyn.........Kasia.......26.....Bielsk.........25.03.. .. .ogólne, TSH tiki-tak.....Kasia............27....Wrocław/Legnica..... joka........Agnieszka.......30......................star ania_zawieszone lola78 .......ola ............27....almeria(hiszpania)..starania_zawieszone Inuszek......Karolina......24......Szamotuły........star ania.od.czerwca.2007 bloomoo INKA 26 Poznań starania od 18.12.2006(po obecnej miesiączce hihi) Julka...........Julita.......28.......Białystok.....ogól ne Donna leng.....Magda....25.......Poznań...starania na 100% w 2007 Asik25........ Joanna.....27......DolnyŚląsk...15.04...starania niemożliwe TABELA II STARAJĄCE SIE NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Rosa...........Bozena.....28......Rybnik................ \"x\"...........21.12 Moluś..........Joanna.....30.......Koło................. ...4...........26.I II -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród.. .......Płeć..LCS darka.......daria......29.....malbork.....34.....15marze c ...dziew....2 kasia...... Marta...23... ..Warszawa...4....ok.20.05.07....?...trudno powiedzieć diddlania...ania....25....siemianowice...23....15.05.07. ...syn 100krocia.............25....rybnik.......8......09.10.07 ......? -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA IV MAMUSIE Nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub mikolajka......11.10.2006...... .Kacper J_A_N_A.......27.10.2006........Justyna G*O*S*I*K......03.01.2007........Caden Miama..........08.01.2007........Emilia Kamilla7.........14.02.2007......Mateusz Dominik
  6. Hmmm, od czego tu zacząć... Byłam u gin we Wrocławiu, jak zobaczył zdjęcia to był w szoku i w ogóle \"ojojoj\". Dał mi skierowanie na laparoskopię i histeroskopię. Laparoskopia mi nie zaszkodzi już bardziej, a czy pomoże... być może. Gwarancji nie daje. Zależy czym spowodowana jest niedrożność. W trakcie laparoskopii to ocenia i jeśli się da to udrożnią jajowód. Druga sprawa, to nie podoba mu się zdjęcie mojej macicy. Podejrzewa, że może być jednorożna, może jest tam jakaś przegroda- i stąd skierowanie na histeroskopię. Jedna z tych wad, nie pamiętam która, wyklucza utrzymanie zarodka- w tym wypadku choćbym się skichała, nie będzie szans nawet na in vitro. W drugim przypadku \"tylko\" nie donoszę ciąży, poród ok. 35 tygodnia ciąży, ale to już \"pikuś\" przy pozostałych wiadomościach. Laparoskopię robi się w znieczuleniu ogólnym, więc super by było, jeśli udało by się za jednym zamachem zrobić też to badanie, ale to zależy od lekarza, który będzie operował. Jutro idę się dowiedzieć o te wszystkie zabiegi. Chyba powinnam zmienić tabelkę. W tym przypadku chyba mogę unieważnić liczbę cykli starań, bo przy moim obecnym stanie mogłabym się starać...
  7. Misiaczkowa- jajeczkowanie było. Jajeczko dojrzewało w jajniku, w odpowiednim czasie pękało, wydostawało się z pęcherzyka i chyba zostawało w jajowodzie, przez którego już nie mogło przejść dalej. Tak samo plemnik nie mógł spotkać jajeczka, bo jajeczko nie mogło przedostać się do macicy, a plemniki nie mogły się przedrzeć do jajowodu. Więc cóż z tego, że jajeczkowałam, skoro jajko i plemniki były od siebie oddzielone jakby ścianą. Jutro napisze co powiedział mądry pan gin z Wrocławia.
  8. Tak, to była wszystko wina jajowodów. W ich obecnym stanie ciąża jest absolutnie niemożliwa. Mam nadzieję, że uda im się mnie naprawić na tyle żebym mogła być w ciąży. Wierzę w to i chcę tego jak najszybciej, chociaż boję się jak cholera. Po pierwsze byłam przekonana że do laparoskopii sie nie usypia, a z tego co poczytałam na kafe, to wszystkie dziewczyny pisały o znieczuleniu ogólnym:-( Później poszperam jeszcze w necie to sobie doczytam, a z resztą i tak najpewniejszych informacji dostarczy mi jutro gin.
  9. Niestety bolało. Jak założyli mi ta rurkę przez którą podaje się kontrast to lekarz wpuścił tam jakiś płyn (nie wiem po co) i bolało. Jak pojechaliśmy do pracowni RTG i podawał mi kontrast tooo dopiero bolało, ale wszystko mi wyleciało razem z tą rurką, bo pod ciśnieniem jak wpuszczał kontrast, a on nie miał gdzie wpłynąć więc wszystko wywaliło. Spróbowali drugi raz i wszystko było jasne. Niezłe mieli miny. Sami się zdziwili że oba niedrożne i to aż tak. Tak myślałam wcześniej po minach, że uważają to badanie za moją fanaberię, że za szybko na takie badania i pewnie wszystko będzie ok. Mylili się niestety.
  10. Hej! Jestem po HSG. Oba jajowody niedrożne. Jeden najprawdopodobniej do uratowania laparoskopowo, drugi trochę gorzej, ale to się chyba dopiero okaże w trakcie laparoskopii. Jutro jestem umówiona z gin w klinice we Wrocławiu więc omówimy te wszystkie wyniki, poznam wreszcie wynik śluzu szyjkowego. Mam nadzieję, że zaproponuje mi coś we Wrocławiu i na NFZ... i jak najszybciej. Angela- zostań z nami koniecznie! Jesteś częścią tego topiku, bez Ciebie będzie on niepełny i już nie taki sam. Bardzo proszę... Wszystkie szanujemy Twoją decyzję i przynajmniej ja wcale nie oceniam jej pod kątem źle robisz, czy dobrze. To jest wasza wspólna decyzja, co automatycznie czyni ją optymalną. Fryzella- okien oczywiście nie umyłam, ale może zaraz się wezmę. Nie mam ich za dużo to powinnam sobie szybko poradzić. Najgorzej jest się za to wziąć.
  11. Hej! Jestem po HSG. Oba jajowody niedrożne. Jeden najprawdopodobniej do uratowania laparoskopowo, drugi trochę gorzej, ale to się chyba dopiero okaże w trakcie laparoskopii. Jutro jestem umówiona z gin w klinice we Wrocławiu więc omówimy te wszystkie wyniki, poznam wreszcie wynik śluzu szyjkowego. Mam nadzieję, że zaproponuje mi coś we Wrocławiu i na NFZ... i jak najszybciej. 100krocia- bardzo się cieszę że u was wszystko w porządeczku:-) U mnie też pogoda piękna, ale jakoś średnio mnie cieszy... Chyba się zaraz wezmę za okna. Ale najpierw obejrzę zdjęcia Emilki:-)
  12. Misiaczkowa- hmm, okna, ciekawe czy się dzisiaj za nie wezmę czy lenistwo znowu zwycięży:-) Z Twoim wyglądem na pewno nie jest tak źle jak piszesz, jestem tego pewna. A gdyby nawet to po prostu musisz dać sobie więcej czasu po porodzie. Karmisz piersią to łatwiej podobno zrzucić zbędne kilogramy, zaczyna się wiosna to i spacerków będzie więcej. Ja polecam przede wszystkim dużo ruchu i najlepiej ćwiczenia lub jazda na rowerze- to jest dobre na wszystko, na figurę, na wagę, na lepsze samopoczucie, poprawę humoru... Na pewno najłatwiej będzie ci wybrać jednak spacery z Lideczką z racji braku czasu, spacer to też bardzo dobre ćwiczenie!:-) Sabcial- strasznie szybko ten czas zleciał... Niedługo będziemy czytać twoją relację z porodu:-) A ja zaczynam się już denerwować przed poniedziałkowym badaniem. Niech już będzie po wszystkim. Przynajmniej się uspokoję, że wszystko ok albo jeśli coś będzie nie tak, to mój gin będzie wiedział co robić dalej aby pomóc mi doczekać się upragnionego Dzidziusia:-)
  13. Pewnie, że samej źle się śpi. Cały tydzień tak musiałam. Ale już koniec z tym:-) Kamilla- super, że sobie kupiłaś już ciuszki na chrzest. Teraz spokojnie możesz się zająć domowymi przygotowaniami:-)
  14. Moje plany na weekend... hmm, jak kazdy leniwiec zamierzam się wylegiwac:-) Ale znając życie nie obędzie się bez sprzątania, gotowania i tym podobnych przyjemności:-) A i okna przydało by się umyć bo świata juz prawie przez nie nie widać...:-)
  15. Miama- super, ładnie sobie obie pospałyście:-) Dzisiaj piatek! Jutro sie nareszcie wyśpię:-) I to z Mężusiem:-)
  16. Witam wieczorową porą. Dziękuję za to że trzymacie za mnie kciuki, bardzo podnosi mnie to na duchu:-) Poniedziałek i to badanie zbliżają sie wielkimi krokami, ale to dobrze. Przynajmniej szybciej będę miała to za sobą. Ze specjalistami trzeba się konsultować, jestem jak najbardziej za. Oni sie na tym dobrze znają i mogą nam przekazać swoją wiedzę jak pomóc i jak nie szkodzić w konkretnym przypadku.
  17. Misiaczkowa- i tak trzymać:-) Konsultacja u tego profesora na pewno nie zaszkodzi, a przynajmniej będziesz spokojniejsza. Spadam zaraz spać bo zmęczona jestem. Dzisiaj rano myslałam, że nie wstanę, ale jakie miałam wyjście:-)
  18. Gosik- jak sobie radzisz w roli Mamy?:-) Caden jest grzeczny, daje spać w nocy? J_A_N_A- masz racje, szybko rosną nasze topikowe dzieci. Czas jest okropny, że tak gna... Za jakiś czas mam zamiar wam opisać swój poród i mieć z niego same miłe wspomnienia:-)
  19. Badanie mam w przyszły poniedziałek- brrr. No ale cóż trzeba to już mieć za soba... Aż zgłodniałam od tych ciasteczek, czas na drugie śniadanie:-)
  20. No proszę, aż się miło czyta, że poród nie jest taki straszny jak to nieraz opisują. Rzeczywiście bardzo dużo zależy od podejścia personelu.
  21. Fryzella- widzisz! A tak sie martwiłaś:-) Super, że dobrze sobie radzisz i to już od drugiego razu:-) Szybko się widać uczysz:-) Kawkę wypiłam, ale podeślij coś słodkiego:-)
  22. Mam nadzieję, że Darka zda nam tak samo piękną relację z porodu jak Kamilla czy Channah:-) To bardzo budujące, że jednak kobiety mogą rodzić naturalnie i mieć miłe wspomnienia. Kurcze, tyle teraz trąbią w tv o cytologiach, a ja już z 4 lata nie robiłam... muszę wreszcie się wybrać... Ostatnio często o tym myślę i trochę sie boje. Ciekawe czy po badaniu HSG mogę w tym samym cyklu zrobić cytologię, czy lepiej odczekać i w następnym cyklu?
  23. Ja zażywam relaksu w domku... tzn sprzątam i gotuje obiad... ale poza tym to robię co chcę:-) Przez tą okropną pogodę głowa mnie cały dzień pobolewa... ale podobno jutro ma być lepiej. Byleby tylko nie padało. No i słoneczko też by się przydało:-)
  24. Dzień dobry! Wstawać śpiochy! Dla odmiany zapraszam na herbatkę owocową:-)
  25. Darka- GRATULACJE! Bardzo dobra data na urodzinki:-) Kazałaś na siebie czekac Lenka, nie ma co:-) Ale warto było!:-) Dużo zdrówka i radości z okazji NARODZIN!:-) Channah- znamy Bobra nie od dziś i wiemy, że badania to dla niego pestka:-) Na pewno będzie dzielniejszy od Mamy:-)
×