Asik25

Channah- :-) A Miama chyba na porodówce...:-)

Fryzella- jeśli to ciąża to pamiętaj że masz posłuchać szefowej topiku i zastosować się do jej prośby:-) Masz nas wszystkie za sobą pociągnąć:-)

Reniol- ty to nie masz spokoju w ciąży. Lepiej sobie część odpuścić i skupić się na tym żeby twoja dzidzia miała spokojną, zrelaksowaną Mamusię:-) Już myślałam, że to tylko ja mam tak z tym dzwonieniem...:-) Oczywiście jeszcze nie odpisali...

Fryzella- u mnie w szpitalnym laboratorium HCG kosztuje 25 zł + 2 zł za pobranie krwi. Wyniki są tego samego dnia popołudniu jeśli jest się na pobraniu rano. Kurcze, ale jaja! To się dopiero nazywa ciąża z zaskoczenia:-) Ale nie zapeszam, poczekajmy do tego strasznie odległego poniedziałku:-)

Channah :-) Myślę że u mnie będzie podobnie, jeśli chodzi o Babcie. No ale nie będę się martwić na zapas, bo to póki co żaden problem:-) Ale doskonale potrafię sobie wyobrazić jak czujesz się gdy Kuba zajmuje się Babcia, a jak gdy dajesz Go na ręce przyjaciółce czy lekarzowi:-) Bardzo dobrze, że wykorzystujesz ten niepowtarzalny czas na bycie z synkiem, dając Mu całą swoją miłość i czułość:-) Ależ pięknie się piątek zaczął. Odzyskałam humor, wiarę i ... ehhh:-) Dziękuję Channah! Miama- jesteś jeszcze z nami czy Emilka już wymaga twojej szczególnej opieki?:-)

Kamilla- czas leci jak szalony! Dopiero co sie przygotowywałaś do zajścia w ciążę, a tu już 8 miesiąc i niedługo będziesz tulić Mateuszka:-) A 9 stycznia będziemy ściskać kciuki, chociaż i tak wszystkie wiemy że poradzisz sobie śpiewająco:-)

Channah- w takim razie czekam na maila:-) Alez w Twojej wypowiedzi jest miłości do Kubusia... :-)

Molus- skieruj je do mnie!!!!

Darka- marzec tuż, tuż:-) Epoka lodowcowa... hmmm, w sumie mozliwe, ostatnio klimat szwankuje, nie wiadomo kiedy i czym nas zaskoczy:-)

Molus- musi nam się wreszcie udać! MUSI! Trzymam kciuki za wszystkie weteranki:-)

Misiaczkowa- na pewno wszystko jest ok, ale rzeczywiście jedź na to ktg dla pewności. Przynajmniej się uspokoisz, bo będziesz wiedziała że wszystko przebiega prawidłowo. http://www.wroclaw.invimed.pl Podałam tą stronke kliniki. Są tam wszystkie dane- adres, telefony itp. Angela jak zobaczysz przy okazji na własne oczy to zawsze lepiej, będziemy wiedziały czy tylko zdjęcie mają takie ładne:-) I kto wie, może umówimy się tam razem...

J_A_N_A- trzymaj się i nie daj kryzysom! Wiesz że jesteś najważniejszą i najukochańszą osoba dla swojej córeczki! Nikogo tak nie kocha i nie potrzebuje jak ciebie! Dzieki za słowa pocieszenia. Tez sobie powtarzam, że przecież w końcu musi sie udać!

Miama- no właśnie. Ale pisałam do nich pare miesięcy temu jak dopiero zaczynali otwierać tą filię i chyba nie mieli czasu na odpowiadanie na maile. A dzwonić jakoś na razie nie chcę. Boję się. Jak mi nie odpowiedzą w ciągu kilku dni to dopiero zadzwonię. Nie ma na co czekać. Jak jest cos nie tak, to od czekania w ciążę nie zajdę.

Lucyjka- masz rację. Tylko ja tak nie lubię dzwonić... Tym bardziej, że nie wiem kiedy tak naprawdę będę mogła tam pojechać. Jakos tak się boję trochę tego a przez maila bezpieczniej, bez zobowiązań i w ogóle tak luźniej. Wiem, głupie to z mojej strony i walcze z tym. Poczekam pare dni i jak nie dostanę odpowiedzi to zadzwonię.

Napisałam znowu maila do tej kliniki we Wrocławiu Invimed. Ciekawe czy tym razem raczą odpowiedzieć ile kosztuje pierwsza wizyta i jakie badania trzeba zrobić wcześniej. Skoro piszą że każdy kto ma jakieś pytanie może je zadać na maila to mogliby odpowiedzieć.

Greta- dzięki za informacje!!! Gosik- wielkie gratulacje!!!! Masz synusia i udało ci się mieć cesarkę! Najważniejsze że wszystko jest w porządku!!!!:-) Bardzo się cieszę, jejku kolejna szczęśliwa mamusia ma swoją dzidzię:-)

Nie wiem co mam o tym w ogóle myśleć. Dziwna sprawa. Na pewno wszystko się wyjaśni po tym badaniu i kolejnej wizycie. Normalnie mętlik w głowie:-)

Fryzella- kiedy miałaś ostatnio @? Bo w tabelce jest jeszcze termin listopadowy... Beta HCG i HCG to moim zdaniem to samo tylko różnie na to mówią. Ale może się mylę... ale chyba nie.

Gosik nie odezwała się już drugi dzień- hmm, chyba już ma dzidziusia:-) Pisałą coś komus, jakiegoś smsa? Miama- twoja dzidzia wystawia cię chyba na próbę, bada jak bardzo będziesz dla niej cierpliwa:-)

Fryzella- normalnie szczęka mi opadła... Kurcze, twój gin podejrzewa ciążę! Pisz szybko jak wyniki! Tylko ta przegroda mnie martwi, nie mogli ci tego zrobić przy okazji tamtego zabiegu? Ale jestem zaskoczona. Żeby tylko wszystko dobrze było!

Może i tak... Muszę to sobie wszystko na spokojnie przemyśleć i cos zacząć działać...

Przykra sprawa z tą nerką. Mam nadzieję że wszystko się pomyślnie skończy i nerka będzie grzecznie pracować. Już niedługo się wytańcujesz z synusiem:-)

Miama- coś Emilce się nie spieszy... Ciekawe jak tam Gosik:-) Kamilla- mąż juz był badany tzn.nasienie i jest ok. Od tego zaczęliśmy szukania przyczyny.

Lucyjka- nie wiem dokładnie ile dni po owu trzeba zrobić usg żeby sprawdzić czy jajka pękły. Myślę że tak mniej więcej kilka. U mnie samopoczucie dość bylejakie, czuje wielkie zniechęcenie i zniesmaczenie do tego co się dzieje w kraju, jak się traktuje pracownika. Wymagania niewiadomo jakie, kwalifikacje z księżyca, studia to podstawa, a wypłata taka że do pierwszego wystarcza tylko dlatego że dostaję ją 3 dni przed końcem m-ca. Chyba trzeba szukać czegoś we Wrocławiu tam sa większe mozliwości i zarobki. A tak poza tym ja tak mam, że muszę sobie pogadać, ponarzekać i mi lepiej. Dlatego sorry że się żalę. Zaraz mi lepiej i dostrzegam plusy np. swojej pracy i dochodzę do wniosku że nie jest tak źle. No to namieszałam:-) Hmm.

Angela- nie męczysz mnie:-) Jeśli dostaniesz @ w sobotę to spokojnie możesz zrobić badania w poniedziałek. Tylko czy pamiętam wszystkie nazwy hormonów: Prolaktyna, Testosteron, Estradiol, LH i coś jeszcze, nie pamiętam. Poszukam na wcześniejszych stronkach:-) U mnie każdy hormon kosztuje po 25 zł+ pobranie krwi 2zł (laboratorium w szpitalu miejskim)