Asik25

Hej! Juz się za wami stęskniłam! Dziękuję za wszystkie fotki!:-) Greta- oczywiście płyty jeszcze nie przyniosłam- skleroza... Jak będę miała jakąś dobrą wiadomość (wiadomo jaką) to na pewno cię poinformuję na maila:-) Śniło mi się dzisiaj, że mój tato składał już łóżeczko dla mojej dzidzi i się przez sen zastanawiałam- co on tak się doczekać nie może, przecież nawet w ciąży nie jestem, a jeśli zapeszy?:-)

Pierwsza! Wyłapałam wszystkie fluidki od Reniola!:-) Lucyjka- oczywiście- wtedy kiedy macie ochotę na sexik:-) Po prostu ginekolodzy zalecają żeby nie za często bo pleminiczki sa wtedy słabsze i nie mają siłki:-) Ale i tak wiadomo że regułu nie ma. Przecież jak ktoś się seksi dzień w dzień to nie można tego traktować jako metody antykoncepcyjnej.

Hej! Melduję że żyję tylko ciężko pracuję:-) Lucyjka- mi gin mówiła żeby starać się co 2-3 dni żeby plemniki były silniejsze i było ich więcej. Spadam:-)

Hej! Jestem ale mogę teraz słabo się udzielać. Nie martwcie się o mnie, będę zaglądać jak tylko będę mogła. Praca...

Hej! Jestem ale mogę teraz słabo się udzielać. Nie martwcie się o mnie, będę zaglądać jak tylko będę mogła. Praca...

Kamilla- bardzo dobrze opisałaś ten rudy:-) Dzieki:-) Moluś- ja czekałam też z badaniami hormonalnymi, bo tak mi doradziła gin że nie ma potrzeby robić więc czekała. A ona mi później i tak kazała zrobić odpłatnie... Niepotrzebnie czekałam a okazało się że muszę leczyc tą cholerną prolaktynę...

Miama- ale czy są jakieś różne kasztany? Jasny, ciemny? Dla mnie chyba jasny albo jakiś średni, co nie?

Moluś- mi robiła dwa razy na NFZ. Potraktowała to chyba jako kontrolne usg wewnętrzne. Tylko że nie kazała przyjść sprawdzić czy pęcherzyk pęka czy nie. Tylko czy w ogóle jest.

Kolejny głos na rudość.... To proszę jeszcze sprecyzować jaki ten rudy ma być:-) Muszę jak najszybciej podjąć decyzję:-)

Moluś- to rzeczywiście niewiele powiedziała. W sumie każdy gin mógłby powiedzieć to samo. No ale jeśli wszystko jest ok, to tez co więcej miała mówić... Kamilla- trzymamy kciuki za teściową żeby szybko wracała do zdrowia. Kamilkaaaa- niestety do lekarzy zawsze takie terminy... bezsensowne to jest no ale cóż... Polska.

Moluś- to wizyta w Poznaniu niezbyt udana... Ale powiedziała ci że wszystko w porządku, jakieś zalecenia, dodatkowe badania?

Hej! Fryzella- u mnie już lepiej. Za to u ciebie chyba gorzej... mam nadzieję że to równie przejściowe jak u mnie. Ale zmiana fryzury lub koloru nadal aktualna:-) Postaram się wziąć jutro płytkę ze zdjęciami i coś ci podesłać. Ciekawa jestem bardzo twojej opinii.

No wlaśnie, dziwna sprawa, ciepło na dworze a wstać też nie mogłam. Normalnie myślałam że wezmę wolne na telefon... Ale dałam radę:-) To może będę kasztanka...:-) Oglądałam wczoraj różne farby- dużo mi się podobało. Trzeba będzie podjąć decyzję. Gosik- na twoim miejscu też bym się niemogła doczekać zimy...:-)

Hmmm, Channah- mówisz ruda?... Też się nad tym zastanawiałam tylko boję się zbyt drastycznych zmian.. ale jakiś taki ze spokojniejszych rudości... kto wie, może to i dobra myśl...

Tak, tak! Ja chcę nowy śliczny ciuszek! Tylko taka jestem do d... że nawet ciuszka sobie nie potrafię wybrać żeby fajnie wyglądać... Jakoś tak strasznie ciapowato się czuję... Grrr, jak ja nie lubię siebie takiej:-( Jak myślicie, będzie mi pasował jakis brązik na włosach?

Fryzella- co byś powiedziała jak bym chciała zmienić kolor włosów na jakiś jasny ciepły brązik? Będzie mi pasował? Albo w jakim kolorze byłoby mi najlepiej? Jeśli będziesz mogła to doradź mi profesjonalnym okiem:-)

Kamilla- kuruj się i nie daj przeziębieniu!!! Staram się nie poddawać... Może przefarbuję włosy na jakiś jasny ciepły brązik?

Chyba muszę odbić się od jakiegoś dna, żeby znowu funkcjonować normalnie. To przejściowe, niedługo mi przejdzie...

Czuję się mało wartościowa jako pracownik i jako kobieta, jako żona...

Hmm, od dwóch dni mam jakiegoś dołka osobistego i służbowego... Czuję się jakaś gorsza, nudniejsza i w ogóle do d... Nie wiem, chyba muszę coś zmienić w swoim życiu. Sama nie wiem co mi jest. Jakoś przestałam wierzyć w swoją wartość jako pracownik i jako kobieta...

Hmm, od dwóch dni mam jakiegoś dołka osobistego i służbowego... Czuję się jakaś gorsza, nudniejsza i w ogóle do d... Nie wiem, chyba muszę coś zmienić w swoim życiu. Sama nie wiem co mi jest.

Słyszałam o takich różnych wróżbach. Podobno wielu osobom się sprawdza, ale ile jest w tym prawdy... Ja nigdy nie próbowałam... Ale mi się chce wolnego... najlepiej tak z 2 tygodnie... ehhh...

Fryzella- kończę kawkę. Na wynikach niestety się nie znam:-( Misiaczkowa- całe szczęście że te skurcze się skończyły:-) Reniol- korzystaj ze snu kiedy tylko się da:-) Ja bym na pewno tak robiła...:-)

Channah- czekamy na te świeże wiadomości! J_A_N_A- no to niezła dietka, nic dziwnego że zostało ci tylko 3 kg:-) Greta- ale macie fajnie z tym domkiem... Mam nadzieję że jakieś fotki domku wyślesz koleżankom...:-)

J_A_N_A- to tak samo jak Channah na Swojego Kubusia:-) Też Groszek:-) Molus na razie namiarów nie chcę bo zamierzam zajść w ciążę, najlepiej w tym roku... Ale zapamietam, że w razie czego mam zgłosić się do ciebie. Na razie żyję nadzieją że to tylko wina prolaktyny i szybko ją zwalczę.