Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Miama- no właśnie, czytałam już różne wersje, dlatego spytałam mojej gin czy mogę się starać poczas brania bromergonu i bezpiecznie zajść w ciążę. Ona powiedziała że oczywiście, tylko jak dowiem się że jestem w ciąży to natychmiast odstawić. I bądź tu mądry i pisz wiersze. Właśnie czytałam że są takie dwie szkoły i obie różnie sie kończą. Może po prostu moja prl nie jest aż tak duża, dlatego nie muszę czekać, a po zajściu mam odstawić... Cholera wie... J_A_N_A- trzymaj się! Justynka, szybciutko wychodź!!!:-)
  2. Hej Poczwarka- to musisz być gotowa w każdej chwili:-) Ale już czasu się znamy, jak zaczęłam pisać to dopiero zachodziłyście w ciążę a tu już porody... A ja dopiero teraz odkryłam przyczynę \"niemania\" i myslę że już teraz będzie dobrze:-) Oby to był jedyny powód...
  3. Ojej, J_A_N_A- trzymamy kciuki za szybciutki, bezbolesny i bezpieczny poród!!!!:-) Czwarta- dziękujemy za info!!!:-)
  4. Fryzella- na weselichu było super! Dużo fajnych ludzi, pyszne jedzonko, wytańcowałam się aż miałam zakwasy:-) Tabletki biorę dopiero od dwóch dni na wieczór połóweczkę i nie odczuwam żadnych dolegliwości. No chyba że takie wrażenie w nosie jakbym potrzebowała krople do nosa żeby mi odpuchło i lżej było oddychać. Czytałam że i taki objaw może być, choć trochę dziwny, ale mało uciążliwy w sumie. Mogło być gorzej. Szkoda że ten mięśniak musiał się pojawić, taki stres... za to póxniej już będzie dobrze!:-)
  5. Cześć Kamilla! Ja tez myślę że to jednak trochę potrwa, nie tak od razu mi się uda zajść. Dopiero od dwóch dni biorę po połóweczce więc działać na pewno jeszcze nie zdążyło. Ale jestem już spokojniejsza, znam przyczynę, wiem jak leczyć i wierzę że dzidzia przyjdzie do mnie w ciągu najbliższych paru miesięcy:-) A Twój Mateuszek raz chciał byc grzeczny dla Mamy a Ty się denerwujesz:-) Wiem, wiem, tez bym się bała czy wszystko ok:-)
  6. No ale Miama napisała żebym się leczyła 3 m-ce i dopiero wróciła do starań. Ale chyba nie ma takiej potrzeby jak nie miałam tak bardzo przekroczonej normy?
  7. Hmmm, teraz się dopatrzyłam że Angela pisała już dzisiaj a nie wczoraj... no co jescze nawet nie zaczęłam swojej kawy...
  8. Hej! Dzisiaj pierwsza!:-) Kocica- ja też chcę zdjęcia! Buziaki dla Hubercika!:-) Angela- połamania długopisa i poplątania języka na uczelni!
  9. Hej! Dzisiaj pierwsza! Miama- moja gin powiedziała że przez ten czas też mogę się starać a jak zajdę to przestać brać bromergon. Prawda to?
  10. Lucyjka- owszem- forum uzaleznia:-) A co do chcenia być w ciąży to może dzięki twojemu nowemu nastawieniu łatwiej zajdziesz, a wtedy na pewno uznasz to za największe szczęście pod słońcem:-)
  11. Channah- śliczne fotki:-) Darka- Twoje tez sliczne:-) Fajniutki Ci sie robi brzusio:-)
  12. Miama- no ale przeciez jak mam za wysoką prolaktynę, dzisiaj 14dc, dopiero wczoraj na wieczór wzięłam pierwszą połówkę bromergonu to mi tak od razu nie obniży chyba do takiego stanu żebym mogła zajść... Tak mi się wydaje. Oczywiście nie miałabym nic przeciwko temu:-)
  13. Fryzelko- kurcze, strasznie mi przykro, byłam pewna że po lekach będziesz miała spokój a tu taka nieprzyjemna niespodzianka:-( Trzymam kciuki żebyś jak najszybciej miała już to wszystko za sobą. Jagula- już chyba jesteś Mamusią!!! Nie mogę się ciebie doczekac na forum!:-)
  14. Miama- ja też mam wielką nadzieję że uda mi się wskoczyć do tej tabelki jeszcze zanim ja opuścisz... Myslę że najwcześniej za jakiś miesiąc, chociaz znając moje szczęście to potrwa to dłużej... No ale zobaczymy...
  15. Już nadrobiłam:-) J_A_N_A- widzę że Justynce się nie spieszy, pewnie wie jaka pogoda u nas- jesienna:-) Darka- wszystkiego naj najlepszego!:-) 100krocia- mamy sie cały czas normalnie starać, bo kobiety zachodzą bardzo różnie. Generalnie ginka mówiła że bierze się przez kilka miesięcy lub do zajścia w ciążę. Myślę że w tym cyklu na 99% nic z tego, bo zaczęłam dopiero od wczoraj mała dawke, a przeciez prolaktyny mam za dużo żeby zajść. Może w następnym cyklu.
  16. Wróciłam, postaram się szybko nadrobić czytanie. Powrót był dopiero wczoraj więc dopiero wczoraj wzięłam pierwszą połówke bromergonu. Więc w tym cyklu na pewno sie nie uda bo jakoś teraz mam płodne dni. Pobyt się przedłużył bo jak jechaliśmy tam to mieliśmy stłuczke, niegroźną, nic nam się nie stało, ale autko trzeba było robić.
  17. Wróciłam, postaram się szybko nadrobić czytanie. Powrót był dopiero wczoraj więc dopiero wczoraj wzięłam pierwszą połówke bromergonu. Więc w tym cyklu na pewno sie nie uda bo jakoś teraz mam płodne dni. Pobyt się przedłużył bo jak jechaliśmy tam to mieliśmy stłuczke, niegroźną, nic nam się nie stało, ale autko trzeba było robić.
  18. Jagula- oby twoje słowa się sprawdziły i żebym sobie juz zimowała w drugiej tabeleczce:-) Jestem ciekawa tego wesela bo będzie wielkie typowo wiejskie (podobno) weselicho:-) Zdam relację we wtorek, najpóźniej w środę:-)
  19. Pani gin stwierdziła że poza prolaktyną jest wszystko ok. Prl nie jest jakoś tragicznie przekroczona. Mam brać Bromergon, na początek 2-3 pierwsze dni po pół tabl na wieczór, a później przez miesiąc po pół tabl rano i wieczorem. Po m-cu skontrolowac prolaktynę i przyjść z wynikami. Po tych tabl mogę tracić przytomność, mdleć itp, ale mam się nie przejmować i brać dalej. Rewelacja. Mówiła że leczenie trwa różnie, może trwać pare miesięcy lub do zajścia w ciążę, wtedy mam odstawić. I teraz nie wiem co mam robić. Jutro wyjeżdżam na drugi koniec Polski na wesele. Boję się tych \"efektów specjalnych\". Nie wiem czy zacząć brać dzisiaj czy dopiero w poniedziałek jak stamtąd wrócę. Co mi radzicie?
  20. No to chyba poczekam... Chociaz chciałabym żby może już w tym cykle się udało... Wiem, wiem, spokojnie, nic na siłę... Żebym się znowu nie napalała...
  21. Jestem już. Pani gin stwierdziła że poza prolaktyną jest wszystko ok. Prl nie jest jakoś tragicznie przekroczona. Mam brać Bromergon, na początek 2-3 pierwsze dni po pół tabl na wieczór, a później przez miesiąc po pół tabl rano i wieczorem. Po m-cu skontrolowac prolaktynę i przyjść z wynikami. Po tych tabl mogę tracić przytomność, mdleć itp, ale mam się nie przejmować i brać dalej. Rewelacja. Mówiła że leczenie trwa różnie, może trwać pare miesięcy lub do zajścia w ciążę, wtedy mam odstawić. I teraz nie wiem co mam robić. Jutro wyjeżdżam na drugi koniec Polski na wesele. Boję się tych \"efektów specjalnych\". Nie wiem czy zacząć brać dzisiaj czy dopiero w poniedziałek jak stamtąd wrócę. Co mi radzicie?
  22. O pozostałych hormonach powiedziała że są w porządku... Chyba poczekam te pare dni, chociaż myślałąm że zacznę dzisiaj i może udałoby się coś wykombinować już w tym cyklu.. Ale chyba nie ma sensu. Nic na siłę...
  23. Kocica i Hubercik- witajcie w domu, czyli na kafe. Zazdroszczę \"lekkiego\" porodu:-) Misiaczkowa- dużo zdrówka z okazji 100- dniówki:-) Emilcia- pędzę na pocztę:-)
  24. Jestem już. Pani gin stwierdziła że poza prolaktyną jest wszystko ok. Prl nie jest jakoś tragicznie przekroczona. Mam brać Bromergon, na początek 2-3 pierwsze dni po pół tabl na wieczór, a później przez miesiąc po pół tabl rano i wieczorem. Po m-cu skontrolowac prolaktynę i przyjść z wynikami. Po tych tabl mogę tracić przytomność, mdleć itp, ale mam się nie przejmować i brać dalej. Rewelacja. Mówiła że leczenie trwa różnie, może trwać pare miesięcy lub do zajścia w ciążę, wtedy mam odstawić. I teraz nie wiem co mam robić. Jutro wyjeżdżam na drugi koniec Polski na wesele. Boję się tych \"efektów specjalnych\". Nie wiem czy zacząć brać dzisiaj czy dopiero w poniedziałek jak stamtąd wrócę. Co mi radzicie?
×