Asik25

Reniol- gratuluję nowej posady!:-) W mojej sprawie jeszcze nic się nie wydarzyło, dopiero w piątek idę do gin:-)

hej, na razie mam duuużo pracy, wejdę tu trochę później:-)

Agapka- rzeczywiście dziwne, ale póki nie ma @ to jest dobrze:-) No i dobrze że gin jutro rzuci fachowym okiem. Czyli wiesiołek można brać zawsze, niezależnie od organizmu? A o selenie + E pierwszy raz słyszę... Z resztą zobaczymy w piątek czego dowiem się od mojej gin.

Nareszcie udało mi się otworzyc zdjęcia ze stopki Channah:-) Piękne i wzruszające:-)

Channah- po kąpieli w mleku będziesz piękna jak Kleopatra:-) Ona chyba tez się w mleku kąpała... coż z tego że w innym, Twoje lepsze:-) Rosa- oby @ chociaż do ciebie nie przyszła..

Channah- cieszę się że już się sprawy układaja lepiej:-) Wiem, wiem, żartowałam z tą okupacją gabinetu:-) Ale tak bardzo bym chciała że już nawet groźbą chcę od gin wyłudzić fasolkę:-) Irracjonalne to ale to już desperacja. Moluś- witaj po urlopie! Czekam na zdjęcia!:-)

Kamilla7- mam ogromną nadzieję że ta gin mnie nie zlekceważy bo chyba jej się rozpłaczę w gabinecie i powiem że nie wyjdę stąd dopóki nie zajdę w ciążę:-) A Karyn rzeczywiście już długo się nie odzywała...

Witam w poniedziałek! Kamilla7- oczywiście że się nie obraziłam! Przecież to najważniejsza teraz sprawa. Bardzo chcę zajść w ciążę i chętnie bym skorzystała z twojej propozycji, ale niestety do Krakowa mam kawałek:-) Bardzo liczę na tą piątkową wizytę u mojej gin. Mam nadzieję że mi szybko pomoże. W niedzielę miałam mega załamkę to chyba dlatego że @ przeszłam w miarę spokojnie, to wczoraj musiałam nadrobić i sobie popłakać. Żeby to już nie trwało długo... Channah- mam nadzieję że juz się lepiej czujesz. Odpoczywaj ile tylko Ci Kubuś pozwoli i pełna sił i humoru wracaj do nas!:-) Agapka- myslę że już masz to szczęście w sobie:-) Greta- buziaki za ocean!:-)

Darka- super wiadomości! Na pewno wszystko już będzie dobrze do końca ciąży:-)

Zaraz zacznie się weekend i będzie można bezkarnie spać do conajmniej 9,00:-) Uwielbiam piatki po południu, cały weekend przede mną:-)

Zaraz się zacznie weekend i będę spać, spać, spać...:-) A jak wrócę tu w poniedziałek to poczytam sobie o tym jak to Agapka zrobiła kolejny test i ujrzała 2 tłuste krechy:-)

Wiecie co, jeszcze mi nie odpisali z tego Europejskiego Centrum Macierzyństwa. Chyba trzeba będzie tam zadzwonic, tylko po co podają maila pod którym można zadać pytanie. Ale najpierw zobaczymy co zrobi moja gin.

Diddlania- każdy organizm jest inny. Może poczekaj jeszcze pare dni i jak @ nie przyjdzie to zrób test. Jak będzie negatywny a @ jeszcze jakiś czas nie będzie przychodzić to skonsultuj się z gin. Tylko skąd te mdłości? Może to jednak...:-)

Agapka- to co się z tobą dzieje jest baaaardzo obiecujące:-) Tak trzymać!:-)

Diddlania- podświetlasz i kopiujesz ostatnia tabelkę, wklejasz tam gdzie piszesz posta, wtedy dopisujesz siebie i gotowe:-) Ja mam na szczęście już umowę na czas nieokreślony:-)

Jagula- gratuluję dziewczynki w brzuszku:-) Pracowita jesteś, niejedna z nas chętnie by uciekła na L4 na twoim miejscu:-)

Kamilkaa- lekarze też liczą ciążę od 1 dnia miesiączki, chyba wszyscy lekarze tak robią.

Misiaczkowa- dziękuję za zdjęcia:-) Rzeczywiście fajna fryzurka i kolorek. A jaki fajniutki się robi brzusio:-) Fryzella- fotki poszły przed chwilą:-)

Didlania- rzeczywiście lepiej zapytaj lekarza. I zostań z nami:-) 100krocia- wspaniale, przecudny widok- II kreski:-) Zabaweczki też fajne na grzybku:-) Channah- przykro mi że nas nawet tymczasowo opuszczasz. Ale jeżeli ma to wam pomóc i masz się lepiej poczuć to rozumiem. Tylko nie opuszczaj nas na zawsze i wróć jak tylko będziesz mogła:-) Agapka- wierzę że jednak dzidzia już się zagnieżdża:-)

Ja uważam że nie zawsze. Miałam raz monitorowane jajeczko, było w 11 dc, a @ przyszła normalnie 27 dc. Myślę że od każdej reguły mogą być odstępstwa bo każdy organizm jest inny.

Misiaczkowa- wspaniale, pierwsze ruchy... :-) I tak dostaniesz klapsa!!! Ty wiesz za co! Nadal nie mam zdjęć!:-)

Channah- wyobrażam sobie jakie to musi być wkurzające. Wydaje mi się że u mnie będzie podobnie, bo ja zawsze chcę wszystko po swojemu i już. Bądź dzielna, staraj się nie denerwować i może częściej mów Mamie i Teściowej że niestety jutro nie mogą przyjść bo was nie będzie albo macie już jakieś plany. Uważam że jesteś wspaniałą Mamą i powinnaś tak jak dotąd zdać się na intuicję i robić swoje:-)

Właśnie, a badanie na wrogość śluzu też może zrobić gin normalnie w gabinecie?

Hej! Widze, że jest tu więcej osób które juz długo się starają. Mi minął właśnie rok, jestem już tym wszystkim trochę załamana. Ale wierzę że jakiś lekarz nam pomoże. 1 września mam wizytę u mojej gin, miałam do niej przyjść jak po pół roku brania duphastonu nie będzie rezultatu w postaci upragnionej ciąży. Hmm, ciekawe czy zaproponuje mi jakąś diagnostykę czy każe się relaksować i dalej czekać. Sprawdzała wcześniej przez usg czy jajeczkuje i wszystko było ok, badanie nasienia męża też wykazało że wszystko jest bardzo dobrze. A dzidzi nie ma...

Hej Gablis! Ja ci nie pomogę, bo już sama nic nie wiem. Staram się od roku bezskutecznie więc nie będę się wymądrzać w tych sprawach. Może niech się wypowiedzą zaciążone:-) (Szczęściary:-))